REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Polityka rodzinna 2018 r.

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Polityka rodzinna 2018 r./ fot. Fotolia
Polityka rodzinna 2018 r./ fot. Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

W 2018 roku zmienić mają się m.in. przepisy o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3. Finansowo wzmocniony zostanie program „Maluch plus”. Na edycję w 2018 r. przeznaczono kwotę 450 mln zł.

Bartosz Marczuk: Dzięki trzykrotnemu wzrostowi środków w przyszłym roku powstanie 50 tys. nowych miejsc opieki nad dziećmi. Spadną też opłaty ponoszone przez rodziców

REKLAMA

REKLAMA

Do końca tygodnia samorządy mogą składać wnioski o dofinansowanie na zakładanie placówek dla małych dzieci w ramach programu „Maluch plus” na 2018 r. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zdecydowało się przeznaczyć na ten cel rekordową kwotę – 450 mln zł. Co o tym przesądziło?

Polecamy: Karta Nauczyciela Komentarz

Wynika to z głębokiego przeświadczenia, że polityka rodzinna, jak porządny stół, musi być oparta na czterech nogach: wsparciu finansowym – i tu mamy program 500+, usługach, m.in. szerokim dostępie do żłobków i klubów dziecięcych, rynku pracy oraz sferze wartości i edukacji. Przy czym największą bolączką w sferze usług, na którą wskazywali eksperci, demografowie i sami rodzice, była luka w systemie opieki między 1. a 3. rokiem życia dziecka. Jest to okres po zakończeniu rocznego urlopu macierzyńskiego, a przed momentem, w którym dziecko ma zagwarantowane miejsce w przedszkolu. Dlatego rząd zdecydował się na mocną interwencję w rozwój miejsc opieki nad małymi dziećmi. Składa się ona z dwóch elementów.

REKLAMA

Jakich?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Pierwsza rzecz, którą zrobiliśmy, to zmiana przepisów. 1 stycznia 2018 r. wchodzi w życie duża nowelizacja ustawy z 4 lutego 2011 r. o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3, która co do zasady ma ułatwić zakładanie i prowadzenie placówek dla maluchów. Oczywiście wszystkie zmiany nie wpłyną na obniżenie poziomu bezpieczeństwa czy standardów opieki nad dziećmi. Co więcej, w niektórych obszarach będą one nawet podwyższone, bo np. wprowadzamy normy żywieniowe i obowiązkowe szkolenia dla opiekunów z udzielania pierwszej pomocy. Chcemy też zwiększyć różnorodność miejsc opieki, stąd wiele zmian dotyczy klubów dziecięcych i dziennych opiekunów. Natomiast drugi element interwencji to zdecydowane wzmocnienie programu „Maluch plus” poprzez przeznaczenie na edycję 2018 r. kwoty 450 mln zł, podczas gdy do tej pory było to 151 mln zł. Jednocześnie zmieniliśmy zarządzanie programem w takim kierunku, aby nowe miejsca powstawały w takich gminach, gdzie nie ma żadnej placówki.

Samorządów, w których nie ma ani jednego żłobka czy klubu dziecięcego, jest aż 70 proc. Jak więc ta edycja „Maluch plus” ma je zachęcać do tworzenia miejsc opieki, skoro w poprzednich się to nie udawało?

Wprowadziliśmy rozwiązanie, które polega na tym, że jeśli gmina nie ma żadnego miejsca zbiorowego pobytu dzieci i złoży swój wniosek o dotację z „Malucha plus”, to ma gwarancję otrzymania dofinansowania w wysokości 80 proc. kosztów, z zastrzeżeniem, że będzie to maksymalnie 20 tys. zł na jedno miejsce i nie więcej niż 3 mln zł na całość inwestycji. Zainteresowanie dotacjami jest bardzo duże, do ministerstwa wpływa wiele pytań i telefonów związanych z zasadami konkursu. Zadbaliśmy też o to, aby gminy odpowiednio wcześnie dowiedziały się o nowej edycji „Malucha plus” i mogły się do niej przygotować. Jeszcze we wrześniu do wszystkich samorządów trafiło nasze pismo, w którym informowaliśmy o trzykrotnym wzroście środków i preferencjach dla tych 70 proc., które nie mają żłobków. Chciałabym też podkreślić, że naszym celem nie jest zmuszanie rodziców do tego, aby posyłali dziecko do żłobka, ale żeby mieli wybór, a jest o niego trudno w sytuacji, gdy na mapie Polski jest tak dużo białych plam.

W tej edycji program „Maluch plus” został po raz pierwszy zasilony pieniędzmi z Funduszu Pracy. Czy wpłynie to na sposób podziału dotacji między gminy?

Tak. Zastrzegliśmy sobie prawo, że po zebraniu zapotrzebowania we wszystkich modułach konkursu później będzie podejmowana decyzja o szczegółowym ich podziale. Jednocześnie w związku z tym że duża część pieniędzy, bo 200 mln zł, pochodzi z FP, to wprowadzone będą dodatkowe preferencje dla tych samorządów, które mają wysoką stopę bezrobocia albo w których aktywność zawodowa kobiet w wieku rozrodczym jest niższa.

Brak powiązania z rynkiem pracy był jednym z zarzutów jaki programowi „Maluch plus” stawiała NIK. Oprócz tego wskazywała m.in. na zbyt późny termin ogłaszania konkursu i niepewność co do finansowania programu w kolejnych latach. Czy te zastrzeżenia zostały uwzględnione w edycji 2018 r.?

Zgłoszone przez NIK zastrzeżenia zostały zrealizowane nawet w większym stopniu, niż było to wskazane w kontroli. Program ma zapewnione stabilne, wieloletnie finansowanie zarówno ze środków budżetu państwa, jak i FP. W tym roku bardzo wcześnie ogłosiliśmy konkurs, dzięki czemu gminy nie powinny obawiać się, że potem nie zdążą zrealizować inwestycji. Zresztą już w konkursie na 2017 r. rozpoczęliśmy nabór wniosków wcześniej niż w poprzednich latach. Ponadto wprowadziliśmy ułatwienia w rozliczaniu inwestycji.

Na czym one polegają?

Wprawdzie przyznane dotacją pieniądze na 2018 r. gminy będą musiały wydać do końca tego roku – do tego obligują przepisy o finansach publicznych, to formalności związane z otwieraniem miejsc opieki, takie jak wpis do rejestru, będą mogły załatwić do końca stycznia, a w wyjątkowych okolicznościach nawet lutego 2019 r. Tym samym rozwiewamy jeszcze jedną obawę samorządów dotyczącą tego, czy dadzą radę wszystko zakończyć w jednym roku, która mogła je powstrzymywać przed braniem udziału w konkursie.

Ile w takim razie nowych miejsc opieki może powstać w 2018 r.?

Według najnowszych danych obejmujących wrzesień br. mamy 105 tys. miejsc w żłobkach, klubach dziecięcych i u dziennych opiekunów. Jeśli więc weźmiemy pod uwagę liczbę dzieci w 2. i 3. roku życia, to wskaźnik objęcia opieką instytucjonalną wynosi teraz ok. 15 proc. Trudno jest przewidzieć, jak zachowają się samorządy i podmioty niepubliczne, ale to potężne uderzenie obejmujące zmiany w przepisach oraz potrojenie wydatków na „Maluch plus” pozwala przewidywać skokowy wzrost liczby miejsc. Liczymy na to, że w 2018 r. oraz na początku 2019 r. powstanie ok. 50 tys. dodatkowych miejsc. Mam też nadzieję, że na koniec kadencji rządu przekroczymy pułap 200 tys. miejsc, choć zastrzegam, że nie wszystko można do końca zaplanować. Ponadto liczymy na to, że zmaleją wydatki na opiekę ponoszone przez rodziców.

W jaki sposób?

Z jednej strony nowelizacja ustawy żłobkowej obniży koszty dla prowadzących placówki, a wyższe nakłady finansowe na program „Maluch plus” będą skutkować zwiększeniem dofinansowania na funkcjonujące placówki. Jest więc szansa na to, że ten średni koszt utrzymania miejsca, który jest obecnie w okolicach 1000 zł, spadnie do 500 zł.

Poza zmianami w opiece żłobkowej i programie „Maluch plus” resort rodziny zapowiadał też zmiany w systemie pieczy zastępczej. Na jakim etapie są prace nad nowelizacją tych przepisów?

Jesteśmy bardzo zaawansowani w przeglądzie ustawy z 9 czerwca 2011 r. o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Myślę, że na przełomie 2017 i 2018 r. powinniśmy przedstawić założenia do jej nowelizacji i przekazać je do konsultacji. Będzie to kompleksowa zmiana dotycząca wielu obszarów, ale jej zasadniczym celem będzie przyspieszenie procesu deinstytucjonalizacji, tak aby jak najwięcej dzieci mogło przebywać w rodzinnych formach pieczy zastępczej.

A co z pakietem alimentacyjnym, czyli zmianami zmierzającymi do poprawienia egzekucji alimentów?

Bardzo zależy nam na wzroście egzekucji alimentów, bo to niedopuszczalne, aby w tak dobrej sytuacji na rynku pracy aż tak wiele osób uchylało się od płacenia na dzieci. Wprawdzie już teraz po zmianie przeprowadzonej przez Ministerstwo Sprawiedliwości w zakresie kodeksu karnego i ścigania za przestępstwo niealimentacji wskaźniki poprawiły się, jednak dalej tylko co piąta złotówka wypłacana w ramach świadczeń z Funduszu Alimentacyjnego jest zwracana przez niesolidnych rodziców. Niemniej nie da się wszystkiego zrobić w ciągu jednego roku, a mamy przecież za sobą nowelizację programu 500+ i ustawy żłobkowej. Teraz kończymy prace nad pieczą zastępczą i analizujemy rozwiązania, które mogłyby zwiększyć egzekucję alimentów – do tego zresztą zobowiązaliśmy się w przedstawionym na wiosnę Przeglądzie systemów wsparcia rodzin. Trzeba przy tym pamiętać, że jest to dość skomplikowana materia, która wymaga współpracy z resortem sprawiedliwości. Liczę na to, że w pierwszej połowie 2018 r. powinniśmy przedstawić propozycje zmian w tym zakresie. ⒸⓅ

infoRgrafika

fot. Wojtek Górski

Bartosz Marczuk, wiceminister rodziny pracy i polityki społecznej

Rozmawiała Michalina Topolewska

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Długie kolejki do psychiatry dziecięcego. Ubezpieczenie zdrowia psychicznego może być rozwiązaniem

Ponad połowa rodziców dostrzega pogorszenie kondycji psychicznej swoich dzieci, ale tylko co trzecia rodzina korzysta z pomocy specjalisty. Długi czas oczekiwania na pomoc gwarantowaną z NFZ i wysokie koszty prywatnych wizyt skłoniły Nationale-Nederlanden do wprowadzenia pierwszego w Polsce ubezpieczenia zdrowia psychicznego.

Zmiany w zawodzie pielęgniarki: Polska dostosowuje przepisy do prawa UE

Sejm przyjął nowelizację ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej, która zobowiązuje do uznawania kwalifikacji pielęgniarek z Rumunii. Zmiana dostosowuje krajowe przepisy do prawa Unii Europejskiej i ma zakończyć procedurę naruszeniową wszczętą przez Komisję Europejską wobec Polski.

Badanie IP PAN: Im wyższy status społeczny, tym lepsze zdrowie psychiczne. Ekspertki o wykluczeniu psychologicznym w Polsce

Czy pieniądze wpływają na zdrowie psychiczne? Najnowszy raport „Status społeczno-ekonomiczny a psyche” Instytutu Psychologii PAN pokazuje, że im wyższy status społeczny, tym lepsza kondycja psychiczna i większa otwartość na psychologię. Wywiad z – mówią prof. Marta Marchlewska i dr Marta Rogoza.

Zwolnienie lekarskie a adres pobytu: ten błąd może kosztować Cię zasiłek chorobowy!

Na zwolnieniu lekarskim liczy się nie tylko diagnoza, ale też adres, pod którym przebywasz. Jeśli podczas choroby nie zgłosisz faktycznego miejsca pobytu, możesz mieć problem z ZUS-em i utracić prawo do zasiłku. Sprawdź, jakie obowiązki ma chory i o czym pamiętać, by nie narazić się na kłopoty.

REKLAMA

Budżetówka idzie po pieniądze. Straż Graniczna, pracownicy samorządowi i cywilni. Nauczyciele

W budżetówce wciąż problem nadgodziny. O prawie do nich rzadko decydują nowelizacje ustaw z inicjatywy polityków. Częściej wyroki Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego.

Projekt budżetu 2026: rząd planuje wzrost subwencji i dotacji dla samorządów o ponad 6 proc.; najwięcej środków dla gmin

W projekcie budżetu państwa na 2026 r. rząd planuje przekazać jednostkom samorządu terytorialnego ponad 87,7 mld zł w formie subwencji i dotacji. To o 6,7 proc. więcej niż rok wcześniej. Najwięcej środków ma trafić do gmin.

Zasoby ochrony ludności. 16 września 2025 r. weszły w życie nowe przepisy

Rozporządzenie w sprawie sposobu utrzymywania zasobów ochrony ludności przez obowiązane organy ochrony ludności weszło w życie 16 września 2025 r. Określa ono wytyczne dla wójtów (burmistrzów, prezydentów miast), starostów oraz wojewodów.

NIK: Ograniczony dostęp do opieki paliatywnej. Brakuje lekarzy, a katalog chorób jest zbyt wąski

Najwyższa Izba Kontroli alarmuje: dostęp do opieki paliatywnej i hospicyjnej w Polsce jest ograniczony przez zbyt wąski katalog chorób oraz brak lekarzy specjalistów. Mimo wzrostu finansowania świadczeń, wielu pacjentów wciąż nie może liczyć na pomoc u kresu życia. Ministerstwo Zdrowia zapowiada zmiany w przepisach.

REKLAMA

NSA: Przychodnia musi odbierać telefony od pacjentów. Sam numer nie wystarczy – Rzecznik Praw Pacjenta przypomina o wyroku

Placówki medyczne mają obowiązek zapewnić pacjentom realny kontakt telefoniczny z rejestracją - przypomina Rzecznik Praw Pacjenta. Samo podanie numeru telefonu nie wystarcza. Naczelny Sąd Administracyjny potwierdził, że utrudniony kontakt z przychodnią może oznaczać naruszenie zbiorowych praw pacjentów. Placówki muszą tak zorganizować pracę, by pacjent mógł dodzwonić się bez zbędnej zwłoki.

60 000 osób bez świadczenia wspierającego przez 70 punktów. Stopień umiarkowany bez szans. Zostaje im 215,84 zł (często)

Nadzieja dla osób niepełnosprawnych (stopień umiarkowany i lekki) na korzystne zmiany w świadczeniu wspierającym? Mają polegać na obniżeniu progu punktów w decyzji wydawanej przez WZON (tzw. poziom potrzeby wsparcia). Obecnie próg jest tak ustawiony, że preferuje co do otrzymania świadczenia wspierającego, osoby niepełnosprawne ze znacznym stopniem niepełnosprawności w stanie ciężkim. Było to 87 punktów w 2024 r. (teraz w 2025 r. jest 78 punktów). W efekcie do marcu 2025 r. świadczenie to otrzymało 120 000 osób, ale 60 000 odeszło z kwitkiem w tym np. osoby niepełnosprawne niewidome, czy sparaliżowane po przerwaniu rdzenia kręgowego (poruszające się na wózku), ale ze sprawnymi rękami. Bo takie osoby umieją sobie zrobić herbatę czy pojechać na zakupy więc są według WZON samodzielne. Są pokrzywdzone przez próg 70 punktów, którego nie przekroczyli. Bo osoba z przerwanym rdzeniem kręgowym albo niewidoma powinny otrzymać świadczenie wspierające. Stąd postulat obniżenie progu do 60 punktów. Na czym polega krzywda osób niepełnosprawnych ze stopniem umiarkowanym i lekkim? Świadczenie wspierające przecież nie jest dla nich (nawet przy obniżeniu limitu punktów do 60)? Krzywda polega na tym, że rząd rozwija świadczenie wspierające ale jednocześnie nie ma świadczeń dla lżejszych rodzajów niepełnosprawności. Np. zasiłek pielęgnacyjny dla stopnia umiarkowanego wynosi 215,84 zł. To 5% wartości świadczenia wspierającego. I nie będzie podwyższany do 2028 r.

REKLAMA