REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Miasta chcą zmian w podatku od nieruchomości

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Resorty finansów i rozwoju regionalnego nie zamierzają wprowadzić podatku katastralnego. Zmian w podatkach chcą miasta - liczą na powiązanie stawki podatku od nieruchomości z jej położeniem. Rozwiązanie to popiera były wiceminister finansów Jarosław Neneman.

Temat podatku katastralnego, opartego na wartości nieruchomości, a nie jej powierzchni, pojawił się na początku czerwca 2012 r., gdy posłowie PiS zarzucili rządowi, że zamierza wprowadzić ten podatek.

REKLAMA

REKLAMA

Wskazali, że resort rozwoju regionalnego w założeniach Krajowej Polityki Miejskiej zastanawia się jak sfinansować różne zadania i informuje, że rozważane są generalne zmiany dotyczące opodatkowania nieruchomości. Planom wprowadzenia podatku katastralnego zaprzeczyło jednak zarówno MRR jak i resort finansów.

Były wiceminister finansów odpowiedzialny za politykę podatkową Jarosław Neneman zadeklarował, że jest "umiarkowanym" zwolennikiem podatku katastralnego, zastrzegając jednocześnie, że nie wierzy, iż jego wprowadzenie w Polsce jest w ogóle możliwe.

"Do tego potrzebna jest wola polityczna, a tej nie ma" - uważa Neneman. "Nie należy się spodziewać, aby któryś z polityków miał tyle odwagi, by zaproponować wprowadzenie takiego rozwiązania. Nie sądzę też, by większa presja ze strony samorządów wpłynęła na zmianę stanowiska polityków" - powiedział PAP Neneman.

REKLAMA

Jego zdaniem zamiast myśleć o podatku katastralnym, można wprowadzić zmiany w podatku od nieruchomości, modyfikując jego stawkę w zależności od położenia nieruchomości. Tym samym wysokość podatku powiązana by była pośrednio z wartością nieruchomości, jak w podatku katastralnym.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Na wprowadzenie takiego rozwiązania liczą samorządy. "Podatek od nieruchomości może jednak być powiązany z wartością nieruchomości bez budowy katastru. Już dziś wszyscy, którzy posiadają budowle lub budynki wykorzystywane w działalności gospodarczej płacą podatek od ich wartości" - powiedział w rozmowie z PAP dyrektor w Związku Miast Polskich Andrzej Porawski.

Według niego obecny podatek od nieruchomości jest skrajnie niesprawiedliwy, bowiem traktuje każdy metr powierzchni tak samo - bez względu na to, czy chodzi o luksusową willę w prestiżowej lokalizacji, czy mieszkanie w blokowisku.

Miasta postulują wprowadzenie "strefowania podatku" - obliczany byłby on od metra kwadratowego nieruchomości, ale stawka odnosiłaby się do wartości nieruchomości w danej strefie. Im lepsza lokalizacja, tym wyższa stawka. "Taka forma pośrednia obowiązuje w kilku krajach Europy" - powiedział Porawski. Zaznaczył, że właściciele nieruchomości w gorszym stanie mogliby starać się o ulgi.

"Polityczna decyzja powinna być taka, aby zmiana nie oznaczała dla przeciętnego mieszkania wzrostu kosztów. My nie chcemy opodatkowywać przeciętnego Polaka, tylko bogatego Polaka" - dodał. Podkreślił, że dzięki temu gminy miałyby więcej pieniędzy na inwestycje w infrastrukturę techniczną potrzebną do obsługi nieruchomości, bowiem temu ma służyć podatek od nieruchomości.

Zdaniem Porawskiego temat podatku katastralnego jest chwytem polityków, ponieważ w Polsce nie ma - i szybko nie będzie - katastru, czyli rejestru nieruchomości zawierającego ich wartość.

Podatek katastralny tym różni się od obecnego podatku od nieruchomości, że jest obliczany od wartości nieruchomości, a nie od jej powierzchni. Dzisiejszy podatek liczony jest od wartości jedynie w odniesieniu do budowli (np. dróg, słupów, zbiorników itp.), natomiast właściciele gruntów i budynków płacą go w zależności od wielkości powierzchni.

Według Nenemana bilans wad i zalet podatku katastralnego wypada jednoznacznie na korzyść tego rozwiązania - jest on sprawiedliwszy od podatku od nieruchomości. "Jego wartość zależy od wartości nieruchomości, a ta jest skorelowana ze stanem zasobności portfela jej właściciela, który płaciłby podatek" - wyjaśnił.

Neneman zaznaczył, że krytycy podatku katastralnego, jako jego wadę wskazują cykliczność. Oznacza to, że gdy ceny nieruchomości spadają - a tak dzieje się teraz w wielu krajach - to wpływy z podatku są niższe. "Ja bym tego jednak nie traktował jako wadę, ale cechę charakterystyczną" - dodał.

Zdaniem Nenemana trudno określić, jaka stawka podatku katastralnego byłaby rozsądna i możliwa do wprowadzenia. "Na poziomie gminy należałoby oszacować, jakie są obecnie wpływy z podatku od nieruchomości, jaka jest wartość nieruchomości i wprowadzić taką stawkę, która pozwoliłaby uzyskać z podatku katastralnego podobne wpływy" - ocenił.

Biuro prasowe resortu finansów wyjaśniło PAP, że od 2004 r. w ministerstwie tym nie są prowadzone prace dotyczące systemu opodatkowania nieruchomości opartego całkowicie na wartości nieruchomości.

"Przeprowadzone w przeszłości prace analityczne miały na celu jedynie zbadanie możliwości wprowadzenia tego rodzaju opodatkowania. W efekcie tych prac nie doszło jednak do powstania projektu ustawy przyjętego przez Radę Ministrów" - poinformowało MF.

Ministerstwo podkreśliło, że "z wyjaśnień Premiera Donalda Tuska do expose wygłoszonego w Sejmie RP w dniu 18 listopada 2011 r. jednoznacznie wynika, że nie planuje się wprowadzenia podatku od wartości nieruchomości".

Natomiast wiceminister Rozwoju Regionalnego Marceli Niezgoda poinformował w połowie czerwca w Sejmie, że resort nie prowadzi prac zmierzających do wprowadzania nowych podatków.

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
NIK: Samorządy przegrały walkę o poprawę jakości powietrza

Działania skontrolowanych przez NIK samorządów na rzecz wdrożenia uchwał antysmogowych, mających poprawić jakość powietrza, okazały się nieskuteczne - poinformowała NIK. Przy obecnym tempie wymiany kotłów ich likwidacja w gminach może zająć od 2 do 24 lat.

MKiŚ: Nowelizacja ustawy o zmianie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach [Projekt]

Nowe regulacje poprawią jakość systemu gospodarowania odpadami komunalnymi oraz będą wspierać mieszkańców w prawidłowej segregacji i ograniczaniu ilości wytwarzanych odpadów. Dzięki nim gminy zyskają więcej narzędzi do motywowania mieszkańców do segregacji, na przykład poprzez obniżanie opłat czy rozszerzenie katalogu ulg i zwolnień.

Wniosek od 3 listopada 2025 r. Kto dostanie nowe świadczenie z MOPS?

Od 3 listopada 2025 r. gminy przyjmują wnioski o bon ciepłowniczy. O nowe świadczenie można też ubiegać się w tradycyjnej papierowej formie, jak również drogą elektroniczną. Komu przysługuje takie wsparcie i ile wynosi? Czy w każdym ośrodku pomocy społecznej otrzymamy bon?

Gdzie wyrzucić kubek z McDonald's? Papier, plastik czy zmieszane - gdzie lądują kubki papierowe, jednorazowe, a gdzie kubek ceramiczny? Segregacja

Gdzie wyrzucić kubek z McDonald's? Czy to papierowy kubek jednorazowy, który powinien wylądować w pojemniku na papier? Gdzie zgodnie z prawidłową segregacją odpadów powinien znaleźć się kubek ceramiczny?

REKLAMA

Wszystkich Świętych 2025: zmiany w ruchu i komunikacji miejskiej, zamknięte ulice, dojazd do cmentarzy

Zapowiadają się szerokie zmiany w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej w okresie Wszystkich Świętych. W wielu miastach na ulice wyjadą linie cmentarne, a inne środki komunikacji miejskiej będą funkcjonować według zmienionych rozkładów.

Jak bezpiecznie przechowywać i przygotowywać żywność jesienią i zimą? [WYWIAD]

Jak bezpiecznie przechowywać i przygotowywać żywność jesienią i zimą? W ramach kampanii EFSA Safe2Eat rozmawiamy z doktorem Jackiem Postupolskim ekspertem Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH – Państwowego Instytutu Badawczego (NIZP PZH-PIB).

Gdzie wyrzucać styropian opakowaniowy po sprzętach agd? Nie każdy styropian nadaje się do recyklingu

Gdzie wyrzucać styropian po sprzętach agd? Do pojemnika żółtego, czarnego, a może bezpośrednio do PSZOK-u? Nie każdy nadaje się do recyklingu. Styropian opakowaniowy trafia do innego miejsca niż styropian po jedzeniu czy styropian budowlany.

Pomagają pomagać. Pożyczki dla ekonomii społecznej

Są firmy i organizacje, których celem jest nie tyle zysk, co przede wszystkim pomaganie ludziom. To podmioty ekonomii społecznej, które łączą działalność gospodarczą z misją społeczną. Często to jednak one same potrzebują finansowania, by wystartować z nowymi usługami, utrzymać działalność albo się rozwijać.

REKLAMA

Spór w Krakowie. O pieniądze i przestrzeganie prawa. Prywatne przedszkola kontra miasto [List otwarty]

Dyrektorzy przedszkoli niepublicznych w Krakowie uważają, że miasto stosuje błędną prawnie metodę obliczania dotacji. W efekcie niepubliczne oraz publiczne niesamorządowe przedszkola w Krakowie znalazły się na krawędzi przepaści finansowej. Dyrektorzy nie chcą ujawniać swoich imion i nazwisk.

Wstrzymywanie planowych zabiegów w szpitalach to ekonomiczny absurd. Zamrożony blok operacyjny kosztuje tyle samo, co działający … tylko nie leczy

Zawieszanie planowych zabiegów ma być sposobem na „oszczędności” w szpitalach. W rzeczywistości to finansowa i medyczna pułapka: pacjenci wracają później na SOR w gorszym stanie, koszty rosną, a zaufanie do systemu znika. Szpital nie jest urzędem — nie może „zawiesić przyjmowania interesantów” - pisze adwokat Grzegorz Prigan.

REKLAMA