Ministerstwo Klimatu: kilka jednoosobowych gospodarstw nie może otrzymać dodatku węglowego [luka 6000 zł, 9000 zł, 12 000 zł]
REKLAMA
REKLAMA
Poradnik: W jednym mieszkaniu albo domu nie może być kilku gospodarstw jednoosobowych
REKLAMA
W poradniku o dodatku węglowym Ministerstwo Klimatu i Środowiska twierdzi: „W przypadku gospodarstw domowych jednoosobowych istotnym jest warunek samotnego zamieszkiwania i gospodarowania. Wobec tego nie można uznać, że w jednym lokalu mieszkalnym (bądź budynku jednorodzinnym) prowadzonych jest kilka jednoosobowych gospodarstw domowych.”
REKLAMA
Ministerstwo w poradniku twierdzi więc, że kilka gospodarstw jednoosobowych z jednego domu nie może otrzymać dodatku węglowego. Uznanie tej interpretacji za słuszną, zablokowałoby mnożenie gospodarstw domowych w celu uzyskania nie 3000 zł, a 6000 zł, 9000 zł, 12 000 zł itd. Jedna rodzina, którą do tej pory tworzyło np. 5 osób przedstawia się w trzech wnioskach o 3000 zł dodatku węglowego jako trzy osobne rodziny. Np. pracujący syn i córka mieszkający z rodzicami w osobnych częściach domu twierdzą, że skoro mają pracę i samodzielnie się utrzymują, to mogą złożyć osobny wniosek o dodatek węglowy. W wielu przypadkach ta argumentacja wnioskodawców jest zgodna z prawem. Oni po prostu stosują obowiązujące w Polsce prawo.
Poradnik o dodatku węglowym a przykład z życia
Ustawa o dodatku węglowym mówi, że gospodarstwo jednoosobowe to osoba fizyczna samotnie zamieszkująca i gospodarująca. Osoby dorosłe mieszkające obok innych osób w jednym mieszkaniu albo domu mogą spełnić ten warunek. I to także, gdy są spokrewnieni.
Żaden z przepisów ustawy o dodatku węglowym nie pozwala na tezę Ministerstwa Klimatu i Środowiska, że w jednym domu nie może być kilku jednoosobowych gospodarstw domowych. Bo cechą tych gospodarstw jest samotne zamieszkiwanie. Ministerstwo argumentuje: "Jak mieszka kilka osób w domu, to żadna z nich nie mieszka samotnie". Nie zgadzam się z taką argumentacją. Oczywiście, że można mieszkać samotnie obok domowników mając odrębny pokój, a z innymi mieszkańcami mijając się w korytarzu czy kuchni.
Przykład
REKLAMA
Andrzej Nowak (kawaler, 28 lat) ma pensję 4000 zł netto. Mieszka w domu swoich rodziców w pobliżu Rzeszowa (piec węglowy zgłoszony do CEEB). Buduje samodzielnie dom. I wprowadzi się do niego pod koniec 2023 r. Na piętrze w osobnej części domu mieszka także jego siostra Anna, która jest w trakcie rozwodu. Wyprowadziła się z mieszkania w Warszawie, które zajmuje skonfliktowany z nią mąż. Pani Anna cały czas pracuje zdalnie dla firmy w Warszawie. Ma pensję 6000 zł netto. Rodzeństwo rozlicza się z kosztów, jakie przysparzają swoim rodzicom w sposób analogiczny do rozliczenia najemcy z właścicielami mieszkania. Płacą za prąd, wodę, zużyty węgiel. Łazienki i kuchnie są wspólnie użytkowane przez wszystkie osoby mieszkające w domu. Lodówka jest użytkowana wspólnie (każdy domownik ma w niej własną półkę). Licznik na prąd jest jeden. Ale do pokoi zajętych przez rodzeństwo wchodzą tylko oni. I ten ostatni element przesądza, że mieszkają odrębnie od swoich rodziców.
Rodzeństwo z przykładu tworzy dwa jednoosobowe gospodarstwa domowe. Nie ma podstaw prawnych, aby twierdzić, ze w domu mieszka jedno gospodarstwo wieloosobowe tworzone przez Andrzeja Nowaka, jego siostrę Anną i ich rodziców. Jeżeli mieszkańcy opisanego domu podejmą decyzję o złożeniu trzech osobnych wniosków o dodatek węglowy (rodzice złożą jeden wniosek), to mają do tego prawo, a gmina nie ma podstawy prawnej do odmowy przyznania im tego świadczenia. Należy się im 9000 zł dodatku węglowego.
Poradnik: wyroki WSA i NSA o gospodarstwie domowym
Wynika to nawet z powołanego w poradniku przez Ministerstwo wyroku NSA z 8 lutego 2017 r. (sygn. akt I OSK 1483/16). Sąd rozstrzygnął, że córka mieszkająca z rodzicami w trzypokojowym mieszkaniu nie prowadzi odrębnego, jednoosobowego gospodarstwa domowego. Sędziowie uznali, że jest osobą pozostającą w rodzinie mieszkającej w 4 osoby w trzypokojowym mieszkaniu. Nie można jednak tego wyroku rozciągnąć na wszystkie mieszkania i domy w Polsce.
Przeczytajmy poniższy fragment uzasadnienia wyroku NSA zwracając uwagę na wyboldowane fragmenty:
„(…) skarżąca, jej rodzice i siostra stanowią rodzinę w rozumieniu tego przepisu. Skarżąca zamieszkuje bowiem wraz z pozostałymi wymienionymi osobami w trzypokojowym mieszkaniu. Rodzina utrzymuje się z szeregu świadczeń socjalnych. Wydatki mieszkaniowe są opłacane z dodatku mieszkaniowego i dochodów innych członków rodziny. Ponadto, jak ustalono w toku postępowania administracyjnego, skarżąca sprawuje opiekę nad matką. Z oceny sytuacji rodziny dokonanej przez organy administracji wynika, że oprócz czynności związanych z pielęgnacją matki, skarżąca gotuje obiady, przygotowuje inne posiłki, sprząta mieszkanie, robi pranie - wspólnie dla całej rodziny, a nie tylko dla siebie. Rodzina wspólnie korzysta ze wszystkich pomieszczeń i sprzętów gospodarstwa domowego, wspólnie robi zakupy i korzysta z magazynu odzieży. Istotną cechą wspólnego gospodarowania jest także pozostawanie na utrzymaniu osoby, z którą takie gospodarstwo się tworzy, co niewątpliwie w sprawie niniejszej ma miejsce.”
NSA wyliczył szereg innych niż tylko wspólne zamieszkanie relacji między domownikami wskazującymi na istnienie jednej rodziny:
1) pielęgnacja chorej matki,
2) przygotowywanie dla innych domowników posiłków,
3) pranie ich odzieży,
4) sprzątanie pokojów w których mieszkają,
5) rodzina robi wspólnie zakupy i najważniejsze
6) córka nie pracowała i nie mogła się samodzielnie utrzymać.
Samo mieszkanie dorosłych dzieci z rodzicami nie oznacza więc, że tworzą oni jedną rodzinę.
Zajrzyjmy do artykułu Michała Cyrankiewicza („Rzeczpospolita” z 2 lipca 2011 r. „Kiedy gospodarstwo domowe jest prowadzone wspólnie”). Autor poddał analizie kilka wyroków sądów administracyjnych, które uznawały, że nie w każdym wypadku wspólnego zamieszkiwania z rodzicami występujący o zasiłek powinien być traktowany jako osoba w rodzinie. Powołuję ten artykuł, aby pokazać, że już 11 lat temu sądu orzekały, że nie można bez dokładnego sprawdzenia relacji między domownikami przesądzać, jakie gospodarstwa domowe utworzyły się w danym mieszkaniu albo domu.
Dodatek węglowy a kara pozbawienia wolności
Pełna jasność co do przepisów o dodatku węglowym jest ważna. Związana jest z tym dodatkiem odpowiedzialność za złożenie fałszywego oświadczenia. Pod takim rygorem składa się wniosek o przyznanie dodatku węglowego. Taki sam rygor dotyczył wniosku o dodatek osłonowy. Kara pozbawienia wolności jest możliwa w wymiarze od 6 miesięcy do 8 lat.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.