500 plus, czyli 500 zł na dziecko w 2016 r.?
REKLAMA
REKLAMA
Jednym ze sztandarowych projektów na najbliższą kadencję parlamentu jest wprowadzenie w życie projektu 500+, czyli wypłaty przez państwo 500 złotych miesięcznie na drugie i kolejne dziecko w rodzinie, a w określonych przypadkach również na pierwsze dziecko. Pomysł ten ma być receptą na wciąż malejący przyrost naturalny i problemy finansowe rodzin posiadających dzieci.
REKLAMA
Polecamy: Przewodnik po zmianach przepisów 2015/2016 (książka)
Nie ulega wątpliwości, że koszty utrzymania dziecka są wysokie. Według wyliczeń socjologów i ekonomistów średnia kwota miesięcznego utrzymania dziecka wynosi 607 złotych. Wynika z tego, że do momentu ukończenia przez dziecko 18 lat przeciętni rodzice przeznaczą na jego utrzymanie ponad 130 tysięcy złotych. Jeżeli projekt 500 złotych na dziecko zostanie wdrożony to wysokość pomocy wyniesie 108 tysięcy w ciągu pierwszych 18 lat życia dziecka. Stanowi to znaczną pomoc ze strony państwa. Jeżeli rodzice będą odpowiednio gospodarować otrzymanymi pieniędzmi przyczyni się to do wyraźnego poprawienia jakości życia dzieci w rodzinach najbiedniejszych.
Redakcja poleca: Rodzina 500+ (PDF)
Podstawowe założenia projektu
REKLAMA
Założeniem projektu jest przyznanie - na wniosek złożony przez rodziców - 500 złotych co miesiąc na każde drugie i kolejne dziecko w rodzinie i otrzymywanie do ukończenia przez dziecko 18 roku życia. Jeżeli rodzina nie osiąga dochodów wyższych niż 800 złotych miesięcznie na osobę w rodzinie (1200 złotych w przypadku rodzin z dzieckiem niepełnosprawnym) ma szansę na otrzymanie dofinansowania również na pierwsze dziecko.
Nie należy mylić ani utożsamiać projektu 500+ z istniejącym już becikowym, które jest jednorazową zapomogą wypłacaną w ciągu roku po narodzinach dziecka w rodzinach w których dochód na osobę w rodzinie nie przekracza 1922 złotych netto.
REKLAMA
Z doniesień prasowych wynika, że termin „pierwsze dziecko” oznacza pierwsze urodzone i żyjące dziecko w rodzinie, a nie jedyne będące na utrzymaniu rodziców, dlatego też można przyjąć, że w chwili osiągnięcia pełnoletności przez starsze rodzeństwo dziecko młodsze nie staje się w rozumieniu ustawy jedynakiem.
Z punktu widzenia obywatela kwestią otwartą pozostaje odpowiedni moment zakończenia wypłaty świadczenia. Biorąc pod uwagę, że w świetle prawa osiemnastolatek staje się obywatelem z pełną zdolnością do czynności prawnych, czyli może podjąć pracę i samodzielnie zarabiać na swoje utrzymanie, postawienie granicy na osiągnięciu przez dziecko pełnoletności wydaje się być uzasadnione. Jednakże opierając się na przepisach Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, dotyczących obowiązku alimentacyjnego według których rodzice mają obowiązek pomagać w utrzymaniu dziecka, tak długo jak nie jest w stanie się samo utrzymać – co na podstawie przepisów dotyczących funduszu alimentacyjnego oznacza, że maksymalną granicą pomocy jest ukończenie przez dziecka 25 roku życia, jeżeli uczy się w szkole lub szkole wyższej – należałoby rozważyć, czy pomoc ze strony państwa w postaci 500 złotych nie powinna trwać dłużej, tym bardziej, że zwyczajem w naszym społeczeństwie jest partycypowanie w kosztach utrzymania dorosłego już dziecka dopóki nie zdobędzie wyższego wykształcenia.
Zobacz również: Fundusz alimentacyjny - zmiany od 1 stycznia 2016 roku
Wpływ projektu na sytuację rodzin
Kolejnym problemem, który powstanie przy tworzeniu tej ustawy jest kwestia zasiłków socjalnych pobieranych przez rodziny najuboższe. W obecnym stanie prawnym rodzina nie uzyskująca żadnego dochodu może liczyć na pomoc państwa w wysokości 514 złotych na osobę miesięcznie. Pobieranie zasiłku 500+ będzie dochodem rodziny, co wpłynie na obniżenie lub odebranie wspomnianego zasiłku socjalnego. Co więcej rodziny pobierające zasiłek 500+, w których rodzice pracują mogą mieć utrudniony dostęp do korzystania z zakładowych funduszy świadczeń socjalnych z których korzystanie jest uzależnione od dochodu rodziny.
Zobacz również: Zasiłek rodzinny w 2015, 2016, 2017 r. - kryterium dochodowe
Niewyjaśnioną kwestią pozostaje również to, czy zasiłek ten będzie też wypłacany na dzieci przebywające w rodzinnych domach dziecka i innych zakładach opiekuńczych. I chociaż z zapowiedzi wynika, że głównym celem ustawy ma być pomoc rodzinom biologicznym czy adopcyjnym, to należy rozważyć czy celem nadrzędnym nie powinno być poprawienie bytu polskich dzieci, niezależnie od ich sytuacji rodzinnej. Na podstawie wypowiedzi polityków można też stwierdzić, że rodziny w których rodzice są po rozwodzie i prowadzą oddzielne gospodarstwa domowe, a każde z nich sprawuje stałą opiekę nad przynajmniej jednym wspólnym dzieckiem, będą w świetle ustawy nadal postrzegani jako rodzina, co oznacza, że zasiłek 500+ będzie wypłacany na każde dziecko oprócz najstarszego. Możemy mieć wtedy do czynienia z pewnego rodzaju dyskryminacją dzieci, ponieważ jeżeli dziecko starsze będzie stale przebywać z jednym z rodziców, a młodsze z drugim, to nawet jeśli w obu tych gospodarstwach domowych będzie to jedyne dziecko na utrzymaniu, to młodsze z nich będzie otrzymywać 500 złotych miesięcznie. Nie ma pewności, jak ustawa będzie postrzegać tzw. rodziny patchworkowe, czyli takie w których małżonkowie mają wspólne dzieci, a dodatkowo każdy z małżonków posiada dzieci z poprzednich związków i sprawuje nad nimi opiekę.
Finansowanie
Problem finansowania projektu powraca w dyskusjach politycznych. Zgodnie z wyliczeniami koszt programu 500+ w 2016 r. wyniesie ok. 15-16 mld złotych, a w kolejnych latach nie więcej niż 21,5 mld złotych rocznie. Aby zrealizować ten pomysł należy podnieść deficyt budżetowy w 2016 roku o 1-2 mld złotych. Z zapowiedzi wynika, że rząd ma zamiar sfinansować ten projekt poprzez uszczelnienie sytemu podatkowego oraz wprowadzenie od pierwszego kwartału 2016 roku daniny dla supermarketów (2-proc. podatek od przychodów sklepów o powierzchni powyżej 250 m kw.) oraz od marca lub kwietnia 2016 roku podatku bankowego.
Polecamy serwis: Opieka społeczna
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.