Związek Miast Polskich chce dodatkowych dochodów dla samorządów
REKLAMA
Związek chce opracować obywatelski projekt ustawy o zmianie ustawy o dochodach samorządów, który ma zwiększyć udział budżetów samorządów w podatku PIT. Według Grobelnego po wprowadzeniu tych zmian do budżetów samorządów powinno wpłynąć o 6-10 miliardów złotych więcej niż dotychczas.
REKLAMA
"Zmiany w ustawach, które wprowadzono w ciągu ostatnich kilku lat i które ograniczały nasze dochody, muszą być wyrównane. Samorządy przez jakiś czas wyrównywały to deficytem i zadłużaniem się. Dalej się zadłużać nie możemy i albo ograniczymy nasze zadania, albo dostaniemy dodatkowe pieniądze" - powiedział Grobelny.
Jak mówił, samorządy poniosły straty po tym jak kolejne rządy obniżały podatki od osób fizycznych; wprowadzono ulgi prorodzinne, czy w wyniku zobowiązań wynikających z Karty Nauczyciela i podniesienia podatku VAT z 22 do 23 proc.
Komentując propozycje wprowadzenia tzw. reguły wydatkowej dla samorządów, której chce Ministerstwo Finansów, Grobelny powtórzył, że nie ma potrzeby ustawowego uregulowania tej kwestii.
"Ten projekt niczego nie zmienia. Samorządom są potrzebne dodatkowe dochody, a nie ograniczenia deficytu, bo wzrostu deficytu po stronie samorządowej nie będzie" - przekonywał Grobelny.
REKLAMA
Związek chce też zmian w tzw. janosikowym, czyli systemie, w którym bogatsze samorządy przekazują część swoich dochodów biedniejszym. "To było dobrze pomyślane w samorządach gminnych i powiatowych w 2006 roku, od początku było źle skonstruowane w budżetach wojewódzkich. Ostatnio spadły nasze dochody, a środki przekazywane na rzecz biedniejszych regionów cały czas wzrastają i w związku z tym +janosikowe+ wymaga zmiany. Powinno pozostać, ale trochę łagodniejsze niż jest dzisiaj" - powiedział Grobelny.
Związek Miast Polskich to ogólnopolska organizacja samorządowa, która reprezentuje interesy dużych i małych miast, wspiera samorządność lokalną i decentralizację, dąży do lepszego rozwoju miast polskich. Obecnie do Związku należą 293 miasta. Mieszka w nich prawie 70 proc. miejskiej ludności kraju.
REKLAMA
REKLAMA