Jak samorządy mogą przygotowywać się do nowej perspektywy finansowej
REKLAMA
Fundusze, zgodnie z podejmowanymi właśnie uzgodnieniami na szczeblu unijnym i krajowym, będą przeznaczone na zagadnienia strategiczne i kluczowe, uwzględniające finansowanie tzw. biegunów wzrostu, czyli miejsc, w których koncentrowane będą największe inwestycje. – Przed nami zadanie określenia potencjałów rozwoju w skali całego kraju – jako jednego z państw na mapie Unii Europejskiej – lecz także poszczególnych regionów w Polsce – mówi Ryszard Boguszewski, dyrektor Biura Doradztwa Europejskiego EuroCompass (dalej: BDE EuroCompass) w Lublinie.
REKLAMA
Po określeniu miejsc strategicznych, do których trafi gros środków europejskich, wyznaczone zostaną tzw. obszary problemowe, niedysponujące np. dobrą dostępnością komunikacyjną.
REKLAMA
Zdaniem dyrektora Boguszewskiego największe szanse na pozyskanie dofinansowania w ramach kolejnej perspektywy finansowej będą mieć gminy, powiaty i regiony, stawiające na ponadlokalny czy też ponadregionalny wymiar planowanych przedsięwzięć.
Dobrym przykładem inicjatywy ponadregionalnej może być inwestowanie w turystykę na obszarze Roztocza, rozciągającego się na terenie Lubelszczyzny oraz w części woj. podkarpackiego i obwodu lwowskiego. – Warto spojrzeć na Roztocze – jako obszar przestrzenny – w wymiarze ponadregionalnym i zaproponować konkretne działania, które będą koncentrować się na ściśle określonym terytorium – tłumaczy dyrektor BDE EuroCompass.
W obecnej perspektywie finansowej, w ramach konkretnych priorytetów, w regionalnych programach operacyjnych możliwe jest m.in. budowanie zajazdów i szlaków turystycznych, niezależnie od atrakcyjności danej okolicy. Za kilka lat nowe inwestycje turystyczne będą możliwe jedynie na obszarach uwzględnionych w strategiach rozwoju regionów.
Zadaniem na dziś dla rządu i samorządów regionalnych jest stworzenie wizji rozwoju kraju i regionów na podstawie biegunów wzrostu, czyli stolic regionów. – Za trzy lata będzie nas obowiązywać w większym zakresie zasada spójności terytorialnej w rozdzielaniu funduszy europejskich, nie zaś – jak w obecnej perspektywie – głównie cele spójności społeczno-gospodarczej.
Czytaj także: Powstanie infrastruktura informacji przestrzennej>>
Konieczność tworzenia informacji przestrzennej
REKLAMA
Zgodnie z Koncepcją Przestrzennego Zagospodarowania Kraju planowane inwestycje powinny koncentrować się w obrębie miast, czyli biegunów wzrostu. – Jest to uzasadnione ekonomicznie, a jednocześnie pozwala efektywnie zagospodarować przestrzeń – tłumaczy Ryszard Boguszewski.
W Polsce miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego stanowią ok. 10% powierzchni. – Brak planów miejscowych oznacza, że inwestycje mogą być sytuowane w miejscach, gdzie niekoniecznie uda się optymalnie wykorzystać potencjał lokalny, bo, po prostu, może być on niewystarczający.
Zgodnie z wymogami dyrektywy unijnej INSPIRE zarówno na poziomie kraju, jak i regionu, trzeba tworzyć infrastrukturę informacji przestrzennej. – Istniejące dziś zbiory danych w wersji analogowej muszą być przetworzone na postać cyfrową i udostępnione publicznie – jest to niezmiernie ważne z punktu widzenia potencjalnych inwestorów – zapewnia Ryszard Boguszewski. Zgodnie z ustawą z 4 marca 2010 r. o infrastrukturze informacji przestrzennej każdy samorząd będzie musiał brać aktywny udział w tworzeniu infrastruktury informacji przestrzennej, czyli geoportalu, na terenie gminy, powiatu i regionu.
Podstawą geoportalu jest warstwa referencyjna, do której dobudowywane są kolejne zagadnienia tematyczne, np. turystyka, ochrona środowiska, demografia. – Takie interaktywne mapy są doskonałe do analiz – np. demograficznych, na podstawie których można oszacować niezbędną liczbę miejsc w przedszkolach w konkretnej dzielnicy miasta – przekonuje dyrektor BDE EuroCompass. Przykładowo – miasto Lublin zarządza siecią przedszkoli – to warstwa podstawowa geoportalu, na którą można „nałożyć” mapę demograficzną osób, które mają już małe dzieci lub planują je mieć. Na tej podstawie można stworzyć prognozy, które pozwolą zarządzać efektywnym wykorzystaniem miejsc w przedszkolach, w konkretnych dzielnicach.
Czytaj także: Krajowa Strategia Rozwoju Regionalnego 2010-2030 przyjęta>>
Aktualna i atrakcyjna strategia rozwoju
Do 2013 roku wiele samorządów będzie realizowało jeszcze inwestycje dofinansowane z dotacji bieżącej perspektywy finansowej. Warto jednak już dziś opisać własny potencjał rozwojowy i możliwości związane z wprowadzeniem instrumentów polityki przestrzennej, pod względem dostosowania się do nowych wymogów Unii Europejskiej, dotyczących aktualizacji rozwoju regionów i strategii zagospodarowania przestrzennego.
Aby samorządy mogły planować pozyskanie dofinansowania w nowej perspektywie finansowej, muszą już dziś uaktualniać strategię rozwoju gminy, powiatu i regionu – pod względem przyszłych inwestycji, które mogą wpływać na atrakcyjność danego miejsca. – Liczy się strategia, ale także specjalizacja, np. z zakresu turystyki lub odnawialnych źródeł energii – tłumaczy dyrektor Ryszard Boguszewski. – Nie wystarczy jednak sama strategia, którą stworzymy, zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Trzeba wpisać się w szersze zakresy funkcjonalności przestrzennej – jeżeli okolice są atrakcyjne turystycznie, to warto strategię podporządkować temu obszarowi priorytetowemu, pamiętając, by ten cel znalazł się także w regionalnym planie zagospodarowania przestrzennego.
Większość funduszy w nowej perspektywie dostaną tzw. obszary metropolitarne, czyli bieguny rozwoju. Niewielkie gminy, np. przygraniczne, mogą liczyć na dotacje z programów transgranicznych, np. Programu Współpracy Transgranicznej Polska–Białoruś–Ukraina. Dyrektor Boguszewski upatruje szans na rozwój gmin przygranicznych w otwieraniu nowych przejść granicznych, np. dla ruchu turystycznego. – Jeżeli otwiera się granicę, poszerzają się możliwości rozwoju po obu jej stronach.
Dobrym przykładem jest tu Terespol, gdzie koncentruje się ruch tranzytowy, który sprzyja rozwojowi lokalnej przedsiębiorczości. Miejscem, gdzie warto stworzyć warunki dla rozwoju, dzięki otwarciu turystycznego przejścia granicznego mogłaby być Włodawa. Przejście we Włodawie umożliwiłoby turystom wypoczywającym na Pojezierzu Łęczyńsko-Włodawskim poznanie dwa razy większego i nie mniej atrakcyjnego Pojezierza Szackiego. Takie działania mogą przynieść efekty w postaci rozwoju lokalnego dla mieszkańców i samorządów po obu stronach granicy i z pewnością wpiszą się w priorytety programów transgranicznych. A te programy, zgodnie z ideą Partnerstwa Wschodniego, z pewnością znajdą swoje miejsce w nowej perspektywie finansowej 2014–2020.
ŚREDNIOOKRESOWA STRATEGIA ROZWOJU 2011–2020
Nowe programy operacyjne, uwzględniając wymiar terytorialny, będą tworzone na podstawie dokumentu pod nazwą Średniookresowa Strategia Rozwoju 2011–2020. Wkrótce rząd polski przyjmie Koncepcję Przestrzennego Zagospodarowania Kraju do 2030 roku, która wskaże kierunki działań na poziomie krajowym, regionalnym i lokalnym. Władze regionalne, jak również samorządy powiatowe czy gminne, będą zobowiązane do tworzenia obszarów funkcjonalno-przestrzennych i opracowania wizji ich długofalowego rozwoju.
REKLAMA
REKLAMA