REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Dyrektywa DODO - od kiedy w Polsce?

Subskrybuj nas na Youtube
Dyrektywa DODO - od kiedy w Polsce?/ fot. Fotolia
Dyrektywa DODO - od kiedy w Polsce?/ fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Sejm nadal pracuje nad projektem ustawy wprowadzającej przepisy unijnej dyrektywy DODO. Czy DODO zapewnia większe bezpieczeństwo danych?

Wszystkie kluby parlamentarne opowiedziały się w czwartek za dalszymi pracami nad projektem ustawy o ochronie danych osobowych przetwarzanych w związku z zapobieganiem i zwalczaniem przestępczości.

REKLAMA

REKLAMA

Projekt trafi teraz do dalszych prac w Sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Przedstawiciele Nowoczesnej i Kukiz'15 opowiadali się także za skierowaniem projektu do podkomisji w celu pogłębienia prac nad nim.

W czwartek w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o ochronie danych osobowych przetwarzanych w związku z zapobieganiem i zwalczaniem przestępczości, który zakłada wprowadzenie przepisów tzw. unijnej dyrektywy DODO.

W związku z wejściem w życie unijnego rozporządzenia dotyczącego ochrony danych osobowych (RODO) od 25 maja 2018 r. zaczęły obowiązywać nowe przepisy w tym zakresie. Dodatkowo, na podstawie tzw. dyrektywy DODO Polska – podobnie jak inne kraje unijne – musi wdrożyć przepisy dotyczące przetwarzania danych osobowych w związku z zapobieganiem i zwalczaniem przestępczości.

REKLAMA

Chodzi o przetwarzanie danych osobowych w związku z rozpoznawaniem, zapobieganiem, wykrywaniem i zwalczaniem czynów zabronionych, w tym zagrożeń dla bezpieczeństwa i porządku publicznego. Przepisy obejmują także prowadzenie postępowań w sprawach dotyczących tych czynów oraz wykonywanie orzeczeń w nich wydanych, kar porządkowych i środków przymusu.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

"Jednym z głównych założeń nowych regulacji jest utrzymanie równowagi pomiędzy prawem do prywatności a koniecznością zachowania przez policję oraz inne podmioty funkcjonujące w obszarze zapobiegania i zwalczania przestępczości w tym ochrony przed zagrożeniami dla bezpieczeństwa i porządku publicznego poufności w przetwarzaniu danych w postępowaniach przeprowadzanych przez właściwe w tym zakresie organy" - mówił w piątek przedstawiając projekt wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński.

Zieliński dodał, że przepisy określają także m.in. sposób prowadzenia nadzoru nad ochroną danych osobowych przetwarzanych przez właściwe organy oraz zadania organu nadzorczego - Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, a także formy i sposób ich wykonywania, jego obowiązki, sposób zabezpieczenia danych osobowych oraz odpowiedzialność karną za naruszenie przepisów tej ustawy.

Jak dodał Zieliński, PUODO dysponował będzie możliwością przeprowadzania kontroli przetwarzania danych osobowych wykorzystując w tym celu procedury regulowane ustawą o ochronie danych osobowych. PUODO będzie mógł m.in. w drodze decyzji administracyjnych nakazywać przywrócenie stanu zgodnego z prawem.

Osoby, których dane są przetwarzane, będą miały m.in. prawo do dostępu do ich danych osobowych, ich uzupełnienia, uaktualnienia lub sprostowania, a także prawo do usunięcia danych osobowych w przypadku, gdy dane te zostały zebrane lub są przetwarzane z naruszeniem przepisów ustawy.

Zobacz: RODO 2018

"Projektowane przepisy dają osobie, której te dane dotyczą możliwość wystąpienia o informację dotyczącą m.in. celów do których mają służyć jej dane osobowe, źródeł pochodzenia danych, prawo wniesienia do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych skargi w przypadku naruszenia praw osoby w wyniku przetwarzania danych osobowych" - powiedział Zieliński.

Zgodnie z proponowanymi przepisami, administratorzy danych będą musieli w określonych terminach dokonywać oceny, które z posiadanych przez nich danych są zbędne (zbędne dane będą usuwane). Administratorzy danych będą m.in. mogli przetwarzać dane tylko w uzasadnionych celach, uaktualniać je i przetwarzać w sposób zapewniający odpowiednie bezpieczeństwo danych. Zostaną też zobowiązani do opracowania polityki ochrony danych.

Ze stosowania przepisów ustawy wyłączono Prokuraturę i Sądy oraz służby specjalne. Wiceszef MSWiA podkreślił, że takie rozwiązanie dopuszcza dyrektywa unijna.

Jerzy Polaczek (PiS) przypomniał, że inicjatywa rządowa wynik z konieczności implementacji dyrektywy do prawa polskiego. "Jednym z głównych założeń tej regulacji jest utrzymanie równowagi pomiędzy prawem do prywatności i koniecznością zachowania - w szczególności przez policję oraz inne uprawnione i funkcjonujące w obszarze zapobiegania i zwalczania przestępczości podmioty w tym do ochrony przed zagrożeniami i dla bezpieczeństwa i porządku publicznego - poufności w przetwarzaniu danych w postępowaniach prowadzonych przez właściwe w tym zakresie organy" - mówił. Poinformował, że klub PiS popiera przedłożenie rządowe i będzie aktywnie uczestniczył w pracy nad nim.

Tomasz Szymański (PO) ocenił, że rząd PiS jest tak bardzo zajęty sam sobą ze nie zdążył od kwietnia 2016 r. wprowadzić rozwiązań prawnych zapewniających ochronę danych osobowych Polaków. Zwrócił też uwagę, że projekt ustawy miał być skonsultowany m.in. z Sądem Najwyższym czy Generalnym Inspektorem Danych Osobowych, tymczasem - jak mówił - z informacji załączonych do projektu wynika, że nie został on do nich skierowany. "Czyżby zawierało on jakieś drugie dno?" - pytał poseł.

"Kolejna kwestia to same zapisy ustawy" - powiedział Szymański. "Stawiacie ponad regulacjami zawartymi w dyrektywie upolitycznioną przez was prokuraturę" - mówił. Według niego, wyłączenie prokuratury i sądów jest znacznie szersze niż wynika z dyrektywy. Jednocześnie, jak mówił, bezspornym jest wprowadzenie regulacji implementujących dyrektywę, zwłaszcza taką, którą od kilku miesięcy powinna już być wprowadzona. Dlatego - jak poinformował - jego klub jest za skierowaniem projektu do dalszych prac w komisji.

Także Bartosz Józwiak (Kukiz'15) zauważył, że dyrektywa została wydana już dosyć dawno. "My też mamy do tej ustawy szereg uwag. Rzeczywiście wydaje się, że jednak dużo szersze konsultacje powinny być konieczne, bo jest to ustawa dotycząca bardzo drażliwych kwestii" - powiedział. Także on zwrócił uwagę na wyłączenie z regulacji prokuratury i sądów.

"Nasz klub będzie głosował za tym, byśmy dalej procedowali projekt w komisji. Pewnie nawet będziemy chcieli, aby do tego projektu powołać podkomisję, bo to jest duży projekt z całym szeregiem odniesień. Powinniśmy go przepracować bardzo spokojnie, bardzo dokładnie, abyśmy potem ten projekt finalny tutaj na tej sali z czystym sumieniem mogli poprzeć" - mówił Józwiak.

Również Paweł Pudłowski (N) mówił o "opóźnieniu z tym projektem". "Jako Nowoczesna zdecydowanie jesteśmy za dalszym procedowaniem tego projektu. Uważamy, że dyrektywa, o której implementacji rozmawiamy pozostawia dużą przestrzeń ustawodawcy do sposobu rozbudowywania sposobu gromadzenia i przechowywania danych, przesyłania informacji. Dlatego właściwa debata w komisji, a nawet może należałoby rozważyć w podkomisji, byłaby właściwa" - powiedział.

O konieczności głębszej analizy mówił też Zbigniew Sosnowski (PSL-UED), gdyż w odniesieniu do tematyki, której dotyczy projekt nasuwają się liczne pytania. "Nie negując ratio legis jej uchwalenia, wprowadzenia jej w życie z jednej strony, z drugiej zaś dopracowania materii ustawy zabezpieczającej prawa i wolności obywateli Klub PSL-UED opowiada się za skierowaniem do dalszych prac w komisji sejmowej" - powiedział.(PAP)

autor: Marcin Chomiuk, Danuta Starzyńska-Rosiecka

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Gdzie wyrzucić kubek z McDonald's? Papier, plastik czy zmieszane - gdzie lądują kubki papierowe, jednorazowe, a gdzie kubek ceramiczny? Segregacja

Gdzie wyrzucić kubek z McDonald's? Czy to papierowy kubek jednorazowy, który powinien wylądować w pojemniku na papier? Gdzie zgodnie z prawidłową segregacją odpadów powinien znaleźć się kubek ceramiczny?

Wszystkich Świętych 2025: zmiany w ruchu i komunikacji miejskiej, zamknięte ulice, dojazd do cmentarzy

Zapowiadają się szerokie zmiany w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej w okresie Wszystkich Świętych. W wielu miastach na ulice wyjadą linie cmentarne, a inne środki komunikacji miejskiej będą funkcjonować według zmienionych rozkładów.

Jak bezpiecznie przechowywać i przygotowywać żywność jesienią i zimą? [WYWIAD]

Jak bezpiecznie przechowywać i przygotowywać żywność jesienią i zimą? W ramach kampanii EFSA Safe2Eat rozmawiamy z doktorem Jackiem Postupolskim ekspertem Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH – Państwowego Instytutu Badawczego (NIZP PZH-PIB).

Gdzie wyrzucać styropian opakowaniowy po sprzętach agd? Nie każdy styropian nadaje się do recyklingu

Gdzie wyrzucać styropian po sprzętach agd? Do pojemnika żółtego, czarnego, a może bezpośrednio do PSZOK-u? Nie każdy nadaje się do recyklingu. Styropian opakowaniowy trafia do innego miejsca niż styropian po jedzeniu czy styropian budowlany.

REKLAMA

Pomagają pomagać. Pożyczki dla ekonomii społecznej

Są firmy i organizacje, których celem jest nie tyle zysk, co przede wszystkim pomaganie ludziom. To podmioty ekonomii społecznej, które łączą działalność gospodarczą z misją społeczną. Często to jednak one same potrzebują finansowania, by wystartować z nowymi usługami, utrzymać działalność albo się rozwijać.

Spór w Krakowie. O pieniądze i przestrzeganie prawa. Prywatne przedszkola kontra miasto [List otwarty]

Dyrektorzy przedszkoli niepublicznych w Krakowie uważają, że miasto stosuje błędną prawnie metodę obliczania dotacji. W efekcie niepubliczne oraz publiczne niesamorządowe przedszkola w Krakowie znalazły się na krawędzi przepaści finansowej. Dyrektorzy nie chcą ujawniać swoich imion i nazwisk.

Wstrzymywanie planowych zabiegów w szpitalach to ekonomiczny absurd. Zamrożony blok operacyjny kosztuje tyle samo, co działający … tylko nie leczy

Zawieszanie planowych zabiegów ma być sposobem na „oszczędności” w szpitalach. W rzeczywistości to finansowa i medyczna pułapka: pacjenci wracają później na SOR w gorszym stanie, koszty rosną, a zaufanie do systemu znika. Szpital nie jest urzędem — nie może „zawiesić przyjmowania interesantów” - pisze adwokat Grzegorz Prigan.

Precedens. Setki gmin chcą do sądu po Szczecinie. Ten pozwie Skarb Państwa o 111 mln zł. Bo nie wystarczało nawet na pensje nauczycieli

Miasto Szczecin pozwie Skarb Państwa domagając się zwrotu ponad 111 mln zł z tytułu różnicy w otrzymanej subwencji oświatowej a faktycznie poniesionymi wydatkami na edukację. "Subwencja oświatowa od 2018 r. nie wystarczała nawet na wynagrodzenia dla nauczycieli" prezydent Szczecina Piotr Krzystek. Zdaniem Andrzeja Porawskiego: "Gdyby zaistniał taki precedens to będzie on w interesie wszystkich samorządów”. Miasto żąda ponad 111 mln zł za okres 2018-2020.

REKLAMA

eZUS zastąpi PUE ZUS. Nowy portal z prostszą obsługą i większym bezpieczeństwem

Zakład Ubezpieczeń Społecznych szykuje duże zmiany dla swoich klientów. Trwają prace nad nowym portalem eZUS, który już wkrótce zastąpi dobrze znaną Platformę Usług Elektronicznych (PUE) ZUS. Serwis ma być bardziej intuicyjny, bezpieczniejszy i dostępny dla wszystkich – także osób z niepełnosprawnościami.

Wyższe wynagrodzenie dla pracowników samorządowych. Projekt MRPiPS zakłada podwyżki od 1 stycznia 2026 r.

Wyższe wynagrodzenie dla pracowników samorządowych (z wyrównaniem?) od 1 stycznia 2026 r. Sprawdź, co zakłada projekt rozporządzenia Rady Ministrów zmieniającego rozporządzenie w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych opublikowany w wykazie prac legislacyjnych rządu.

REKLAMA