REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Samorząd woj. śląskiego: PR dostaną mniej pieniędzy niż dotąd

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Śląski zakład Przewozów Regionalnych dostanie w br. z budżetu regionu ok. 90 mln zł, czyli mniej niż w ubiegłych latach - zdecydował samorząd. Kolejarscy związkowcy uważają, że podział dotacji jest niesprawiedliwy, a cięcia etatów w PR mogą dotknąć 700 osób.

W tegorocznym budżecie woj. śląskiego na dotacje do połączeń kolejowych przewidziano ok. 132 mln zł. Należące do samorządu Koleje Śląskie, które od października 2011 r. obsługują popularne połączenie Gliwice-Częstochowa, podpisały umowę z urzędem marszałkowskim na dotację w wysokości 39,5 mln zł. Oznacza to, że Przewozom Regionalnym pozostanie ok. 92,5 mln zł.

REKLAMA

REKLAMA

W 2011 r. województwo planowało pierwotnie przeznaczyć na pociągi 110 mln zł, ale w ciągu roku musiało dobrać kredyt, ponieważ kwota ta - po protestach w Przewozach Regionalnych - przekroczyła 150 mln zł. O ile jednak dotąd samorząd miał jeszcze możliwość zaciągania kredytów, z końcem 2012 r. osiągnie limit wielkości zadłużenia - 60 proc. dochodów, wynoszących w 2011 r. ok. 1,3 mld zł.

Związkowcy ze śląskiego zakładu PR do niedawna liczyli, że tegoroczna dotacja znów sięgnie stu kilkudziesięciu milionów złotych. Obecny podział pieniędzy uważają za niesprawiedliwy - argumentują m.in., że pociągi KŚ pokonują rocznie niespełna 2,7 mln km, a ich spółki - przeszło 6,5 mln km.

"Przewozy dostaną w przeliczeniu na przejechane kilometry znacznie niższą dotację. Obsługiwana przez Koleje Śląskie linia Gliwice-Częstochowa to najbardziej oblegane połączenie, przynoszące największe wpływy, więc dotacja powinna być najniższa. Stało się odwrotnie" - zaznaczył szef Solidarności w śląskim zakładzie PR Mariusz Samek.

REKLAMA

Marszałek woj. śląskiego Adam Matusiewicz poinformował w środę PAP, że podział dotacji nie jest niesprawiedliwy, bo dotacja do trasy, którą przejęły Koleje Śląskie, jest i tak mniejsza niż przekazywana wcześniej na tę samą trasę Przewozom. "W tym, że tegoroczna kwota dla Przewozów Regionalnych będzie mniejsza (niż dotąd - PAP), nie ma nic dziwnego. Mówię o tym od miesięcy, że po prostu pieniądze nam się skończyły" - wskazał marszałek.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

"W związku z tym niestety, choć tego nie chcemy, musimy doprowadzić do tego, aby najmniej rentowne linie zlikwidować" - wyjaśnił. Jak podkreślił, ubolewa, że przez ostatnich kilka miesięcy, mimo próśb, zarząd woj. śląskiego nie dostał od Przewozów wyliczeń, ile będzie kosztowało utrzymanie poszczególnych linii w 2012 r. To jeden z powodów, dla których z PR nie podpisano jeszcze umowy ws. dotacji.

Według Solidarności 5 stycznia w śląskim zakładzie PR ruszyła procedura zwolnień grupowych. Związki poinformowano o zamiarze zwolnienia 139 osób. Gdy pojawiła się wiadomość o znacznie niższej od spodziewanej dotacji, związkowcy wyliczyli, że idąca za tym likwidacja połączeń może skutkować zwolnieniem nawet 700 osób - spośród ponad 2 tys. pracujących.

Szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz przypomniał w środę, że sytuacja w PR w regionie była tematem listopadowej debaty w ramach Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego. Jak zaznaczył, zawarto wówczas umowę, że w zakładzie nie będzie grupowych zwolnień, a pracownicy będą płynnie przejmowani przez Koleje Śląskie, w miarę przejmowania przez tę spółkę kolejnych linii od PR.

"Ta sytuacja pokazuje, jak małą skuteczność mają ustalenia czynione na WKDS. Będziemy chcieli przedstawić projekt zmian prawnych, aby to gremium zyskało realne kompetencje" - zapowiedział Kolorz. Zapewnił też, że związek stanie w obronie zwalnianych kolejarzy z Przewozów Regionalnych.

Matusiewicz odparł, że chciałby, by protestów nie było, ale realna przyczyna sytuacji to "gigantyczne, niewspółmierne do realnych" koszty dotacji do Przewozów Regionalnych w poprzednich latach. "Jestem przygotowany na to, że protesty będą, ale nie mogę już w tej kwestii nic zrobić" - powiedział.

Marszałek zaakcentował też, że kwota 39,5 mln zł dotacji dla Kolei Śląskich nie jest ostateczna - będzie weryfikowana m.in. pod kątem wpływów z biletów. "Koleje Śląskie uzyskują znacznie lepsze wpływy z biletów niż wcześniej Przewozy Regionalne. Stąd tę dotację będę chciał obniżać, aczkolwiek wydaje mi się, że ewentualne oszczędności lepiej byłoby zainwestować w zakup nowego taboru" - ocenił.

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Czekał w SOR na lekarza 3 godziny i 5 minut. Był sam w poczekalni. Lekarz spał? Lekarz operował innego pacjenta? Lekarz był na innym oddziale?

Internauta opisał pobyt na SOR w Przemyślu. W poczekalni nie było nikogo. Pomimo to wyznaczono mu 3 h (i 5 minut) oczekiwania. W rozmowie o tym zdarzeniu inni internauci żartowali, aby autor historii okazał zrozumienie dla lekarzy pracujących na 4 etatach i nie mogących oderwać się dla niego od szczytnych obowiązków. Złośliwi pisali z sarkazmem: 1) "Nie wstyd Ci, myślisz, że dla Ciebie pielęgniarka zbudzi lekarza" 2. "w takim razie gdzie informacja że "pacjenci w stanie nie zagrażającym życiu nie będą przyjmowani w trakcie snu lekarza?" 3) "chłopie naprawdę myślisz że pielęgniarka przyjdzie i powie "lekarz śpi musi Pan czekać". Przecież to otwarta droga do złożenia skargi do rzecznika praw pacjenta".

Podwyżka zasiłku pielęgnacyjnego, ale tylko dla osób starszych i bez emerytury [Petycje]

Co więcej podwyżka nie dla każdej osoby 75+, ale takiej, która nie ma prawa do emerytury i renty. To niszowe sytuacje. Zazwyczaj osoba w wieku 75+ ma emeryturę albo rentę. Otrzymuje wtedy dodatek pielęgnacyjny. Ale są osoby, które w wieku 75 lat nie mają prawa do emerytury i renty. Bardzo rzadko, ale są takie osoby. I dla nich jest adresowany pomysł, aby ich zasiłek pielęgnacyjny był podniesiony do dodatku pielęgnacyjnego.

Rok 2026 jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy muszą wybierać i uważać na naruszenie dyscypliny finansów publicznych

Rok 2026 może być jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy czekają bardzo trudne wybory. Nawet działania podjęte w dobrej wierze mogą zostać uznane za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Jak JST mogą się zabezpieczyć?

Pomarańczowe worki na nową frakcję. Gdzie się pojawiają i co do nich wrzucać?

Niektóre gminy decydują się na wprowadzenie pomarańczowych worków na określone odpady. Czy pojawią się one wszędzie? Co powinno się w nich znaleźć? Rozwiewamy wątpliwości.

REKLAMA

Tu rodzi się ekologiczna świadomość. "W Punkcie zwrotnym nie straszymy dzieci kryzysem klimatycznym" [WYWIAD]

O innowacyjnym centrum ekologii Punkt Zwrotnym, o tym, jak nauka dbania o środowisko może być zabawą i dlaczego edukacja ekologiczna najmłodszych jest kluczowa rozmawiamy z Małgorzatą Żmijską, Prezeską Fundacji Mamy Projekt.

WZON. To coś nie tak. Niewidoma nie dostała świadczenia wspierającego. Tylko 61 punkty

List czytelniczki - otrzymała tylko 61 punkty dla osoby niepełnosprawnej ze znacznym stopniem niepełnosprawności i stałym orzeczeniem (niewidoma). Efekt? Bez świadczeń pielęgnacyjnego i wspierającego.

Luka w budżecie NFZ w 2025 r. wynosi 14 mld zł, wpływy ze składki zdrowotnej niższe o 3,5 mld. Luka w 2026 r. może sięgnąć 23 mld zł

NFZ odnotował niższe niż zakładano wpływy ze składki zdrowotnej – o 3,5 mld zł mniej w pierwszych ośmiu miesiącach 2025 roku. Eksperci alarmują, że problemy finansowe mogą zagrozić realizacji świadczeń medycznych w niektórych regionach, a w 2026 roku luka w budżecie Funduszu może wzrosnąć do 23 mld zł.

Jak polski model sztucznej inteligencji może wspierać samorządy?

Ministerstwo Cyfryzacji, wspólnie z partnerami z sektora nauki i technologii, opracowało PLLuM (Polish Large Language universal Model). To pierwszy zrealizowany na rządowe zlecenie duży, otwarty model językowy dopasowany do realiów języka polskiego. Jak jednostki samorządu terytorialnego (JST) mogą skorzystać z możliwości oferowanych przez ten model?

REKLAMA

Kiedy gmina ma obowiązek pomóc w dotarciu dzieci do szkół i przedszkoli?

Obowiązki gmin związane z pomocą w dotarciu dzieci do szkoły podstawowej wciąż budzą wątpliwości. W praktyce rozstrzygają je dopiero sądy. Artykuł prezentuje m.in. nowe orzeczenia dotyczące wywiązywania się przez gminę z tego obowiązku, gdy dziecko dojeżdża do szkoły podstawowej, która nie jest jego szkołą obwodową.

Podatek od małpek dla gmin. Pieniądze zapłatą za interwencje związane z przemocą domową wobec dziecka

Samorządy będą mogły przeznaczać wpływy z tzw. podatku od małpek na wezwanie personelu medycznego podczas interwencji związanej z przemocą domową wobec dziecka - zakłada projekt nowelizacji ustawy Ministerstwa Zdrowia przekazany do konsultacji publicznych.

REKLAMA