REKLAMA

REKLAMA

Kategorie

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Główne założenia doktoratów wdrożeniowych

Subskrybuj nas na Youtube
Główne założenia doktoratów wdrożeniowych./ fot. Fotolia
Główne założenia doktoratów wdrożeniowych./ fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego wyjaśnia jakie są główne założenia doktoratów wdrożeniowych. Doktorant otrzyma dwie pensje.

Dwie pensje dla doktoranta, dodatkowe pieniądze dla uczelni i unikalne rozwiązania rynkowe dla przedsiębiorstwa – tak w skrócie można opisać program „Doktoratów wdrożeniowych”, którego inicjatorem jest Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

REKLAMA

REKLAMA

W pierwszej historycznej edycji tego projektu wzięło udział blisko 380 doktorantów i ponad 230 przedsiębiorstw.

Głównym założeniem doktoratu wdrożeniowego jest przygotowanie rozprawy doktorskiej, która pomoże funkcjonować przedsiębiorstwu. W jaki sposób? Jeśli firma ma problem technologiczny, a uczelnia ma świeżo upieczonego magistra, który wie, jak ten problem rozwiązać, należy ich ze sobą skojarzyć. Właśnie tak działa program ministerstwa nauki.

Korzyści. I to dla wszystkich

Ministerialny program jest pomyślany tak, żeby każda ze stron biorąca udział w programie – a więc jednostka naukowa, przedsiębiorstwo i doktorant – wyniosła z niego wymierne korzyści. Głównie finansowe. Nie od dziś wiadomo, że choć pieniądze to nie wszystko, to jednak wszystko bez pieniędzy to …nic. Nawet najlepszy pomysł.

REKLAMA

Dwie pensje teraz, a w przyszłości wyższe zarobki – wygrana pierwsza

Zdają sobie z tego sprawę również doktoranci. Aż 377 młodych badaczy zaczęło od października studia doktoranckie w trybie wdrożeniowym. Pod okiem dwóch opiekunów – naukowego na uczelni i przemysłowego w siedzibie firmy – będą pracować nad problemem, który trapi przedsiębiorcę. Dwa miejsca pracy – zobowiązują. Dlatego też każdy doktorant co miesiąc na swoje konto otrzyma dwie pensje. Jedną z firmy – warunkiem przystąpienia do programu „Doktoraty wdrożeniowe” jest bowiem zatrudnienie w pełnym wymiarze pracy u przedsiębiorcy. Drugą zaś – od ministerstwa nauki. Z tego drugiego źródła naukowcy mogą liczyć na stypendium w wysokości 2450 złotych nawet przez cztery lata.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Doświadczenia innych państw, które programy takie jak doktoraty wdrożeniowe wprowadziły już dawno, pokazują, że absolwenci z obszarów nauk technicznych, ścisłych i przyrodniczych osiągają dochody wyższe o ok. 10 proc. od absolwentów tradycyjnych studiów doktoranckich w tych samych obszarach nauk. Jest więc o co walczyć!

233 firm ma patent na patent – wygrana druga

Zagraniczne ewaluacje efektów tego programu udowadniają również, że przedsiębiorstwa, które uczestniczyły w tym programie, wykazują wyższą aktywność patentową i szybciej zwiększają zatrudnienie w porównaniu z podobnymi przedsiębiorstwami, które nie uczestniczyły w programie. Takie dane płyną do nas z Danii.

W Polsce do pierwszej edycji przystąpiło w sumie 233 firm – w tym 53 spółek skarbu państwa. Przodują wśród nich: Grupa Azoty, która korzysta z usług ośmiu doktorantów, jedna z największych firm informatycznych Comarch S.A., zatrudniająca siedmiu badaczy, a także Wrocławskie Centrum Badań EIT+, gdzie pracuje pięciu młodych naukowców.

Firmy te – oprócz tego, że będą miały najlepszych specjalistów pracujących nad innowacyjnymi produktami lub usługami – będą mogły również odliczyć od podstawy opodatkowania 50 proc. kosztów osobowych związanych z zatrudnieniem doktoranta. Wszystko dzięki uchwalonej w zeszłym roku tzw. pierwszej ustawie o innowacyjności. Druga ustawa o innowacyjności – która została już przyjęta przez Sejm – pozwoli odliczyć firmom każdą złotówkę wydaną na badania i rozwój. Dzięki niej w kolejnej edycji „Doktoratów wdrożeniowych” może wziąć udział jeszcze więcej firm!

Zobacz: Reforma oświaty

Ryczałt dla uczelni – wygrana trzecia

Politechnika Warszawska, Politechnika Śląska w Gliwicach i Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie – te uczelnie wiodą prym, jeśli chodzi o liczbę doktorantów wdrożeniowych. Na Politechnice Warszawskiej – podobnie jak na Politechnice Śląskiej – jest ich obecnie 64, w AGH zaś 53.

Jednostki naukowe – tak samo jak pozostałe strony biorące udział w programie – również wyniosą z niego cały pakiet korzyści. Po pierwsze uzyskają ryczałtowe dofinansowanie kosztów wykorzystania infrastruktury badawczej. A więc jeśli doktorant będzie chciał używać np. sprzętu laboratoryjnego do swojej pracy dla firmy, uczelnia dostanie za to od resortu nauki dodatkowe pieniądze. Po drugie – zintensyfikują relacje z otoczeniem społeczno-gospodarczym, co wpłynie pozytywnie na podział dotacji podstawowej. A więc …dostaną kolejne pieniądze!

Układ typu win-win-win

Program „Doktoraty wdrożeniowe” jest wygraną wszystkich stron – doktorantów wdrożeniowych, uczelni i przedsiębiorców. Ale nie tylko. Kolejnym wielkim wygranym jest państwo polskie. Nie bez powodu uroczysta inauguracja tego projektu odbywa się w przededniu 99. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Dzięki programowi Polska otrzyma najlepsze kadry, potrafiące twórczo działać na styku nauki i biznesu, a polska gospodarka – szansę na danie mata największym graczom na globalnej szachownicy. 

Źródło: Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Pomarańczowe worki na nową frakcję. Gdzie się pojawiają i co do nich wrzucać?

Niektóre gminy decydują się na wprowadzenie pomarańczowych worków na określone odpady. Czy pojawią się one wszędzie? Co powinno się w nich znaleźć? Rozwiewamy wątpliwości.

Tu rodzi się ekologiczna świadomość. "W Punkcie zwrotnym nie straszymy dzieci kryzysem klimatycznym" [WYWIAD]

O innowacyjnym centrum ekologii Punkt Zwrotnym, o tym, jak nauka dbania o środowisko może być zabawą i dlaczego edukacja ekologiczna najmłodszych jest kluczowa rozmawiamy z Małgorzatą Żmijską, Prezeską Fundacji Mamy Projekt.

WZON. Niewidoma niepełnosprawna, ale samodzielna. Tylko 61 punkty. Bo w mieszkaniu umie otworzyć drzwi

List czytelniczki - otrzymała tylko 61 punkty dla osoby niepełnosprawnej ze znacznym stopniem niepełnosprawności i stałym orzeczeniem (niewidoma). Efekt? Bez świadczeń pielęgnacyjnego i wspierającego.

Luka w budżecie NFZ w 2025 r. wynosi 14 mld zł, wpływy ze składki zdrowotnej niższe o 3,5 mld. Luka w 2026 r. może sięgnąć 23 mld zł

NFZ odnotował niższe niż zakładano wpływy ze składki zdrowotnej – o 3,5 mld zł mniej w pierwszych ośmiu miesiącach 2025 roku. Eksperci alarmują, że problemy finansowe mogą zagrozić realizacji świadczeń medycznych w niektórych regionach, a w 2026 roku luka w budżecie Funduszu może wzrosnąć do 23 mld zł.

REKLAMA

Jak polski model sztucznej inteligencji może wspierać samorządy?

Ministerstwo Cyfryzacji, wspólnie z partnerami z sektora nauki i technologii, opracowało PLLuM (Polish Large Language universal Model). To pierwszy zrealizowany na rządowe zlecenie duży, otwarty model językowy dopasowany do realiów języka polskiego. Jak jednostki samorządu terytorialnego (JST) mogą skorzystać z możliwości oferowanych przez ten model?

Kiedy gmina ma obowiązek pomóc w dotarciu dzieci do szkół i przedszkoli?

Obowiązki gmin związane z pomocą w dotarciu dzieci do szkoły podstawowej wciąż budzą wątpliwości. W praktyce rozstrzygają je dopiero sądy. Artykuł prezentuje m.in. nowe orzeczenia dotyczące wywiązywania się przez gminę z tego obowiązku, gdy dziecko dojeżdża do szkoły podstawowej, która nie jest jego szkołą obwodową.

Podatek od małpek dla gmin. Pieniądze zapłatą za interwencje związane z przemocą domową wobec dziecka

Samorządy będą mogły przeznaczać wpływy z tzw. podatku od małpek na wezwanie personelu medycznego podczas interwencji związanej z przemocą domową wobec dziecka - zakłada projekt nowelizacji ustawy Ministerstwa Zdrowia przekazany do konsultacji publicznych.

MOPS od 11 lat łamią prawo i nie przyznaje świadczenia dla starszych osób niepełnosprawnych

Łamanie prawa polega na braku nowelizacji ustawy ustawy z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych. Od 11 lat na mocy wyroku TK powinna być znowelizowana w ten sposób, że prawo do świadczenia pielęgnacyjne (starego) otrzyma każda osoba niepełnosprawna (ściślej jej opiekun, który musi zrezygnować z pracy). W ustawie jest jednak wciąż ograniczenie (naprawdę trudno w to uwierzyć) mówiące, że świadczenie otrzymuje się tylko wtedy jak niepełnosprawność powstała do 18 roku życia. Trudno uwierzyć bo Trybunał Konstytucyjny uznał takie ograniczenie za niezgodne z Konstytucją RP, a sądy od 2014 r. seryjnie uchylają decyzje MOPS, które odmawiają przyznania świadczenia opiekunom osób, które stały się niepełnosprawne w wieku 30 lat, 40 lat, 50 lat itd. Dlaczego MOPS wydają od 11 lat niezgodne z prawem decyzje? Bo inaczej wojewodowie kolejnych rządów zabiorą gminom dofinansowania - wojewodowie udają, że nie wiedzą o wyroku TK i powołują się na ustawę, której nie znowelizował Sejm (ewentualnie twierdzą - wbrew wyrokom NSA - że w wyroku TK wcale nie chodzi o to, że Sejm ma znowelizować niekonstytucyjne przepisy, a do tego czasu stosuje się wyrok TK).

REKLAMA

Zanim szpital trafi na OIOM finansów. Jak stosować nowe przepisy o programach naprawczych w publicznych podmiotach leczniczych

Nie czekaj, aż szpital trafi na OIOM finansów. Nowa ustawa nakazuje program naprawczy dopiero po stracie przekraczającej 1%, ale kto zwleka do tego momentu, ryzykuje terapię przymusową. Dyrektor, który wcześniej sięgnie po narzędzia „pre-naprawcze”, ma szansę poprawić wynik własnym tempem, bez ustawowej kroplówki i kwartalnych raportów. Nowe przepisy dotyczące programów naprawczych w publicznych podmiotach leczniczych komentuje adwokat Grzegorz Prigan.

Rząd: Wynagrodzenia lekarzy w ZUS wyższe o 25%. Reforma orzecznictwa lekarskiego i orzeczeń

W rządzie projekt reformy orzecznictwa lekarskiego w ZUS. Regulacja usprawnia i ujednolica sposób wydawania orzeczeń przez lekarzy orzeczników ZUS oraz zasady kontroli zwolnień lekarskich. Doprecyzowane zostają sytuacje, w których można stracić zasiłek chorobowy.

REKLAMA