Odpowiedzialność za brak oświadczenia
REKLAMA
REKLAMA
Burmistrz miasta został obwiniony o naruszenie przepisów o zamówieniach publicznych, a tym samym o naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Zarzucono mu, że w postępowaniu w ramach przetargu nieograniczonego na budowę krytej pływalni, ułożenie nawierzchni z mieszanek mineralno-bitumicznych na ulicach miejskich i na adaptację pomieszczeń po byłym banku nie złożył oświadczenia co do istnienia okoliczności, które uniemożliwiałyby branie udziału w tym postępowaniu jako uczestnik. Komisja I instancji uznała burmistrza winnym nieumyślnego popełnienia tego czynu i ukarała go upomnieniem. Główna Komisja Orzekająca po rozpoznaniu sprawy odstąpiła od wymierzenia kary obwinionemu.
REKLAMA
UZASADNIENIE
REKLAMA
Spór przed komisjami sprowadzał się do stwierdzenia, czy burmistrz ponosi odpowiedzialność za naruszenie przepisów o zamówieniach publicznych. Chodziło o ustalenie, czy burmistrz nie dopełnił niezbędnych formalności przewidzianych w prawie zamówień publicznych. Z ustaleń komisji I instancji wynika, że nie złożył on mianowicie pisemnego oświadczenia pod rygorem odpowiedzialności karnej, czy zachodzą w odniesieniu do niego okoliczności, o których mowa w odpowiednim przepisie zawartym w ustawie Prawo zamówień publicznych. O tym uchybieniu formalnym (brak oświadczenia) stwierdzonym w trakcie kontroli poinformował komisję I instancji dyrektor urzędu skarbowego. Z treści art. 17 ust. 1 ustawy z 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień publicznych wynika, że osoby wykonujące czynności w postępowaniu o udzielenie zamówienia podlegają wyłączeniu między innymi wówczas, jeżeli ubiegają się o udzielenie tego zamówienia albo pozostają w związku małżeńskim, albo w innym w stosunku pokrewieństwa lub powinowactwa z wykonawcą, przed upływem trzech lat od dnia wszczęcia postępowania o udzielenie zamówienia pozostawały w stosunku pracy lub zlecenia z wykonawcą, zostały prawomocnie skazane za przestępstwo popełnione w związku z postępowaniem o udzielenie zamówienia.
Obwiniony bronił się wskazując, iż zaraz po zamknięciu postępowania złożył stosowne oświadczenie. A brak takiego oświadczenia przed wykonaniem pierwszej czynności przetargowej to skutek jedynie ogromnego nawału pracy, jakiemu musiał sprostać w tamtym czasie. Podnosił ponadto, że uchybienie, jakiego się dopuścił nie wpłynęło na rozstrzygnięcie przetargu. Z tego względu domagał się odstąpienia od ukarania. Argumenty obwinionego nie przekonały komisji I instancji. Komisja uznała dyrektora winnym nieumyślnego naruszenia dyscypliny finansów publicznych i ukarała go karą upomnienia.
Skład orzekający Głównej Komisji Orzekającej podzielił stanowisko komisji I instancji co do winy nieumyślnej obwinionego, ale nie co do kary. GKO odstąpiła od ukarania burmistrza, stwierdzając, że co prawda formalnie dopuścił się on uchybienia, ale nie wystąpiły w tej sprawie materialne przesłanki do jego wyłączenia z postępowania. A zatem stopień szkodliwości działania obwinionego został uznany za znikomy. Ponadto GKO na plus obwinionego zaliczyło złożenie przez niego oświadczenia po zakończeniu postępowania. Takie zachowanie świadczy o dobrej woli obwinionego, który naprawił swój błąd.
SYGN. AKT DF/GKO-4900-47/51/07/1995
Paweł Jakubczyk
REKLAMA
REKLAMA