REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Łódź: Radni zdecydowali o likwidacji ośmiu szkół

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Łódzcy radni zdecydowali w środę o likwidacji ośmiu szkół, w tym dwóch liceów ogólnokształcących oraz trzech zespołów szkół ponadgimnazjalnych. Zdaniem władz Łodzi likwidacja placówek jest konieczna, ponieważ uczy się w nich zbyt mało uczniów.

Radni po kilkugodzinnej debacie podczas sesji Rady Miejskiej zdecydowali o likwidacji od września: Gimnazjum nr 4, dwóch Liceów Ogólnokształcących nr XXVIII i XLI, Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 9, trzech Zespołów Szkół Ponadgimnazjalnych nr 8, 11 i 14 oraz Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 2 przy ul. Spadkowej. Uchwały o zamiarze ich likwidacji radni podjęli już w maju ub. roku.

REKLAMA

REKLAMA

Za likwidacją szkół głosowali głównie radni rządzącej w mieście Platformy Obywatelskiej; przeciw byli przede wszystkim radni SLD i PiS. Przeciwko likwidacji szkół, przy dźwiękach trąbek, protestowali w sali obrad przedstawiciele oświatowych związków i grupa pracowników szkół.

Uczniowie z likwidowanych placówek od września mają trafić do innych szkół; wyjątkiem będą uczniowie z gimnazjum nr 4 przy ul. Tuwima, którego likwidacja wzbudziła najwięcej kontrowersji. Była to jedyna placówka, dla której Łódzki Kurator Oświaty wydał negatywną opinię dotyczącą likwidacji.

Odpowiedzialny za oświatę wiceprezydent Łodzi Krzysztof Piątkowski zapowiedział tuż przed głosowaniem, że choć Gimnazjum nr 4 formalnie zostanie zlikwidowane, to uczące się obecnie w nim dzieci będą mogły dokończyć naukę w tym samym budynku szkoły.

REKLAMA

Dyrektor Wydziału Edukacji UMŁ Małgorzata Zwolińska przekonywała radnych, że zmiany są konieczne ze względu na niż demograficzny, który obejmuje całą łódzką oświatę oraz specyficzną lokalizację tych szkół. Podkreśliła, że w ośmiu likwidowanych szkołach jest obecnie tylko 632 uczniów na ponad 3 tys. miejsc. Pracuje w nich ponad 240 nauczycieli i pracowników administracji.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Według przedstawicieli magistratu koszty odpraw w wyniku likwidacji placówek wyniosą ponad 2 mln zł. Rocznie miasto ma jednak oszczędzić ponad 8 mln zł, które - według zapewnień władz Łodzi - mają trafić do innych szkół. W opuszczanych budynkach być może powstaną m.in. hospicjum, Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapii czy Centrum Designu.

Z danych magistratu wynika, że w Łodzi jest niemal 370 placówek oświatowych, które wykorzystane są zaledwie w 60 proc. W ub. roku na łódzką oświatę przeznaczono 870 mln zł, z czego miasto musiało wyłożyć z własnej kasy niemal 360 mln zł.

"Czy mieszkańcy miasta chcieliby, żeby publiczne pieniądze przeznaczać na remont takiej szkoły, w której mogłoby z powodzeniem uczyć się 700 uczniów, a dzisiaj do niej chodzi 30?" - pytał wiceprezydent Piątkowski.

Przeciwni likwidacji szkół byli radni PiS i SLD. Radny Sojuszu Tomasz Trela podkreślił, że władze miasta nie mają kompleksowego programu dotyczącego sieci placówek oświatowych w mieście i tak naprawdę nie wiadomo, jakie są przyczyny likwidacji.

"Chcemy spojrzenia strategicznego, szerszego i długofalowego, żebyśmy mogli mieszkańcom powiedzieć, jak będzie wyglądała sieć szkół w Łodzi za pięć czy 10 lat. Czegoś takiego oczekujemy i od roku nie możemy się doprosić" - powiedział PAP Trela.

Prawdopodobnie jeszcze w kwietniu łódzcy radni będą też decydować o likwidacji Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 5 dla dzieci z wadami słuchu przy ul. Wólczańskiej w Łodzi.

Zgodnie z przepisami prawa oświatowego, organ prowadzący szkołę jest zobligowany, na co najmniej sześć miesięcy przed terminem jej likwidacji, zawiadomić o tym zamiarze rodziców uczniów, nauczycieli oraz kuratora oświaty, który opiniuje uchwały. Decyzja kuratora nie jest jednak wiążąca dla samorządu i nie wstrzymuje likwidacji.

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Długie kolejki do psychiatry dziecięcego. Ubezpieczenie zdrowia psychicznego może być rozwiązaniem

Ponad połowa rodziców dostrzega pogorszenie kondycji psychicznej swoich dzieci, ale tylko co trzecia rodzina korzysta z pomocy specjalisty. Długi czas oczekiwania na pomoc gwarantowaną z NFZ i wysokie koszty prywatnych wizyt skłoniły Nationale-Nederlanden do wprowadzenia pierwszego w Polsce ubezpieczenia zdrowia psychicznego.

Zmiany w zawodzie pielęgniarki: Polska dostosowuje przepisy do prawa UE

Sejm przyjął nowelizację ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej, która zobowiązuje do uznawania kwalifikacji pielęgniarek z Rumunii. Zmiana dostosowuje krajowe przepisy do prawa Unii Europejskiej i ma zakończyć procedurę naruszeniową wszczętą przez Komisję Europejską wobec Polski.

Badanie IP PAN: Im wyższy status społeczny, tym lepsze zdrowie psychiczne. Ekspertki o wykluczeniu psychologicznym w Polsce

Czy pieniądze wpływają na zdrowie psychiczne? Najnowszy raport „Status społeczno-ekonomiczny a psyche” Instytutu Psychologii PAN pokazuje, że im wyższy status społeczny, tym lepsza kondycja psychiczna i większa otwartość na psychologię. Wywiad z – mówią prof. Marta Marchlewska i dr Marta Rogoza.

Zwolnienie lekarskie a adres pobytu: ten błąd może kosztować Cię zasiłek chorobowy!

Na zwolnieniu lekarskim liczy się nie tylko diagnoza, ale też adres, pod którym przebywasz. Jeśli podczas choroby nie zgłosisz faktycznego miejsca pobytu, możesz mieć problem z ZUS-em i utracić prawo do zasiłku. Sprawdź, jakie obowiązki ma chory i o czym pamiętać, by nie narazić się na kłopoty.

REKLAMA

Budżetówka idzie po pieniądze. Straż Graniczna, pracownicy samorządowi i cywilni. Nauczyciele

W budżetówce wciąż problem nadgodziny. O prawie do nich rzadko decydują nowelizacje ustaw z inicjatywy polityków. Częściej wyroki Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego.

Projekt budżetu 2026: rząd planuje wzrost subwencji i dotacji dla samorządów o ponad 6 proc.; najwięcej środków dla gmin

W projekcie budżetu państwa na 2026 r. rząd planuje przekazać jednostkom samorządu terytorialnego ponad 87,7 mld zł w formie subwencji i dotacji. To o 6,7 proc. więcej niż rok wcześniej. Najwięcej środków ma trafić do gmin.

Zasoby ochrony ludności. 16 września 2025 r. weszły w życie nowe przepisy

Rozporządzenie w sprawie sposobu utrzymywania zasobów ochrony ludności przez obowiązane organy ochrony ludności weszło w życie 16 września 2025 r. Określa ono wytyczne dla wójtów (burmistrzów, prezydentów miast), starostów oraz wojewodów.

NIK: Ograniczony dostęp do opieki paliatywnej. Brakuje lekarzy, a katalog chorób jest zbyt wąski

Najwyższa Izba Kontroli alarmuje: dostęp do opieki paliatywnej i hospicyjnej w Polsce jest ograniczony przez zbyt wąski katalog chorób oraz brak lekarzy specjalistów. Mimo wzrostu finansowania świadczeń, wielu pacjentów wciąż nie może liczyć na pomoc u kresu życia. Ministerstwo Zdrowia zapowiada zmiany w przepisach.

REKLAMA

NSA: Przychodnia musi odbierać telefony od pacjentów. Sam numer nie wystarczy – Rzecznik Praw Pacjenta przypomina o wyroku

Placówki medyczne mają obowiązek zapewnić pacjentom realny kontakt telefoniczny z rejestracją - przypomina Rzecznik Praw Pacjenta. Samo podanie numeru telefonu nie wystarcza. Naczelny Sąd Administracyjny potwierdził, że utrudniony kontakt z przychodnią może oznaczać naruszenie zbiorowych praw pacjentów. Placówki muszą tak zorganizować pracę, by pacjent mógł dodzwonić się bez zbędnej zwłoki.

60 000 osób bez świadczenia wspierającego przez 70 punktów. Stopień umiarkowany bez szans. Zostaje im 215,84 zł (często)

Nadzieja dla osób niepełnosprawnych (stopień umiarkowany i lekki) na korzystne zmiany w świadczeniu wspierającym? Mają polegać na obniżeniu progu punktów w decyzji wydawanej przez WZON (tzw. poziom potrzeby wsparcia). Obecnie próg jest tak ustawiony, że preferuje co do otrzymania świadczenia wspierającego, osoby niepełnosprawne ze znacznym stopniem niepełnosprawności w stanie ciężkim. Było to 87 punktów w 2024 r. (teraz w 2025 r. jest 78 punktów). W efekcie do marcu 2025 r. świadczenie to otrzymało 120 000 osób, ale 60 000 odeszło z kwitkiem w tym np. osoby niepełnosprawne niewidome, czy sparaliżowane po przerwaniu rdzenia kręgowego (poruszające się na wózku), ale ze sprawnymi rękami. Bo takie osoby umieją sobie zrobić herbatę czy pojechać na zakupy więc są według WZON samodzielne. Są pokrzywdzone przez próg 70 punktów, którego nie przekroczyli. Bo osoba z przerwanym rdzeniem kręgowym albo niewidoma powinny otrzymać świadczenie wspierające. Stąd postulat obniżenie progu do 60 punktów. Na czym polega krzywda osób niepełnosprawnych ze stopniem umiarkowanym i lekkim? Świadczenie wspierające przecież nie jest dla nich (nawet przy obniżeniu limitu punktów do 60)? Krzywda polega na tym, że rząd rozwija świadczenie wspierające ale jednocześnie nie ma świadczeń dla lżejszych rodzajów niepełnosprawności. Np. zasiłek pielęgnacyjny dla stopnia umiarkowanego wynosi 215,84 zł. To 5% wartości świadczenia wspierającego. I nie będzie podwyższany do 2028 r.

REKLAMA