REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Za nielegalne oprogramowanie można stracić dotacje

Adam Makosz
Adam Makosz
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Szefowie samorządów nie przykładają zbytniej wagi do oprogramowania, które samodzielnie instalują na służbowych komputerach osoby zatrudnione w podległych im urzędach. Jeśli podczas kontroli okaże się, że do realizacji projektu unijnego został wykorzystany sprzęt z pirackim oprogramowaniem, karą może być nawet konieczność zwrotu otrzymanego dofinansowania z UE.

Urzędy są zaopatrywane w legalne oprogramowanie zakupione podczas przetargów, ale mimo to ich kierownicy najczęściej nie sprawdzają co takiego jest przechowywane na twardych dyskach służbowych komputerów. W praktyce można tam znaleźć wszystko, począwszy od hitów kinowych i plików muzycznych, a skończywszy na nielegalnych programach i grach komputerowych. Takie nieodpowiedzialne zachowanie ze strony urzędników może skutkować poważnymi konsekwencjami finansowymi dla budżetu gminy, a nawet pociągnięciem do osobistej odpowiedzialności kierownika jednostki.

REKLAMA

Można stracić dotacje

REKLAMA

Najbardziej dotkliwe kary mogą spotkać jednostki samorządu, które pozyskują środki unijne na inwestycje. Bruksela dokłada wszelkich starań, by państwa członkowskie realizowały i rozliczały wspierane przez nią projekty na komputerach z legalnym oprogramowaniem. Dlatego też unijne wytyczne, zawarte m.in. w Dyrektywie 2004/48/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 29 kwietnia 2004 r. w sprawie egzekwowania praw własności intelektualnej, uprawniają kontrolerów z uprawnionych instytucji do sprawdzenia projektu i audytu oprogramowania w urzędach w ciągu pięciu lat od zakończenia inwestycji. Konsekwencją wykrycia pirackich aplikacji mogą być wówczas nie tylko sankcje przewidziane w polskim prawie. Za użytkowanie nielegalnego oprogramowania gmina będzie musiała zwrócić przyznane wcześniej dotacje.

Za nielegalne oprogramowanie znalezione na urzędniczych komputerach odpowiada zawsze konkretna osoba, a nie instytucja. W urzędzie osobą odpowiedzialną jest przede wszystkim wójt (burmistrz, prezydent), starosta czy wojewoda. To właśnie jego rolą jest wprowadzenie takich procedur, żeby wyeliminować możliwość korzystania w miejscu pracy z pirackich kopii programów. Oczywiście odpowiedzialność za instalowanie nielegalnego oprogramowania będzie ponosił (ale tylko w ograniczonym zakresie) również pracownik.

Kary za piractwo

Zasady odpowiedzialności za nabywanie, posiadanie i zwieloktrotnianie pirackich aplikacji zostały przewidziane w ustawie o prawach autorskich i kodeksie karnym. Rozpowszechnianie czy zwielokrotnianie cudzego utworu (w tym także oprogramowania) to na mocy przepisów prawa autorskiego przestępstwo zagrożone grzywną, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch. Z kolei art. 278 par. 2 kodeksu karnego przewiduje, że każdy, kto uzyskuje cudzy program komputerowy, w tym gry, bez zgody osoby uprawnionej celem osiągnięcia korzyści majątkowej, podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat pięciu. Szef urzędu, u którego stwierdzono naruszenie praw autorskich do oprogramowania, musi liczyć się nie tylko z odpowiedzialnością karną, ale i z dużymi utrudnieniami w funkcjonowaniu jednostki. Wykrycie tego rodzaju przestępstwa pociąga za sobą konsekwencje w postaci konfiskaty komputerów i serwerów, które zostaną zabezpieczone jako dowód w postępowaniu karnym.

Odszkodowanie z gminy

Za naruszenie praw do oprogramowania grozi również odpowiedzialność odszkodowawcza. Jego producent może dochodzić od jednostki samorządu naprawienia wyrządzonej szkody na zasadach ogólnych lub przez zapłatę dwukrotności wartości oprogramowania. W przypadku gdy naruszenie jest zawinione, może dochodzić zapłaty trzykrotności wartości programów oraz dodatkowej sumy na rzecz Funduszu Promocji Twórczości. Szef jednostki, który przez działanie pracownika zostanie narażony na opisane powyżej konsekwencje, nie może uchylić się od odpowiedzialności. Zgodnie z prawem pracy w razie wyrządzenia przez pracownika przy wykonywaniu przez niego obowiązków pracowniczych szkody osobie trzeciej, zobowiązany do naprawienia szkody jest wyłącznie pracodawca. Pracownik może zostać jednak pociągnięty do odpowiedzialności materialnej i dyscyplinarnej. Co do zasady jest ona ograniczona do wysokości trzykrotności wynagrodzenia za pracę. Jednak w przypadku wykazania, że pracownik wyrządził szkodę umyślnie, będzie on zobowiązany do jej naprawienia w pełnej wysokości.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Aneks do umowy

Kierownicy urzędów mogą zmobilizować swoich pracowników do większej samodyscypliny i przestrzegania zasad legalnego korzystania z komputerów, które dostali do swojej dyspozycji.

Dla osób zatrudnionych w urzędzie można sporządzić aneks do umowy o pracę. Pracownik przyjmie w nim do wiadomości, jakie narzędzia dostaje od swojego pracodawcy. W dokumencie powinien pojawić się zapis o tym, że na wskazanym komputerze firmowym zainstalowane są konkretne programy o jednostkowych numerach seryjnych. Wtedy nie powinno być problemu z odszukaniem osoby odpowiedzialnej za naruszenie prawa.

OPROGRAMOWANIE W URZĘDZIE

Aby zapewnić legalne oprogramowanie w urzędzie trzeba:

• zadbać o to, by pracownicy podpisali zobowiązanie do powstrzymania się od samowolnego instalowania programów,

• wyznaczyć osobę odpowiedzialną za legalność oprogramowania w urzędzie,

• wykorzystywać oprogramowanie zgodnie z warunkami licencyjnymi określonymi przez producenta,

• zachować w urzędzie oryginalny nośnik (np. płyta, na której jest sprzedawany), fakturę zakupu i klucz licencyjny (kod wpisywany w momencie instalacji),

• zakupić oddzielnie licencję na każdy komputer w urzędzie (chyba że kupowana licencja dopuszcza używanie aplikacji na większą liczbę komputerów),

• systematyczne zlecać audyt legalności oprogramowania w urzędach firmom zewnętrznym lub zastosować specjalne oprogramowanie, które pozwoli badać zgodność zainstalowanego oprogramowania ze stanem licencji.

 

 

Przykład aneksu do umowy o pracę

 

ADAM MAKOSZ

adam.makosz@infor.pl

 

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Od min. edukacji B. Nowackiej na otarcie łez 8000 zł brutto dla 300 nauczycieli. Nagroda 0 zł dla innych w 2024 r. W 2023 r. 1125 zł dla każdego

Rok temu nagroda 1125 zł na Dzień Nauczyciela oficjalnie związana była z 250. rocznicą utworzenia Komisji Edukacji Narodowej. Chyba w dominującej opinii przypisano tej nagrodzie negatywny kontekst w postaci "łapówki" wyborczej dla nauczycieli od rządu PIS. Min. edukacji nie chciał przyznać 30% podwyżek dla nauczycieli na 2024 r. (były duże, ale nie aż tak). Więc jako pocieszenie nauczyciele otrzymali po 1125 zł. Niektórzy dostali też bon na komputer 2500 zł.

Min. edukacji B. Nowacka: Nauka pisania i czytania w "zerówkach". Zajęcia dodatkowe

Temat tego zakazu pilotuje Onet. Portal ustalił, że dr Gabriela Olszowska (Małopolski Kurator Oświaty) w rozesłanym piśmie do placówek oświatowych zniechęca uczenia dzieci w zerówkach do nauki ….. pisania i czytania. Używa przy tym dyskusyjnych argumentów np., że rączka dziecka w wieku 6 lat źle znosi … pisanie literek, a w wieku 7 lat już tego problemu nie ma. Kurator sugeruje też, że nauczyciele w zerówkach nie mają kompetencji do uczenia dzieci w sposób nie powodujący dysleksji u nich. Powstaje też wątpliwość, czy kuratorium wprowadza zakaz nauki pisania i czytania małych dzieci, czy też jest to tylko sugestia. 

Oszuści podszywają się teraz pod zbiórki dla powodzian

Oszuści wiedzą, co działa na potencjalne ofiary, dlatego teraz zaczęli wykorzystywać wątki powodziowe. Na przykład do oszustw inwestycyjnych. NASK apeluje o czujność. Zbiórki można zweryfikować. 

Dlaczego seniorzy czują się samotni i co miasta mogą z tym zrobić?

Samotność to poważny problem, zwłaszcza wśród seniorów. Z badań wynika, że większość osób w wieku 66-85 lat uważa ją za główną przyczynę problemów psychicznych. Miasta mogą odegrać istotną rolę, oferując wsparcie w postaci zajęć, wydarzeń kulturalnych i darmowej pomocy psychologicznej.

REKLAMA

Próg pomocy to milion złotych lub wartość poniesionych szkód. Przedsiębiorca poszkodowany w powodzi ma do wybory dwie opcje: 16 tys. zł na każdą z ubezpieczonych w firmie osób lub 75 proc. średniomiesięcznego przychodu za ubiegły rok

Świadczenie dla przedsiębiorców poszkodowanych w powodzi będzie wypłacane do miliona złotych lub wartości poniesionych szkód. Do wyboru są dwie opcje: 16 tys. zł na każdą z ubezpieczonych w firmie osób lub 75 proc. średniomiesięcznego przychodu za ubiegły rok. Aby otrzymać świadczenie pomocowe poszkodowany przedsiębiorca powinien udać się do ZUS-u i tam złożyć wniosek oraz oświadczenie.

Mianowania urzędników w służbie cywilnej 2025–2027 [limity]. Decyzja Rady Ministrów

Rada Ministrów przyjęła 28 września 2024 r. trzyletni plan limitu mianowań urzędników w służbie cywilnej na lata 2025–2027, przedłożony przez Szefa Służby Cywilnej.

mLegitymacja studencka. Warto ją dodać do aplikacji mObywatel

Elektroniczna legitymacja studencka to cyfrowa wersja legitymacji tradycyjnej. Dzięki niej studenci mogą korzystać z różnych zniżek, np. na komunikację miejską, bilety do kina czy teatru. Już ponad 218 tys. studentów korzysta z mLegitymacji.

QUIZ Dzielnice Warszawy - sprawdź, czy nie pomylisz nazwy. Łatwiej być nie może
Jak dobrze znasz dzielnice stolicy? Sprawdź w quizie, czy uda Ci się bezbłędnie odpowiedzieć na wszystkie pytania.

REKLAMA

Barbara Nowacka: Trwają prace nad rozporządzeniem w sprawie jednej lekcji religii w tygodniu

Barbara Nowacka zapowiedziała, że projekt rozporządzenia w sprawie jednej lekcji religii w tygodniu trafi do konsultacji. Szefowa resortu edukacji zakłada, że do końca roku rozporządzenie będzie podpisane.

Polska wkroczyła w okres kryzysu demograficznego. Ekspert: programy społeczne nie wpływają na wzrost dzietności; zmienił się trend kulturowy

GUS podał, że Polska wkroczyła w okres kryzysu demograficznego. "Programy społeczne, jak 800 plus, nie przekładają się na wzrost dzietności. Oprócz trudności z infrastrukturą opiekuńczą mamy do czynienia ze zmianą trendu kulturowego. Obecnie młodzi ludzie rzadziej decydują się na posiadanie dzieci" – powiedział Dominik Owczarek z Instytutu Spraw Publicznych.

REKLAMA