Niewykonanie wyroku ETS oznacza płacenie kar przez Polskę
REKLAMA
REKLAMA
Komisja pozwała Polskę w minionym tygodniu w dwóch sprawach: bezpieczeństwa samolotów państw trzecich na lotniskach i numeru alarmowego 112.
REKLAMA
Zdaniem Komisji numer alarmowy nie działa w Polsce tak, jak powinien. Służby ratownicze, odbierając sygnał o wypadku, nie mogą ze względów technicznych automatycznie zidentyfikować miejsca zdarzenia.
- Obywatele Unii podróżujący do innych krajów Unii muszą mieć pewność, że po wybraniu numeru alarmowego zostaną zlokalizowani przez służby ratunkowe - mówi Viviane Reding, komisarz ds. społeczeństwa informacyjnego i mediów.
Komisarz wyjaśnia, że w większości państw członkowskich UE informacje o miejscu przebywania osoby wywołującej połączenie są już dostępne, ale nie wszędzie. Komisja podjęła podobne kroki wobec Łotwy, Rumunii i Bułgarii, a w poprzednich latach wobec Grecji.
Szanse na wygraną
REKLAMA
Szanse na uzyskanie pozytywnego dla Polski wyroku w sprawie numeru alarmowego są niewielkie. Komisja twierdzi, że technika poszła już tak daleko, że obszar 100 metrów nie jest wystarczający do określenia miejsca pobytu osoby wzywającej pomocy.
- Zgodnie z artykułem 226 Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską, jeśli Komisja Europejska uzna, że państwo członkowskie uchybiło jednemu z zobowiązań, które na nim ciążą na mocy Traktatu Rzymskiego, wydaje ona uzasadnioną opinię w tym przedmiocie, po uprzednim umożliwieniu temu państwu przedstawienia swych uwag. Jeśli państwo to nie zastosuje się do opinii w terminie określonym przez Komisję, może ona wnieść sprawę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości - wyjaśnia Hanna Jeziorańska z przedstawicielstwa Komisji Europejskiej.
- Gdy wniosek pochodzi od Komisji, państwo przeważnie sprawę przegrywa - mówi dr Andrzej Wojciechowski z Wydziału Prawa Wyższej Szkoły Menedżerskiej w Warszawie.
Jest to klęska dla dwóch stron, jeśli wyczerpało się długą procedurę uzgodnień bez osiągnięcia porozumienia.
Nieudane skargi
Ostatnio Polska ponosiła w Trybunale porażki. 9 listopada zapadło postanowienie prezesa Trybunału w sprawie zawieszenia wykonania decyzji Komisji (zastosowanie środka tymczasowego) dotyczącej krajowego planu rozdziału uprawnień do emisji gazów cieplarnianych na lata 2008-2012. Konsekwencją wykonania decyzji może być bankructwo wielu zakładów przemysłowych.
REKLAMA
W październiku Trybunał oddalił polską sprawę przeciwko Radzie UE dotyczącą rozszerzenia mechanizmu stopniowego wprowadzania płatności bezpośrednich (mechanizm phasing-in) na nowe rodzaje płatności, ustanowione po dniu podpisania Traktatu o przystąpieniu. Ale kosztami obciążył Polskę. We wrześniu natomiast Trybunał oddalił naszą skargę w kwestii nieuznawania przez Komisję kwalifikacji zawodowych pielęgniarek i położnych.
- W pozostałych sprawach rolnych, które rozpatrywane są przez sąd I instancji, mamy znacznie większe szanse na wygraną - zapewnia Karolina Rokicka, wicedyrektor departamentu prawnego Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej.
Sprawa obwodnicy Augustowa
Nie całkiem przegrana jest sprawa Doliny Rospudy, przez którą władze Augustowa miały przeprowadzić autostradę.
- Mamy duże szanse na wygraną, gdyż powołujemy się na wyrok ETS w sprawie naruszenia dyrektywy siedliskowej w konflikcie między Austrią a Komisją - mówi Karolina Rokicka z UKIE.
Artykuł 6 dyrektywy siedliskowej nakłada na państwa członkowskie obowiązek podejmowania wszelkich działań w celu uniknięcia pogorszenia danego obszaru i znaczącego niepokojenia gatunków, dla których ten obszar został wyznaczony. Tych wymogów Polska nie spełniła i zdaniem Komisji w wyniku przeprowadzenia inwestycji nastąpiły nieodwracalne straty dla 37 gatunków ptaków oraz sześciu gatunków zwierząt i roślin.
Zaniedbana telekomunikacja
Jedną z pierwszych spraw, którą w najbliższym czasie zajmie się Trybunał, będzie sprawa niezapewnienia dostępności spisu abonentów i pełnej informacji o numerach telefonicznych.
Naruszenia dyrektyw telekomunikacyjnych to problem coraz powszechniejszy. Na rozpatrzenie przez ETS czekają też dwa inne spory Polski z Komisją. Chodzi o prawo i obowiązek negocjowania przez operatora sieci publicznych wzajemnych połączeń celem świadczenia usług elektronicznych. Komisja podnosi, że przepisy polskiej ustawy Prawo telekomunikacyjne nie są zgodne z warunkami określonymi w dyrektywie o dostępie.
Trzecia sprawa to brak właściwej definicji abonenta w polskim prawie, w związku z czym abonenci telefonów na kartę nie mają równych praw.
Statystyki rosną
Obecnie w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości jest 13 spraw konfliktowych między Komisją Europejską a Polską. Spraw tzw. polskich jest dużo więcej, gdyż wnioski o rozpatrzenie spornych kwestii mogą wnosić nie tylko państwa członkowskie, ale także przedsiębiorstwa, instytucje wspólnotowe, osoby prawne. Wiele skarg dotyczy także Parlamentu Europejskiego i Rady.
Według danych podanych przez Karolinę Rokicką na etapie wstępnym - zarzutów formalnych - znajduje się 69 spraw przeciw rządowi polskiemu, a 34 na etapie uzasadnionych opinii, gdyż istnieje możliwość przekonania Komisji argumentami prawnymi. Z kolei Komisja, którą ta odpowiedź nie zadowoli, musi przedstawić konkretne zarzuty.
W sumie 27 państw ma w Trybunale 730 spraw w toku, w sądzie I instancji i w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości.
Wysokie kary
Do tej pory na Polskę nie zostały nałożone żadne kary za niewykonanie przepisów wspólnotowych. Ale trzeba pamiętać, że w przypadku niewykonania wyroku Trybunał może ukarać państwo członkowskie sankcją finansową w postaci ryczałtu oraz okresowej kary pieniężnej. Od 1994 roku, czyli od wprowadzenia takiej możliwości do Traktatu, zastosowano tę sankcję czterokrotnie. W przypadku Polski wnioskowana kara finansowa będzie sumą ryczałtu w wysokości co najmniej 3 mln 610 tys. euro oraz okresowej kary pieniężnej w wysokości od 4,3 tys. do 260 tys. euro za każdy dzień niewykonania przez Polskę zobowiązania po powtórnym wyroku Trybunału. Ostatnia dotkliwa kara nałożona została na Francję w lipcu 2005 r. (sprawa C-304/02). W wyniku skargi Komisji nałożono na Francję ryczałt 20 mln euro oraz karę finansową w wysokości 58 mln euro za każdy półroczny okres niewykonania wyroku.
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
Uchybienia zobowiązaniom państw członkowskich UE
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
Wniesienie skargi do ETS - procedura administracyjna
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
Sprawy czekające na rozstrzygnięcie przed ETS
KATARZYNA ŻACZKIEWICZ
katarzyna.zaczkiewicz@infor.pl
Podstawa prawna
• Art. 226 i art. 228 Traktatu o utworzeniu Wspólnot Europejskich (TWE).
• Protokół o statucie ETS z 1957 roku.
• Regulamin postępowania ETS z 1974 roku.
OPINIA
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
ARWID MEDNIS
partner w Kancelarii Prawnej Wierzbowski Eversheds
W sporze między Komisją Europejską a państwem członkowskim często stawiany jest interes danego kraju przeciwko prawu wspólnotowemu. Chodzi najczęściej o rozbieżność w interpretowaniu przepisów prawa wspólnotowego. Komisja wszczyna postępowanie po wcześniejszym zawiadomieniu państwa członkowskiego. Komisja może odrzucić argumenty wnioskodawcy, ale też może taki wniosek rozszerzyć o nowe zarzuty. Skargi Komisji wniesione do Trybunału są zawsze bardzo dobrze przygotowane i dotyczą ważnych dla Wspólnoty spraw. Dlatego szanse państw na wygranie przed ETS są zwykle mniejsze niż Komisji, ale zdarza się, że argumentacja przedstawiciela rządu przeważa przez Trybunałem.
REKLAMA
REKLAMA