REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Referendum w sprawie jednomandatowych okręgów wyborczych 6 września

Subskrybuj nas na Youtube
Wybory/ Fot. Fotolia
Wybory/ Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Po opublikowaniu postanowienia prezydenta o zarządzeniu referendum w Dzienniku Ustaw ruszy kampania referendalna. Krajowe Biuro Wyborcze koszt referendum ogólnokrajowego szacuje na ok. 100 mln zł. Wynik referendum będzie wiążący, jeżeli weźmie w nim udział więcej niż połowa uprawnionych do głosowania.

Senat wyraził zgodę - 6 września referendum dotyczące m.in. JOW-ów

REKLAMA

REKLAMA

6 września Polacy wypowiedzą się w sprawie jednomandatowych okręgów wyborczych, finansowania partii i zasady dotyczącej prawa podatkowego. Senat w czwartek wyraził zgodę na zarządzenie przez prezydenta Bronisława Komorowskiego referendum ogólnokrajowego.

Za wyrażeniem zgody na zarządzenie referendum opowiedziało się 57 senatorów - wszyscy biorący udział w głosowaniu. W głosowaniu nie wzięli udziału senatorowie PiS, choć byli obecni na sali - według wydruków pokazujących kto jak głosował, wyjątkiem był senator Mieczysław Gil, który zagłosował za wnioskiem o referendum. Senator powiedział PAP, że to pomyłka, bo w rzeczywistości nie uczestniczył w głosowaniu, tak jak cały klub.

Polecamy serwis: Organizacja

REKLAMA

Wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski (PiS) wyjaśnił dziennikarzom, że senatorowie PiS celowo wyjęli z urządzenia karty do głosowania, by nie wziąć w nim udziału.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

"Wniosek (o zgodę na zarządzenie referendum) miał znamiona wniosku niekonstytucyjnego, w związku z tym podjęliśmy decyzję, że nie możemy go poprzeć" - powiedział Karczewski. Podkreślił, że głosowanie przeciw bądź wstrzymanie się od głosu byłoby wyrażeniem sprzeciwu wobec przeprowadzenia referendum jako takiego, a - jak zapewnił - senatorowie PiS są gorącymi zwolennikami przeprowadzania referendów. Dodatkowym argumentem na rzecz niewzięcia udziału w głosowaniu był fakt, że - jak zaznaczył Karczewski - wniosek prezydenta "nosi znamiona działań wyborczych".

6 września w referendum ogólnokrajowym Polacy odpowiedzą na trzy pytania: czy są "za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu"; czy są "za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa" i czy są "za wprowadzeniem zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika".

Wynik referendum będzie wiążący, jeżeli weźmie w nim udział więcej niż połowa uprawnionych do głosowania.

Po opublikowaniu postanowienia prezydenta o zarządzeniu referendum w Dzienniku Ustaw ruszy kampania referendalna. Krajowe Biuro Wyborcze koszt referendum ogólnokrajowego szacuje na ok. 100 mln zł.

Kwestia referendum wywołała w Senacie burzliwą dyskusję, która trwała 10 godzin - rozpoczęła się w środę po południu i zakończyła się w czwartek około godz. 1. Senatorowie PiS i PO zarzucali sobie wzajemnie wykorzystywanie debaty ws. referendum do prowadzenia kampanii wyborczej. Posiedzenie przerywały spory senatorów dotyczące wniosków formalnych, kilkakrotnie ogłaszano przerwy.

Senatorowie PiS przekonywali o niekonstytucyjności tego referendum, wnioskowali o niewyrażenie przez Senat na nie zgody. Według senatorów PiS, jeśli wynik referendum będzie pozytywny i wiążący, to powstanie wtedy "pułapka prawna", w jego wyniku trafi do Sejmu prezydencka propozycja zmiany w konstytucji dot. JOW-ów, a przecież posłowie nie mają obowiązku ją przyjąć.

Oceniali też, że pytanie dot. finansowania partii politycznych jest dwuznaczne, bo nie wiadomo, czy chodzi o to, by całkowicie zlikwidować finansowanie z budżetu, czy tylko to finansowanie zmienić. Z kolei pytanie dot. spraw podatkowych może oznaczać ingerencję prezydenta w toczący się proces legislacyjny - bo w Sejmie toczą się prace nad zmianami w Ordynacji podatkowej, w tym nad prezydenckim projektem przewidującym m.in. wprowadzenie zasady in dubio pro tributario, czyli rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatnika.

Prezydencki minister Krzysztof Łaszkiewicz przekonywał, że referendum nie zastępuje działań Sejmu i Senatu, tylko je uzupełnia. Mówił, że należy spytać obywateli o zdanie w momencie, gdy ponad 3 mln osób opowiada się za tym, że chce zmian m.in. w ordynacji wyborczej. Według niego, obywatele powinni też móc się wypowiedzieć w kwestii finansowania partii politycznych - uzasadniał, że do Kancelarii Prezydenta przychodzi wiele listów i petycji od osób, które krytykują obecny system finansowania partii.

Prezydent Bronisław Komorowski zapowiedział zwrócenie się z wnioskiem ws. referendum w poniedziałek 11 maja, dzień po pierwszej turze wyborów prezydenckich, w której minimalnie przegrał z kandydatem PiS Andrzejem Dudą.

Komorowski uzasadniał złożenie wniosku tym, że ponad 20-proc. poparcie dla Pawła Kukiza - kandydata, który za jeden ze sztandarowych postulatów ma wprowadzenie JOW-ów - to ważny sygnał mówiący "o oczekiwaniu liczącej się części opinii publicznej na zmiany dotyczące relacji między obywatelem a państwem i wzmocnienia mechanizmów, które pozwalają obywatelom wpływać bezpośrednio na bieg spraw w Polsce".

Zgodnie z konstytucją, prezydent ma prawo do zarządzenia referendum ogólnokrajowego. Według ustawy o referendach ogólnokrajowych, w sprawach o szczególnym znaczeniu dla państwa prezydent ma prawo zarządzić referendum, za zgodą Senatu wyrażoną bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.(PAP)

Zobacz również: Senat zdecyduje o referendum w sprawie JOW-ów i systemu podatkowego

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Pierwszy w Polsce Regionalny Plan Adaptacji do zmian klimatu stał się faktem

Pierwszy w Polsce Regionalny Plan Adaptacji do zmian klimatu stał się faktem. Został przygotowany przez ekspertów z Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego (IOŚ-PIB) i dotyczy województwa śląskiego.

Papierowe listy odchodzą do lamusa! Urzędy całkowicie przechodzą na e-Doręczenia

Od 2026 roku urzędy i instytucje publiczne będą musiały wysyłać pisma wyłącznie elektronicznie – przez system e-Doręczeń. Ministerstwo Cyfryzacji przypomina, że kończy się okres przejściowy, a papierowa korespondencja odejdzie do historii.

Polska pod lupą Brukseli! Rząd ujawnia, jak naprawdę wygląda walka z nadmiernym deficytem

Rząd przedstawił Brukseli raport, który pokazuje, jak Polska radzi sobie z ograniczaniem deficytu mimo rekordowych wydatków na obronę i spadku wpływów z podatków. Czy Unia Europejska uzna te działania za wystarczające?

Nowe uprawnienia dla sołtysów [Nowelizacja 2026 r.]

1 stycznia 2026 r. nowe przepisy dotyczące uprawnień sołtysów oraz finansowania zadań z funduszu sołeckiego. Nowe regulacje wprowadzają m.in. obowiązkowe ubezpieczenia sołtysów oraz nadają im uprawnienia do zarządzania mieniem komunalnym na podstawie upoważnienia wydanego przez wójta.

REKLAMA

HPV: szczepienia obowiązkowe od 2027 roku. Ministerstwo Zdrowia wprowadza nowe przepisy

Szczepienia przeciw wirusowi brodawczaka ludzkiego (HPV) staną się obowiązkowe dla dzieci od 9. do 15. roku życia. Nowe przepisy mają na celu skuteczniejsze zapobieganie nowotworom wywoływanym przez HPV – w tym rakowi szyjki macicy.

Forum Rynku Zdrowia 2025: Prof. Czauderna apeluje o wzrost składki zdrowotnej. Minister zdrowia: tego się nie da już spiąć

Podczas XXI Forum Rynku Zdrowia w Warszawie doradca społeczny prezydenta, prof. Piotr Czauderna, wezwał do rozpoczęcia poważnej debaty o wzroście składki zdrowotnej. Minister zdrowia Jolanta Sobierańska-Grenda przyznała, że mimo rosnących kosztów ochrony zdrowia, rząd nie planuje podwyżki składki.

Rząd: w dwa lata na budowanie populacyjnej odporności wydamy prawie 34 mld zł

Łącznie przez dwa najbliższe lata wydanych zostanie prawie 34 mld zł, aby budować populacyjną odporność dla całej Polski na najbardziej trudne wydarzenia - poinformował w poniedziałek minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński.

Czekał w SOR na lekarza 3 godziny i 5 minut. Był sam w poczekalni. Lekarz spał? Lekarz operował innego pacjenta? Lekarz był na innym oddziale?

Internauta opisał pobyt na SOR w Przemyślu. W poczekalni nie było nikogo. Pomimo to wyznaczono mu 3 h (i 5 minut) oczekiwania. W rozmowie o tym zdarzeniu inni internauci żartowali, aby autor historii okazał zrozumienie dla lekarzy pracujących na 4 etatach i nie mogących oderwać się dla niego od szczytnych obowiązków. Złośliwi pisali z sarkazmem: 1) "Nie wstyd Ci, myślisz, że dla Ciebie pielęgniarka zbudzi lekarza" 2. "w takim razie gdzie informacja że "pacjenci w stanie nie zagrażającym życiu nie będą przyjmowani w trakcie snu lekarza?" 3) "chłopie naprawdę myślisz że pielęgniarka przyjdzie i powie "lekarz śpi musi Pan czekać". Przecież to otwarta droga do złożenia skargi do rzecznika praw pacjenta".

REKLAMA

Petycje: Podwyżka zasiłku pielęgnacyjnego, ale tylko dla osób starszych i bez emerytury

Wiadomo, że zasiłek pielęgnacyjny (215,84 zł) nie będzie podwyższony do 2028 r. Pojawił się postulat podwyżki tylnymi drzwiami poprzez zrównanie wysokości tego zasiłku z dodatkiem pielęgnacyjnym (w 2025 r. 348,22 zł). Różnica między tymi zasiłkami wynosi 132,38 zł. I tyle zyskałyby osoby w wieku 75+, gdyby pomysł zrównania dwóch świadczeń został wprowadzony. Byłaby to podwyżka nie dla wszystkich beneficjentów zasiłku pielęgnacyjnego, a tylko bardzo wąskiego grona osób. No bo ile jest 75-latków bez prawa do emerytury i renty? To niszowe sytuacje. Zazwyczaj osoba w wieku 75+ ma emeryturę albo rentę. Otrzymuje wtedy dodatek pielęgnacyjny. Ale są osoby, które w wieku 75 lat nie mają prawa do emerytury i renty. Bardzo rzadko, ale są takie osoby. I dla nich jest adresowany pomysł, aby ich zasiłek pielęgnacyjny był podniesiony do dodatku pielęgnacyjnego.

Rok 2026 jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy muszą wybierać i uważać na naruszenie dyscypliny finansów publicznych

Rok 2026 może być jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy czekają bardzo trudne wybory. Nawet działania podjęte w dobrej wierze mogą zostać uznane za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Jak JST mogą się zabezpieczyć?

REKLAMA