Ile mieszkań czynszowych budują najbogatsze miasta w Polsce? [RAPORT]
REKLAMA
REKLAMA
– Wiele Polek i Polaków o własnym mieszkaniu lub domu może jedynie pomarzyć. W zdobyciu dachu nad głową powinny pomóc takim osobom gminy, np. budując mieszkania czynszowe. Problem w tym, że próżno ich szukać na liście priorytetów w ogromnej większości miast – mówi ekspert Marek Wielgo.
REKLAMA
Budowa mieszkań komunalnych
Zwraca on uwagę na czarny obraz, jaki wyłania się ze statystyk budowlanych GUS. W 2020 r. gminy oddały do użytkowania zaledwie 1009 mieszkań, co jest wynikiem najgorszym w historii III RP. Katastrofalne są także statystyki dotyczące rozpoczynanych budów. W 93% powiatów nie rozpoczęła się w 2020 roku budowa ani jednego mieszkania komunalnego!
Społeczne budownictwo czynszowe
W niektórych gminach tanie mieszkania czynszowe budują towarzystwa budownictwa społecznego (TBS), czyli spółki, których udziałowcami są najczęściej gminy. W 2020 r. TBS-y wybudowały tylko 1615 tego typu lokali, a rozpoczęły 1163.
– Także i w tym segmencie budownictwa mieszkaniowego widać potężny regres – zauważa Marek Wielgo.
Ekspert przyznaje, że wiele gmin ledwie wiąże koniec z końcem, więc trudno się dziwić, że nie podejmują się budowy czynszówek. Ale są też i bogate gminy, dla których tego typu inwestycje nie są ponad siły. Ot, kwestia priorytetów. Czy są wśród nich mieszkania czynszowe?
Ile mieszkań czynszowych budują najbogatsze miasta w Polsce?
Ranking najbogatszych samorządów opublikował właśnie magazyn Forbes, który wykorzystał w tym celu dane Ministerstwa Finansów. Okazuje się, że w grupie miast na prawach powiatu najwyższy dochód budżetowy w przeliczeniu na 1 mieszkańca uzyskało w 2020 r. Świnoujście. Forbes zwraca jednak uwagę, że miasto zawdzięcza tę pozycję ogromnym dotacjom, także z UE, na budowę m.in. dróg oraz tunelu pod Świną. Co ciekawe Warszawa, znalazła się dopiero na trzecim miejscu w tym zestawieniu.
Jak widać w pierwszej dwudziestce tego zestawienia znalazły niemal wszystkie największe miasta. Potrzeby mieszkaniowe są w nich największe, a ceny mieszkań najwyższe.
– Niestety, ze statystyk GUS wynika, że władze tylko w nielicznych miast starały się zapewnić dach nad głową tym, których nie stać na zakup mieszkania za kredyt – mówi Marek Wielgo.
Najwięcej mieszkań komunalnych powstało w ostatnich trzech latach w Poznaniu, za to w najbogatszym mieście, czyli w Świnoujściu, GUS odnotował zaledwie… jedno.
– Wygląda to na pomyłkę. A może to mieszkanie zostało dobudowane w istniejącym budynku? – zastanawia się ekspert portalu GetHome.pl.
Nieco więcej mieszkań wybudowały działające w tych miastach towarzystwa budownictwa społecznego. Tu także prym wiedzie stolica Wielkopolski.
REKLAMA
Niepokoić może jednak fakt, że w jednej czwartej najbogatszych miast – w Gliwicach, Rzeszowie, Olsztynie, Krakowie i Nowym Sączu – przez ostatnie trzy lata nie powstało ani jedno mieszkanie komunalne lub społeczne czynszowe. Choć trzeba przyznać, że niektóre gminy zaczęły remontować swoje pustostany, czyli mieszkania wyłączone z eksploatacji z powodu złego stanu technicznego budynku. Według GUS, najwięcej pustostanów jest w Warszawie. W planie na 2021 r. przewidziano tu remont 1630 pustostanów.
– Do tej pory gminy nie angażowały się w budowę mieszkań tłumacząc, że mają pilniejsze potrzeby. Ponadto samorządowcy narzekali na brak wsparcia ze strony państwa. Obecnie to nie może być już wymówką. Rząd zmodyfikował bowiem zarówno program wsparcia budownictwa komunalnego, jak i społecznego czynszowego. Co ważniejsze, są zarezerwowane ten cel pieniądze w budżecie państwa. Problem jedynie w tym, by gminy chciały po nie sięgać – komentuje Marek Wielgo.
Zwraca uwagę, że dzięki zmianom prawnym, które obowiązują od 5 marca 2021 r., gminy mogą liczyć na dofinansowanie w wysokości nawet 80% kosztów przedsięwzięcia, a nie jak wcześniej – 35-45%. Przy czym to dofinansowanie z Funduszu Dopłat przy Banku Gospodarstwa Krajowego dotyczy zarówno nowych mieszkań komunalnych, jak też remontów pustostanów.
REKLAMA
To nie wszystko. Państwo pokryje 35-45% kosztów budowy społecznych mieszkań czynszowych. Ponadto TBS-y i nowotworzone społeczne inicjatywy mieszkaniowe (SIM) mogą skorzystać z 30-letniego kredytu, który, dzięki budżetowej dopłacie, kosztuje obecnie tylko 0,21% w skali roku. W BGK dowiedzieliśmy się, że po wprowadzeniu tych zmian, zainteresowanie gmin budową mieszkań gwałtownie wzrosło.
– Tylko w ciągu ostatnich dwóch miesięcy gminy złożyły wnioski o dofinansowanie budowy i remontów 6,5 tys. mieszkań. To więcej niż przez poprzednie dwa lata – mówi dyrektor Departamentu Funduszy Mieszkaniowych w BGK Przemysław Osuch.
Autor: Marek Wielgo, ekspert portalu GetHome.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.