"Rzeczpospolita": Puby, kina i stadiony nie dla palących
REKLAMA
Za zapalenie papierosa w takim miejscu, a dotyczy to głównie pociągów, stadionów, placów zabaw, przystanków, a także szpitali, kin, szkół czy uczelni, grozi mandat 500 zł. Palić nie będzie można również w barach, restauracjach czy pubach, które mają jedną salę. Gdy lokal jest większy, właściciel może przeznaczyć jedną z sal dla palących, ale musi to być oddzielne pomieszczenie, zamknięte i z odpowiednią wentylacją. Koszt jego wydzielenia waha się od 30 do 50 tys. zł.
REKLAMA
Restauratorzy szukają sposobów na obejście ustawy. Jednym z nich ma być zakładanie tzw. klubów palacza, w których goście przy wejściu podpisywaliby deklarację członkowską i palili do woli. Niektórzy właściciele lokali zapowiadają, że nie zamierzają przeganiać palaczy.
Zakaz palenia w miejscach publicznych obowiązuje w prawie wszystkich państwach starej UE oraz w Skandynawii, a także w Bułgarii, Estonii i na Litwie.
Więcej w "Rzeczpospolitej".
REKLAMA
REKLAMA