REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Narodowy Instytut Wolności zacznie działać już w 2018 r.

Subskrybuj nas na Youtube
Narodowy Instytut Wolności zacznie działać już w 2018 r./ fot. shutterstock
Narodowy Instytut Wolności zacznie działać już w 2018 r./ fot. shutterstock
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Narodowy Instytut Wolności ma być instytucją wspierająca dla organizacji. Czy organizacje będą nadzorowane bądź ograniczane przez NIW?

Narodowy Instytut Wolności nie tworzy żadnych nowych regulacji dla organizacji pozarządowych, które mogłyby ograniczyć ich swobodę działania; organizacje nie mają powodów do obaw - mówi o wchodzącej w życie ustawie dyrektor Departamentu Społeczeństwa Obywatelskiego w KPRM Wojciech Kaczmarczyk.

REKLAMA

W sobotę wchodzi w życie ustawa o Narodowym Instytucie Wolności - Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego (NIW-CRSO); formalnie zaczyna działać również Instytut, choć faktycznie - jak zapowiada Kaczmarczyk - zacznie pracę na początku przyszłego roku.

REKLAMA

"Ten okres do końca roku to będzie taki czas, kiedy trzeba będzie zatrudnić dyrektora, a także kluczowy personel prowadzący programy. Myślę, że w styczniu tak realnie Instytut zacznie realizować swoje działania" - ocenił Kaczmarczyk w rozmowie z PAP.

Ustawa o NIW powstała m.in. z inicjatywy Kaczmarczyka, który wcześniej był pełnomocnikiem rządu ds. społeczeństwa obywatelskiego i ds. równego traktowania. Jest zgodna z koncepcją, którą przedstawił jako pełnomocnik na początku swojego urzędowania, a także z zapowiedziami programowymi Prawa i Sprawiedliwości.

REKLAMA

Projekt budził zastrzeżenia części organizacji pozarządowych. Podnoszono, że powołanie NIW nie jest postulatem, który wypłynął ze środowiska pozarządowego; obawiano się, że negatywnie wpłynie na relacje administracji z III sektorem; wskazywano na brak wystarczających konsultacji z zainteresowanym środowiskiem.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Kaczmarczyk zapewnił, że w związku z wejściem w życie ustawy organizacje nie mają powodów do obaw. "Ustawa tworzy warunki do tego, aby można było realizować w Polsce więcej programów dla organizacji pozarządowych. Już mamy oprócz 60 mln zł na Fundusz Inicjatyw Obywatelskich dodatkowe 40 mln zł na wspieranie rozwoju instytucjonalnego organizacji. Już wiadomo, że w ciągu najbliższych kilku tygodni zostanie przedstawiony opinii publicznej projekt programu wspierania długoterminowego wolontariatu. (...) Toczy się ileś procesów, które mają się skończyć pomysłami na różne działania wspierające rozwój społeczeństwa obywatelskiego. Tym procesem musi zarządzać jakaś instytucja, która będzie dedykowana tylko programom wspierania rozwoju społeczeństwa obywatelskiego" - przekonywał.

"Narodowy Instytut Wolności niczego nie centralizuje, niczego nie niszczy, nie tworzy żadnych nowych regulacji dla organizacji, ograniczających ich swobodę działania. Wręcz przeciwnie, ma być tą instytucją, która wspiera, zwłaszcza te organizacje, które do tej pory miały trudności z uzyskaniem takiego wsparcia" - dodał Kaczmarczyk.

Zobacz: Oświata

Projekt ustawy, jak wielokrotnie przypominała strona rządowa, był poddany gruntownym konsultacjom. Część organizacji wskazywała jednak, że nie były konsultowane założenia, a wiele później zgłoszonych uwag nie zostało uwzględnionych. Po opublikowaniu projekt był konsultowany przez ok. sześć tygodni - w całej Polsce odbywały się spotkania, w których wzięło w nich udział prawie tysiąc osób z ok. 800 organizacji pozarządowych. Po konsultacjach wprowadzono pewne zmiany.

"Najważniejsze zmiany to przede wszystkim wyjście naprzeciw postulatom organizacji, aby zachować w ustawie tryb zlecania zdań znany z ustawy o działalności pożytku publicznego, a także zwiększenie obecności przedstawicieli organizacji w Radzie Instytutu do 5 osób. I także zmiana, która jest niedoceniana w debacie - utworzenie Komitetu ds. Pożytku Publicznego" - wskazał Kaczmarczyk.

Jak podkreślił, przewodniczący Komitetu z mocy konstytucji jest członkiem Rady Ministrów. "Komitet będzie taką małą Radą Ministrów, która otrzyma kompetencje w zakresie tworzenia programów w zakresie wspierania społeczeństwa obywatelskiego, opiniowania programów i koordynacji współpracy administracji rządowej z organizacjami. To znaczy, że jakikolwiek przepis czy ustawa, dotykające społeczeństwa obywatelskiego - czy to w kwestiach podatkowych, czy jakichkolwiek innych - będą musiały być przez ten organ opiniowane" - mówił.

Porównał Komitet ds. Pożytku Publicznego do Komitetu ds. Europejskich – powołanego, jak mówił, na podstawie tych samych przepisów konstytucji. Założeniem było stworzenie instytucji, koordynującej politykę wszystkich ministerstw w kontekście funkcjonowania Polski w UE. "Komitet ds. Pożytku Publicznego powstaje z tą myślą, by państwo skoordynowało działania wszystkich ministerstw w obszarze wspierania rozwoju społeczeństwa obywatelskiego, który, pamiętajmy, ma charakter interdyscyplinarny albo multidyscyplinarny. Bo organizacje obywatelskie to są organizacje działające w zakresie pomocy społecznej, są organizacje ekologiczne, kulturalne, sportowe, organizacje, które pomagają uchodźcom. Wiec ważne jest, żeby taki organ rządowy powstał i to się dzieje" - przekonywał Kaczmarczyk.

Komitet ds. Pożytku Publicznego wprowadzono do projektu już po konsultacjach, niedługo przed tym, jak trafił on pod obrady rządu. Jego przewodniczący będzie członkiem Rady Ministrów, a w jego składzie będą reprezentanci poszczególnych resortów w randze sekretarzy stanu.

Nadzór nad Instytutem ma sprawować przewodniczący Komitetu; miałby on także m.in. powoływać dyrektora Narodowego Instytutu. Przy Instytucie ma również działać 11-osobowa Rada - jako organ opiniodawczo-doradczy.

Kaczmarczyk nie chciał mówić o tym, kto może zostać przewodniczącym Komitetu i dyrektorem NIW.

Narodowy Instytut Wolności - Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego będzie funkcjonować przy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów; przejmie zadania Departamentu Pożytku Publicznego w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej - dotychczas odpowiedzialnego za III sektor. Strona rządowa podkreślała, że powołanie NIW i przeniesienie zadań związanych ze współpracą z III sektorem z MRPiPS do KPRM ma podnieść rangę społeczeństwa obywatelskiego.

Powołaniu NIW od początku prac nad projektem sprzeciwiała się część organizacji, m.in. te zrzeszone w Ogólnopolskim Forum Organizacji Pozarządowych (OFOP); krytyczna była również m.in. Helsińska Fundacja Praw Człowieka, która oceniała, że przyjęcie ustawy to odwrót od idei wspierania rozwoju społeczeństwa obywatelskiego; i wprowadzi systemowe zagrożenie dla niezależnego funkcjonowania i rozwoju organizacji pozarządowych w Polsce.

OFOP apelowało do premier Beaty Szydło o nieprzyjmowanie projektu, a do prezydenta Andrzeja Dudy o niepodpisywanie ustawy, kwestionując zasadność powoływania nowej instytucji i przekonując, że tryb pracy nad projektem oraz jego zawartość merytoryczna budzą zastrzeżenia w środowisku.

Zastrzeżenia wobec ustawy o NIW miał także Rzecznik Praw Obywatelskich; wskazywał m.in. brak wystarczających gwarancji, że nowa instytucja będzie odporna na wpływy polityczne i na małą szansę na udział organizacji pozarządowych w jej pracach.

NIW broniła m.in. Konfederacja Inicjatyw Pozarządowych Rzeczypospolitej, która podkreśliła, że nie zgadza się z poglądem "niektórych organizacji pozarządowych, głównie beneficjentów dotychczasowych reguł, które niejako z góry zakładają, że reforma obecnego stanu rzeczy musi być czymś złym, szkodliwym dla III sektora". Wskazywała na konieczność wzmocnienia małych, oddolnych inicjatyw, które przez bardzo wiele lat nie miały możliwości stabilnego i trwałego rozwoju, co - według deklaracji autorów ustawy - ma być jednym z zadań Instytutu.(PAP)

autor: Agata Szczepańska

edytor: Anna Małecka

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
MKiŚ: wyznaczamy lasy społeczne z ograniczoną wycinką drzew. 158 tys. ha wokół 11 największych aglomeracji

Ministerstwo Klimatu i Środowiska poinformowało 2 lipca 2025 r., że zakończyło pierwszy etap projektu wyznaczania lasów społecznych wokół największych polskich miast. To przełomowy krok w kierunku zmiany podejścia do gospodarki leśnej - z naciskiem na potrzeby społeczne, zdrowotne i ekologiczne mieszkańców aglomeracji. O szczegółach w trakcie konferencji prasowej mówiła ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska oraz wiceminister klimatu i środowiska, główny konserwator przyrody Mikołaj Dorożała.

Zmiany w opłatach za śmieci – będą nowe zasady segregacji, ulgi i kontrola deklaracji [PROJEKT MKiŚ]

W wykazie prac legislacyjnych pojawił się projekt nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Chodzi o zmiany w funkcjonowaniu systemu gospodarowania odpadami na poziomie gminnym, które w ocenie projektodawców będą odpowiadać na realne potrzeby JST oraz mieszkańców.

RPO: Dość "wrogich przejęć" między gminami. Potrzebna kontrola sądowa

Rzecznik Praw Obywatelskich apeluje do premiera Donalda Tuska o zawieszenie kontrowersyjnych decyzji dotyczących zmian granic gmin do czasu wprowadzenia nowych przepisów. Od lat brakuje skutecznej kontroli sądowej nad decyzjami Rady Ministrów, które prowadzą do konfliktów między samorządami.

Granica polsko-niemiecka. Polska wprowadza kontrole. Przedsiębiorcy mają 3 pytania

Czy Niemcy przerzucają imigrantów do Polski? Co z granicą polsko-niemiecką? Polska wprowadza kontrole graniczne w celu zapobiegania napływom nielegalnych migrantów. Co na to Niemcy?

REKLAMA

Premier Tusk: po rekonstrukcji w rządzie będą wyłącznie przyzwoici ludzie; około 15 lipca zapadną decyzje personalne

W dniu 30 czerwca 2025 r. na konferencji prasowej Premier Donald Tusk zapowiedział, że około 15 lipca zaproponuje kształt rządu po rekonstrukcji. Rozmowy w tej sprawie są prowadzone z liderami koalicyjnych ugrupowań - PSL, Polski 2050 i Lewicy. Żyjemy w ustrojowym bałaganie, podważane są obiektywne kryteria prawne, dlatego chciałbym, by politycy kierowali się naturalnymi kryteriami, jak zdrowy rozsądek czy zwykła ludzka przyzwoitość, i tacy będą ministrowie po rekonstrukcji - mówił 27 czerwca 2025 r. na konferencji prasowej premier Donald Tusk.

Nowelizacja specustawy powodziowej. Nowe zadania i obowiązki samorządów

Możliwość zamiany zniszczonych nieruchomości na lokale komunalne, obowiązek raportowania decyzji WZ, świadczenie lokalowe, premia powodziowa czy ułatwienia proceduralne w odbudowie zniszczonych domów i obiektów – to najważniejsze zmiany w specustawie powodziowej. Nowelizacja ustawy wzmacnia kompetencje JST, daje im nowe narzędzia, ale też nakłada dodatkowe obowiązki administracyjne i sprawozdawcze.

Czym różni się „odbiór” odpadów komunalnych z nieruchomości od „przyjmowania odpadów”

NSA przypomniał gminom, że ustawodawca rozróżnia pojęcia odbierania odpadów komunalnych od ich przyjmowania i wprowadza odrębnie różne sposoby oddawania odpadów. Co za tym idzie – mechanizmy nie mogą być traktowane jako formy zamienne, kształtowane według własnego uznania gminy.

Wydruk zdjęcia z Google Street View jako dowód w sprawie administracyjnej

Dowodem w postępowaniu administracyjnym może być wszystko, co może przyczynić się do wyjaśnienia sprawy, a nie jest sprzeczne z prawem. Dlatego wydrukom z Geoportalu oraz wydrukom zdjęć Google Street View nie można odmówić mocy dowodowej. Stanowią one jednak tzw. dowody nienazwane i nie mają prawem przewidzianej mocy dowodowej – tak jak w przypadku dokumentów urzędowych, które sporządzone w przepisanej formie przez powołane do tego organy państwowe w ich zakresie działania stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo stwierdzone.

REKLAMA

Zamówienia publiczne: jakie zmiany są konieczne? 130 tys. zł progu zamiast 80 tys. zł

Konieczne są zmiany w zamówieniach publicznych. Pierwsza dotyczy zasady konkurencyjności, której prawidłowe stosowanie sprawia beneficjentom duże problemy. Druga zmiana polega na podwyższeniu progu kwotowego na 130 tys. zł.

NSZZ „Solidarność” na wojennej ścieżce z MEN: To nie reforma, to degradacja zawodu nauczyciela!

Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” ostro krytykuje planowane przez Ministerstwo Edukacji zmiany w zatrudnianiu specjalistów oraz rozszerzenie obowiązków nauczycieli bez dodatkowego wynagrodzenia. Związkowcy alarmują: MEN łamie prawo pracy, podważa autorytet pedagogów i ignoruje realne potrzeby oświaty. W tle – groźba protestów i oskarżenia o systemowe niszczenie zawodu nauczyciela.

REKLAMA