REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

RPO: zbyt wiele szkół w prywatnych rękach może godzić w Konstytucję

Dotacja, oświata/ Fot. Fotolia
Dotacja, oświata/ Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Rzecznik Praw Obywatelskich zwraca uwagę na fakt, iż coraz więcej samorządów rozważa przekazanie szkół podmiotom prywatnym. Zdaniem Rzecznik Praw Obywatelskich, takie zmiany, jeżeli dotyczą znaczącej części placówek oświatowych na terenie gminy lub powiatu, mogą zagrozić realizacji konstytucyjnych praw i wolności obywateli.

Coraz więcej samorządów rozważa częściowe lub całkowite zastąpienie samorządowych publicznych szkół placówkami publicznymi prowadzonymi przez podmioty prywatne - zauważa RPO prof. Irena Lipowicz w liście do minister edukacji Joanny Kluzik-Rostkowskiej.

REKLAMA

Zdaniem Rzecznik Praw Obywatelskich, takie zmiany, jeżeli dotyczą znaczącej części placówek oświatowych na terenie gminy lub powiatu, mogą zagrozić realizacji konstytucyjnych praw i wolności obywateli.

Prof. Lipowicz przypomniała, że możliwość zakładania szkół publicznych przez podmioty prywatne istnieje od początku obowiązywania ustawy o systemie oświaty, ale była ona traktowana jedynie jako sposób na uzupełnienie sieci szkół samorządowych. "Dopuszczenie likwidacji lub przekazania wszystkich samorządowych placówek niepublicznym podmiotom jest nowym zjawiskiem, przede wszystkim skutkiem ułatwienia przekazywania szkół podmiotom prywatnym z pominięciem procedury likwidacji" - zauważyła rzecznik.

Zobacz również: Na co można przeznaczyć dotację oświatową

REKLAMA

Według niej, ustawa o systemie oświaty, w swojej znacznej części nie jest dostosowana do zmieniającej się rzeczywistości. "Przepisy pełniące wobec uczniów funkcje gwarancyjne, to znaczy zapewniające powszechny i równy dostęp do nauki, zostały stworzone z założeniem, że każde dziecko będzie miało faktyczny dostęp do publicznych placówek prowadzonych przez jednostkę samorządu terytorialnego, a przedszkola i szkoły prowadzone przez inne podmioty będą służyły tylko uzupełnieniu tej sieci" - przypomniała RPO. Jej zdaniem, przepisy nie są dostosowane do sytuacji, w której placówki prowadzone przez podmioty prywatne stają się podstawą polityki oświatowej samorządu.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W liście do minister edukacji prof. Lipowicz napisała, że istnieje wątpliwość, czy sam fakt określenia szkoły prowadzonej przez podmiot prywatny jako "publicznej" czyni ją rzeczywiście placówką publiczną w rozumieniu, jakie nadaje temu określeniu konstytucja.

REKLAMA

Jak przykład tego, że nadanie placówce prywatnej miana "publicznej" nie czyni ją szkołą publiczną przytacza brak ustawowego obowiązku, by taka szkoła miała ustalony obwód. Przypomina - przywołując zapisy ustawy o systemie oświaty - że, w przypadku szkół publicznych prowadzonych przez samorządy, gminy mają obowiązek ustalenia ich obwodów. Obwód - jak wyjaśnia - jest "ustawową gwarancją powszechnego i równego dostępu do nauki" i "zapewnia, że każde dziecko, niezależnie od swoich umiejętności, stanu zdrowia czy sytuacji finansowej rodziny, będzie miało zapewnione miejsce w szkole podstawowej i gimnazjum blisko swojego miejsca zamieszkania".

Zdaniem prof. Lipowicz, "celem (obwodu - PAP) jest zapewnienie faktycznej równości w dostępie do edukacji - gwarancji, że droga dziecka do szkoły nie będzie nadmiernie czasochłonna, kosztowna i nie będzie oznaczała dla rodziny trudności w zorganizowaniu dnia pracy i nauki tak, by zapewnić dziecku możliwość uczestniczenia w obowiązkowych zajęciach. Obowiązek ustalenia obwodu dla szkoły samorządowej uniemożliwia także prowadzenie polityki oświatowej sprzecznej z konstytucyjnymi gwarancjami, a więc opartej np. na podziale szkół na oferujące różne standardy nauki i opieki czy wykluczeniu wybranej grupy uczniów z placówek ogólnodostępnych" - czytamy w liście RPO.

"Sytuacja, w której znaczna część lub - w skrajnym przypadku - wszystkie publiczne placówki nie mają ustalonego obwodu może zaś prowadzić do faktycznego różnicowania sytuacji prawnej obywateli" - oceniła RPO.

Przywołując inne zapisy ustawy o systemie oświaty dotyczące sieci publicznych szkół prof. Lipowicz przypomniała, że sieć ta powinna być zorganizowana w sposób umożliwiający wszystkim dzieciom dostęp do szkoły i zagwarantować, że odległość miejsca zamieszkania ucznia od placówki zobowiązanej do jego przyjęcia nie może przekraczać 3 lub 4 kilometrów. "Zgodnie z ustawą, jedną z gwarancji równego i powszechnego dostępu do edukacji jest zatem nałożenie na gminę obowiązku racjonalnego zarządu siecią placówek, tak, aby o rozmieszczeniu szkół nie decydowały kryteria ekonomiczne, ale kryterium równego dostępu" - napisała rzecznik. Według niej, oddanie szkół prywatnym podmiotom tymczasem powoduje, że państwo traci kontrolę nad siecią szkół.

W ocenie RPO, prywatny właściciel szkoły prowadził ją będzie bowiem tylko wtedy, gdy otrzyma gwarancję przynajmniej zwrotu ponoszonych kosztów. "Z tego powodu zasadą systemu oświaty powinna pozostawać sieć szkół zarządzana przez podmioty publiczne, a więc nienastawione na zysk i odpowiedzialne nie tylko za pojedyncze placówki, ale za całość systemu oświaty. Prawo powinno zaś chronić system przed dążeniem do prostego zmniejszania kosztów z ekonomicznego punktu widzenia zbędnych, ale uzasadnionych troską o jakość kształcenia" - podsumowała prof. Lipowicz.

Przypomniała też, że szkoły prowadzone przez podmioty prywatne są tańsze głównie z powodu oszczędności na płacach nauczycieli i ich pochodnych. "W efekcie, szkoły publiczne, w zależności od prowadzącego je organu, oferują różne warunki pracy i płacy zatrudnionym w nich nauczycielom. Różne traktowanie nauczycieli wykonujących ten sam zawód w porównywalnych warunkach może zaś budzić wątpliwości ze względu na zgodność z konstytucyjną gwarancją równości" - zauważyła RPO.

Jej zdaniem, odbija się też na rodzicach i uczniach, ponieważ dłuższy czas pracy, niższa pensja i brak gwarancji socjalnych sprawia, iż posady w szkołach prowadzonych przez podmioty prywatne są mniej atrakcyjne, a nauczyciele w pierwszej kolejności wybierać będą szkoły samorządowe. "Można się zatem spodziewać, że w dłuższej perspektywie czasu, w jednostkach samorządu terytorialnego, które wyzbyły się prowadzenia wszystkich lub większości szkół publicznych, będą zatrudniani nauczyciele o mniejszym doświadczeniu zawodowym, mniej zainteresowani poszerzaniem kwalifikacji czy w ogóle niewiążący swojej przyszłości z zawodem nauczyciela, a jedynie oczekujący na inne oferty pracy" - podkreśliła prof. Lipowicz.

"Obecnie decyzję o powierzeniu szkół publicznych podmiotom prywatnym podejmują przede wszystkim najmniej zamożne gminy wiejskie. Gorsze warunki pracy niewątpliwie będą zniechęcały najlepszych absolwentów szkół czy nauczycieli zatrudnionych w większych ośrodkach do zmiany miejsca zamieszkania i podjęcia pracy w małej miejscowości" - napisała RPO. Przypomniała, że właśnie konieczność zapewnienia uczniom równych szans edukacyjnych stała za tym, iż nauczycielom pracującym w małych miejscowościach zagwarantowano dodatkowe przywileje. Chodziło po prostu o ściągnięcie do nich do pracy dobrych kandydatów. "Zmiana struktury systemu oświaty nie tylko oznacza zakończenie polityki wspierania szkół wiejskich, ale także zgodę na rozpoczęcie odwrotnego procesu" - czytamy w liście.

Zdaniem rzecznik, nie można do tego dopuścić, ponieważ różnice pomiędzy wynikami osiąganymi przez uczniów z małych i dużych ośrodków wciąż są wyraźne. RPO przytacza dane m.in. Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, które pokazują, że uczeń szkoły wiejskiej statystycznie otrzymał na sprawdzianie po szóstej klasie o 3 punkty mniej od swojego rówieśnika w szkole wielkomiejskiej.

Oddanie szkół prywatnym podmiotom ogranicza ponadto wpływ rodziców na funkcjonowanie placówek oświatowych. Szkoły takie nie muszą bowiem powoływać rad szkół, rad rodziców i samorządów uczniowskich. Rodzice nie mają też wpływu na programy wychowawcze. "Szkoły prowadzone przez podmioty prywatne, z punktu widzenia uczniów i ich rodziców, nie zapewniają zatem takich samych praw jak szkoły prowadzone przez jednostki samorządu terytorialnego" - podsumowała prof. Lipowicz.(PAP)

Polecamy serwis: Oświata

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Min. edukacji B. Nowacka zgadza się na nagrodę jubileuszową dla nauczycieli. Będzie 28 886,2 zł brutto i 350%? [Obliczenia]

W MEN plenarne posiedzenie Zespołu ds. pragmatyki zawodowej nauczycieli. I szereg propozycji realizacji niektórych propozycji nauczycieli. Jednym z nich jest nagroda jubileuszowa za 45 lat pracy. 

Kandydat na prezydenta: ograniczyć 800+, zamiast tego darmowe obiady dla dzieci w szkołach [Gość Infor.pl]

Ograniczenie wysokości świadczenia - z 800 do 500 złotych oraz wprowadzenie progu dochodowego, od którego świadczenie by obowiązywało. To pomysł Piotra Szumlewicza, przewodniczącego związku zawodowego Związkowa Alternatywa, a także kandydata na prezydenta RP w 2025 roku. 

MSWiA: na pewno nie będzie podwyżki +15% w służbach mundurowych. Możliwe zmiany w świadczeniach mieszkaniowych

Związki zawodowe służb mundurowych zdecydowały o rozpoczęciu akcji protestacyjnej. Domagają się m.in. 15-proc. podwyżek i świadczenia mieszkaniowego na wzór tego w Siłach Zbrojnych RP. Wiceszef MSWiA Wiesław Szczepański zapewnił, że resort chce rozmawiać o postulatach, ale przyjęto już zapisy o 5-proc. podwyżce.

Cyfryzacja. Kluczowe wyzwania i szanse dla polskich przedsiębiorstw. Podsumowanie 2024 r. Co przyniesie rok 2025?

Cyfryzacja. Kluczowe wyzwania i szanse dla polskich przedsiębiorstw. Podsumowanie 2024 r. Co przyniesie rok 2025? Transformacja cyfrowa redefiniuje sposób, w jaki działają firmy na całym świecie. Jak polscy przedsiębiorcy mogą wykorzystać cyfryzację do zwiększenia konkurencyjności i innowacyjności?

REKLAMA

Nie będzie podwyższenia stawki VAT przy sprzedaży żywych zwierząt koniowatych

Nie będzie podwyższenia stawki VAT przy sprzedaży żywych zwierząt koniowatych. Resort rolnictwa poinformował, że po kilkukrotnej interwencji i zdecydowanym sprzeciwie ministra rolnictwa i rozwoju wsi Czesława Siekierskiego odstąpiono od podwyższenia stawki VAT na sprzedaż żywych zwierząt koniowatych.

Brak porozumienia w sprawie lekcji religii. MEN ogłasza koniec konsultacji

Komisja Wspólna Przedstawicieli Rządu Rzeczypospolitej Polskiej i Konferencji Episkopatu Polski nie osiągnęła porozumienia w sprawie lekcji religii. Episkopat zapowiedział, że wobec naruszenia obowiązujących przepisów, strona kościelna będzie podejmować dalsze kroki prawne. MEN zakończyło proces konsultacji publicznych dotyczących organizacji lekcji religii i etyki w szkołach.

11 nowych wyrobów z województwa lubelskiego wpisanych na ministerialną listę produktów tradycyjnych

Na ministerialną listę produktów tradycyjnych trafiło 11 nowych wyrobów z województwa lubelskiego. Są to między innymi bandzwoły z fasolą, trawnicka lemieszka i szczodroki karczmiskie. 

Doustne i donosowe produkty immunostymulujące (szczepionki) w zaktualizowanym wykazie substancji czynnych wchodzących w skład produktów leczniczych, które można sprzedawać w placówkach obrotu pozaaptecznego i w aptekach. [Projekt rozporządzenia]

Doustne i donosowe produkty immunostymulujące (szczepionki) w zaktualizowanym wykazie substancji czynnych wchodzących w skład produktów leczniczych, które można sprzedawać w placówkach obrotu pozaaptecznego i w aptekach. Projekt trafił do konsultacji.

REKLAMA

Poniosłeś straty w wyniku deszczu nawalnego lub powodzi? Złóż wniosek do 31 stycznia 2025 r. Dopłaty od 1 tys. zł do 3 tys. zł na ha upraw rolnych

Poniosłeś straty w wyniku deszczu nawalnego lub powodzi? Złóż wniosek do 31 stycznia 2025 r. Dopłaty od 1 tys. zł do 3 tys. zł na ha upraw rolnych. Jak złożyć wniosek? Jakie są stawki dopłat do powierzchni zniszczonych upraw?

Dlaczego Polska sprzeciwia się umowie UE-Mercosur? Trzy główne powody, a także możliwe scenariusze

Polska jednoznacznie mówi "nie" umowie handlowej UE-Mercosur. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi ostrzega przed jej konsekwencjami dla rolnictwa i standardów produkcji w UE. Co budzi największe obawy? Jakie będą dalsze kroki Unii Europejskiej i polskiego rządu?

REKLAMA