REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Dekomunizacja nazw ulic zawierających datę nie zawsze konieczna

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Dekomunizacja nazw ulic zawierających datę nie zawsze konieczna./ fot. Fotolia
Dekomunizacja nazw ulic zawierających datę nie zawsze konieczna./ fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Zdaniem WSA w Olsztynie, nie każda ulica mająca w nazwie datę oznaczoną dniem i miesiącem, mogącą mieć pochodzenie „komunistyczne”, podlega dekomunizacji.

Wyrokiem z dnia 24 października 2017 r. (sygn. II SA/Ol 418/17) Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie stwierdził nieważność rozstrzygnięcia nadzorczego Wojewody Warmińsko-Mazurskiego orzekającego nieważność uchwały rady gminy w sprawie zmiany nazwy ulicy.

REKLAMA

REKLAMA

Powyższe orzeczenie zapadło w następującym stanie faktycznym i prawnym.

Polecamy: Rejestr Należności Publicznoprawnych. Zasady funkcjonowania, praktyczne przykłady, wzory dokumentów. PREMIUM

Rada gminy, w związku z przepisami ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomniki (tzw. ustawa dekomunizacyjna), podjęła uchwałę w sprawie zmiany nazwy ulicy „22 lipca” na ulicę „22 lipca”. W uzasadnieniu uchwały wskazano, że dotychczasowa nazwa ulicy nadana była w związku z obchodzonym w okresie istnienia PRL Narodowym Świętem Odrodzenia Polski, upamiętniającym wówczas rocznicę ogłoszenia manifestu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego w 1944 r. Jednocześnie wskazano, iż w związku z tym, że od 1990 r. nie obchodzi się ww. święta, „nazwa ulicy jest wyłącznie datą w kalendarzu”. Z tego też powodu zaproponowano zmianę nazwy ulicy 22 lipca na nazwę 22 lipca, podkreślając, iż od dnia 22 lipca 2016 r., dzień ten ustanowiono świętem św. Marii Magdaleny, wobec czego data w żaden sposób nie kojarzy się już ustrojem totalitarnym.

REKLAMA

W stosunku do ww. uchwały Wojewoda Warmińsko-Mazurski wydał rozstrzygnięcie nadzorcze, którym stwierdził jej nieważność. W uzasadnieniu swojego stanowiska, organ nadzoru – oprócz uznania, że podjęcie kwestionowanej przez niego uchwały stanowi obejście przepisów tzw. ustawy dekomunizacyjnej– wskazał także, że w myśl stanowiska IPN, nazwa „22 lipca” symbolizuje komunizm i jako taka podlega zmianie w oparciu o przepisy przywołanej ustawy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz: Ustrój i jednostki

Skargę na powyższe rozstrzygnięcie nadzorcze wniósł wójt gminy wnosząc o jego uchylenie w związku z jego sprzecznością z przepisami prawnymi.

Wyrokiem z dnia 24 października 2017 r. (sygn. II SA/Ol 418/17) Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie stwierdził nieważność rozstrzygnięcia nadzorczego Wojewody Warmińsko-Mazurskiego.

W uzasadnieniu wydanego wyroku, WSA w Olsztynie wskazał, że nie podziela poglądu Wojewody, że sama świadomość społeczeństwa (brak pozytywnych konotacji, jednoznaczne skojarzenia), z założenia, jest adekwatnym dowodem mogącym stwierdzić, że data mierzalna dniem i miesiącem (a zatem nie data kalendarzowa) symbolizuje komunizm w rozumieniu art. 1 ust. 1 tzw. ustawy dekomunizacyjnej. Zdaniem sądu rozstrzygającego niniejszą sprawę, tzw. historyczna świadomość społeczeństwa ze swej istoty jest nieprzydatna do stwierdzenia, czy konkretna data historyczna (a zatem identyfikowalna nie tylko przez dzień, miesiąc, ale i rok) ma konotacje z jednym z wielu wydarzeń zaistniałych w danej dacie. Innymi słowy, zdaniem WSA w Olsztynie, świadomość społeczeństwa z natury rzeczy nie jest odpowiednim dowodem na symbolikę dat. W konsekwencji – jak wskazał sąd w niniejszej sprawie – ów „dowód” nie może zostać uznany za jednoznacznie przesądzający, że nazwa ulicy „22 Lipca” symbolizuje komunizm w rozumieniu art. 1 ust. 1 tzw. ustawy dekomunizacyjnej. WSA w Olsztynie wskazał w tym zakresie, że stwierdzenie, iż data „22 Lipca” ma oczywiste konotacje z komunistyczną rocznicą, jest tak samo „wiarygodne”, jak twierdzenie wójta, że na skutek zmiany pokoleniowej świadomość tej daty się zatarła i mieszkańcy nie kojarzą jej z manifestem PKWN w tym właśnie znaczeniu. Zdaniem sądu tego typu stwierdzenia z założenia nie są adekwatnym dowodem na okoliczności dowodzone.

Mając powyższe na uwadze, WSA w Olsztynie wskazał, że Wojewoda stwierdzając nieważność uchwały rady gminy w sprawie zmiany nazwy ulicy „22 Lipca” na „22 Lipca” winien przestawić niepodważalny dowód, że nazwa ta upamiętnia manifest PKWN, a zatem symbolizuje komunizm. Jak wskazał przy tym sąd, o ile, z założenia, dowodowe wykazanie celu tzw. ustawy dekomunizacyjnej nie powinno nastręczać większych trudności w odniesieniu do osób, organizacji i wydarzeń z uwagi na ich niepowtarzalność „historyczną”, o tyle w odniesieniu do dat – nawet historycznych, tj. odnoszących się do dnia, miesiąca i roku – sytuacja nie jest tak oczywista. Zdaniem WSA w Olsztynie, aby data symbolizowała (upamiętniała) komunizm w rozumieniu art. 1 ust. 1 tzw. ustawy dekomunizacyjnej, to musi wynikać z jej brzmienia, względnie nazwy własnej opatrzonej dodatkowym kwantyfikatorem, bądź wreszcie z intencji, jakie przyświecały jej twórcom. W niniejszej sprawie, jak zauważył sąd, kwestionowana przez organ nadzoru nazwa ulicy odnosi się tylko do daty dobowej i miesięcznej, z pominięciem roku, a zatem nie jest to data kalendarzowa w tym sensie, ż nie cechuje się niepowtarzalnością, co w konsekwencji oznacza, że z brzmienia tej daty nie wynika, aby symbolizowała ona komunizm Nawiązanie do komunistycznego święta związanego z ogłoszeniem przez PKWN manifestu byłoby niepodważalne, gdyby nazwa ulicy opatrzona została dodatkowym kwantyfikatorem łączącym ją z owym wydarzeniem, a więc nazwa ta brzmiałaby np. „Manifestu 22 Lipca”, „22 Lipca – PRL-u”, czy „22 Lipca – Święto Odrodzenia”.

Sąd zwrócił także uwagę na fakt, iż w aktach niniejszej sprawy brak jest jakiegokolwiek dokumentu dotyczącego pierwotnego nadania nazwy ulicy „22 Lipca”, z którego można byłoby odczytać intencje jej twórców. W konsekwencji – zdaniem WSA w Olsztynie – brak jest w niniejszej sprawie jakiegokolwiek dowodu potwierdzającego stwierdzenie organu nadzoru, że nazwa ulicy „22 Lipca” faktycznie odnosi się do zdarzenia historycznego mającego wydźwięk „komunistyczny” i dlatego też sąd zobowiązany był do stwierdzenia nieważności rozstrzygnięcia nadzorczego. Sąd wskazał przy tym, że co prawda nie można wykluczyć, że twórcom pierwotnej nazwy ulicy „22 Lipca” faktycznie przyświecała myśl uczczenia faktu ogłoszenia przez PKWN manifestu w tym dniu 1944 r., jednakże tego typu przypuszczenie nie może wyłączać ogólnych reguł dowodzenia przewidzianych przepisami Kodeksu postępowania administracyjnego. W tym zakresie – jak wskazał bowiem WSA w Olsztynie – ustawodawca nie zdecydował się, na potrzeby tzw. ustawy dekomunizacyjnej, na wyłączenie ww. ogólnego reżimu dowodzenia na rzecz – wzorem innych ustaw – uprawdopodobnienia, czy też wzruszalnego domniemania.

Wyrok jest nieprawomocny.

Mateusz Karciarz

prawnik w Kancelarii Prawnej Dr Krystian Ziemski & Partners w Poznaniu, doktorant na WPiA UAM, specjalizuje się w zakresie prawa administracyjnego, ze szczególnym uwzględnieniem prawa samorządowego

Dr Krystian Ziemski & Partners Kancelaria Prawna spółka komandytowa w Poznaniu

www.ziemski.com.pl

Artykuł pochodzi z Portalu: www.prawodlasamorzadu.pl

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Czekał w SOR na lekarza 3 godziny i 5 minut. Był sam w poczekalni. Lekarz spał? Lekarz operował innego pacjenta? Lekarz był na innym oddziale?

Internauta opisał pobyt na SOR w Przemyślu. W poczekalni nie było nikogo. Pomimo to wyznaczono mu 3 h (i 5 minut) oczekiwania. W rozmowie o tym zdarzeniu inni internauci żartowali, aby autor historii okazał zrozumienie dla lekarzy pracujących na 4 etatach i nie mogących oderwać się dla niego od szczytnych obowiązków. Złośliwi pisali z sarkazmem: 1) "Nie wstyd Ci, myślisz, że dla Ciebie pielęgniarka zbudzi lekarza" 2. "w takim razie gdzie informacja że "pacjenci w stanie nie zagrażającym życiu nie będą przyjmowani w trakcie snu lekarza?" 3) "chłopie naprawdę myślisz że pielęgniarka przyjdzie i powie "lekarz śpi musi Pan czekać". Przecież to otwarta droga do złożenia skargi do rzecznika praw pacjenta".

Podwyżka zasiłku pielęgnacyjnego, ale tylko dla osób starszych i bez emerytury [Petycje]

Co więcej podwyżka nie dla każdej osoby 75+, ale takiej, która nie ma prawa do emerytury i renty. To niszowe sytuacje. Zazwyczaj osoba w wieku 75+ ma emeryturę albo rentę. Otrzymuje wtedy dodatek pielęgnacyjny. Ale są osoby, które w wieku 75 lat nie mają prawa do emerytury i renty. Bardzo rzadko, ale są takie osoby. I dla nich jest adresowany pomysł, aby ich zasiłek pielęgnacyjny był podniesiony do dodatku pielęgnacyjnego.

Rok 2026 jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy muszą wybierać i uważać na naruszenie dyscypliny finansów publicznych

Rok 2026 może być jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy czekają bardzo trudne wybory. Nawet działania podjęte w dobrej wierze mogą zostać uznane za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Jak JST mogą się zabezpieczyć?

Pomarańczowe worki na nową frakcję. Gdzie się pojawiają i co do nich wrzucać?

Niektóre gminy decydują się na wprowadzenie pomarańczowych worków na określone odpady. Czy pojawią się one wszędzie? Co powinno się w nich znaleźć? Rozwiewamy wątpliwości.

REKLAMA

Tu rodzi się ekologiczna świadomość. "W Punkcie zwrotnym nie straszymy dzieci kryzysem klimatycznym" [WYWIAD]

O innowacyjnym centrum ekologii Punkt Zwrotnym, o tym, jak nauka dbania o środowisko może być zabawą i dlaczego edukacja ekologiczna najmłodszych jest kluczowa rozmawiamy z Małgorzatą Żmijską, Prezeską Fundacji Mamy Projekt.

WZON. To coś nie tak. Niewidoma nie dostała świadczenia wspierającego. Tylko 61 punkty

List czytelniczki - otrzymała tylko 61 punkty dla osoby niepełnosprawnej ze znacznym stopniem niepełnosprawności i stałym orzeczeniem (niewidoma). Efekt? Bez świadczeń pielęgnacyjnego i wspierającego.

Luka w budżecie NFZ w 2025 r. wynosi 14 mld zł, wpływy ze składki zdrowotnej niższe o 3,5 mld. Luka w 2026 r. może sięgnąć 23 mld zł

NFZ odnotował niższe niż zakładano wpływy ze składki zdrowotnej – o 3,5 mld zł mniej w pierwszych ośmiu miesiącach 2025 roku. Eksperci alarmują, że problemy finansowe mogą zagrozić realizacji świadczeń medycznych w niektórych regionach, a w 2026 roku luka w budżecie Funduszu może wzrosnąć do 23 mld zł.

Jak polski model sztucznej inteligencji może wspierać samorządy?

Ministerstwo Cyfryzacji, wspólnie z partnerami z sektora nauki i technologii, opracowało PLLuM (Polish Large Language universal Model). To pierwszy zrealizowany na rządowe zlecenie duży, otwarty model językowy dopasowany do realiów języka polskiego. Jak jednostki samorządu terytorialnego (JST) mogą skorzystać z możliwości oferowanych przez ten model?

REKLAMA

Kiedy gmina ma obowiązek pomóc w dotarciu dzieci do szkół i przedszkoli?

Obowiązki gmin związane z pomocą w dotarciu dzieci do szkoły podstawowej wciąż budzą wątpliwości. W praktyce rozstrzygają je dopiero sądy. Artykuł prezentuje m.in. nowe orzeczenia dotyczące wywiązywania się przez gminę z tego obowiązku, gdy dziecko dojeżdża do szkoły podstawowej, która nie jest jego szkołą obwodową.

Podatek od małpek dla gmin. Pieniądze zapłatą za interwencje związane z przemocą domową wobec dziecka

Samorządy będą mogły przeznaczać wpływy z tzw. podatku od małpek na wezwanie personelu medycznego podczas interwencji związanej z przemocą domową wobec dziecka - zakłada projekt nowelizacji ustawy Ministerstwa Zdrowia przekazany do konsultacji publicznych.

REKLAMA