REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Whistleblowing w administracji i w przedsiębiorstwach – czy to ma sens?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Paweł Bronisław Ludwiczak
Radca prawny, specjalizujący się w tematach związanych z obsługą prawną przedsiębiorców, prawem korporacyjnym, zamówieniami in house, publicznym transportem zbiorowym i Compliance.
Whistleblowing w administracji i w przedsiębiorstwach – czy to ma sens? /fot.Shutterstock
Whistleblowing w administracji i w przedsiębiorstwach – czy to ma sens? /fot.Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Pomimo, że niedługo whistleblowing w administracji i w przedsiębiorstwach (na pewno w dużych i średnich) będzie obligatoryjny, spotykam się nadal z pytaniem czy to ma sens?

Jak wielokrotnie pisałem, np. w artykule „Compliance: co się wiąże z opublikowaniem Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie ochrony osób zgłaszających przypadki naruszenia prawa?” czy „Compliance. Rewolucja w samorządzie z powodu dyrektywy PE i Rady ws. ochrony osób zgłaszających naruszenia prawa UE” Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie ochrony osób zgłaszających przypadki naruszenia prawa Unii nakłada w art. 8 obowiązek ustanowienia kanałów i procedury na potrzeby dokonywania zgłoszeń wewnętrznych i podejmowania działań następczych, przez podmioty prawne w sektorze publicznym, a więc i przez jednostki samorządu terytorialnego oraz przez podmioty prawne w sektorze prywatnym.

REKLAMA

REKLAMA

Pomimo, że niedługo whistleblowing w administracji i w przedsiębiorstwach (na pewno w dużych i średnich) będzie obligatoryjny, spotykam się nadal z pytaniem czy to ma sens?

Polecamy: Nowy JPK_VAT w praktyce jednostek sektora publicznego

Nadużycia lub nieprawidłowości w firmach i administracji powodują średnio straty w wysokości od kilku do kilkunastu procent przychodów (w zależności od kraju i branży). W Polsce szacuje się, że wynosi to około 6%. Przy czym wielkość ta rośnie. Jeżeli duży przedsiębiorca osiąga np. roczny przychód w wysokości 300 mln. zł, to statystycznie jego straty z powodu naruszeń lub nieprawidłowości wynoszą rocznie statystycznie 18 mln. zł. Czy wydanie np. kilkaset tysięcy złotych rocznie na Compliance, w tym whistleblowing aby zaoszczędzić statystycznie nawet 18 milionów jest zbędnym kosztem czy najlepszą inwestycją o olbrzymiej stopie zwrotu? Zależy czy wdrożono system Compliance właściwie czy nie.

REKLAMA

Jak pokazują badania w krajach gdzie wdrożono systemy whistleblowingu nadużycia lub nieprawidłowości najczęściej są wykrywane w wyniku:

Dalszy ciąg materiału pod wideo
  1. zgłoszeń sygnalistów (pracowników, klientów, dostawców itd.) – nawet ponad 40 %
  2. audytu i kontroli – w sumie około 30 %
  3. przypadku – w zależności od badań od kilku do kilkunastu %
  4. innych działań, w tym działalności organów ścigania

Jednocześnie jeżeli spojrzy się na straty podmiotów zbiorowych, to statystycznie największe straty podmioty ponoszą gdy naruszenie lub nieprawidłowość zostanę wykryte przez organy ścigania. Natomiast w przypadku wykrycia naruszeń lub nieprawidłowości dzięki zgłoszeniu sygnalisty straty są statystycznie najmniejsze.

Należy zauważyć, że wiele przypadków naruszeń lub nieprawidłowości nigdy lub o wiele później byłoby wykryte, gdyby nie sygnaliści. Jako przykład można podać stan faktyczny opisany w artykule „Compliance: Sygnaliści – obecna praktyka w Polsce na przykładzie z życia”. Gdyby nie sygnalistki pewnie jeszcze przez wiele lat, o ile w ogóle, nie zostały by wykryte nieprawidłowości lub naruszenia zasad w tamtym teatrze.

Ustanowienia kanałów i procedury na potrzeby dokonywania zgłoszeń wewnętrznych i podejmowania działań następczych oraz ochrona sygnalistów po prostu się opłaca. Ponadto daje szansę uczynienia organizacji lepszymi i bardziej etycznymi.

Dotychczas wdrożenie systemów whistleblowingowych szło w Polsce bardzo opornie. Powodów jest parę:

  1. z uwagi na panującą w Polsce kulturę, sygnaliści są często uważani lub myleni z donosicielami, kapusiami, czarną owcą itd. Jest to spadek po rozbiorach i PRL gdy władza była traktowana jako wroga i obca. Niestety również po 1989 r. nie udało się w Polsce ugruntować świadomości, że każdy z nas jest odpowiedzialny za Państwo, dobro publiczne, swój zakład pracy itd.,
  2. często źle rozumie się powiedzenie: "Zły to ptak co własne gniazdo kala". Zamiast karać tego co robi źle, karze się tego co zło ujawnia by je wyeliminować. Do tego bardzo często osoby kierujące lub nadzorujące komórki organizacyjne/podmioty w których zdarzyła się nieprawidłowość lub naruszenia, po zgłoszeniu Sygnalisty, traktują je nie jako szansę na likwidację nieprawidłowości lub naruszeń w kierowanej lub nadzorowanej przez nich komórce komórce organizacyjnej/podmiocie ale jako atak lub zagrożenie dla swojej osoby,
  3. źle rozumiana solidarność. Często np. pracownicy zamiast dbać o dobro swego pracodawcy lub dobro kolegów/koleżanek chronią w imię „Solidarności” kolegę z pracy który np. łamie zasady BHP stwarzając zagrożenie dla siebie, innych i swej organizacji,
  4. brak dobrej regulacji na temat sygnalistów,
  5. brak akcji edukacyjnej, że sygnalista to bohater a nie kapuś czy donosiciel.

Tak więc whistleblowing w administracji i w przedsiębiorstwach ma sens. O ile jest właściwie wdrożony i utrzymywany.

A niedługo systemy whistleblowing`u będą musiały być wdrożone i utrzymywane w administracji i w dużych przedsiębiorstwach. Radzę to zrobić dobrze przy pomocy ekspertów. Choćby po to by miało to sens.

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Masz lat 75+ to podwyższenie zasiłku pielęgnacyjnego 215,84 zł (z MOPS). Jesteś młodszy bez podwyżki do 2028 r. [Petycje]

Co więcej podwyżka nie dla każdej osoby 75+, ale takiej, która nie ma prawa do emerytury i renty. To niszowe sytuacje. Zazwyczaj osoba w wieku 75+ ma emeryturę albo rentę. Otrzymuje wtedy dodatek pielęgnacyjny. Ale są osoby, które w wieku 75 lat nie mają prawa do emerytury i renty. Bardzo rzadko, ale są takie osoby. I dla nich jest adresowany pomysł, aby ich zasiłek pielęgnacyjny był podniesiony do dodatku pielęgnacyjnego.

Rok 2026 jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy muszą wybierać i uważać na naruszenie dyscypliny finansów publicznych

Rok 2026 może być jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy czekają bardzo trudne wybory. Nawet działania podjęte w dobrej wierze mogą zostać uznane za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Jak JST mogą się zabezpieczyć?

Pomarańczowe worki na nową frakcję. Gdzie się pojawiają i co do nich wrzucać?

Niektóre gminy decydują się na wprowadzenie pomarańczowych worków na określone odpady. Czy pojawią się one wszędzie? Co powinno się w nich znaleźć? Rozwiewamy wątpliwości.

Tu rodzi się ekologiczna świadomość. "W Punkcie zwrotnym nie straszymy dzieci kryzysem klimatycznym" [WYWIAD]

O innowacyjnym centrum ekologii Punkt Zwrotnym, o tym, jak nauka dbania o środowisko może być zabawą i dlaczego edukacja ekologiczna najmłodszych jest kluczowa rozmawiamy z Małgorzatą Żmijską, Prezeską Fundacji Mamy Projekt.

REKLAMA

WZON. Niewidoma ma sprawne ręce i 61 punkty. Przez ręce zero świadczeń. O co chodzi? Przecież sama otwiera drzwi

List czytelniczki - otrzymała tylko 61 punkty dla osoby niepełnosprawnej ze znacznym stopniem niepełnosprawności i stałym orzeczeniem (niewidoma). Efekt? Bez świadczeń pielęgnacyjnego i wspierającego.

Luka w budżecie NFZ w 2025 r. wynosi 14 mld zł, wpływy ze składki zdrowotnej niższe o 3,5 mld. Luka w 2026 r. może sięgnąć 23 mld zł

NFZ odnotował niższe niż zakładano wpływy ze składki zdrowotnej – o 3,5 mld zł mniej w pierwszych ośmiu miesiącach 2025 roku. Eksperci alarmują, że problemy finansowe mogą zagrozić realizacji świadczeń medycznych w niektórych regionach, a w 2026 roku luka w budżecie Funduszu może wzrosnąć do 23 mld zł.

Jak polski model sztucznej inteligencji może wspierać samorządy?

Ministerstwo Cyfryzacji, wspólnie z partnerami z sektora nauki i technologii, opracowało PLLuM (Polish Large Language universal Model). To pierwszy zrealizowany na rządowe zlecenie duży, otwarty model językowy dopasowany do realiów języka polskiego. Jak jednostki samorządu terytorialnego (JST) mogą skorzystać z możliwości oferowanych przez ten model?

Kiedy gmina ma obowiązek pomóc w dotarciu dzieci do szkół i przedszkoli?

Obowiązki gmin związane z pomocą w dotarciu dzieci do szkoły podstawowej wciąż budzą wątpliwości. W praktyce rozstrzygają je dopiero sądy. Artykuł prezentuje m.in. nowe orzeczenia dotyczące wywiązywania się przez gminę z tego obowiązku, gdy dziecko dojeżdża do szkoły podstawowej, która nie jest jego szkołą obwodową.

REKLAMA

Podatek od małpek dla gmin. Pieniądze zapłatą za interwencje związane z przemocą domową wobec dziecka

Samorządy będą mogły przeznaczać wpływy z tzw. podatku od małpek na wezwanie personelu medycznego podczas interwencji związanej z przemocą domową wobec dziecka - zakłada projekt nowelizacji ustawy Ministerstwa Zdrowia przekazany do konsultacji publicznych.

MOPS od 11 lat łamią prawo i nie przyznaje świadczenia dla starszych osób niepełnosprawnych

Łamanie prawa polega na braku nowelizacji ustawy ustawy z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych. Od 11 lat na mocy wyroku TK powinna być znowelizowana w ten sposób, że prawo do świadczenia pielęgnacyjne (starego) otrzyma każda osoba niepełnosprawna (ściślej jej opiekun, który musi zrezygnować z pracy). W ustawie jest jednak wciąż ograniczenie (naprawdę trudno w to uwierzyć) mówiące, że świadczenie otrzymuje się tylko wtedy jak niepełnosprawność powstała do 18 roku życia. Trudno uwierzyć bo Trybunał Konstytucyjny uznał takie ograniczenie za niezgodne z Konstytucją RP, a sądy od 2014 r. seryjnie uchylają decyzje MOPS, które odmawiają przyznania świadczenia opiekunom osób, które stały się niepełnosprawne w wieku 30 lat, 40 lat, 50 lat itd. Dlaczego MOPS wydają od 11 lat niezgodne z prawem decyzje? Bo inaczej wojewodowie kolejnych rządów zabiorą gminom dofinansowania - wojewodowie udają, że nie wiedzą o wyroku TK i powołują się na ustawę, której nie znowelizował Sejm (ewentualnie twierdzą - wbrew wyrokom NSA - że w wyroku TK wcale nie chodzi o to, że Sejm ma znowelizować niekonstytucyjne przepisy, a do tego czasu stosuje się wyrok TK).

REKLAMA