Podlaskie: 20 mln zł z UE na lepsze kształcenie w szkołach zawodowych
REKLAMA
Pieniądze pochodzą z programu Kapitał Ludzki. Projekty można składać do czasu wyczerpania pieniędzy w konkursie - poinformowała we wtorek PAP dyrektor departamentu Europejskiego Funduszu Społecznego w Urzędzie Marszałkowskim w Białymstoku Elżbieta Romańczuk. Zaznaczyła, że jeśli wpłynie dużo dobrych projektów, pula pieniędzy w konkursie może zostać zwiększona, bo są na to środki.
REKLAMA
REKLAMA
Po raz pierwszy szkoły nie muszą w tym konkursie mieć własnych funduszy, by ubiegać się o unijną dotację. Nie jest też określona maksymalna pula dofinansowania. Także po raz pierwszy aż 60 proc. dotacji dana szkoła może przeznaczyć na wydatki inwestycyjne takie jak zakup wyposażenia pracowni czy szkolnego warsztatu. "Może wręcz taką pracownię zbudować od nowa" - podkreśliła Romańczuk. Wszystko ma zachęcić szkoły, by sięgnęły po unijne pieniądze.
Takie warunki wprowadzono dlatego, że dotychczas szkoły niezbyt chętnie korzystały z unijnych pieniędzy na ten cel. Na takie działania na lata 2007-2013 w Podlaskiem z programu Kapitał Ludzi jest przeznaczonych 78,5 mln zł. Dotychczas na 58 projektów wydano zaledwie 29 mln zł. W 2013 roku lub wcześniej szkoły będą mogły jeszcze zdobyć 30 mln zł w konkursie.
Zamów książkę: Nauczyciel zatrudniony w dwóch szkołach >>
Za unijne dotacje można m.in. sfinansować dodatkowe zajęcia pozalekcyjne, zarówno dla najlepszych, jak i dla najsłabszych uczniów, doradztwo zawodowe, porady psychologiczno-pedagogiczne, staże i praktyki u pracodawców, z którymi dana szkoła podejmie współpracę.
Jeszcze nie wiadomo, jak będą traktowane w konkursie szkoły zawodowe, które są planowane do stopniowej likwidacji. Takie plany są np. wobec niektórych szkół w Białymstoku, choć nie ma jeszcze ostatecznych decyzji w tej sprawie. Romańczuk mówi, że sprawa będzie rozważana na bieżąco, a dopóki szkoła istnieje ma prawo startować w konkursie.
REKLAMA
REKLAMA