Co zatem będzie wynagrodzeniem koncesjonariusza w rozumieniu koncesji na roboty budowlane, a co w rozumieniu koncesji na usługę?
Zasadniczo,
w sytuacji pierwszej, wynagrodzeniem jest tylko i wyłącznie prawo do
korzystania z obiektu budowlanego bądź takie prawo wraz z płatnością
koncesjodawcy (czyli podmiotu, które udziela koncesji). W sytuacji
drugiej, wynagrodzeniem jest tylko i wyłącznie prawo do korzystania z
usługi bądź takie prawo wraz płatnością koncesjodawcy (stanowi
o tym art. 1 ust. 2 pkt. 1 i 2 ustawy o koncesjach).
Należy podkreślić, iż definicję "korzystania" powinno się interpretować, jako prawo koncesjonariusza do eksploatacji obiektu budowlanego lub usługi, w tym uzyskiwania pożytków z rzeczy lub pożytków z prawa (np. w postaci opłat od użytkowników infrastruktury, czyli osób trzecich).
reklama
reklama
Czytaj także: Partnerstwo publiczno-prywatne w inwestycjach miejskich >>
Równocześnie
na mocy przepisów prawa możliwa jest sytuacja, w której wynagrodzenie
wykonawcy pochodzi w części z płatności koncesjodawcy. Ma to miejsce
np.
w przedsięwzięciach określanych jako niskorentowne, zwłaszcza w początkowym etapie życia projektu.
Taka forma płatności jest limitowana, nie może bowiem prowadzić do odzyskania całości związanych z wykonywaniem koncesji nakładów poniesionych przez koncesjonariusza.
Pamiętajmy, iż zgodnie z istotą ustawy o koncesjach to właśnie na partnera prywatnego musi być scedowana główna część ryzyka ekonomicznego przedsięwzięcia (zgodnie z art. 1 ust. 3 ustawy o koncesjach). Należy zatem pamiętać, iż to wynagrodzenie koncesjonariusza odróżnia koncesje od zwykłych zamówień publicznych, gdzie całość zapłaty pochodzi ze środków zamawiającego.
B.W.
Podstawy prawne:
ustawa z dnia 19 grudnia 2008 r. o partnerstwie publiczno-prywatnym: Dz. U. z 2009 r. Nr 19, poz. 100
ustawa z dnia 9 stycznia 2009 r. o koncesji na roboty budowlane lub usługi: Dz. U z 2009 r. Nr 19 poz. 101