REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Euro 2024. Ile razy reprezentacja Polski grała w mistrzostwach? Kiedy najbliższy mecz o eliminacje?

Subskrybuj nas na Youtube
Euro 2024
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Euro 2024. Polscy piłkarze czterokrotnie dotychczas grali w mistrzostwach Europy. Trzy razy po eliminacjach - w 2008, 2016 i 2021 roku, a w 2012 jako współgospodarze, obok Ukrainy. Zmagania o udział w kolejnej imprezie tej rangi - w 2024 w Niemczech - rozpoczną od piątkowego meczu z Czechami w Pradze.

Pierwsza edycja Mistrzostw Europy

W pierwszej edycji ME w 1960 roku, które odbywały się pod nazwą Puchar Europy Narodów, Polacy przystąpili do rywalizacji w 1/8 finału (turniej finałowy odbył się z udziałem czterech zespołów). Pierwsze spotkanie przegrali u siebie z Hiszpanami 2:4, a w rewanżu ulegli 0:3.

REKLAMA

REKLAMA

Więcej drużyn przystąpiło do drugiej edycji ME i biało-czerwoni rozpoczęli udział w eliminacjach od 1/16 finału. Rywalem podopiecznych trenera Czesława Kruga była ekipa Irlandii Północnej. Dwukrotnie lepsi okazali się piłkarze z Wysp Brytyjskich, a mecze kończyły się rezultatami 2:0.

W 1968 roku turniej, który wyłonił najlepszą ekipę Starego Kontynentu, nosił nazwę mistrzostw Europy, a walczono o Puchar Henriego Delaunaya. Polska trafiła do eliminacyjnej grupy 7, razem z Belgią, Francją i Luksemburgiem. Rozgrywki zaczęły się obiecująco - Polacy pokonali na inaugurację Luksemburg 4:0. Jednak finisz był zdecydowanie mniej udany i ukończyli rywalizację na trzeciej pozycji.

 

O awans do Euro 1972 Polska walczyła w grupie 8 eliminacji, a za rywali miała Albanię, Turcję i RFN. Na inaugurację biało-czerwoni pokonali Albańczyków 3:0, ale ostatecznie uplasowali się na drugim miejscu w grupie, za zespołem niemieckim, który później triumfował w turnieju finałowym.

Sukces na MŚ nie zapewnił awansu do ME

REKLAMA

Sukces w igrzyskach olimpijskich w Monachium w 1972 roku i trzecie miejsce w MŚ dwa lata później sprawiły, że kibice mocno wierzyli w awans swoich ulubieńców do turnieju finałowego ME w 1976 roku. Zespół trenera Kazimierza Górskiego trafił w eliminacjach do grupy z Finlandią, Holandią i Włochami. Niemal tradycyjnie polscy piłkarze rozpoczęli od zwycięstwa - w Helsinkach nad Finami 2:1. Ostatecznie jednak trzecia drużyna świata uplasowała się na drugim miejscu - za Holandią, z którą wygrała u siebie 4:1, a na wyjeździe przegrała 0:3 - i nie pojechała na turniej do Jugosławii.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Na mistrzostwach Europy zabrakło Polaków także w 1980 roku, choć eliminacje rozpoczęli od wyjazdowej wygranej z Islandczykami 2:0. Na przeszkodzie po raz drugi z rzędu stanęli im Holendrzy, a za rywali biało-czerwoni mieli też Szwajcarów i ekipę NRD.

W meczach eliminacji mistrzostw Europy 1984 reprezentację Polski prowadził Antoni Piechniczek. Jego drużyna rozpoczęła od wyjazdowego zwycięstwa nad Finlandią 3:2, ale żadnego z pięciu pozostałych meczów nie wygrała. Efekt - trzecie miejsce w grupie, za Portugalią i Związkiem Radzieckim.

W eliminacjach ME 1988 roku po raz kolejny Polska trafiła na Holandię i znowu musiała uznać jej wyższość, ale nie tylko. Ekipę trenera Wojciecha Łazarka zdystansowali także Węgrzy i Grecy. A kwalifikacje rozpoczęły się po myśli kibiców, trenerów i piłkarzy - od zwycięstwa w Poznaniu nad Grecją 2:1, po dwóch golach Dariusza Dziekanowskiego.

Kolejna edycja ME przyniosła Polakom pierwszą porażkę w meczu otwierającym eliminacje. Prowadzona przez trenera Andrzeja Strejlaua drużyna uległa na Wembley Anglii 0:2. Mimo nieudanego początku, biało-czerwoni byli bliscy awansu do Euro 1992. W ostatniej serii spotkań długo prowadzili z Anglikami, jednak spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Ten wynik zepchnął ich na trzecie miejsce, za Anglików i Irlandczyków.

Początek eliminacji ME 1996 przyniósł wielkie rozczarowanie. Ekipa trenera Henryka Apostela przegrała 1:2 w Izraelu, a zakończyła rywalizację na czwartym miejscu w grupie, za Rumunią, Francją i Słowacją. Wyprzedziła tylko Izrael i Azerbejdżan.

Wymarzony początek odnotował zespół trenera Janusza Wójcika w eliminacjach ME 2000. We wrześniu 1998 roku wygrał w Burgas z Bułgarią 3:0 i nadzieje na pierwszy w historii awans do turnieju finałowego zostały mocno rozbudzone. Rzeczywistość okazała się jednak mało przyjemna - reprezentacja zajęła w grupie trzecie miejsce, za Szwecją i Anglią.

Eliminacje do Euro 2004 polscy piłkarze, tym razem ze Zbigniewem Bońkiem w roli selekcjonera, rozpoczęli od meczu z teoretycznie najłatwiejszym rywalem - San Marino. Wygrali 2:0, ale w kolejnym spotkaniu przegrali z Łotyszami 0:1 i choć już pod wodzą Pawła Janasa odrobili część strat, to porażka z Warszawy okazała się bardzo kosztowna. Polska zajęła w grupie trzecią pozycję, za Szwecją i Łotwą, która awans do turnieju finałowego wywalczyła w barażach. To jedyny istotny sukces Łotyszy w historii ich futbolu.

Historyczny awans reprezentacji Polski

Trzynaste w historii eliminacje miały zgoła inny charakter. Po raz pierwszy polska drużyna przystąpiła do nich pod wodzą zagranicznego selekcjonera, którym został Holender Leo Beenhakker. Zaczęło się od niespodziewanej porażki w Bydgoszczy z Finlandią 1:3, ale przełom nastąpił w wygranym meczu na Stadionie Śląskim w Chorzowie z Portugalią (2:1). Do końca eliminacji zespół Beenhakkera przegrał jeszcze tylko raz - z Armenią w Erywaniu (0:1). Historyczny awans do turnieju finałowego ME przypieczętował 17 listopada 2007 roku, wygrywając w Chorzowie z Belgią 2:0 po dwóch trafieniach Euzebiusza Smolarka. Polacy zajęli pierwsze miejsce w grupie, wyprzedzając o punkt Portugalczyków.

W turnieju finałowym 2008 biało-czerwoni trafili w grupie na Niemców, współgospodarzy Austriaków oraz Chorwatów. Na inaugurację przegrali z zachodnimi sąsiadami 0:2, a oba gole zdobył pochodzący z Gliwic Lukas Podolski, dziś grający w Górniku Zabrze. Po tej porażce kolejne spotkanie - z Austrią - urosło do rangi "być albo nie być". Polscy piłkarze długo prowadzili po bramce urodzonego w Brazylii Rogera Guerreiro, ale tuż przed końcem wyrównał Ivica Vastic z rzutu karnego, podyktowanego przez Howarda Webba. Anglik stał się w Polsce wrogiem publicznym numer jeden. Większość ekspertów oceniła jednak, że jego decyzja była prawidłowa.

Przed kończącym rywalizację w grupie meczem z Chorwacją polska drużyna miała tylko teoretyczne szanse awansu, ale piłkarze Beenhakkera nie pomogli fortunie, przegrywając z rywalem występującym w rezerwowym składzie 0:1 i szybko kończąc udział w imprezie.

Cztery lata później drużyna Franciszka Smudy wystąpiła w mistrzostwach Europy jako współgospodarz (Polska organizowała ME 2012 razem z Ukrainą), więc nie musiała grać w kwalifikacjach.

Biało-czerwoni trafili do teoretycznie najłatwiejszej grupy A, jednak nie zdołali wywalczyć awansu do ćwierćfinału. Zmagania rozpoczęli od remisu 1:1 w Warszawie z Grecją (gol Roberta Lewandowskiego), prowadzoną przez ich... obecnego selekcjonera Fernando Santosa. Następnie odnotowali taki sam rezultat na Stadionie Narodowym w starciu z Rosją (bramka Jakuba Błaszczykowskiego), a w decydującym spotkaniu ulegli we Wrocławiu Czechom 0:1 i zajęli ostatnie miejsce w grupie.

Po nieudanym turnieju kadrę przejął Waldemar Fornalik, ale po przegranych eliminacjach mistrzostw świata 2014 selekcjonerem został Adam Nawałka. Pod jego wodzą biało-czerwoni powtórzyli wyczyn ekipy Beenhakkera.

Od początku kwalifikacji ME 2016 spisywali się świetnie. Do historii przeszło zwycięstwo 2:0 nad Niemcami w październiku 2014 roku w Warszawie. Ostatecznie zajęli drugie miejsce w grupie, również premiowanie awansem, tylko za ówczesnymi mistrzami globu, z którymi w rewanżu we Frankfurcie przegrali 1:3 we wrześniu 2015. 

W mistrzostwach we Francji - po raz pierwszy w historii - wystąpiły 24 drużyny. To była pierwsza wielka impreza w XXI wieku, w której polscy piłkarze wyszli z grupy. Dwie wygrane - po 1:0 z Irlandią Północną i Ukrainą - oraz remis 0:0 z Niemcami sprawiły, że biało-czerwoni awansowali z drugiego miejsca do 1/8 finału. Tam wyeliminowali po rzutach karnych Szwajcarię. Zostali zatrzymani dopiero w ćwierćfinale - z Portugalią, prowadzoną przez... Santosa, także było 1:1 po 120 minutach, ale w serii "jedenastek" lepsi okazali się rywale.

W kwalifikacjach Euro 2020 rywalami losowanej z pierwszego koszyka Polski, już pod wodzą Jerzego Brzęczka, były Austria, Izrael, Słowenia, Macedonia Północna oraz Łotwa. Biało-czerwoni wykorzystali korzystne losowanie. Wygrali grupę G, odnosząc w 10 meczach aż osiem zwycięstw; poza tym jeden remis i jedna porażka - 0:2 na wyjeździe ze Słowenią. Drugą w tabeli Austrię wyprzedzili aż o sześć punktów.

Turniej finałowy, rozgrywany w wielu krajach Europy, został z powodu pandemii przesunięty na 2021 rok. Polska przystąpiła do imprezy już pod wodzą Portugalczyka Paulo Sousy, lecz nie zdołała wyjść z grupy. W pierwszym spotkaniu biało-czerwoni przegrali w Sankt Petersburgu ze Słowacją 1:2. Już w 18. minucie samobójcze trafienie zaliczył Wojciech Szczęsny, a w drugiej połowie czerwoną kartką został ukarany Grzegorz Krychowiak. W drugim meczu - z silną Hiszpanią w Sewilli (1:1) - Szczęsny zrehabilitował się, popisując się kilkoma znakomitymi interwencjami. Jego koledzy też zebrali dobre recenzje. Na koniec ulegli jednak w Sankt Petersburgu Szwecji 2:3, tracąc ostatniego gola w doliczonym czasie gry, gdy rzucili się do desperackich ataków, ponieważ remis nic im nie dawał.

Kolejna zmiana selekcjonera i nadzieja na awans

Od tego czasu wiele w polskim futbolu się zmieniło. W styczniu 2022 roku selekcjonerem został Czesław Michniewicz, a rok później - mimo dotarcia tego trenera do 1/8 finału mistrzostw świata w Katarze - zastąpił go wspomniany Santos.

68-letni Portugalczyk ma oczyścić kiepską ostatnio atmosferę wokół reprezentacji, a przede wszystkim awansować do turnieju finałowego w 2024 roku w Niemczech. To drugie zadanie wydaje się teoretycznie łatwe. Awans z grupy wywalczą dwie drużyny, a rywalami Polski będą Czechy oraz niżej notowane Albania, Wyspy Owcze i Mołdawia.

Od zakończenia poprzednich eliminacji ME - jesienią 2019 - biało-czerwoni, licząc z ówczesnym trenerem Brzęczkiem, mają już czwartego selekcjonera.(PAP)

Ważne

Mecz Czechy - Polska zostanie rozegrany się w piątek 24.03.2023 r. o godz. 20:45 w Pradze

bia/ pp/

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Premier Tusk: w rządzie po rekonstrukcji będą wyłącznie przyzwoici ludzie

Żyjemy w ustrojowym bałaganie, podważane są obiektywne kryteria prawne, dlatego chciałbym, by politycy kierowali się naturalnymi kryteriami, jak zdrowy rozsądek czy zwykła ludzka przyzwoitość, i tacy będą ministrowie po rekonstrukcji - mówił w dniu 27 czerwca 2025 r. na konferencji prasowej premier Donald Tusk.

Zamówienia publiczne: jakie zmiany są konieczne? 130 tys. zł progu zamiast 80 tys. zł

Konieczne są zmiany w zamówieniach publicznych. Pierwsza dotyczy zasady konkurencyjności, której prawidłowe stosowanie sprawia beneficjentom duże problemy. Druga zmiana polega na podwyższeniu progu kwotowego na 130 tys. zł.

NSZZ „Solidarność” na wojennej ścieżce z MEN: To nie reforma, to degradacja zawodu nauczyciela!

Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” ostro krytykuje planowane przez Ministerstwo Edukacji zmiany w zatrudnianiu specjalistów oraz rozszerzenie obowiązków nauczycieli bez dodatkowego wynagrodzenia. Związkowcy alarmują: MEN łamie prawo pracy, podważa autorytet pedagogów i ignoruje realne potrzeby oświaty. W tle – groźba protestów i oskarżenia o systemowe niszczenie zawodu nauczyciela.

Nowe standardy żywienia w szpitalach 2025: Ministerstwo Zdrowia wprowadza obowiązkowe diety dla pacjentów [PROJEKT]

Ministerstwo Zdrowia przedstawiło projekt rozporządzenia, które ma ujednolicić standardy żywienia pacjentów w szpitalach. Zmiany mają zagwarantować zdrowe, zbilansowane i dostosowane do stanu zdrowia posiłki, a także zwiększyć transparentność i jakość usług cateringowych w placówkach medycznych.

REKLAMA

Pogoda. Gwałtowne burze w dziewięciu województwach. Ostrzeżenia RCB

Na terenie dziewięciu województw można spodziewać się gwałtownych burz. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa już wysłało alerty.

Podwyżki w ochronie zdrowia: Ministra Izabela Leszczyna ogłosiła już decyzję

Podwyżki w ochronie zdrowia już na horyzoncie. "W ciągu najbliższych 12 miesięcy do podmiotów leczniczych trafi dodatkowo blisko 18 mld zł m.in. na sfinansowanie lipcowych podwyżek płac minimalnych w ochronie zdrowia" - tak poinformowała ministra zdrowia Izabela Leszczyna.

Polska mówi "nie" umowie UE–Mercosur. Minister Siekierski: Rolnictwo nie może być kartą przetargową

Minister rolnictwa Czesław Siekierski stanowczo sprzeciwił się obecnemu kształtowi umowy handlowej między Unią Europejską a krajami Mercosur. Jak podkreślił, Polska nie zgadza się na ustępstwa w sektorze rolnym, które miałyby być ceną za korzyści w innych branżach. Wskazał m.in. na zbyt wysokie kontyngenty na mięso oraz brak odpowiednich mechanizmów ochronnych dla europejskich rolników.

Bioodpady z potencjałem. W 2026 r. mogą przyjść długo oczekiwane zmiany w prawie [WYWIAD]

Choć legislacja koncentruje się dziś głównie na tworzywach sztucznych, sektor bioodpadów czeka na własną, systemową rewolucję. Eksperci są zgodni: czas na normy jakości nawozów z odpadów i impuls inwestycyjny dla fermentacji kuchennych resztek.

REKLAMA

Forum Liderów PPP z Wielkim Medalem Senatu. Dziesięć lat promocji partnerstwa publiczno-prywatnego

Jubileuszowa, dziesiąta edycja Forum Liderów PPP, która odbyła się w Warszawie, stała się okazją do podsumowania dekady promocji partnerstwa publiczno-prywatnego w Polsce. Gościem honorowym wydarzenia był senator Adam Szejnfeld – inicjator jednej z najbardziej nowoczesnych ustaw o PPP w Europie. Z jego inicjatywy, przy poparciu senatorów zaangażowanych w rozwój PPP, Senat Rzeczypospolitej Polskiej uhonorował Forum Wielkim Medalem Senatu. Wyróżnienie odebrała prezes Kamila Król, doceniona za wieloletnie zaangażowanie w popularyzację idei partnerstwa publicznego i prywatnego oraz skuteczne wdrażanie przepisów ustawy o PPP.

PPP rośnie w siłę. Podsumowanie X Forum Liderów PPP

„Przyszłość PPP w Polsce” była tematem przewodnim jubileuszowej, dziesiątej edycji Forum Liderów PPP, która odbyła się 16 czerwca 2025 roku w Warszawie. W wydarzeniu wzięli udział przedstawiciele administracji rządowej i samorządowej, parlamentarzyści, eksperci, instytucje finansujące, partnerzy prywatni oraz promotorzy projektów realizowanych w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. Wśród gości znaleźli się m.in. wicemarszałek Senatu Maciej Żywno, senatorowie Joanna Sekuła i Adam Szejnfeld, a także praktycy rynku PPP z Polski i Europy.

REKLAMA