Sieć szpitali już od 1 października 2017 r.
REKLAMA
REKLAMA
Opieka koordynowana będzie wdrażana stopniowo, w sposób, który zagwarantuje pacjentom bezpieczeństwo zdrowotne, a świadczeniodawcom POZ niezakłócone funkcjonowanie - zapewnia ministerstwo zdrowia. W czwartek projektem ustawy o POZ ma zająć się rząd.
REKLAMA
Zgodnie z projektem nowej ustawy koordynatorem opieki nad pacjentem ma być lekarz POZ, który będzie współpracować z pielęgniarką i położną. Lekarz POZ będzie współpracował z lekarzami innych specjalności, którzy opiekują się pacjentem np. podczas jego pobytu w szpitalu.
Resort zdrowia zapewnia, że opieka koordynowana będzie wdrażana stopniowo, w sposób, który zagwarantuje pacjentom bezpieczeństwo zdrowotne, a przychodniom POZ – niezakłócone funkcjonowanie.
REKLAMA
"Istotą tego rozwiązania jest zapewnienie przez świadczeniodawcę szerszego katalogu badań diagnostycznych i konsultacji specjalistycznych, w tym inicjowanie wizyt pacjenta w AOS, jak również umożliwienie konsultacji lekarz-lekarz. Opieka koordynowana powinna odbywać się na podstawie indywidualnego planu leczenia zgodnie z zaleceniami postepowania medycznego (tzw. ścieżki postepowania) w wybranych chorobach przewlekłych" - czytamy w uzasadnieniu projektu.
Wprowadzenie tego modelu organizacyjnego będzie poprzedzone pilotażem wdrażanym przez NFZ we współpracy z Bankiem Światowym w ramach Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój 2014-2020.
Po przeprowadzeniu pilotażu, który będzie realizowany do 31 grudnia 2019 r., warunki realizacji opieki koordynowanej (m.in. szczegółowe mechanizmy jej finansowania) zostaną uregulowane w aktach wykonawczych oraz zarządzeniach prezesa NFZ. Do momentu wejścia w życie nowych rozwiązań POZ będzie finansowana na dotychczasowych zasadach (stawka kapitacyjna).
REKLAMA
"Obowiązujący system finansowania POZ nie zachęca do przyjmowania proaktywnej postawy i koordynowania zarówno profilaktyki, jak i leczenia pacjentów. Zakładany sposób finansowania ma być systemem motywacyjnym, który powinien zagwarantować optymalne wykorzystanie środków przeznaczonych na świadczenia zdrowotne. Zarówno płatnik, jak i świadczeniodawcy mają monitorować wyniki leczenia, jakość opieki i efektywność kosztową w oparciu o wypracowane wskaźniki" - czytamy w uzasadnieniu projektu.
Zgodnie z projektem lekarzem POZ będzie specjalista w dziedzinie medycyny rodzinnej (lub lekarz w trakcie specjalizacji) oraz specjalista II stopnia w dziedzinie medycyny ogólnej. Ponadto, z powodu niedostatecznej liczby lekarzy rodzinnych, w POZ będą mogli pracować także lekarze ze specjalizacją I stopnia w dziedzinie medycyny ogólnej lub specjaliści chorób wewnętrznych.
W POZ będą pracować także pediatrzy, którzy będą mogli opiekować się każdym pacjentem do 18 roku życia, a od 2025 r. tylko dziećmi do 7 lat. W pierwszej wersji projektu pediatrzy nie zostali uwzględnieni jako lekarze POZ, zapis ten został jednak zmieniony m.in. po apelu Rzecznika Praw Dziecka. W ustawie określono także kwalifikacje, jakie będą musiały posiadać pielęgniarki POZ.
Zobacz: Zdrowie
Przygotowywana regulacja wzbudzała wiele emocji pracowników medycznych. Jeszcze przed przedstawieniem przez resort zdrowia założeń projektu pielęgniarki i położne przekonywały, że planowane rozwiązania ograniczą dostęp pacjentów do części świadczeń, obawiały się też wspólnego finansowania świadczeń udzielanych przez lekarzy, pielęgniarki i położne. Natomiast Naczelna Rada Lekarska oceniała, że celowość wprowadzenia ustawy o POZ "jest dyskusyjna". Zdaniem lekarzy POZ "powinna pozostać częścią całego systemu ochrony zdrowia, nie sztucznie wydzieloną częścią".
W opublikowanym w we wtorek komunikacie MZ podkreśliło, że projekt ustawy był konsultowany m.in. z przedstawicielami środowiska lekarzy rodzinnych oraz pielęgniarek i położnych. "Projekt poddano szerokim uzgodnieniom i konsultacjom publicznym. Był on wielokrotnie dyskutowany w gronie eksperckim – dzięki temu wypracowano kompromisowe rozwiązania systemowe" - zapewnia MZ.
Na zaplanowanym na czwartek posiedzeniu rządu minister zdrowia ma także przedstawić informację na temat stanu przygotowania i wprowadzenia zmian w systemie opieki zdrowotnej w zakresie sieci szpitali.
Sieć szpitali ma zacząć funkcjonować od 1 października br., dotychczas zakwalifikowano do niej ok. 600 placówek. Według szacunków NFZ poza nią znalazło się 5 proc. łóżek z placówek, które dotychczas miały kontrakty z NFZ.
Placówki zakwalifikowane do sieci szpitali mają gwarantowaną umowę z NFZ. Finansowanie świadczeń opieki zdrowotnej udzielanych przez szpitale ma być oparte w znacznej mierze na finansowaniu ryczałtowym obejmującym łącznie wszystkie profile, rodzaje i zakresy, w ramach których świadczeniodawca udziela świadczeń w systemie zabezpieczenia (np. łącznie ambulatoryjne leczenie specjalistyczne, leczenie szpitalne i rehabilitację).
Olga Zakolska (PAP)
REKLAMA
REKLAMA