REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zmiany w szkolnictwie wyższym - Ustawa 2.0

Subskrybuj nas na Youtube
Zmiany w szkolnictwie wyższym - Ustawa 2.0./ fot. Fotolia
Zmiany w szkolnictwie wyższym - Ustawa 2.0./ fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

W Polsce ma powstać grupa uczelni badawczych. Ustawa 2.0 ma wprowadzić nowe zasady kształcenia doktorantów. Resort nauki oraz szkolnictwa wyższego zapewnił także, że studia nadal będą bezpłatne.

W Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego (MNiSW) trwają prace nad Ustawą 2.0, czyli nową ustawą o szkolnictwie wyższym. W proces tworzenia założeń do nowych przepisów włączone zostało środowisko naukowe.

REKLAMA

REKLAMA

Pod koniec maja 2016 r. resort nauki w ramach konkursu wyłonił trzy niezależne zespoły badawcze, które otrzymały granty na opracowanie i skonsultowanie założeń do nowej ustawy. Wyniki prac zespołów zaprezentowane zostały na przełomie lutego i marca br. Propozycje zespołów stały się punktem wyjścia do dalszych prac nad ustawą.

Niezależnie od prac zespołów, MNiSW organizuje od października 2016 r. cykl debat w środowisku akademickim. Konferencje programowe Narodowego Kongresu Nauki organizowane są co miesiąc w innym mieście i dotyczą kolejnych tematów istotnych przy konstruowaniu ustawy. We wrześniu podczas Narodowego Kongresu Nauki w Krakowie ma być przedstawiony projekt założeń ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym.

Jednak już z dotychczasowych, tegorocznych zapowiedzi kierownictwa resortu nauki wyłania się pewien obraz reform.

REKLAMA

PODZIAŁ UCZELNI

Resort zastanawia się nad nowym podziałem uczelni. Minister nauki i szkolnictwa wyższego, wicepremier Jarosław Gowin chciałby, aby obok uczelni dydaktycznych i badawczo-dydaktycznych powstała w Polsce grupa uczelni badawczych. Ministerstwo nie wyklucza, że uczelnie badawcze będzie subkategorią uczelni akademickich.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Uczelnie badawcze - zdaniem szefa resortu nauki - powinny być nagradzane za prowadzenie badań o znaczeniu przełomowym dla światowej nauki. "Chcielibyśmy tym uczelniom zapewnić pełną autonomię, ograniczyć do absolutnie niezbędnego minimum jakiekolwiek formy ingerencji ze strony państwa czy kontroli ze strony ministerstwa" - zaznaczał w kwietniu w Gdańsku Gowin. Poza tym minister chciałby, by podstawową formą studiów na uczelniach badawczych był udział w realnych badaniach.

MNiSW nie chce, aby na powstaniu uczelni badawczych straciły inne szkoły wyższe. "Finansowanie uczelni badawczych to finansowanie dodatkowe, musi pochodzić ze wzrostu nakładów na naukę i szkolnictwo wyższe w roku 2018 i w następnych latach" - mówił w Gdańsku Gowin.

AUTONOMIA

Resort nauki wiele razy zapewniał, że Ustawa 2.0 zagwarantuje uczelniom większą niż dotąd autonomię. Przepisy mają być więc tak skonstruowane, aby szkoły wyższe mogły więcej spraw uregulować we własnych statutach, zamiast zdawać się na odgórne zapisy w rozporządzeniach i ustawie.

Zobacz również: Reforma oświaty

STUDIA

Ministerstwo zapewnia, że w przygotowywanej ustawie nie wprowadzi opłat za studiowanie. Chociaż Jarosław Gowin uważa, że studia medyczne powinny być płatne - z czym łączyłby się system stypendiów - to temat ten ma nie być podejmowany w Ustawie 2.0.

Ustawa prawdopodobnie nie będzie przewidywała obowiązkowych egzaminów wstępnych na studia. Zapewnił o tym w maju szef MNiSW.

Minister zastanawia się też nad zmianami w systemie prowadzenia studiów niestacjonarnych. Zmiany mają polegać na zmniejszeniu intensywności zajęć (tak, by nie trwały od rana do wieczora), co wiązałoby się z wydłużeniem czasu trwania studiów.

Według Gowina należy także pomyśleć o wzmocnieniu jakości studiów pierwszego stopnia, zwłaszcza w uczelniach zawodowych - tak, aby – jak mówił w marcu w Lublinie - w oczach pracodawców "były traktowane jako pełnowartościowe studia wyższe".

NAUKI HUMANISTYCZNE

Gowin mówiąc w kwietniu w Warszawie o kierunkach humanistycznych wyraził opinię, że w ich przypadku masowość kształcenia "staje się pułapką". "Humanistyka ma sens i jest bardzo potrzebna. Powinna mieć charakter naprawdę elitarny" - zastrzegał wówczas.

KSZTAŁCENIE DOKTORANTÓW

MNiSW przymierza się też do przebudowy modelu kształcenia doktorantów. W maju w Kielcach Gowin zapowiedział, że chce wprowadzić trzy ścieżki uzyskiwania doktoratu. Pierwsza możliwość to udział w programach doktorskich prowadzonych na poziomie uczelni bądź struktur międzyuczelnianych. Druga ścieżka byłaby eksternistyczna, z wolnej stopy. Trzecie rozwiązanie z kolei dotyczyłoby grantów w konkursie Narodowego Centrum Nauki dla wybitnych doktorantów i promotorów.

KARIERA NAUKOWA

Co do habilitacji, w maju w Kielcach szef resortu nauki zaznaczał, że sprawa jeszcze nie jest rozstrzygnięta. MNiSW zastanawia się, czy habilitacja będzie osobnym stopniem naukowym, czy może będzie "szczególnym cenzusem, dającym pewne uprawnienia, zwłaszcza do promowania doktorów”. W obu tych przypadkach doktorzy powinni mieć status samodzielnych pracowników naukowych.

Wcześniej ministerstwo rozważało pomysł tzw. dużego doktoratu Rozwiązanie to przewidywało, że przepustką do samodzielności naukowej powinno być spełnienie dwóch warunków: zrobienie doktoratu i zdobycie samodzielnego grantu naukowego.

Wicepremier Gowin jest zwolennikiem propozycji, by profesorowie po 70. roku życia wyłączani byli z procesu podejmowania decyzji na uczelniach i przechodzili w stan spoczynku. Jak jednak zaznaczył w marcu w rozmowie z PAP, nie wiadomo, czy nie będzie to zbyt drogie rozwiązanie.

USTRÓJ i DZIAŁANIE UCZELNI

Ministerstwo wyraziło zainteresowane pomysłem utworzenia na uczelniach nowego ciała – rad powierniczych wybieranych przez senat uczelni. "Miałyby się składać, mniej więcej w połowie, z przedstawicieli uczelni, i w połowie z osób reprezentujących otoczenie społeczno-gospodarcze. Rada powiernicza wybierałaby rektora" - opisywał w marcowej rozmowie z PAP szef resortu nauki.

Planowane jest też przeniesienie uprawnień do prowadzenia studiów, kształcenia doktorantów oraz nadawania stopni naukowych, z poziomu jednostki organizacyjnej na poziom całej uczelni. „Chcemy odejść od modelu, w którym uczelnie są luźnymi federacjami wydziałów” – powiedział w maju w Kielcach Gowin.

Zapowiedział też wówczas odejście od obecnej klasyfikacji dziedzin i dyscyplin naukowych. W miejsce obecnej trójstopniowej, miałaby funkcjonować dwupoziomowa, oparta na klasyfikacji OECD.

Ministerstwo nie planuje natomiast odejścia od systemu bolońskiego. „Uprawnienia do autonomicznego decydowania o tym, czy studia są prowadzone w trybie jednolitych studiów magisterskich czy trybie dwuszczeblowym, będą przysługiwały tylko uczelniom badawczym. W przypadku innych uczelni chcemy zachować dotychczasowe zasady” – zaznaczył w Kielcach Gowin.

Minister zastanawia się natomiast nad zmianą w podejściu do kształcenia nauczycieli. "Nauczyciele powinni być kształceni w ramach studiów jednolitych, 5-letnich, i kształceni wyłącznie na uniwersytetach klasycznych i uniwersytetach pedagogicznych" - przekonywał w marcu w Lublinie szef MNiSW.

Podczas tej samej konferencji minister poinformował, że rozważa też zmiany przepisów dotyczących minimum kadrowego - niezbędnej liczby naukowców zatrudnionych w poszczególnych jednostkach. "Skłaniamy się w ministerstwie do tego, żeby w ogóle odejść od minimów kadrowych" - powiedział.

Jarosław Gowin ujawnił też w marcu w Lesznie, że w jego ministerstwie trwają prace nad udrożnieniem możliwości dofinansowania uczelni z budżetów samorządów terytorialnych.

Ludwika Tomala (PAP)

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Czekał w SOR na lekarza 3 godziny i 5 minut. Był sam w poczekalni. Lekarz spał? Lekarz operował innego pacjenta? Lekarz był na innym oddziale?

Internauta opisał pobyt na SOR w Przemyślu. W poczekalni nie było nikogo. Pomimo to wyznaczono mu 3 h (i 5 minut) oczekiwania. W rozmowie o tym zdarzeniu inni internauci żartowali, aby autor historii okazał zrozumienie dla lekarzy pracujących na 4 etatach i nie mogących oderwać się dla niego od szczytnych obowiązków. Złośliwi pisali z sarkazmem: 1) "Nie wstyd Ci, myślisz, że dla Ciebie pielęgniarka zbudzi lekarza" 2. "w takim razie gdzie informacja że "pacjenci w stanie nie zagrażającym życiu nie będą przyjmowani w trakcie snu lekarza?" 3) "chłopie naprawdę myślisz że pielęgniarka przyjdzie i powie "lekarz śpi musi Pan czekać". Przecież to otwarta droga do złożenia skargi do rzecznika praw pacjenta".

Podwyżka zasiłku pielęgnacyjnego, ale tylko dla osób starszych i bez emerytury [Petycje]

Co więcej podwyżka nie dla każdej osoby 75+, ale takiej, która nie ma prawa do emerytury i renty. To niszowe sytuacje. Zazwyczaj osoba w wieku 75+ ma emeryturę albo rentę. Otrzymuje wtedy dodatek pielęgnacyjny. Ale są osoby, które w wieku 75 lat nie mają prawa do emerytury i renty. Bardzo rzadko, ale są takie osoby. I dla nich jest adresowany pomysł, aby ich zasiłek pielęgnacyjny był podniesiony do dodatku pielęgnacyjnego.

Rok 2026 jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy muszą wybierać i uważać na naruszenie dyscypliny finansów publicznych

Rok 2026 może być jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy czekają bardzo trudne wybory. Nawet działania podjęte w dobrej wierze mogą zostać uznane za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Jak JST mogą się zabezpieczyć?

Pomarańczowe worki na nową frakcję. Gdzie się pojawiają i co do nich wrzucać?

Niektóre gminy decydują się na wprowadzenie pomarańczowych worków na określone odpady. Czy pojawią się one wszędzie? Co powinno się w nich znaleźć? Rozwiewamy wątpliwości.

REKLAMA

Tu rodzi się ekologiczna świadomość. "W Punkcie zwrotnym nie straszymy dzieci kryzysem klimatycznym" [WYWIAD]

O innowacyjnym centrum ekologii Punkt Zwrotnym, o tym, jak nauka dbania o środowisko może być zabawą i dlaczego edukacja ekologiczna najmłodszych jest kluczowa rozmawiamy z Małgorzatą Żmijską, Prezeską Fundacji Mamy Projekt.

WZON. To coś nie tak. Niewidoma nie dostała świadczenia wspierającego. Tylko 61 punkty

List czytelniczki - otrzymała tylko 61 punkty dla osoby niepełnosprawnej ze znacznym stopniem niepełnosprawności i stałym orzeczeniem (niewidoma). Efekt? Bez świadczeń pielęgnacyjnego i wspierającego.

Luka w budżecie NFZ w 2025 r. wynosi 14 mld zł, wpływy ze składki zdrowotnej niższe o 3,5 mld. Luka w 2026 r. może sięgnąć 23 mld zł

NFZ odnotował niższe niż zakładano wpływy ze składki zdrowotnej – o 3,5 mld zł mniej w pierwszych ośmiu miesiącach 2025 roku. Eksperci alarmują, że problemy finansowe mogą zagrozić realizacji świadczeń medycznych w niektórych regionach, a w 2026 roku luka w budżecie Funduszu może wzrosnąć do 23 mld zł.

Jak polski model sztucznej inteligencji może wspierać samorządy?

Ministerstwo Cyfryzacji, wspólnie z partnerami z sektora nauki i technologii, opracowało PLLuM (Polish Large Language universal Model). To pierwszy zrealizowany na rządowe zlecenie duży, otwarty model językowy dopasowany do realiów języka polskiego. Jak jednostki samorządu terytorialnego (JST) mogą skorzystać z możliwości oferowanych przez ten model?

REKLAMA

Kiedy gmina ma obowiązek pomóc w dotarciu dzieci do szkół i przedszkoli?

Obowiązki gmin związane z pomocą w dotarciu dzieci do szkoły podstawowej wciąż budzą wątpliwości. W praktyce rozstrzygają je dopiero sądy. Artykuł prezentuje m.in. nowe orzeczenia dotyczące wywiązywania się przez gminę z tego obowiązku, gdy dziecko dojeżdża do szkoły podstawowej, która nie jest jego szkołą obwodową.

Podatek od małpek dla gmin. Pieniądze zapłatą za interwencje związane z przemocą domową wobec dziecka

Samorządy będą mogły przeznaczać wpływy z tzw. podatku od małpek na wezwanie personelu medycznego podczas interwencji związanej z przemocą domową wobec dziecka - zakłada projekt nowelizacji ustawy Ministerstwa Zdrowia przekazany do konsultacji publicznych.

REKLAMA