REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Kodeks wyborczy - prezydencki projekt zmian

Subskrybuj nas na Youtube
Wybory, głosowanie/ Fot. Fotolia
Wybory, głosowanie/ Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Jak przekonuje Prezydent, "absolutnie konieczne" jest znowelizowanie prawa wyborczego "w kilku istotnych punktach". "Należy odbudowywać społeczne zaufanie do funkcjonowania systemu wyborczego" - podkreśla Komorowski.

Prezydent skierował do Sejmu projekt zmian w Kodeksie wyborczym

Prezydent skierował do Sejmu projekt zmian w Kodeksie wyborczym, wprowadzający kadencyjność członków PKW, przezroczyste urny i klasyfikowanie głosów nieważnych. Musimy pokonać zjawiska kryzysowe związane z liczeniem głosów i daleko idącymi zarzutami o fałszerstwo - podkreślił Bronisław Komorowski.

REKLAMA

REKLAMA

Komorowski zapowiedział przygotowanie projektu zmian w Kodeksie wyborczym po kłopotach z systemem informatycznym, które opóźniły podanie do publicznej wiadomości wyników I tury wyborów samorządowych. Wywołało to polityczną i medialną burzę wokół PKW, w efekcie której zmienił się skład Komisji.

Jak przekonywał w czwartek prezydent, "absolutnie konieczne" jest znowelizowanie prawa wyborczego "w kilku istotnych punktach". "Należy odbudowywać społeczne zaufanie do funkcjonowania systemu wyborczego" - podkreślił.

Polecamy serwis: Ustrój i jednostki

REKLAMA

"Musimy pokonać zjawiska kryzysowe związane z liczeniem głosów i daleko idącymi zarzutami, aż po sfałszowanie wyborów samorządowych w Polsce" - mówił Komorowski. Jak ocenił, "wychodzimy z tego kryzysu, ponieważ udało się przeprowadzić wybory samorządowe do końca, bez ulegania pokusom przeprowadzania ponownych wyborów" oraz udało się doprowadzić do odnowienia składu Państwowej Komisji Wyborczej.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Prezydent zwrócił także uwagę, że potwierdzona została zasada, iż "w demokratycznym państwie wątpliwości i protesty wyborcze rozstrzygają sądy, a nie politycy". Jak podkreślił, na ogólną liczbę 1,3 tys. zgłoszonych protestów wyborczych, w 142 przypadkach dopatrzono się uchybień.

Prezydent wyraził ponadto przekonanie, że sama PKW "dokona głębokiej analizy przyczyn zaistniałego kryzysu w organizacji wyborów, w szczególności jeśli chodzi o system liczenia głosów".

Komorowski przedstawił w czwartek projekt zmian w kodeksie przedstawicielom wszystkich klubów parlamentarnych. Jak mówił, z satysfakcją przyjął, że partie podzielają pogląd co do kwestii, które powinny być zmienione w Kodeksie wyborczym. "Chodzi o to, by wspólnym wysiłkiem poprawić co nie najlepiej wyszło parlamentowi w 2010 roku" - zaznaczył prezydent. Przypomniał, że obowiązujący kodeks został wprowadzony pod koniec 2010 roku, w wyniku wspólnego głosowania, a więc także współodpowiedzialności za jego funkcjonowanie wszystkich sił parlamentarnych.

W ocenie Komorowskiego, jest możliwe przeprowadzenie niezbędnych zmian w prawie wyborczym jeszcze przed wyborami parlamentarnymi, a "głębsze zmiany i głębsze dyskusje odkładamy na inną okazję". Dlatego - jak dodał - zaproponował klubom parlamentarnym podział prac nad zmianami w Kodeksie wyborczym na dwa etapy - obecny projekt oraz ewentualne, późniejsze dyskusje nad głębszymi zmianami w ustroju wyborczym w Polsce.

Prezydent proponuje m.in.: wprowadzenie zasady obligatoryjnego informowania wyborców o terminie, systemie organizacji i technice głosowania; przywrócenie w protokołach komisji wyborczych – istniejącej wcześniej, a wyeliminowanej w kodeksie z grudnia 2010 r. - informacji o przyczynach nieważności oddanych głosów.

Według prezydenckiej propozycji nastąpić ma także: przyznanie mężom zaufania prawa do rejestrowania dźwięku i obrazu w czasie liczenia głosów i w czasie ustalania wyników głosowania w obwodzie; powrót do jednostronnych kart do głosowania, które - jak zaznacza Kancelaria Prezydenta - okazują się bardziej czytelne i zrozumiałe dla wyborców niż tzw. książeczki czy broszury; wprowadzenie zasady stosowania wyłącznie przezroczystych urn wyborczych oraz wprowadzenie 9-letniej kadencji sędziów – członków PKW, dotychczas powoływanych na czas nieokreślony.

Zdaniem Komorowskiego, informowanie wyborców m.in. o terminie i technice głosowania spowoduje, że będą oni mieli większą świadomość, co zrobić, by głos był ważny. Z kolei powrót do zasady klasyfikowania głosów nieważnych - według prezydenta - da możliwość osobnego liczenia głosów nieważnych z powodów błędów w technice głosowania i tzw. głosów pustych. Odnosząc się z kolei do wzoru karty do głosowania Komorowski wyraził przekonanie, że forma broszury mogła być "źródłem różnorakich błędów i wątpliwości" wyborców.

Wprowadzenie 9-letniej kadencji członków PKW oznacza możliwość gromadzenia doświadczenia wykraczającego poza jedne czy dwukrotne wybory, ale także większą rotację wewnątrz PKW, czyli większą otwartość na nowe wyzwania - mówił Komorowski. Podkreślił też, że projekt zwiększa rolę szefa PKW.

W uzasadnieniu do projektu podkreślono, że obecnie Kodeks gwarantuje wyborcy niepełnosprawnemu możliwość głosowania w każdych wyborach przy użyciu nakładek na karty do głosowania sporządzonych w alfabecie Braille'a. W projekcie prezydenckim zaproponowano uchylenie tego przepisu.

"Wprowadzenie – co do zasady – stosowania jednostronicowych kart z zarejestrowanymi listami kandydatów w wyborach proporcjonalnych wyklucza utrzymanie takiej gwarancji z powodu niemożności unifikacji rozmiaru jednostronicowej karty do głosowania w skali całego kraju. Pomimo szeroko zakrojonych działań, mających na celu umożliwienie i ułatwienie głosowania wyborcom niepełnosprawnym, nakładki w alfabecie Braille’a – nie spełniły swojej roli. Zaobserwowano znikome zainteresowanie tej grupy wyborców udziałem w głosowaniu" - czytamy w uzasadnieniu. W tym kontekście podkreślono, że w 2010 roku głosowało w ten sposób zaledwie 800 osób w całym kraju.

Wejście w życie ustawy wywoła skutki dla finansów publicznych, ponieważ wydatki związane z organizacją i przeprowadzeniem wyborów pokrywane są z budżetu państwa - wskazują autorzy projektu. Informują, że koszt imiennego zawiadomienia każdego wyborcy o zbliżających się wyborach w 2010 r. szacowany był na około 80 mln zł. Liczba wyborców ujętych w rejestrach wyborców - czyli liczba osób, którym należałoby przesłać imienne zawiadomienia - wynosi według stanu z 30 września 2014 r. 30 mln 546 osób.

W uzasadnieniu czytamy też, że koszt jednej urny można szacować na około 1 tys. zł, a przybliżony, szacunkowy koszt wymiany urn we wszystkich obwodach głosowania wyniósłby około 28 mln zł. (PAP)

Zobacz również: Kodeks wyborczy - nowelizacja na początku 2015 r.

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Pomarańczowe worki na nową frakcję. Gdzie się pojawiają i co do nich wrzucać?

Niektóre gminy decydują się na wprowadzenie pomarańczowych worków na określone odpady. Czy pojawią się one wszędzie? Co powinno się w nich znaleźć? Rozwiewamy wątpliwości.

Tu rodzi się ekologiczna świadomość. "W Punkcie zwrotnym nie straszymy dzieci kryzysem klimatycznym" [WYWIAD]

O innowacyjnym centrum ekologii Punkt Zwrotnym, o tym, jak nauka dbania o środowisko może być zabawą i dlaczego edukacja ekologiczna najmłodszych jest kluczowa rozmawiamy z Małgorzatą Żmijską, Prezeską Fundacji Mamy Projekt.

WZON. Niewidoma niepełnosprawna, ale samodzielna. Tylko 61 punkty. Bo w mieszkaniu umie otworzyć drzwi

List czytelniczki - otrzymała tylko 61 punkty dla osoby niepełnosprawnej ze znacznym stopniem niepełnosprawności i stałym orzeczeniem (niewidoma). Efekt? Bez świadczeń pielęgnacyjnego i wspierającego.

Luka w budżecie NFZ w 2025 r. wynosi 14 mld zł, wpływy ze składki zdrowotnej niższe o 3,5 mld. Luka w 2026 r. może sięgnąć 23 mld zł

NFZ odnotował niższe niż zakładano wpływy ze składki zdrowotnej – o 3,5 mld zł mniej w pierwszych ośmiu miesiącach 2025 roku. Eksperci alarmują, że problemy finansowe mogą zagrozić realizacji świadczeń medycznych w niektórych regionach, a w 2026 roku luka w budżecie Funduszu może wzrosnąć do 23 mld zł.

REKLAMA

Jak polski model sztucznej inteligencji może wspierać samorządy?

Ministerstwo Cyfryzacji, wspólnie z partnerami z sektora nauki i technologii, opracowało PLLuM (Polish Large Language universal Model). To pierwszy zrealizowany na rządowe zlecenie duży, otwarty model językowy dopasowany do realiów języka polskiego. Jak jednostki samorządu terytorialnego (JST) mogą skorzystać z możliwości oferowanych przez ten model?

Kiedy gmina ma obowiązek pomóc w dotarciu dzieci do szkół i przedszkoli?

Obowiązki gmin związane z pomocą w dotarciu dzieci do szkoły podstawowej wciąż budzą wątpliwości. W praktyce rozstrzygają je dopiero sądy. Artykuł prezentuje m.in. nowe orzeczenia dotyczące wywiązywania się przez gminę z tego obowiązku, gdy dziecko dojeżdża do szkoły podstawowej, która nie jest jego szkołą obwodową.

Podatek od małpek dla gmin. Pieniądze zapłatą za interwencje związane z przemocą domową wobec dziecka

Samorządy będą mogły przeznaczać wpływy z tzw. podatku od małpek na wezwanie personelu medycznego podczas interwencji związanej z przemocą domową wobec dziecka - zakłada projekt nowelizacji ustawy Ministerstwa Zdrowia przekazany do konsultacji publicznych.

MOPS od 11 lat łamią prawo i nie przyznaje świadczenia dla starszych osób niepełnosprawnych

Łamanie prawa polega na braku nowelizacji ustawy ustawy z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych. Od 11 lat na mocy wyroku TK powinna być znowelizowana w ten sposób, że prawo do świadczenia pielęgnacyjne (starego) otrzyma każda osoba niepełnosprawna (ściślej jej opiekun, który musi zrezygnować z pracy). W ustawie jest jednak wciąż ograniczenie (naprawdę trudno w to uwierzyć) mówiące, że świadczenie otrzymuje się tylko wtedy jak niepełnosprawność powstała do 18 roku życia. Trudno uwierzyć bo Trybunał Konstytucyjny uznał takie ograniczenie za niezgodne z Konstytucją RP, a sądy od 2014 r. seryjnie uchylają decyzje MOPS, które odmawiają przyznania świadczenia opiekunom osób, które stały się niepełnosprawne w wieku 30 lat, 40 lat, 50 lat itd. Dlaczego MOPS wydają od 11 lat niezgodne z prawem decyzje? Bo inaczej wojewodowie kolejnych rządów zabiorą gminom dofinansowania - wojewodowie udają, że nie wiedzą o wyroku TK i powołują się na ustawę, której nie znowelizował Sejm (ewentualnie twierdzą - wbrew wyrokom NSA - że w wyroku TK wcale nie chodzi o to, że Sejm ma znowelizować niekonstytucyjne przepisy, a do tego czasu stosuje się wyrok TK).

REKLAMA

Zanim szpital trafi na OIOM finansów. Jak stosować nowe przepisy o programach naprawczych w publicznych podmiotach leczniczych

Nie czekaj, aż szpital trafi na OIOM finansów. Nowa ustawa nakazuje program naprawczy dopiero po stracie przekraczającej 1%, ale kto zwleka do tego momentu, ryzykuje terapię przymusową. Dyrektor, który wcześniej sięgnie po narzędzia „pre-naprawcze”, ma szansę poprawić wynik własnym tempem, bez ustawowej kroplówki i kwartalnych raportów. Nowe przepisy dotyczące programów naprawczych w publicznych podmiotach leczniczych komentuje adwokat Grzegorz Prigan.

Rząd: Wynagrodzenia lekarzy w ZUS wyższe o 25%. Reforma orzecznictwa lekarskiego i orzeczeń

W rządzie projekt reformy orzecznictwa lekarskiego w ZUS. Regulacja usprawnia i ujednolica sposób wydawania orzeczeń przez lekarzy orzeczników ZUS oraz zasady kontroli zwolnień lekarskich. Doprecyzowane zostają sytuacje, w których można stracić zasiłek chorobowy.

REKLAMA