Whistleblowing – najnowszy projekt ustawy o sygnalistach
REKLAMA
REKLAMA
Jakie zmiany zaszły w najnowszym projekcie ustawy dotyczącej sygnalistów?
REKLAMA
Po pierwsze Komitet Stały Rady Ministrów ma podjąć decyzję czy sygnalistą może być funkcjonariusz. Część Ministrów uważa, że funkcjonariusze nie mogą być sygnalistami. Zważywszy, że w praktyce sygnaliści będący funkcjonariuszami stają się ofiarami działań odwetowych, co zauważył choćby Rzecznik Spraw Obywatelskich trzymam kciuki by jednak osoby pełniące służbę mogły być sygnalistami.
REKLAMA
Po drugie dodano w projekcie zapis, że w przypadku dokonania zgłoszenia zewnętrznego, zgłaszający podlega ochronie określonej w przepisach ustawy, z chwilą wydania zaświadczenia. Do tego dodano, że organ publiczny właściwy do podjęcia działań następczych wydaje zaświadczenie po odebraniu od zgłaszającego oświadczenia złożonego pod rygorem odpowiedzialności za fałszywe zeznania, iż informacja o naruszeniu prawa będąca przedmiotem zgłoszenia była prawdziwa w momencie dokonywania zgłoszenia. Ponadto organ nie wydaje zaświadczenia jeżeli zgłaszający nie uprawdopodobni w sposób dostateczny wystąpienia naruszenia prawa lub że miał uzasadnione podstawy sądzić, że będąca przedmiotem zgłoszenia lub ujawnienia publicznego informacja dotyczy interesu publicznego i jest prawdziwa w momencie dokonywania zgłoszenia lub ujawnienia publicznego i że informacja taka stanowi informację o naruszeniu prawaUważam, ten zapis podobnie jak pomysł wydania zaświadczeń za błędny. Sygnaliście powinna przysługiwać ochrona od momentu zgłoszenia i niezależnie do otrzymania lub nie otrzymania zaświadczenia. Ponadto zwracam uwagę, że zgłaszający może też zgłosić uzasadnione podejrzenia i nie powinien udowadniać wystąpienia naruszenia czy swoich podejrzeń.
Kolejna zmiana dotyczy okresu przetwarzania danych osobowych. Wydłużono okres przetwarzania z 15 miesięcy do 3 lat po zakończeniu roku kalendarzowego, w którym zakończono działania następcze lub po zakończeniu postępowań zainicjowanych tymi działaniami. Kierunek uważam, za dobry, choć przypominam, że w niektórych przypadkach okres przedawnienia wynosi 10 lat, a nie 3 lata.
Osoba, która poniosła szkodę z powodu świadomego zgłoszenia lub ujawnienia publicznego nieprawdziwych informacji przez zgłaszającego, ma mieć prawo do odszkodowania lub zadośćuczynienia. Dodanie zapisu o zadośćuczynieniu uważam za prawidłowy.
Podmioty nie będą jednak musiały obligatoryjnie wprowadzać w procedurach systemu zachęt do korzystania z procedury zgłoszeń wewnętrznych. Mogą natomiast dobrowolnie określić system zachęt.
REKLAMA
Niestety znikł zapis, że podmioty mogą zrozumiale informować o zasadach bezpiecznego i niepozostawiającego śladów dokonania zgłoszenia w systemie informatycznym, zapewniających zachowanie prywatności zgłaszającego. Oczywiście nadal to mogą robić, a znikł efekt edukacyjny tego zapisu.
Jednostki samorządu terytorialnego mogą ustalić wspólną procedurę zgłoszeń wewnętrznych w ramach wspólnej obsługi, pod warunkiem zapewnienia ich odrębności i niezależności od procedury przyjmowania zgłoszeń zewnętrznych i podejmowania działań następczych. W tym miejscu mam pytanie do Ministerstwa – nie można po prostu zapisać, że mogą wdrożyć i utrzymywać wspólny system przyjmowani zgłoszeń i podejmowania działań następczych. Celem Dyrektywy czy ustawy nie jest to by podmioty miały kolejną procedurę, czyli papier ale żeby wdrożyły i utrzymywały efektywne i skuteczne systemy przyjmowania zgłoszeń, prowadzenia działań następczych i ochrony sygnalistów.
Dodano zapisy dotyczące zadań Państwowej Inspekcji Pracy związanych ze zgłaszaniem naruszeń prawa.
Wykreślono Komisję Nadzoru Finansowego z listy organów publicznych, które będą musiały wdrożyć systemy przyjmowania zgłoszeń zewnętrznych.
Ustawa ma wejść w życie po upływie 2 miesięcy od dnia ogłoszenia, z tym wyjątkiem, że podmioty mają mieć procedury przyjmowania zgłoszeń wewnętrznych i procedury przyjmowania zgłoszeń zewnętrznych z dniem następującym po dniu ogłoszenia. Przykro mi nie będzie dwóch miesięcy na ustalenie procedury. Zakładam, że to jakiś błąd edytorski, bo procedury nie ustala się z dnia na dzień.
Reszta zmian to już kosmetyka.
Czego nadal nie poprawiono według Pana w projekcie ustawy o sygnalistach?
Długo mógłbym wymieniać, ale takie najważniejsze, według mnie rzeczy to nadal:
- podmioty i organy publiczne powinny obligatoryjnie przyjmować zgłoszenia o każdym naruszeniu prawa, które może stanowić przestępstwo lub wykroczenia lub naruszenia praw pracowniczych, w tym o mobbingu lub dyskryminacji,
- powinno być jasno zapisane, ze zgłoszenia ustne to zgłoszenia bezpośrednio u wskazanej osoby lub zgłoszenia telefoniczne lub za pomocą innego systemu komunikacji głosowej,
- umożliwienie podmiotom zlecania na zewnątrz nie tylko przyjmowania zgłoszeń ale też prowadzenia działań następczych w tym postępowań wyjaśniających,
- umożliwienie grupom kapitałowym, spółkom powiązanym, urzędom lub jednostkom organizacyjnym w ramach jednej gminy (powiatu lub województwa) lub kilku gmin lub powiatom tworzenia i utrzymywania jednego systemu przyjmowania zgłoszeń i podejmowania działań następczych.
Czy jest szansa, że projekt ustawy o sygnalistach trafi jeszcze przed wyborami do Sejmu i zostanie uchwalony?
Szansa jest. Natomiast studiując materiały dołączone do stanowiska widzę, że Komitet Stały Rady Ministrów musiałby rozstrzygnąć parę dość istotnych i spornych kwestii. Pytanie jak sprawnie projekt były procedowany w Sejmie. Przyznam się szczerze, że nie wiem ale osobiście nie jestem optymistą. Chyba wolałbym lepszy projekt na wiosnę niż obecny już w tym roku na jesieni.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.