Związkowcy i pracodawcy o założeniach do budżetu na 2011 r.
REKLAMA
W założeniach do budżetu rząd prognozuje, że PKB wzrośnie o 3,5 proc., inflacja wyniesie 2,3 proc., a bezrobocie 9,9 proc. Zakłada też 1,4-proc., realny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej oraz 1,9-proc. wzrost przeciętnego zatrudnienia w gospodarce narodowej. Rząd nie przewiduje wzrostu płac w sferze budżetowej.
REKLAMA
We wtorek Prezydium Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" zaopiniowało założenia do budżetu państwa. Marta Pióro z biura prasowego komisji wyjaśniła, że to ostatni dzień, w którym partnerzy społeczni mogli to zrobić.
REKLAMA
"Związkowcy negatywnie oceniają zamrożenie płac w państwowej sferze budżetowej, nierealne prognozy dotyczące spadku bezrobocia oraz propozycje podwyżki podatku VAT. NSZZ "S" podtrzymuje również swoje postulaty dotyczące wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz płacy minimalnej" - napisano w komunikacie przesłanym.
Zdaniem związku założenia wzrostu PKB, inflacji oraz stopy bezrobocia są "bardzo optymistyczne". Związkowcy obawiają się, że niedoszacowanie inflacji przy jednoczesnym wprowadzaniu reguły wydatkowej spowoduje np. niewystarczający wzrost wydatków budżetowych na politykę społeczną państwa.
Związek ostrzega, że podwyżka przyczyni się do wzrostu kosztów utrzymania osób najmniej zarabiających. Nie godzi się też na zamrożenie wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej. "Jego konsekwencją będzie w kolejnym roku spadek realnych wynagrodzeń, co może ograniczyć wpływ spożycia indywidualnego na wzrost PKB" - uważa "S". Przypomina, że niedoszacowanie inflacji w poprzednich latach spowodowało spadek płac realnych w państwowej sferze budżetowej.
REKLAMA
Związek uważa, że obniżenie bezrobocia do 9,9 proc. na koniec 2011 r. jest "nierealne". Wyraził także zaniepokojenie zapowiadanym przyspieszeniem tempa prywatyzacji przedsiębiorstw z udziałem Skarbu Państwa. Zdaniem związku, może to prowadzić do sprzedaży spółek poniżej ich wartości rynkowej.
Natomiast Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej wskazują, że "założony przez resort finansów przyszłoroczny wzrost PKB ma (...) charakter realistyczny". Według nich, przedstawiona przez rząd prognoza przyszłorocznej inflacji może się okazać niedoszacowana, szczególnie biorąc pod uwagę podniesienie stawek VAT. "Podobnie było w ubiegłym roku, gdy resort finansów założył zbyt konserwatywny poziom wzrostu cen" - napisali Pracodawcy RP w komunikacie.
Ich zdaniem stopa bezrobocia na koniec 2010 r. może przekroczyć 11 proc. W związku z tym obniżenie jej do 9,9 proc. wymagałoby wzrostu zatrudnienia o ponad 300 tys. osób. "Trudno zakładać, że przedsiębiorstwa zwiększą zatrudnienie w 2011 r. w takiej skali" - oceniają przedsiębiorcy.
Ze względu na konieczność ograniczenia wydatków państwa, Pracodawcy RP poparli propozycję zamrożenia płac w sferze budżetowej oraz ustalenie płacy minimalnej w 2011 roku w wysokości 1386 zł. W celu poprawy stanu finansów publicznych organizacja sugeruje zniesienie emerytur mundurowych, reformę KRUS (po uprzednim stworzeniu nowej definicji rolnika), wprowadzenie VAT od usług medycznych i podatku ekologicznego od samochodów.
"Z drugiej strony jednoznacznie negatywnie oceniamy zmiany stawek VAT. Bez reform po stronie wydatkowej budżetu nowe stawki VAT będą skutkować jedynie hamowaniem wzrostu gospodarczego" - napisali Pracodawcy RP.
W przyjętym niedawno Wieloletnim Planie Finansowym Państwa rząd założył zmianę stawek podatku VAT. Podstawowa stawka wzrośnie o 1 pkt procentowy, do 23 proc., a 7-proc. - do 8 proc. Pojawi się także nowa stawka VAT na żywność, w wysokości 5 proc. (po podwyżce 3-proc. stawki na żywność nieprzetworzoną i obniżce 7-proc. na żywność przetworzoną).
REKLAMA
REKLAMA