Sygnaliści - zmiany w projekcie ustawy o ochronie osób zgłaszających naruszenia prawa
REKLAMA
REKLAMA
Czy zmieniły się przepisy karne w nowym projekcie ustawy o sygnalistach?
Ministerstwo wprowadziło następujące zmiany w projektowanych przepisach karnych:
REKLAMA
- dotychczas karane miało być utrudnianie zgłoszenia, a teraz karane ma być również usiłowania utrudnienia dokonania zgłoszenia. Ponadto jeżeli ktoś utrudnia zgłoszenia stosując przemoc, groźbę lub podstęp ma podlegać surowszej karze. Jednocześnie obniżono maksymalną karę z 3 lat pozbawienia wolności na 2 lata pozbawienia wolności,
- przewidziano surowsze kary (maksymalnie 3 lata pozbawienia wolności) dla osób, które stosują łącznie więcej niż 2 działania odwetowe wobec sygnalisty,
- oprócz karania naruszenia poufności tożsamości Sygnalisty ma być również karane niezachowanie poufności tożsamości osoby pomagającej w dokonaniu zgłoszenia oraz osoby powiązanej ze zgłaszającym. Jednocześnie obniżono maksymalną karę z 3 lat pozbawienia wolności na 1 rokpozbawienia wolności,
- ma być karane tylko świadome dokonanie zgłoszenia lub ujawnienia publicznego nieprawdziwych informacji (to jest bardzo słuszna zmiana, bo sygnalista nie będzie musiał się obawiać sytuacji, gdy jego podejrzenia się nie potwierdzą). Ponadto ma być karana osoba, która pomogła w dokonaniu zgłoszenia nieprawdziwych informacji,
- osobie która wbrew przepisom ustawy nie ustanowiła procedury wewnętrznej albo ustanowiła procedurę wewnętrzną naruszającą ustawę ma podlegać maksymalnie karze grzywny, a nie pozbawienia wolności do lat 3.
Postulaty jak karać za nieprzestrzegania przepisów o sygnalistach
W tym miejscu chciałbym kolejny raz zauważyć dwie rzeczy.
REKLAMA
Po pierwsze zamiast karać za brak procedury lub jej niezgodność ustawy należałoby karać za brak wdrożonego systemu przyjmowania zgłoszeń i podejmowania działań następczych lub za jego pozorność. Celem Dyrektywy o Sygnalistach i ustawy nie jest bowiem aby w podmiotach publicznych i podmiotach prywatnych były procedury ale żeby funkcjonował w nich skuteczny system przyjmowania zgłoszeń od Sygnalistów, aby sygnaliści byli realnie chronieni i żeby podmioty podejmowały odpowiednie działania w wyniku wpłynięcia zgłoszenia na temat naruszenia lub nadużycia.
Po drugie groźba wielomilionowej kara administracyjnej za brak systemu lub jego pozorność jest skuteczniejsza niż groźba grzywny dla osoby fizycznej – np. Prezesa Zarządu, Wójta czy Dyrektora.
Czy jest jeszcze jakaś ważna zmiana w projekcie ustawy o sygnalistach, na którą trzeba zwrócić uwagę?
W poprzedniej wersji projektu ustawy, obowiązek wdrożenia systemu do przyjmowania zgłoszeń i podejmowania działań następczych był uzależniony od ilości pracowników (w rozumieniu kodeksu pracy i ustawy o zatrudnianiu pracowników tymczasowych) danego podmiotu. Wiele podmiotów zauważało, że przecież obecnie wiele podmiotów zatrudnia na podstawie umów cywilno-prawnych lub B2B, a nie na podstawie umowy o pracę.
REKLAMA
W obecnym projekcie ustawy o sygnalistach obowiązek wdrożenia systemu zależy od ilości osób wykonujących pracę na rzecz danego podmiotu. Jednocześnie brak definicji co oznacza „osoba wykonująca pracę na rzecz danego podmiotu”. Mogą to być osoby zatrudnione na umowę o pracę, na umowę cywilnoprawną, na umowę B2B ale teoretycznie też np. osoby zatrudnione w spółce córce lub podmiocie podległym.
Na pewno cieszy mnie, że ustawodawca zauważył ten problem i mam nadzieję, że nie pozwoli najpewniej uciekać podmiotom pod rygoru ustawy poprzez wypychanie ludzi na umowy cywilnoprawne lub B2B albo przez budowanie grup kapitałowych z całego szeregu małych spółek i spółeczek.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.