REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zaczyna się rewolucja. Śmieciowa oczywiście!

REKLAMA

I żaden porzucony śmieć nie może już leżeć spokojnie w rowie czy w lesie. Kiedy tylko gminy wprowadzą nowe systemy zagospodarowania odpadów - każdy z nas ma szansę na niezaśmiecony krajobraz za oknem. Nowe rozwiązania promują czystość i odpowiedzialność gmin za wszystkie odpady z całego terenu gminy i od każdego mieszkańca.

Dla osób segregujących śmieci na plastik, szkło i papier- obowiązkowo niższe rachunki! Już 1 stycznia rozpoczyna się obowiązywanie nowej ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, czyli rewolucji śmieciowej. Polska dołącza do europejskiego standardu zagospodarowania śmieci komunalnych. Na terenie całego kraju porządek powinien zapanować najpóźniej do połowy 2013 r.

REKLAMA

Tak zakłada ustawa z 1 lipca 2011 r. o zmianie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 152, poz. 897), która wchodzi w życie 1 stycznia 2012.

Tegoroczne fajerwerki na powitanie Nowego Roku ucieszą także tych, którzy zamiast oglądać odpadki na ulicach - wolą czysty krajobraz. Nowy rok to też nowy plan na skuteczną walkę z dzikimi wysypiskami. Jeszcze większy powód do radości mają Ci, którzy sortują śmieci i wyrzucają osobno: plastik, szkło i papier. Kiedy ich gmina wprowadzi nowy obowiązkowy system zagospodarowania odpadów będą płacić niższe rachunki! Zaczyna się przygotowana przez Ministerstwo Środowiska tzw. rewolucja śmieciowa, czyli nowe zarządzanie odpadami komunalnymi, w którym to gminy odpowiadają za zbiórkę śmieci we współpracy z wyłonionymi w przetargach firmami wywożącymi odpady.

Minister Marcin Korolec o nowym sposobie na plagę śmieci w Polsce:

REKLAMA

- Rozwijamy się, produkujemy, kupujemy, konsumujemy i korzystamy z dóbr i produktów. Biegniemy do przodu, a za nami zastają nasze śmieci. Nie znikają nawet wtedy, kiedy znikną nam z oczu. Mimo, że nie odzwierciedlają tego oficjalne statystyki, zaniżone przez źle funkcjonujący dotąd system, statystyczny Polak prawdopodobnie produkuje tyle samo śmieci co jego sąsiad Niemiec czy Czech. Ale nasz sposób na śmieci, które wytwarzamy w naszych domach, odbiegał dotąd od rozwiązań europejskich - stąd też efekty mieliśmy znacznie gorsze. Teraz zaczynamy nowoczesne zarządzanie odpadami i po raz pierwszy mamy realną szansę na czystą Polskę. Od pierwszego stycznia gminy rozpoczną przygotowania do zmian, które dla wszystkich nas najpóźniej do połowy 2013 roku będą oznaczać odbiór wszystkich śmieci za jedna stawkę i obowiązkowo niższe rachunki za odpady posegregowane. Nowy sposób na śmieci komunalne to metoda, która sprawdziła się już z powodzeniem w większości krajów europejskich.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Działa tak: gmina zapewnia odbieranie i właściwe, ekologicznie bezpieczne zagospodarowanie wszystkich odpadów komunalnych i możliwość selektywnego zbierania odpadów, czyli wymagając od nas ekologicznych zachowań jednocześnie daje nam do nich warunki, np. ustawiając odpowiednie pojemniki. Odbierać odpady od mieszkańców będzie wyłoniona w drodze przetargu firma. Za odbiór odpadów wszyscy mieszkańcy uiszczają jedną podstawową stawkę, dzięki czemu nikomu nie powinno "opłacać się" wyrzucanie śmieci do lasu. Wyjątek stanowią osoby segregujące śmieci - ekologiczni płacą mniej - obowiązkowo!

Co oznacza to dla statystycznego Kowalskiego? Po pierwsze będzie wolny od wszelkich umów, które do tej pory musiał podpisywać z przedsiębiorcami odbierającymi jego śmieci. Teraz zrobi to za niego gmina. Po drugie - koniec ze zmartwieniami co zrobić ze starą pralką, rozpadającą się szafą, przeterminowanymi lekami albo zużytymi bateriami - gmina będzie organizować i wskazywać mieszkańcom punkty odbioru takich odpadów. Po trzecie - koniec z poszukiwaniem najatrakcyjniejszej oferty wywozu śmieci. Mieszkańcy będą wnosili do gminy opłaty zgodnie z jedną, wyznaczona w drodze uchwały stawką. W zamian za to gmina wybierze przedsiębiorcę, który opróżni śmietnik Kowalskiego, a jego zawartość wywiezie. Co więcej, będzie również musiała sprawować nadzór nad dalszym losem odpadów. No i po czwarte - jeśli Kowalski selekcjonuje odpady, to z korzyścią dla środowiska, ale i dla siebie - za selektywną zbiórkę gmina będzie pobierać niższe opłaty. Dzięki równej, bez względu na ilość wytworzonych w danym okresie odpadów, stawce za odbiór odpadów nikomu nie będzie opłacało się podrzucać śmieci ani do lasu ani do sąsiadów. Zniknie też powód, żeby śmieci pozbywać się przez spalanie w domowych piecach - co mimo, że jest niezgodne z prawem, nadal stanowi niebezpieczny dla zdrowia ludzi problem w wielu miejscach kraju.


Gminy zyskują nowe kompetencje i nowe narzędzia do działania, a także "surowce", bo dysponując opłatami za odpady od mieszkańców mają w ręce kapitał do nowych inwestycji. Do przetwarzania odpadów w Polsce wciąż brakuje specjalistycznych zakładów: kompostowni do przetwarzania odpadów mokrych, spalarni dla aglomeracji i sortowni, gdzie możliwe jest odzyskanie ze zmieszanych odpadów tych, które mogą mieć drugie życie po życiu i stać się surowcami do ponownego wykorzystania. W nowym systemie gminy zyskają możliwość skuteczniejszego ubiegania się o pieniądze unijne na tworzenie takich instalacji do zagospodarowania odpadów. Będą też mogły tworzyć inwestycje na zasadzie partnerstwa publiczno - prywatnego.

Co zmieni takie postępowanie z odpadami komunalnymi? Przede wszystkim mamy szansę na zawsze pożegnać się z nielegalnymi wysypiskami w lasach i upowszechnić sortowanie śmieci. Rewolucja śmieciowa sprowokuje też szybsze tworzenie kompleksowej infrastruktury do zagospodarowanie odpadów - czekają nas liczne inwestycje w nowoczesne instalacje i nowy etap współpracy samorządów z przedsiębiorcami zajmującymi się przewozem i zagospodarowaniem odpadów.

1 stycznia rozpoczyna się proces wdrażania ustawy w życie. Potrwa maksymalnie 18 miesięcy. O tym, kiedy nowy system zacznie działać w poszczególnych miejscowościach, mieszkańcy dowiedzą się w lokalnych Urzędach Gminy. Każda gmina ma obowiązek przeprowadzić kampanie informującą swoich mieszkańców o nowych zasadach. Ułatwią to m.in. przygotowane przez Ministerstwo Środowiska wzory plakatów i ulotek - można pobrać http://www.mos.gov.pl/artykul/4442_kampanie_gminne/17606_wsparcie_kampanii_informacyjnych_gmin.html


18 miesięcy na pełne uwolnienie Polski od śmieci komunalnych

Ważne daty dla pełnego wejścia ustawy w życie:

- 1 stycznia 2012 r. - zaczyna się rewolucja śmieciowa w Polsce! Gminy mają do półtora roku (do połowy 2013 r.) na wprowadzenie na swoim terenie nowego sposobu zarządzania odpadami, wyłonienie firm przewożących odpady w przetargach i poinformowanie mieszkańców o nowym systemie - uwaga: osoby, które zaczną segregować śmieci będą płacić mniej!

- 1 lipca 2012 r. - sejmik województwa uchwala aktualizację wojewódzkiego planu gospodarki odpadami oraz uchwałę w sprawie wykonania wojewódzkiego planu gospodarki odpadami, w której określone zostaną regiony oraz regionalne instalacje do zagospodarowania odpadów, czyli wskazane miejsca, gdzie będą przetwarzane odpady: np. spalane, sortowane, kompostowane.

- 1 stycznia 2013 r. - do tego czasu gminy powinny uchwalić lokalne regulaminy utrzymania czystości i porządku na terenie gminy. Do tego czasu gminy są zobowiązane również wyznaczyć stawki opłat i szczegółowe zasady ich ponoszenia. Tego dnia rozpoczną się kampanie edukacyjno-informacyjne dla mieszkańców na temat nowych zasad odbioru odpadów w ich gminie.

- 1 lipca 2013 r. - zatrudnione przez gminy firmy odbierają śmieci na terenie całego kraju - Polska dołącza do europejskiego standardu zagospodarowania odpadów. Każdy mieszkaniec może oddać dowolną ilość śmieci - w tym np. te wielkogabarytowe. Uwaga! Osoby segregujące śmieci są premiowane: płacą mniejsze rachunki za odpady!

Podane powyżej daty są terminami ostatecznymi. Gminy, które będą gotowe do wcześniejszego wprowadzenia systemu, mogą wprowadzić go wcześniej.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Ostrzeżenie dla Polaków podróżujących do Iranu. MSZ wydało ważny komunikat

Ze względu na rosnące napięcia między Iranem a Izraelem oraz ryzyko działań zbrojnych, Ministerstwo Spraw Zagranicznych zdecydowanie odradza podróże do Iranu. Polscy obywatele, którzy aktualnie przebywają w Iranie, powinni jak najszybciej opuścić ten kraj.

Ponad 27 mln zł dofinansowania na zajęcia sportowe dla osób z niepełnosprawnościami. Nabór wniosków rozstrzygnięty

Minister Sportu i Turystyki rozstrzygnął nabór wniosków na realizację Programu Upowszechniania Sportu Osób Niepełnosprawnych w 2024 r. Dofinansowanie z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej wynosi 27 026 000 zł.

Nowa Strategia Cyberbezpieczeństwa Polski na lata 2024-2029. "Wkrótce zostaną zaprezentowane szczegóły"

Wiceminister cyfryzacji, Paweł Olszewski, zapowiedział w piątek, że szczegóły nowej Strategii Cyberbezpieczeństwa RP na lata 2024-2029 zostaną wkrótce zaprezentowane.

Zakaz reklamy fast foodów na bilboardach. Powód: plaga otyłości. Kiedy w Polsce takie przepisy? Czego nie można reklamować już teraz?

Otyłość to problem coraz większej liczby nastolatków. Głównie z tego powodu lokalni politycy w Anglii zakazują reklamowania produktów wysokoprzetworzonych na billboardach. Ogólnokrajowych czy ogólnoeuropejskich zasad regulujących tę kwestię nie należy się spodziewać, ale eksperci podkreślają, że ten sam nośnik można wykorzystać do kampanii pro-zdrowotnej. 

REKLAMA

Wystarczy 3 godziny dziennie i dolegliwości masz jak w banku. Może to dotyczyć nawet co drugiego Polaka

Najnowsze badania potwierdzają starą prawdę, że granie na komputerze nie służy zdrowiu. Dlaczego jednak profesjonalni gracze, którzy poświęcają na grę bardzo dużo czasu, nie cierpią bardziej niż amatorzy?

RPO: Nauczyciele mianowani są gorzej traktowani co do ochrony przedemerytalnej. MEN rozważy zmianę przepisów

Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił do ministra edukacji o rozważenie zmiany przepisów Karty Nauczyciela. Chodzi o zrównanie uprawnień nauczycieli mianowanych z uprawnieniami nauczycieli zatrudnionych na podstawie umowy o pracę, związanych z ochroną przedemerytalną i prawem do wynagrodzenia za cały okres pozostawania bez pracy w przypadku przywrócenia nauczyciela do pracy przez sąd pracy i podjęcia przez niego zatrudnienia. Barbara Nowacka, minister edukacji zapowiedziała powołanie Zespołu, który będzie analizował zgłaszane postulaty odnośnie sytuacji prawnej nauczycieli – także w zakresie ochrony przedemerytalnej i prawa do wynagrodzenia za cały okres pozostawania bez pracy w przypadku przywrócenia do pracy przez sąd pracy.

Ceny biletów komunikacji miejskiej nie wzrosną i nie zmniejszy się liczba miejsc w przedszkolach. Trzeba też zerwać łatkę miasta maczet.

Trzeba szukać oszczędności, ale ceny biletów komunikacji miejskiej nie wzrosną. Nie zmniejszy się też liczba miejsc w przedszkolach. Łukasz Gibała twierdzi też, że ma pomysł na Kraków bez partyjniactwa i opowiedział o tym w programie Gość INFOR.PL

60 złotych brutto za godzinę dodatkowych zajęć dla nauczycieli. Będzie można wykorzystać 100 dodatkowych godzin

W programie „Aktywna Szkoła” właśnie wprowadzono istotne zmiany. Osoby prowadzące zajęcia dostaną wyższe wynagrodzenie. Poszerzy się też katalog osób prowadzących zajęcia.

REKLAMA

Prezes NFOŚiGW dla "DGP": perspektywa ewentualnego wycofania dotacji dla pieców gazowych wywołuje niezadowolenie i niepewność

Decyzja o dalszym dofinansowaniu pieców gazowych w ramach programu Czyste Powietrze będzie musiała zostać podjęta w tym roku – powiedziała "Dziennikowi Gazecie Prawnej" prezes NFOŚiGW Dorota Zawadzka-Stępniak.

Ile depresja Polaków kosztuje gospodarkę?

66,6% - aż tle dorosłych Polaków odczuwa przynajmniej jeden z syndromów kojarzonych z depresją. Najczęściej to uczucie zmęczenia i obniżenie nastroju. To poprawa względem ubiegłego roku, ale wciąż bardzo duża liczba. Tak wynika z danych najnowszego raportu. Autorzy badania szacują, że gospodarka traci na tym około 3 mld zł rocznie. 

REKLAMA