REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

MF: deficyt budżetowy w 2010 r. poniżej 45 mld zł

REKLAMA

Resort finansów poinformował w poniedziałek, że deficyt budżetowy w 2010 roku był niższy o 7 mld zł od planowanego i wyniósł 45 mld zł. Według ekonomistów ważniejszy jest deficyt sektora finansów publicznych. MF zapowiada, że i ten wskaźnik będzie spadał.

Minister finansów Jacek Rostowski powiedział na konferencji prasowej, że z szacunków MF wynika, iż deficyt budżetu będzie "trochę poniżej" 45 mld zł. Rostowski podkreślił, że gdyby nie powódź w ubiegłym roku, której skutki szacowane są na 3 mld zł, deficyt byłby o 10 mld zł mniejszy od zaplanowanego w budżecie na 2010 r.

REKLAMA

Według Rostowskiego deficyt sektora finansów publicznych w 2010 roku powinien być zgodny z prognozą MF i wynieść 7,9 proc. PKB. Jednocześnie minister zapowiedział, że w tym roku będzie o prawie 1/3 niższy niż w 2010 r. Ma to być skutkiem działań przewidzianych w budżecie na 2011 r. po stronie dochodów i wydatków, przyspieszającego wzrostu gospodarczego oraz reformy OFE.

Zdaniem ministra w 2012 roku deficyt ma być co najmniej o połowę niższy niż był w 2010 roku, a rząd podejmie działania, by spadł on poniżej 3 proc. PKB.

Rostowski przedstawił dane świadczące o tym, że w tym roku zmniejszy się relacja wydatków sektora finansów publicznych do PKB. Jego zdaniem wskaźniki te świadczą o tym, że "finanse publiczne są zarządzane w szczególnie oszczędny sposób". Szef resortu finansów zapowiedział także, że jeżeli w gospodarce światowej będzie względny spokój - co zakłada MF - to w tym roku relacja długu publicznego do PKB nie powinna wzrosnąć, a w przyszłym roku zacznie spadać.

Zdaniem Rostowskiego rynki finansowe powinny pozytywnie zareagować na zmiany dotyczące OFE, bowiem rząd przyspieszy konsolidację finansów publicznych.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Ekonomista Ryszard Petru uważa jednak, że nie należy skupiać się na deficycie budżetowym, tylko na wydatkach całości finansów publicznych, gdyż to one wpływają na to, czy dany kraj ma problemy, np. z obsługą długu publicznego, czy też nie. Petru przyznał, że przy obcięciu składki do OFE możliwe jest obniżenie relacji długu publicznego do dochodu narodowego, ale według niego oznacza to, iż dług publiczny wzrośnie w przyszłości. Zdaniem ekonomisty nie można liczyć, że w przyszłym roku zostaną przeprowadzone konieczne reformy finansów, ponieważ jest to rok wyborczy.

Zdaniem głównego ekonomisty BCC prof. Stanisława Gomułki dane dotyczące deficytu budżetowego w 2010 r. przedstawione przez Rostowskiego są zgodne z oczekiwaniami ekonomistów. Według niego jeżeli deficyt sektora finansów publicznych wyniesie 7,9 proc. PKB w 2010 r., to będzie to oznaczało deficyt na najwyższym poziomie od 1989 roku.

Ekonomista przyznał, że jeśli deficyt finansów publicznych udałoby się zmniejszyć w zapowiadanym przez szefa resortu finansów tempie, to byłaby to dobra wiadomość dla polskiej gospodarki i rynków finansowych. Gomułka zaznaczył jednak, że przy interpretacji oświadczenia ministra finansów należy pamiętać, iż "w ostatnich dwóch latach miał on skłonność do celowego i świadomego zaniżania skali problemów w finansach publicznych".

Wiceprezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową dr Bohdan Wyżnikiewicz ocenia, że szanse na spełnienie się rządowego, optymistycznego scenariusza dotyczącego finansów publicznych są mniejsze niż 50 proc. Jego zdaniem ubiegłoroczny deficyt był zaplanowany "trochę na wyrost", co pomogło rządowi powiedzieć: "proszę bardzo, jak dobrze gospodarujemy".

Wyżnikiewicz uważa, że 2011 r. tak dobrze jak w poprzednim roku już nie będzie, m.in. dlatego, iż wzrost gospodarczy będzie w najlepszym przypadku taki sam, jak w minionym roku, a samorządy trudno będzie skłonić do ograniczania wydatków. Szef IBnGR nie widzi powodu, dla którego w 2011 r. relacja długu do PKB miałaby nie przekroczyć poziomu 55 proc.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Idą Święta. Jak rozliczyć wynagrodzenie nauczyciela w okresie między Świętami? Urząd wyjaśnia

Na pytanie o rozliczenie godzin ponadwymiarowych za okres przerwy świątecznej odpowiedziała Regionalna Izba Obrachunkowa w Białymstoku. Brak jest bowiem podstaw dla twierdzenia, że w okresie przerwy świątecznej w realizacji zajęć, ustalonej odgórnie przepisami prawa powszechnie obowiązującego (rozporządzeniem w sprawie organizacji roku szkolnego) nauczyciel pozostawał w gotowości do wykonywania pracy, bowiem w okresie jej trwania nie są realizowane zajęcia dydaktyczne, wychowawcze i opiekuńcze, a co za tym idzie nie zaistniała realna możliwość do świadczenia pracy. Nie można więc przyjąć, że nauczyciel mógł wyrażać gotowość do świadczenia pracy a niemożność jej wykonania spowodowana została przez pracodawcę.

Premier D. Tusk i min. edukacji B. Nowacka. Podwyżki pensji nauczycieli bez udziału polityków

Mają to być „podwyżki stabilne i niezależne od jakiejkolwiek władzy”. Prawdopodobnie szefowa MEN zapowiedziała wdrożenie rozwiązań podobnych do tych ze słynnego projektu obywatelskiej nowelizacji Karty Nauczyciela - według projektu (prace trwają w Sejmie) wynagrodzenie nauczycieli ma być powiązane z bieżącymi podawanymi przez GUS danymi o wysokości przeciętnego wynagrodzenia w Polsce. Jest kilka miar tego wynagrodzenia, a cały system zależy od tego, jaką Sejm przyjmie relację procentową między wynagrodzeniem przeciętnym w gospodarce (według GUS) a pensją nauczyciela dyplomowanego (100%?, 90%, 80%). 

Samorządy: Strefy płatnego parkowania w miastach poniżej 100 tys. mieszkańców

Miasta liczące mniej niż 100 tys. mieszkańców będą mogły ustanawiać śródmiejskie strefy płatnego parkowania – taką zmianę przepisów proponują posłowie. Jeśli zmiana wejdzie w życie, to samorządy będą mogły ustalić wyższe opłaty za parkowanie w centrum miejscowości.

Rząd i nauczyciele: W grudniu o losie 14 postulatów ZNP z 2024 r. Czy i co będzie zrealizowane w 2025 r.?

W grudniu 2024 r. zespół do spraw pragmatyki zawodowej nauczycieli zbierze prace z grup roboczych i opracuje harmonogram wdrożenia zmian w przepisach ważnych dla nauczycieli. Wszystko prawdopodobnie w 2025 r. i latach kolejnych.

REKLAMA

System kaucyjny od 1 października 2025 r. Ekspert pozytywnie o zmianach

System kaucyjny od 1 października 2025 r. Ekspert pozytywnie o poprawkach przyjętych przez podkomisję nadzwyczajną dotyczącą nowelizacji ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi. Chodzi m.in. o wyłączenie z systemu kaucyjnego opakowań mleka i produktów mlecznych.

W Tatrach ratownicy ogłosili zagrożenie lawinowe pierwszego stopnia

Pierwszy stopień zagrożenia lawinowego ogłosili w czwartek ratownicy TOPR. Obowiązuje od wysokości 1800 m n.p.m. Mogą samoistnie schodzić małe i średnie lawiny. 

Będą pieniądze na budowę i przystosowanie schronów. Nawet 6 mld zł rocznie

Szef MSWiA Tomasz Siemoniak poinformował, że ok. 6 mld zł rocznie będzie przeznaczonych na budowę i przystosowanie schronów w samorządach. Niebawem na ten cel zostanie przekazanych 0,15 pkt proc. PKB.

Znów rekord odprawionych pasażerów z Lotniska Chopina. Dokąd latamy najczęściej?

W ciągu 10 miesięcy Lotnisko Chopina odprawiło ponad 18 mln pasażerów. Tylko w październiku Okęcie odprawiło blisko 1,9 mln podróżnych. Najwięcej osób podróżowało w niedzielę, 6 października – 68 tys. 883.

REKLAMA

Rośnie liczba ubezpieczonych cudzoziemców. Na koniec października było ich 1 mln 191 tys. [Dane ZUS]

Zakład Ubezpieczeń Społecznych poinformował o wzroście liczby ubezpieczonych cudzoziemców. Jak wynika z najnowszych danych ZUS, na koniec października 2024 r. do ubezpieczeń społecznych w ZUS było zgłoszonych 1 mln 191 tys. cudzoziemców.

MEN: Jest 27 000 nauczycieli religii. 45% poradzi sobie z ograniczeniem godzin religii z 2 do 1 tygodniowo [Wykaz]

MEN podał informacje o liczbie katechetów w Polsce (w tym liczbę katechetów mających uprawnienia do nauki innego przedmiotu). Przeszło 27 000 nauczycieli wiąże swoje zajęcia zawodowe z nauczaniem religii. I taka jest liczba osób, które z niepokojem czekają na ostateczny kształt lekcji religii. Czy min. Barbarze Nowackiej uda się redukcja liczby godzin religii z 2 do 1 tygodniowo? Czy za drugą godzinę odbywającą się np. w salkach katechetycznych rząd wypłaci wynagrodzenia katechetom? Na ogólną liczbą 27 000 katechetów uczyć innego przedmiotu niż religia może 12 304 nauczycieli. 

REKLAMA