REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Prezydent Płocka: w budżecie miasta nie ma finansowania in vitro

REKLAMA

Prezydent Płocka Andrzej Nowakowski (PO) w wydanym w poniedziałek oświadczeniu podkreślił, że w budżecie miasta na 2012 r. nie ma zapisów o finansowaniu zabiegów in vitro, są natomiast zarezerwowane środki na różnorodne programy profilaktyczne.

Nowakowski wyjaśnił, że oświadczenie wydano "w związku z licznymi kontrowersjami dotyczącymi kwestii tzw. finansowania zabiegów in vitro z budżetu miasta".

REKLAMA

Jak podkreślił, w budżecie miasta na 2012 r. zarezerwowano blisko 2 mln zł na finansowanie programów profilaktycznych, w tym wczesnego wykrywania nowotworów, realizacji szczepień przeciwko grypie i pneumokokom, edukacji przedporodowej, promocji zdrowia w szkołach oraz programu stomatologicznego dla dzieci i młodzieży.

REKLAMA

Oświadczenie Nowakowskiego, chociaż nie przywołuje konkretnych wypowiedzi, odnosi się do słów biskupa płockiego Piotra Libery, który w ubiegłym tygodniu skrytykował część radnych miasta za poparcie pod koniec grudnia 2011 r. poprawki do budżetu, zwiększającej o 300 tys. zł środki na działania profilaktyczne, w tym in vitro, gdyby taka ustawa została uchwalona, a także do krytycznego stanowiska, jakie w sprawie poprawki zajęli radni PiS.

Nowakowski podkreślił, że ma świadomość, iż "jednym z istotnych problemów, dotykających wiele małżeństw jest problem niepłodności - braku potomstwa". Dodał, że współczesna medycyna w różnorodny sposób próbuje zmierzyć się z tym problemem. Wymienił przy tym naprotechnologię i in vitro jako dwie różne metody, "które dają ludziom nadzieję".

"Aby świadomie podjąć decyzję o zaangażowaniu publicznych środków w rozwiązywanie tego problemu należy rozpocząć merytoryczną dyskusję, w której głos powinni zabrać przede wszystkim fachowcy - lekarze, którzy określą skalę zjawiska, postawią diagnozę oraz określą kryteria udzielanego wsparcia i metodę pomocy. Dopiero wówczas radni Rady Miasta Płocka, posiadając potrzebną wiedzę i w zgodzie ze swoimi przekonaniami i sumieniem, będą mogli podjąć decyzję" - napisał prezydent.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jak zaznaczył, obecnie brak jest uregulowań prawnych - ustawy bioetycznej, "która - przyjęta przez parlament - normowałaby m.in. zasady finansowania zabiegów in vitro".

REKLAMA

"Żałuję jedynie, że tocząca się dziś dyskusja, pełna złych emocji, podejrzeń i insynuacji, opiera się bardziej na politycznych argumentach niż na poszukiwaniu sposobów pomocy ludziom, którzy zmagają się z problemem niepłodności" - napisał Nowakowski.

Wyraził jednocześnie przekonanie, "że współpracując w atmosferze dobrej woli, otwartości i dialogu" uda się "wypracować w płockim samorządzie taką formę działania, która, w zgodzie z obowiązującym prawem, pozwoli wesprzeć małżeństwa zmagające się z problemem niepłodności". "I do takiej współpracy pragnę zaprosić wszystkich, którym ten problem nie jest obojętny" - dodał prezydent Płocka.

W miniony piątek, podczas mszy świętej na zakończenie Orszaku Trzech Króli, biskup płocki Piotr Libera powiedział, że posługując się przebiegłością część radnych miasta opowiedziała się za uchwałą, w której 300 tys. zł "skierowano na wspieranie czegoś, co zagadkowo nazwano programem in vitro". Oświadczył zarazem, że nigdy nie będzie przyzwolenia na tego typu projekty.

Także płoccy radni PiS w wydanym w ubiegłym tygodniu stanowisku sprzeciwili się finansowaniu z pieniędzy podatników metody in vitro. W oświadczeniu zamieścili wypowiedź wiceprezydenta miasta Cezarego Lewandowskiego z sesji budżetowej: "Faktycznie potwierdzam, że takie rozmowy dotyczące możliwości wykorzystania tychże środków na prowadzenie tej polityki - nazwijmy to programem in vitro - pojawiają się i na pewno będziemy w tym kierunku szli, aby ten projekt był realizowany w ramach zadań miasta".

Do dyskusji na temat in vitro doszło na sesji radnych 29 grudnia 2011 r., gdy odnosząc się do budżetu Płocka na 2012 r., radny SLD Arkadiusz Iwaniak powiedział, że cieszy się z odwagi władz miasta i zabezpieczenia w ramach programów profilaktycznych środków na leczenie niepłodności metodą in vitro. Zaskoczenie i oburzenie wyrazili wtedy radni PiS, podkreślając, że w poprawce władz miasta nie ma i nie powinno być w ogóle mowy o in vitro. Na sesji nie było prezydenta Nowakowskiego.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dodatkowe 10 mld zł dla jednostek samorządu terytorialnego na 2024 r.

W 2024 r. jednostki samorządu terytorialnego otrzymają 10 mld zł, w celu wsparcia realizacji zadań. Ponad 8,2 mld zł otrzymają z tytułu udziału we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych. Pozostała kwota w wysokości prawie 1,8 mld zł zostanie rozdzielona miedzy gminy o najniższych dochodach.

Śmierć pilota samolotu wkrótce po starcie. Maszyna wylądowała awaryjnie

Na pokładzie samolotu  linii Turkish Airlines lecącego z amerykańskiego Seattle do Stambułu zmarł pilot. Maszyna wylądowała awaryjnie w Nowym Jorku. 

Seniorzy poszli na grzyby, zgubili się w lesie, błądzili przez dwie godziny

Dwóch grzybiarzy zgubiło się w nieznanym im terenie, błądzili przed dwie godziny. Odnaleziono ich dzięki akcji policji. 

QUIZ Rozpoznasz piosenkę po pierwszych słowach? Dla ułatwienia podajemy wykonawców
Te hity znasz na pewno. Rozpoznasz tytuł piosenki po pierwszych kilku wersach? 10/10 zdobędą mistrzowie.

REKLAMA

Młodzieżowe Słowo Roku 2024 - zgłoszenia w konkursie do 5 listopada

To już dziewiąta edycja konkursu na Młodzieżowe Słowo Roku. Propozycje słów konkursowych wraz z wyjaśnieniem, co znaczą można składać od 8 października do 5 listopada. W ubiegłym roku zwyciężyło słowo "rel".

Czy jedna godzina lekcji religii w tygodniu będzie obowiązkowa? Komentarz MEN

Zdaniem kardynała Tadeusza Nycza jedna godzina lekcji religii w tygodniu powinna być obowiązkowa dla wszystkich uczniów. Rzecznik prasowy resortu edukacji Piotr Otrębski odniósł się do tej wypowiedzi i poinformował o stanowisku MEN.

SMS ze skarbówki lub innego urzędu. Cyberprzestępcy intensywnie wykorzystują je do okradania internautów, ale i tak chcemy je otrzymywać, dlaczego

Najmniej chętnie SMS ze skarbówki, zwłaszcza gdy dotyczy potrzeby zapłaty podatku. Ale info o załatwionej sprawie i dokumentach do odbioru, ostrzeżenie o anomaliach pogodowych czy ponadwymiarowym smogu – już jak najbardziej. Urzędowe SKS-y są powszechnie akceptowane i pożądane.

Od min. edukacji B. Nowackiej na otarcie łez 8000 zł brutto dla 300 nauczycieli. Nagroda 0 zł dla innych w 2024 r. W 2023 r. 1125 zł dla każdego

Rok temu (w 2023 r.) nagroda 1125 zł na Dzień Nauczyciela oficjalnie związana była z 250. rocznicą utworzenia Komisji Edukacji Narodowej. W dominującej (chyba) opinii przypisano tej nagrodzie negatywny kontekst w postaci "łapówki" wyborczej dla nauczycieli od rządu PIS. Min. edukacji P. Czarnek nie chciał przyznać 30% podwyżek dla nauczycieli na 2024 r. (były duże, ale nie aż tak). Więc jako pocieszenie nauczyciele otrzymali po 1125 zł. Niektórzy dostali też bon na komputer 2500 zł.

REKLAMA

Min. edukacji B. Nowacka: Nauka pisania i czytania w "zerówkach". Zajęcia dodatkowe

Temat tego zakazu pilotuje Onet. Portal ustalił, że dr Gabriela Olszowska (Małopolski Kurator Oświaty) w rozesłanym piśmie do placówek oświatowych zniechęca uczenia dzieci w zerówkach do nauki ….. pisania i czytania. Używa przy tym dyskusyjnych argumentów np., że rączka dziecka w wieku 6 lat źle znosi … pisanie literek, a w wieku 7 lat już tego problemu nie ma. Kurator sugeruje też, że nauczyciele w zerówkach nie mają kompetencji do uczenia dzieci w sposób nie powodujący dysleksji u nich. Powstaje też wątpliwość, czy kuratorium wprowadza zakaz nauki pisania i czytania małych dzieci, czy też jest to tylko sugestia. 

Oszuści podszywają się teraz pod zbiórki dla powodzian

Oszuści wiedzą, co działa na potencjalne ofiary, dlatego teraz zaczęli wykorzystywać wątki powodziowe. Na przykład do oszustw inwestycyjnych. NASK apeluje o czujność. Zbiórki można zweryfikować. 

REKLAMA