REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Samorządy powinny mieć większy wpływ na swoje dochody

Wioleta Matela-Marszałek
Autorka licznych publikacji o tematyce prawnej
Samorząd, finanse/ Fot. Fotolia
Samorząd, finanse/ Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

"W ostatnich latach samorządy potwierdziły, że mimo niekorzystnych uwarunkowań i regulacji dobrze sobie radzą z realizacją zadań własnych, prowadzeniem niezbędnych inwestycji czy pozyskiwaniem środków unijnych na kluczowe projekty. To argument za zwiększeniem kompetencji samorządów i możliwości wpływu na swoje dochody" - przekonuje Adrian Kozłowski, ekonomista, znawca problemów finansowych jednostek samorządu terytorialnego.

Wioleta Matela-Marszłek: Z jakimi problemami finansowymi obecnie borykają się samorządy?

REKLAMA

Adrian Kozłowski: Główne problemy finansowe samorządów wiążą się z realizacją narzuconych nań niedofinansowanych zadań. Skala i tempo są niespotykane w krajach europejskich, a brak stosowania zasady adekwatności i wyrównywania uszczerbku w dochodach JST w wyniku zmian ustawowych uchwalanych przez Sejm RP powoduje, że sytuacja stale się pogarsza. W ostatnim czasie coraz częściej mówi się o przekazaniu zadań związanych z profilaktyką zdrowia, które wycenione są przez budżet centralny na około 2 mld zł. Jaki będzie faktyczny koszt a jakie środki z budżetu? Zwiększenie kwoty wolnej od podatku negatywnie wpłynie na dochody samorządów. Przed segmentem JST pojawia się olbrzymia szansa w ramach najnowszej perspektywy finansowej 2014-2020, ale również ogromne wyzwanie z pozyskaniem środków na wkład własny. Należy pamiętać że podczas ostatniej perspektywy finansowe zadłużenie sektora jst wzrosło dwukrotnie i generalnie jednostki były w lepszej kondycji finansowej. Obecna perspektywa to więcej środków dla jst (110 mld zł) i żeby je otrzymać samorządy będą musiały zainwestować około 60-70-mldpln środków własnych (głównie w formie finansowania zewnętrznego). Kolejne wyzwania przed JST to również skuteczne rozliczenie środków w ramach ostatniej perspektywy. Te rozliczenia mogą oznaczać konieczność zwrotu środków bądź określonych kar (inwestycje z zakresu ochrony środowiska – oczyszczalnie ścieków), gdzie termin dostosowania do kryteriów narzuconych przez UE kończy się w grudniu 2015 roku.

Redakcja poleca: VAT w samorządach (książka)

Dlaczego środki unijne nie zawsze mogą być w pełni wykorzystane?

REKLAMA

Główne powody takiej sytuacji tkwią, niestety, po stronie samych samorządów oraz obowiązujących regulacji niekorzystnych dla JST (w największym stopniu dla mniejszych jednostek), czyli w przede wszystkim braku możliwości zaciągnięcia finansowania zewnętrznego na pokrycie wkładu własnego. Po części winny jest tutaj wprowadzony w styczniu 2014 Indywidualny Wskaźnik Zadłużenia, regulujący maksymalny poziom obsługi zadłużenia w relacji do dochodów ogółem. Samorządy sygnalizują błędną formułę wskaźnika, która wymusza na nich sprzedaż mienia, „karze” jednostki, które w poprzedniej perspektywie finansowej skutecznie wykorzystywały środki unijne, nie pozwala (pomimo posiadania wolnych środków) na większą niż określoną wskaźnikiem spłatę aktualnego zadłużenia. Wymusza to na jednostkach rozłożenie aktualnego zadłużenia w czasie celem zmniejszenia rocznej obsługi długu i tym samym poprawę wskaźnika

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Dalsza przyczyna to kadry odpowiedzialne za pozyskanie środków unijnych. Mniejszych jednostek nie stać na zatrudnienie kancelarii prawniczych oraz dedykowanych jednostek specjalizujących się w pozyskiwaniu i rozliczaniu środków unijnych. Często zdarza się, że w mniejszych jednostkach (gminy wiejskie), nierzadko to wójt i skarbnik zajmują się wszystkim sami.

Na koniec jest to znajomość rozwiązań produktowych – ograniczona wiedza na temat nowych rozwiązań oraz wątpliwa opinia RIO odnośnie ich stosowania, wpływa niekorzystnie na możliwość pozyskania wkładu własnego.

Jak często samorządy muszą uciekać się do pomocy finansowej i co jest tego powodem?

Niestety w dalszym ciągu w Polsce sytuację gospodarczą i finansową samorządów ocenia się przez pryzmat problemu zadłużenia samorządów czy wysokości deficytu, który jest jednym z podstawowych argumentów za ograniczeniem kompetencji JST. Warto podkreślić, że to właśnie państwo może w istotnym zakresie sterować deficytem segmentu JST, przerzucając na samorządy kolejne niedofinasowane zadania. Pamiętajmy również o cyklu inwestycyjnym związanym z dostępem do środków unijnych w ramach ostatniej i aktualnej perspektywy finansowej. Nie można osiągnąć wzrostu poprzez ograniczanie deficytu, a kolejność jest odwrotna. Biorąc pod uwagę niedoinwestowanie kraju, projekty inwestycyjne, związane z rozwojem infrastruktury wydają się być koniecznością, a to w konsekwencji wiąże się ze wzrostem zadłużenia. Przypomnę tylko, że średnie zadłużenie sektora samorządowego to zaledwie 44% w porównaniu do zadłużenia Państwa na poziomie ponad 50%. Podsumowując, odpowiedzialne czynniki za zadłużenie to finansowanie projektów w ramach perspektywy unijnej, powierzane zadania przez państwo bez wskazania ich finansowań oraz potrzeba sfinansowania wydatków bieżących związanych z utrzymaniem zrealizowanych inwestycji.

Zobacz również: Obligacje jako źródło finansowania działalności samorządu terytorialnego

Jakie rozwiązania ułatwiłyby współpracę JST z instytucjami finansowymi?

Widzę przede wszystkim wyraźną potrzebę ujednolicenia opinii RIO w zakresie rozwiązań produktowych dostępnych na rynku finansowym. Obecnie dominuje różnorodne i głównie negatywne podejście do nowych rozwiązań proponowanych przez sektor finansowych (subrogacja, leasing zwrotny nieruchomości). Na dodatkową uwagę zasługuje również uregulowanie rynku pozabankowych instytucji finansowych. Obecny niekorzystny klimat wokół tych instytucji budowany różne instytucje, nie mający uzasadnienia ekonomicznego oraz regularne zastraszanie samorządów korzystających z podobnych rozwiązań powoduje, iż rośnie grupa jednostek, które decydują się na plan naprawczy blokujący możliwość inwestowania w ramach nowej perspektywy unijnej lub po prostu nie płacą w ustalonych terminach należności. Decydują się tym samym na ryzyko powstania wymagalnych zobowiązań oraz naliczania odsetek ustawowych na poziomie 8% w porównaniu do kosztu instytucji pozabankowych na poziomie 5,5%-6,5%.

Jakie środki należy podjąć, aby przyspieszyć rozwój samorządów?

REKLAMA

Rozwój samorządów, zwłaszcza tych mniejszych, będzie zależał w znacznym stopniu od tempa realizacji niezbędnych inwestycji, które niekoniecznie rentowne, ale w dłuższej perspektywie będą przekładały się na poprawę warunków życia mieszkańców, wstrzymanie wyludniania się małych ośrodków, tworzenie dogodnych warunków do rozwoju biznesu, wzrostu zatrudnienia i w rezultacie większych wpływu z podatków PIT, CIT czy podatku od nieruchomości. W ostatnich latach samorządy potwierdziły , że mimo niekorzystnych uwarunkowań i regulacji dobrze sobie radzą z realizacją zadań własnych, prowadzeniem niezbędnych inwestycji czy pozyskiwaniem środków unijnych na kluczowe projekty. To argument za zwiększeniem  kompetencji samorządów i możliwości wpływu na swoje dochody (dzisiaj 50% to dochody własne JST a 50% to subwencje). Powinna być zachowana symetria między wysokością przekazywanych zadań, a wpływem na dochody samorządów. Konieczne wydaje się być wprowadzenie w życie zasady adekwatności i rekompensaty uszczerbku w dochodach.

Realizacja inwestycji zależeć będzie od skali absorpcji środków unijnych. Optymalne ich wykorzystanie wymaga współpracy ustawodawcy, organów nadzorczych i sektora finansowego zmierzające do upowszechnienia rozwiązań produktów dostępnych na rynku, ale obecnie rzadko stosowanych (PPP, obligacje przychodowe, leasing zwrotny nieruchomości, finansowanie kapitałowe).

Adrian Kozłowski - ekspert-ekonomista, przez wiele lat pracował w sektorze bankowym, obecnie pracuje z samorządami i zna ich największe problemy finansowe

Polecamy serwis: Finanse

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Będą pieniądze na budowę i przystosowanie schronów. Nawet 6 mld zł rocznie

Szef MSWiA Tomasz Siemoniak poinformował, że ok. 6 mld zł rocznie będzie przeznaczonych na budowę i przystosowanie schronów w samorządach. Niebawem na ten cel zostanie przekazanych 0,15 pkt proc. PKB.

Znów rekord odprawionych pasażerów z Lotniska Chopina. Dokąd latamy najczęściej?

W ciągu 10 miesięcy Lotnisko Chopina odprawiło ponad 18 mln pasażerów. Tylko w październiku Okęcie odprawiło blisko 1,9 mln podróżnych. Najwięcej osób podróżowało w niedzielę, 6 października – 68 tys. 883.

Rośnie liczba ubezpieczonych cudzoziemców. Na koniec października było ich 1 mln 191 tys. [Dane ZUS]

Zakład Ubezpieczeń Społecznych poinformował o wzroście liczby ubezpieczonych cudzoziemców. Jak wynika z najnowszych danych ZUS, na koniec października 2024 r. do ubezpieczeń społecznych w ZUS było zgłoszonych 1 mln 191 tys. cudzoziemców.

MEN: Jest 27 000 nauczycieli religii. 45% poradzi sobie z ograniczeniem godzin religii z 2 do 1 tygodniowo [Wykaz]

MEN podał informacje o liczbie katechetów w Polsce (w tym liczbę katechetów mających uprawnienia do nauki innego przedmiotu). Przeszło 27 000 nauczycieli wiąże swoje zajęcia zawodowe z nauczaniem religii. I taka jest liczba osób, które z niepokojem czekają na ostateczny kształt lekcji religii. Czy min. Barbarze Nowackiej uda się redukcja liczby godzin religii z 2 do 1 tygodniowo? Czy za drugą godzinę odbywającą się np. w salkach katechetycznych rząd wypłaci wynagrodzenia katechetom? Na ogólną liczbą 27 000 katechetów uczyć innego przedmiotu niż religia może 12 304 nauczycieli. 

REKLAMA

W Sejmie: Dla krwiodawców nie 2 a 3 dni wolne od pracy. Państwo przejmuje koszt wynagrodzeń [Przykład]

W Sejmie propozycja: Nowy dzień wolny. I to państwo płaci za trzy dni wolnego od pracy dla krwiodawców. Od razu trzeba ocenić szansę na nowelizację przepisów na zerową, ale zobaczmy jak wyglądałyby przepisie po zmianie. I które trzeba zmienić. Może się kiedyś uda?

Szkoły nauczą dzieci odróżniania prawdy od manipulacji. Zmiany w systemie edukacyjnym w celu lepszego wykorzystania narzędzi cyfrowych

Do 2035 r. Polska ma zdrożyć jeden z kamieni milowych KPO - Politykę Cyfrowej Transformacji Edukacji. Chodzi m.in. o przemodelowanie kształcenia tak, by uczyć dzieci odróżniania prawdy od manipulacji, weryfikowania źródeł i korzystania z nich, a także mądrego używania narzędzi sztucznej inteligencji.

Będzie zmiana zasad sporządzania sprawozdań budżetowych. Projekt rozporządzenia w sprawie sprawozdawczości budżetowej

Projektowane nowe rozporządzenie w sprawie sprawozdawczości budżetowej ma dostosować obecne zasady sporządzania sprawozdań do nowej ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Projekt zawiera m.in. nowe wzory i instrukcje sporządzania sprawozdań składanych przez JST.

Młodzieżowe Słowo Roku 2024. Znamy finałową dwudziestkę plebiscytu

Na liście 20 słów w plebiscycie na Młodzieżowe Słowo Roku 2024 znalazły się m.in. "aura", "skibidi", "yapping", "czemó" i "womp womp". Organizatorem plebiscytu jest Wydawnictwo Naukowe PWN.

REKLAMA

Młodzieżowe Słowo Roku 2024: finałowa 20-ka. Co znaczą te słowa? Można już głosować

Pierwszy etap dziewiątego plebiscytu PWN – Młodzieżowe Słowo Roku – jest już za nami! Dzięki zaangażowaniu głosujących do plebiscytowej bazy trafiło tysiące ciekawych słów i wyrażeń, spośród których Jury wyłoniło finałową dwudziestkę. Teraz czas na kolejną rundę – można już głosować na swoje ulubione słowo! Organizator plebiscytu, Wydawnictwo Naukowe PWN, czeka na głosy tylko do 30 listopada. Już niebawem przekonamy się, które słowo zostanie tym SZCZEGÓLNYM dla współczesnej, młodzieżowej polszczyzny.

Rolnicy protestują przeciwko umowie UE-Mercosur: obawy o zalew taniej żywności z Ameryki Południowej

Europejscy rolnicy głośno sprzeciwiają się umowie handlowej UE-Mercosur, która ma być podpisana podczas nadchodzącego szczytu G20. Obawiają się, że tani import z Ameryki Południowej zagrozi ich konkurencyjności. Rolnicy podkreślają, że tamtejsze produkty nie spełniają unijnych standardów zrównoważonego rozwoju, co obniża koszty produkcji.

REKLAMA