REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Samorządowcy chcą przedstawić posłom projekt zmian Karty Nauczyciela

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Organizacje samorządowe chcą w środę przedstawić posłom z komisji samorządu terytorialnego i polityki regionalnej swój projekt nowelizacji Karty Nauczyciela oraz ustawy o systemie oświaty. Proponują m.in. 40-godzinny tydzień pracy dla nauczycieli i skrócenie im urlopów.

Zapisy Karty Nauczyciela są od dawna krytykowane przez samorządy, które argumentują, że choć są odpowiedzialne za organizację edukacji, to jednak nie mają wpływu na wysokość zarobków nauczycieli i szkolną politykę kadrową.

REKLAMA

REKLAMA

"W środę po posiedzeniu Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego mamy spotkanie z prezydium komisji samorządu terytorialnego. Myślę, że właśnie tego dnia przedstawimy nasze propozycje" - powiedział PAP dyrektor Biura Związku Miast Polskich, sekretarz KWRiST ze strony samorządowej Andrzej Porawski.

Jak wyjaśnił, chodzi o dwa projekty: nowelizację Karty Nauczyciela oraz nowelizację ustawy o systemie oświaty. Samorządowcy liczą, że posłowie przejmą te projekty i skierują je do dalszych prac w parlamencie jako propozycje poselskie.

Porawski zaznaczył, że propozycja jest skierowana do posłów z wszystkich klubów parlamentarnych, choć - przyznał - to posłowie PO zwrócili się wcześniej do organizacji samorządowych z propozycją, by przedstawiły one swoje postulaty odnośnie Karty Nauczyciela.

REKLAMA

"Posłowie PO deklarowali, że nasze propozycje przejmą, ale czy tak się stanie, tego nie wiemy na pewno. Środowisko nauczycielskie jest bardzo silnie reprezentowane we wszystkich klubach parlamentarnych" - zaznaczył Porawski. Podkreślił, że samorządowcy wyjdą z propozycją nowelizacji obu ustaw "niezależnie od tego, czy jakaś grupa posłów się do niej przychyli, czy nie".

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wiceszefowa sejmowej komisji samorządu terytorialnego Halina Rozpondek (PO) powiedziała PAP, że to, czy posłowie Platformy zdecydują się przejąć propozycje samorządowców i skierować je do dalszych prac w parlamencie jako projekty poselskie, będzie zależało od szczegółowych rozwiązań w nich zawartych. Jak dodała, jeżeli będą one rzeczywiście dobrze przedstawione i uzasadnione, to jest to możliwe.

Jak poinformowała, w ramach klubu parlamentarnego PO powstał nieformalny zespół samorządowy, który "zajmuje się wszystkimi problemami samorządów, w tym także problemami finansowymi, bo te są najważniejsze". Zespół - powiedziała - "wytyczył sobie pewne tematy, którymi będzie się zajmować, a gdzie będzie taka potrzeba, przygotuje także projekty zmian odpowiednich ustaw".

"Rozmawialiśmy rzeczywiście o Karcie Nauczyciela, bo to w kontaktach z organizacjami samorządowymi jest największym problemem. Zaproponowaliśmy, żeby strona samorządowa przygotowała takie najważniejsze problemy wynikające z zapisów Karty i po ich przedstawieniu my w tej grupie samorządowej zastanowimy się, jak z jednej strony pomóc samorządowcom, a z drugiej nie zburzyć całego systemu wynikającego z Karty Nauczyciela" - powiedziała.

Podkreśliła, że sprawa zmian w Karcie wymaga szerokich konsultacji ze wszystkimi zainteresowanymi stronami.

Negatywnie do propozycji samorządowców odnosi się Związek Nauczycielstwa Polskiego. Rzecznik ZNP Magdalena Kaszulanis powiedziała PAP, że związek zna je głównie z doniesień medialnych, bo jak do tej pory nie otrzymał oficjalnego stanowiska samorządów w tej sprawie. "Podejrzewam, że do większości z tych propozycji ZNP będzie miał stosunek krytyczny" - zaznaczyła.

Jak przekonywała, na przykład podniesienie pensum o dwie godziny spowoduje masowe zwolnienia nauczycieli. "Kiedy MEN kilka lat temu przygotowało projekt podniesienia pensum o cztery godziny, wyliczyliśmy wtedy, że skutkowałoby to zwolnieniem ponad 100 tys. nauczycieli. A więc w przypadku podniesienia pensum o dwie godziny około 50 tys. nauczycieli byłoby zagrożonych utratą pracy" - powiedziała.

Jeśli chodzi o zmiany w Karcie Nauczyciela, samorządowcy domagają się, by jej zapisy dotyczyły wyłącznie nauczycieli pracujących przy tablicy. Proponują, aby regulacje dotyczące dyrektora szkoły zostały wyjęte z Karty Nauczyciela i przeniesione do ustawy o systemie oświaty.

Domagają się też wydłużenia czasu pracy nauczycieli. "Chcemy wprowadzenia 40-godzinnego tygodnia pracy dla nauczycieli, wyższego pensum - minimum 20 godzin, a także ewidencjonowania i rozliczania czasu pracy również tego poza godzinami lekcyjnymi" - powiedział Porawski, który koordynuje prace nad projektami.

W projekcie zaproponowano także skrócenie urlopów. "Dzisiaj urlop nauczyciela wynosi 78 dni roboczych. My uważamy, że powinien on wynosić 52 dni robocze, co i tak oznacza dwa razy więcej dni niż wynosi najdłuższy urlop kodeksowy" - zaznaczył.

Projekt zawiera też zapis dotyczący likwidacji dodatku wiejskiego i mieszkaniowego oraz wprowadza zasadę, że urlop na poratowanie zdrowia będzie przyznawany maksymalnie na rok szkolny.

Samorządowcy domagają się też usunięcia z Karty Nauczyciela art. 30a., który dotyczy wynagrodzeń nauczycieli. Zdaniem Porawskiego artykuł ten jest "skandaliczny, niekonstytucyjny i bolszewicki".

Przewiduje on m.in., że samorządy, w przypadku nieosiągnięcia przez nauczycieli średniego wynagrodzenia zagwarantowanego Kartą Nauczyciela na poszczególnych stopniach awansu zawodowego, mają obowiązek wypłacania jednorazowego dodatku uzupełniającego. Jest on ustalany proporcjonalnie do okresu zatrudnienia oraz osobistej stawki wynagrodzenia zasadniczego nauczyciela.

Z kolei propozycje zawarte w projekcie nowelizacji ustawy o systemie oświaty dotyczą m.in. umożliwienia samorządom swobodnego łączenia szkół także tych samych typów. Jak zaznaczył Porawski, chodzi szczególnie o gimnazja.

"Dzieci jest mniej i my musimy mieć możliwość modyfikacji organizacji sieci szkół. Chcemy móc łączyć placówki, nie tylko tworzyć zespoły, ale łączyć placówki bez ich likwidowania, ponieważ likwidowanie szkół jest społecznie kontrowersyjnie" - powiedział. Projekt zakłada też możliwość przekazania szkoły organizacji pozarządowej.

Zaznaczył, że w myśl projektu nauczyciele, którzy w wyniku połączenia szkół stracą pracę, powinni mieć takie same uprawnienia jak nauczyciele z likwidowanych szkół, m.in dotyczące odpraw.

Jak poinformował, samorządowcy chcą też zmienić zasady dotowania placówek niepublicznych. "Obecne przepisy w tym zakresie, zwłaszcza dotyczące przedszkoli niepublicznych, powodują, że zrobił się z tego świetny biznes dla prowadzących te placówki" - ocenił.

P.o. rzecznik prasowy MEN Joanna Dutkiewicz pytana przez PAP o propozycje samorządów powiedziała, że resort nie pracuje obecnie nad nowelizacją Karty Nauczyciela.

Pod koniec lutego premier Donald Tusk, po spotkaniu z szefową MEN Krystyną Szumilas w ramach konsultacji z ministrami w związku ze 100 dniami rządu, powiedział, że rząd nie pracuje teraz nad zmianami w Karcie Nauczyciela. "Ale mamy informacje, że będą takie inicjatywy ze strony samorządu i być może grup poselskich; można się spodziewać gorącej dyskusji na temat przyszłości Karty Nauczyciela" - zaznaczył Tusk.

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Czekał w SOR na lekarza 3 godziny i 5 minut. Był sam w poczekalni. Lekarz spał? Lekarz operował innego pacjenta? Lekarz był na innym oddziale?

Internauta opisał pobyt na SOR w Przemyślu. W poczekalni nie było nikogo. Pomimo to wyznaczono mu 3 h (i 5 minut) oczekiwania. W rozmowie o tym zdarzeniu inni internauci żartowali, aby autor historii okazał zrozumienie dla lekarzy pracujących na 4 etatach i nie mogących oderwać się dla niego od szczytnych obowiązków. Złośliwi pisali z sarkazmem: 1) "Nie wstyd Ci, myślisz, że dla Ciebie pielęgniarka zbudzi lekarza" 2. "w takim razie gdzie informacja że "pacjenci w stanie nie zagrażającym życiu nie będą przyjmowani w trakcie snu lekarza?" 3) "chłopie naprawdę myślisz że pielęgniarka przyjdzie i powie "lekarz śpi musi Pan czekać". Przecież to otwarta droga do złożenia skargi do rzecznika praw pacjenta".

Podwyżka zasiłku pielęgnacyjnego, ale tylko dla osób starszych i bez emerytury [Petycje]

Co więcej podwyżka nie dla każdej osoby 75+, ale takiej, która nie ma prawa do emerytury i renty. To niszowe sytuacje. Zazwyczaj osoba w wieku 75+ ma emeryturę albo rentę. Otrzymuje wtedy dodatek pielęgnacyjny. Ale są osoby, które w wieku 75 lat nie mają prawa do emerytury i renty. Bardzo rzadko, ale są takie osoby. I dla nich jest adresowany pomysł, aby ich zasiłek pielęgnacyjny był podniesiony do dodatku pielęgnacyjnego.

Rok 2026 jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy muszą wybierać i uważać na naruszenie dyscypliny finansów publicznych

Rok 2026 może być jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy czekają bardzo trudne wybory. Nawet działania podjęte w dobrej wierze mogą zostać uznane za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Jak JST mogą się zabezpieczyć?

Pomarańczowe worki na nową frakcję. Gdzie się pojawiają i co do nich wrzucać?

Niektóre gminy decydują się na wprowadzenie pomarańczowych worków na określone odpady. Czy pojawią się one wszędzie? Co powinno się w nich znaleźć? Rozwiewamy wątpliwości.

REKLAMA

Tu rodzi się ekologiczna świadomość. "W Punkcie zwrotnym nie straszymy dzieci kryzysem klimatycznym" [WYWIAD]

O innowacyjnym centrum ekologii Punkt Zwrotnym, o tym, jak nauka dbania o środowisko może być zabawą i dlaczego edukacja ekologiczna najmłodszych jest kluczowa rozmawiamy z Małgorzatą Żmijską, Prezeską Fundacji Mamy Projekt.

WZON. To coś nie tak. Niewidoma nie dostała świadczenia wspierającego. Tylko 61 punkty

List czytelniczki - otrzymała tylko 61 punkty dla osoby niepełnosprawnej ze znacznym stopniem niepełnosprawności i stałym orzeczeniem (niewidoma). Efekt? Bez świadczeń pielęgnacyjnego i wspierającego.

Luka w budżecie NFZ w 2025 r. wynosi 14 mld zł, wpływy ze składki zdrowotnej niższe o 3,5 mld. Luka w 2026 r. może sięgnąć 23 mld zł

NFZ odnotował niższe niż zakładano wpływy ze składki zdrowotnej – o 3,5 mld zł mniej w pierwszych ośmiu miesiącach 2025 roku. Eksperci alarmują, że problemy finansowe mogą zagrozić realizacji świadczeń medycznych w niektórych regionach, a w 2026 roku luka w budżecie Funduszu może wzrosnąć do 23 mld zł.

Jak polski model sztucznej inteligencji może wspierać samorządy?

Ministerstwo Cyfryzacji, wspólnie z partnerami z sektora nauki i technologii, opracowało PLLuM (Polish Large Language universal Model). To pierwszy zrealizowany na rządowe zlecenie duży, otwarty model językowy dopasowany do realiów języka polskiego. Jak jednostki samorządu terytorialnego (JST) mogą skorzystać z możliwości oferowanych przez ten model?

REKLAMA

Kiedy gmina ma obowiązek pomóc w dotarciu dzieci do szkół i przedszkoli?

Obowiązki gmin związane z pomocą w dotarciu dzieci do szkoły podstawowej wciąż budzą wątpliwości. W praktyce rozstrzygają je dopiero sądy. Artykuł prezentuje m.in. nowe orzeczenia dotyczące wywiązywania się przez gminę z tego obowiązku, gdy dziecko dojeżdża do szkoły podstawowej, która nie jest jego szkołą obwodową.

Podatek od małpek dla gmin. Pieniądze zapłatą za interwencje związane z przemocą domową wobec dziecka

Samorządy będą mogły przeznaczać wpływy z tzw. podatku od małpek na wezwanie personelu medycznego podczas interwencji związanej z przemocą domową wobec dziecka - zakłada projekt nowelizacji ustawy Ministerstwa Zdrowia przekazany do konsultacji publicznych.

REKLAMA