Jak szkoła może pozyskać środki z 1% podatku?
REKLAMA
REKLAMA
Prawo do zbierania pieniędzy zgodnie z ustawą z 23 kwietnia 2003 r. o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 1817 ze zm.) mają jedynie organizacje pozarządowe zarejestrowane w Krajowym Rejestrze Sądowym. Dlatego dyrektorzy szkół, chcąc pozyskać środki z 1 proc., muszą korzystać z pośrednictwa różnego rodzaju fundacji i stowarzyszeń. I robią to coraz częściej. A w tym roku ich potrzeby jeszcze wzrosną, bo przy okazji wygaszania gimnazjów będą musiały np. tworzyć pracownie w szkołach podstawowych.
REKLAMA
Rośnie zainteresowanie
– Tylko w ostatnim roku liczba placówek oświatowych, które się do nas zgłosiły, wzrosła z 400 do ponad 500 – wylicza Bohdan Piotrowicz, prezes Stowarzyszenia Pomocy Szkole Małopolska.
Podkreśla, że w zależności od wielkości szkoły oraz jej zaangażowania w rozpropagowanie zbiórki udaje się zebrać od kilkuset do kilkunastu tysięcy złotych. Za przykład podaje szkołę nr 81 na warszawskim Bemowie, która ma 800 uczniów i co roku prowadzi zmasowaną akcję informacyjną. Podobnie dzieje się np. w Przedszkolu Sosenki w Grodzisku Mazowieckim. Dzięki temu te placówki mogą liczyć na spore wpływy do swojego budżetu.
Zobacz również: Reforma oświaty
Duży wzrost zainteresowania odnotowało też Stowarzyszenie Przyjazna Szkoła z Mysłowic. W 2015 r. zgłosiło się do niego 8450 placówek. W kolejnym było to już 8730. Stowarzyszenie chwali się, że najaktywniejsza szkoła potrafiła zebrać w 7 edycjach ponad 74 tys. zł, a przedszkole ponad 90 tys. zł.
Problem z prowizją
REKLAMA
Jednak korzystanie z pośredników pomimo niezaprzeczalnych plusów ma także i minusy. Niektóre z organizacji pobierają prowizje za odpis z jednego procenta, inne zaś nie przekazują pieniędzy, tylko same dokonują zakupów dla danej szkoły. Zdarzają się też i takie, które zwlekają z wypłatą pieniędzy. Ta ostatnia sytuacja miała miejsce w stowarzyszeniu z Mysłowic. DGP opisywał całą sprawę w marcu 2016 r.
Bohdan Piotrowicz przyznaje, że liczenie środków jest żmudnym procesem i musi trwać. – Od przedszkoli nie pobieramy prowizji, a od szkół wynosi ona do 10 proc. Mimo tego dyrektorzy placówek oświatowych i rady rodziców się nie zrażają – dodaje.
Zdarzają się jednak i szkoły, które sparzyły się na tej formie współpracy. – Raz skorzystałam z pośrednictwa stowarzyszenia. Rodzice wpłacili pieniądze, a organizacja, która je dostała, w zamian wysłała nam książki, które do niczego się nie przydały – mówi Izabela Leśniewska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 23 w Radomiu. Przyznaje jednak, że rozumie dyrektorów i rady rodziców, którzy oddają swoje sprawy pośrednikowi, bo nie chcą bawić się w biurokrację. Według niej opiekunowie uczniów powinni mieć możliwość przekazywania 1 proc. na fundusz rady rodziców bez zbędnych formalności, bo dla szkoły każde 100 zł jest ważne.
Sprawdź: INFORLEX SUPERPREMIUM
REKLAMA
Szkoły niechętnie same rejestrują organizacje pożytku publicznego. Ryszard Kuzia, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Szkoły przy SP nr 19 we Wrocławiu, zdecydował się na to jeszcze w 1998 r. Jak mówi, nie była to wtedy łatwa sprawa, a choć procedury zostały uproszczone, to z powodu nadmiernej biurokracji dyrektorom trudno jest prowadzić szkołę i nadzorować fundację.
Eksperci zwracają uwagę na jeszcze jedną sprawę. – Jeśli pieniądze trafiałyby do nas bezpośrednio z odpisu, to można sobie wyobrazić sytuację, że gmina, by zaoszczędzić, na przykład chciałaby obniżyć nam budżet – mówi Marek Pleśniar, dyrektor biura Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty.
MEN pomoże
Resort edukacji narodowej już dwa lata temu obiecywał, że przyjrzy się sprawie i ułatwi szkołom bezpośrednie zdobywanie środków. Jak udało nam się ustalić, resort zamierza się tym zająć przy okazji prac nad projektem ustawy o finansowaniu zadań oświatowych.
Jak wyjaśnia nam Łukasz Trawiński z biura prasowego MEN, w celu wspierania działalności statutowej szkoły lub placówki ustaw – Prawo oświatowe (art. 84) umożliwia także radzie rodziców gromadzenie funduszy z dobrowolnych składek rodziców oraz innych źródeł na odrębnym rachunku bankowym, którymi może dysponować osoba upoważniona przez radę. ⒸⓅ
Szkoły i przedszkola z 1 proc.
Artur Radwan
REKLAMA
REKLAMA