REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Bariery w wykorzystaniu środków unijnych

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Aneta Pilarska
BGK
BGK

REKLAMA

REKLAMA

W nowej perspektywie finansowej UE większe znaczenie ma mieć finansowanie pozadotacyjne, a więc przede wszystkim krajowe i europejskie instrumenty zwrotne oraz PPP. Jednak jest to finansowanie o wiele droższe niż tradycyjne wsparcie pomocowe. Dlatego nie wszystkie samorządy chcą i mogą z niego skorzystać. O rozwoju zdecydują więc środki unijne.

Obecna perspektywa finansowa Unii Europejskiej 2014–2020 będzie kluczowa dla dalszego rozwoju Polski. O tym, czy istniejące możliwości zostaną wykorzystane, zdecydują m.in. jednostki samorządu terytorialnego (JST). Przekonywali o tym uczestnicy XI Ogólnopolskiej Konferencji Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK) „Finansowanie projektów samorządowych – czas na indywidualizm i innowacje”. Patronem medialnym spotkania była m.in. Gazeta Samorządu i Administracji.

REKLAMA

Środki unijne

Głównym źródłem finansowania inwestycji samorządowych do 2020 roku będą środki unijne. Jednak nie można zapomnieć, że to ostatni tak hojny dla Polski budżet.

Zobacz również: Pomoc publiczna w kulturze 2014-2020

REKLAMA

– Do 2020 roku musimy zwiększyć efektywność polskiej gospodarki, tak aby mogła sobie radzić bez nadzwyczajnych środków pomocowych. Była na tyle produktywna, by nie tylko utrzymać, ale i zwiększyć poziom życia Polaków – tłumaczyła minister infrastruktury i rozwoju Maria Wasiak. – Nie uda się to bez zaangażowania samorządów, których aktywność w obecnej perspektywie będzie o wiele większa niż poprzednio.

Jak informowała Maria Wasiak „od 2004 r. z obu perspektyw unijnych samorządy na wszystkich szczeblach pozyskały ponad 115 mld zł. Najwięcej przeznaczono na budowę dróg lokalnych i regionalnych, ale również na aktywne wspieranie rynku pracy, gospodarkę wodno-kanalizacyjną, transport miejski oraz rewitalizację obszarów miejskich i wiejskich”. W latach 2014–2020 środków unijnych będzie jeszcze więcej.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

– Do samorządów z polityki spójności trafi w obecnej perspektywie ponad 30 mln euro. By je wykorzystać, JST do 2022 roku będą musiały dysponować ok. 60 mld zł na wkład własny – mówił Dariusz Kacprzyk, prezes zarządu BGK.

Tu głównym problemem może być system finansowania JST, a zwłaszcza struktura dochodów własnych.

– Dziś poza podatkiem od nieruchomości gminy nie mają istotnych dochodów własnych. Zmieni się to dopiero w części jednostek po wprowadzeniu samorządowego PIT – przekonywał prof. Wojciech Misiąg, dyrektor generalny Instytutu Badań i Analiz Finansowych. – Przy czym dopóki rolnictwo nie będzie podlegało podatkowi dochodowemu, niezbędny będzie system wyrównawczy, bo gminy rolnicze, również te, na których terenie mieszkają bogaci rolnicy, będą biedne.

Nad propozycjami zmian w systemie dochodów JST pracuje Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji (MAC).

– Dochody samorządów należy dostosować do zadań i celów reformy samorządowej, a nie odwrotnie. Docelowo powinny stanowić nawet 65% budżetów JST. Ograniczone do niezbędnego minimum powinny zostać natomiast dotacje celowe, które są stałym elementem konfliktu pomiędzy rządem a samorządami, a ich celem miałoby być wsparcie wydatków majątkowych i wyrównywanie szans rozwojowych – twierdził Marek Wójcik, podsekretarz stanu w MAC. – System wyrównawczy ma obecnie charakter socjalny. To powinno się skończyć, JST nie mogą oczekiwać wsparcia tylko dlatego, że istnieją. System wyrównawczy powinien mieć charakter motywacyjny, a więc powinien być skierowany do najaktywniejszych.

Polecamy serwis: Fundusze unijne

Potrzebna jest też dywersyfikacja dochodów JST.

– Dobrą wiadomością dla samorządów jest to, że rozkręca się dyskusja o samorządowym PIT. Taka zmiana powinna być wprowadzana etapami – uważa Marek Wójcik.

REKLAMA

Według niego, w pierwszym etapie do JST trafiłyby środki z pierwszego progu podatkowego. To ok. 75% wpływów z PIT. Środkami z drugiego progu podatkowego dysponowałby budżet państwa, przeznaczając go m.in. na system wyrównawczy dla JST. Jednocześnie zniknęłyby dotacje celowe na poziomie województwa.

Jednak nie tylko brak środków na wkład własny może być główną barierą rozwojową w najbliższych latach. – Tylko 8%–10% środków unijnych od 2004 roku zostało wydanych na projekty rozwojowe, a ok. 60% poszło na drogi i dopłaty dla rolników. Poza tym tam, gdzie środków unijnych poszło najwięcej, PKB był najniższy. Oznacza to, że źle zostały one wykorzystane – twierdził prof. Wojciech Misiąg.

Drogie finansowanie zwrotne

Choć pula dostępnych środków unijnych po 2014 roku jest bardzo duża, to na wszystkie projekty na pewno nie wystarczy. Dlatego JST muszą szukać alternatywnych źródeł finansowania inwestycji.

– Jeszcze nigdy nie było tak wielu możliwości finansowania inwestycji JST. To m.in. obligacje i kredyty, środki unijne oraz programy krajowe. Oczywiście, rozwój JST zależy od indywidualnych sytuacji, a istniejące możliwości nie zwalniają z konieczności myślenia o źródłach spłaty zobowiązań – przekonywał minister finansów Mateusz Szczurek. – W nowej perspektywie rośnie też znaczenie środków zwrotnych. I to nie musi być zmiana na gorsze.

Ważną rolę w tym kontekście będą odgrywać BGK i Polskie Inwestycje Rozwojowe (PIR).

– Dobiegają końca prace nad powołaniem Funduszu Inwestycji Samorządowych, który będzie działał w ramach programu Inwestycje Polskie – informował Wojciech Kowalczyk, sekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa.

Fundusz ma być ważnym elementem wsparcia samorządowych inwestycji infrastrukturalnych, zwłaszcza samorządowych. Porozumienie w sprawie jego utworzenia podpisały BGK i PIR na początku października 2014 r. Jego atrakcyjność ma polegać na tym, że będzie mógł obejmować akcje i udziały w istniejących spółkach komunalnych. FIS ma być przykładem współpracy, która, według ministra Mateusza Szczurka, ma być kluczem do bezpiecznego rozwoju. – W tym kontekście trzeba też pamiętać o Europejskim Funduszu na rzecz Inwestycji Strategicznych (EFIS), czyli o tzw. planie Junckera. Ma on na celu pobudzenie inwestycji w Europie – informował Mateusz Szczurek. – Z planu Junckera będą finansowane projekty, w tym projekty samorządowe, które generują dochody. Będą to pożyczki podporządkowane, gwarancje, poręczenia.

Planując inwestycje, należy pamiętać, że rozwój nie jest projektem jednorazowym, lecz długofalowym.

EFIS jest planem ogólnoeuropejskim. Trzeba więc będzie konkurować projektami z innymi krajami.

– Nie wątpię, że tę konkurencję będziemy wygrywać, choć wymaga to przygotowania doskonałych projektów – uważa Mateusz Szczurek. – Oczywiście plan Junckera nie uzdrowi sytuacji w Europie, ale ma być katalizatorem zmian. Chodzi o to, aby zmienić podejście do współpracy. Lepiej szacować wpływ inwestycji na rozwój w perspektywie długofalowej, a więc także w czasie, gdy już nie będzie środków pomocowych.

Gotowość do współpracy musi być jednak ze wszystkich stron. – Partnerstwo między rządem a JST sprawdza się o tyle, o ile wspólne ustalenia znajdą efekt i finał w zaproponowanych zmianach legislacyjnych. Dziś Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego powinna wypracować zmiany, którymi zajmie się nowy parlament, a tak się nie dzieje – twierdzi Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. – Brakuje też korelacji działań Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju, by odpowiedzieć na pytanie, czy samorządy będą w stanie wykorzystać środki unijne w nowej perspektywie.

Według prezydenta Krzysztofa Żuka, dziś wszyscy koncentrują się na stanie zadłużenia JST, a należy odwrócić spojrzenie. Polityka dłużna musi być skorelowana z polityką rozwoju nastawioną na wykorzystanie środków unijnych. Dlatego należy dać samorządom możliwość swobodnego kreowania polityki dłużnej, a więc zmienić art. 243 ustawy o finansach publicznych. Jeżeli tak się nie stanie, to środki unijne nie zostaną wykorzystane. Nie można też liczyć na efekty finansowania zwrotnego.

– Dziś koszt finansowania zwrotnego jest 2,5 razy większy niż tradycyjnych środków pomocowych. Podobnie jest z partnerstwem publiczno-prywatnym. To nadal są instrumenty zbyt drogie i dlatego są rozpatrywane przez JST dopiero wtedy, gdy nie ma innych możliwości – przestrzega Krzysztof Żuk.

Autor:

ANETA PILARSKA – Autorka jest dziennikarką specjalizującą się w tematyce samorządowej

PARTNER OPRACOWANIA:

Polecamy serwis: Fundusze unijne

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Artykuł sponsorowany

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Koniec pobłażania dla agresji wobec lekarzy – nowe wytyczne Prokuratora Generalnego [PDF]

Wzrost liczby przypadków agresji wobec pracowników ochrony zdrowia skłonił Prokuratora Generalnego do wydania jednoznacznych wytycznych w sprawie prowadzenia postępowań karnych w takich sprawach. Naczelna Izba Lekarska z zadowoleniem przyjęła tę decyzję, podkreślając, że to efekt długofalowych działań środowiska lekarskiego na rzecz poprawy bezpieczeństwa.

Stanowisko NIL z 2023 r. ws. biorezonansu

W przestrzeni publicznej coraz częściej pojawiają się doniesienia o stosowaniu terapii biorezonansu magnetycznego – metody, która zyskuje popularność zarówno wśród zwolenników medycyny alternatywnej, jak i osób poszukujących niekonwencjonalnych sposobów leczenia różnych dolegliwości. Przypominamy stanowisko Rady Ekspertów Naczelnej Izby Lekarskiej z sierpnia 2023 r.

Nawet 80 km/h. Tak pędzą dzieciaki na hulajnogach

Coraz więcej dzieci trafia do szpitali z poważnymi urazami po wypadkach na elektrycznych hulajnogach – alarmuje Mateusz Struś asystent z Oddziału Neurochirurgii Dziecięcej, Dziecięcego Szpitala Klinicznego WUM. Jego zdaniem główną przyczyną jest nadmierna prędkość oraz brak kasków, a nieletni pacjenci często osiągają na własnych hulajnogach nawet 70–80 km/h.

Sześć wsi w Polsce stanie się miastem od początku 2026 roku. Wiemy już które

Od 1 stycznia 2026 r. roku w Polsce przybędzie sześć miast. Tak wynika z założeń projektu rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie ustalenia granic niektórych gmin i miast, nadania niektórym miejscowościom statusu miasta oraz zmiany nazwy gminy (RD214), które zostały opublikowane 14 lipca 2025 r. w wykazie prac legislacyjnych rządu. Nastąpi też 6 zmian dotyczących ustalenia granic gmin, 9 zmian dotyczących ustalenia granic miast i jedna zmiana nazwy miasta.

REKLAMA

126 mln zł na lądowiska dla SOR. Rusza nabór na dofinansowanie z Funduszu Medycznego

Ministerstwo Zdrowia ogłosiło nowy konkurs w ramach Funduszu Medycznego: „Dotacja na modernizację lub budowę lądowisk dla śmigłowców przy szpitalnych oddziałach ratunkowych (SOR)”. Program ma na celu poprawę dostępności i bezpieczeństwa transportu lotniczego pacjentów w stanach zagrożenia życia. Szpitale będą mogły otrzymać nawet 97% dofinansowania na budowę lub modernizację lądowisk. Nabór wniosków rozpocznie się 31 lipca 2025 roku.

420 tys. osób otrzymało świadczenia w ramach renty wdowiej, wydano 51,3 tys. decyzji odmownych

Już blisko 420 tys., osób otrzymało rentę wdowią. Zakład Ubezpieczeń Społecznych wypłacił na ten cel ponad 1,4 mld zł brutto, z czego prawie 150 mln zł to kwota, o którą wzrosły wypłaty w związku ze zbiegiem świadczeń.

Kiedy kompleksowy remont linii średnicowej w Warszawie? Minister wskazał kluczowe terminy i zakres prac. Stację Warszawa Powiśle zastąpią dwa nowe przystanki osobowe

W dniu 9 lipca 2025 r. minister infrastruktury – w odpowiedzi na interpelację poselską – udzielił obszernych informacji odnośnie terminów i zakresu modernizacji kolejowej linii średnicowej w Warszawie. Okazuje się, że jako pierwsza (w latach 2026-2029) będzie realizowana część wschodnia linii średnicowej (na praskim brzegu Wisły). Natomiast w drugim etapie (po 2030 r.) zmodernizowana będzie część zachodnia: od stacji Warszawa Zachodnia (bez samej stacji), przez stacje Warszawa Ochota, Warszawa śródmieście do ul. Wybrzeże Szczecińskie. Co ważne, w tym drugim etapie powstaną dwie nowe stacje w rejonie ronda de Gaulle’a oraz pomiędzy ul. Solec i Wybrzeże Kościuszkowskie a obecny przystanek Warszawa Powiśle zostanie na stałe wyłączony z użytkowania. Także w drugim etapie modernizacji zostanie przebudowany tunel średnicowy i most średnicowy na Wiśle.

Rolnicy dostaną własnego rzecznika? PSL składa projekt ustawy

Klub Polskiego Stronnictwa Ludowego złożył w Sejmie projekt ustawy, której głównym celem jest powołanie nowej instytucji – Rzecznika Praw Rolników. Funkcję tę miałby każdorazowo pełnić Prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych, co – według autorów projektu – ma zagwarantować niezależność i bliskość tej roli wobec środowisk rolniczych.

REKLAMA

Odwołanie od decyzji administracyjnej. Najważniejsze informacje

Wiele życiowych spraw załatwianych jest decyzją administracyjną. Może to być np. zameldowanie na pobyt stały lub czasowy, przyznanie lub odmowa zasiłku rodzinnego, cofnięcie świadczeń z MOPS, przyjęcie lub nieprzyjęcie dziecka do przedszkola albo szkoły, określenie wysokości podatku od nieruchomości, pozwolenie na budowę, zajęcie pasa drogowego, zasiłków z tytułu choroby i macierzyństwa, świadczeń z ubezpieczeń społecznych.

Coraz więcej Polaków regularnie podróżuje koleją. Dokąd i jak często jeździmy pociągiem?

Kolej w Polsce przeżywa rozkwit – w ubiegłym roku odnotowano rekordową liczbę przejazdów. Aż 45% Polaków deklaruje sympatię do tego środka transportu, szczególnie młodzi (16–24 lata) i mieszkańcy Pomorza, którzy podróżują średnio 33 razy rocznie. Jaka jest najczęściej uczęszczana trasa? W jakie dni Polacy najczęściej kupują bilety? Jaki rodzaj pociągu preferują?

REKLAMA