REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Rewitalizacja PKS-ów - uwagi samorządów

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Rewitalizacja PKS-ów - uwagi samorządów./ fot. Shutterstock
Rewitalizacja PKS-ów - uwagi samorządów./ fot. Shutterstock
fot. Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Konsultacje projektu ustawy o Funduszu rozwoju przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej zakończone. Co z rewitalizacją PKS-ów?

Ekspresowe tempo prac nie daje gwarancji, że pieniądze zostaną wydane szybko i z głową.

REKLAMA

REKLAMA

Przywracanie połączeń autobusowych miało rozpocząć się na przełomie maja i czerwca.

Dotrzymanie tego terminu może okazać się jednak niemożliwe. Chyba że rząd skróci trzymiesięczne vacatio legis i zignoruje uwagi ekspertów i samorządów.

Nawet jeśli tak się stanie, na pierwsze umowy poczekamy, bo gminy muszą mieć czas na złożenie wniosków i dogadanie się z przewoźnikami. – Dofinansowanie na linię, która będzie tworzona od zera, to skomplikowana kwestia.

REKLAMA

Same sprawy proceduralne zajmą kilka miesięcy – mówi Grzegorz Kubalski ze Związku Powiatów Polskich.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

To jeden z kluczowych projektów rządu, stanowiący element wyborczej piątki Kaczyńskiego. Zakłada państwowe dopłaty do deficytowych połączeń autobusowych (min. 30 proc. miałyby dołożyć samorządy), dzięki którym w kraju miałaby się zmniejszyć liczba „białych plam” komunikacyjnych.

Konsultacje trwały tylko dwa tygodnie, zatem wielu potencjalnych i być może cennych uwag Ministerstwo Infrastruktury nigdy nie pozna. – Nie zdążyliśmy przygotować opinii do projektu. Czasu było mało jak na takie ogromne przedsięwzięcie – przyznaje Marek Olszewski, szef Związku Gmin Wiejskich RP.

Dlaczego MI się tak spieszy? Jak zapowiedział minister Andrzej Adamczyk, ustawa ma wejść w życie w drugiej połowie maja, a pierwsze umowy z samorządami powinny być podpisane już w czerwcu. Przypadku raczej tu nie ma, bo maj to miesiąc wyborów do europarlamentu. W tym samym miesiącu emeryci mają otrzymać 13. emeryturę, czyli kolejny element piątki. – Mechanizm jest prosty. W maju premier Morawiecki odwiedzi jakąś zaprzyjaźnioną gminę, pochwali się umową, w tle stanie ładny autokar i w Polskę pójdzie przekaz: „Daliśmy radę, choć wmawiali nam, że się nie da”. Tylko że w praktyce będzie jak z Mieszkaniem+, odpalonym z wielką pompą, a w dużej mierze istniejącym głównie na papierze – przekonuje nas polityk opozycji.

Jest jednak kilka istotnych znaków zapytania, które podają w wątpliwość plany o rychłym uruchomieniu Funduszu. Po pierwsze, projekt zakłada, że nowe przepisy zaczną obowiązywać po upływie trzech miesięcy od ogłoszenia. Zatem nawet jeśli w maju ustawa trafiłaby do prezydenta, mogłaby wejść w życie dopiero w okolicach sierpnia. A potem trzeba byłoby czekać na wnioski od samorządów. Owszem, w toku prac parlamentarnych termin wejścia ustawy w życie można skrócić np. do dwóch tygodni. Tyle że uzasadnieniem dla trzymiesięcznego vacatio legis było danie czasu wojewodom na przygotowanie się do nowych zadań́.

Po drugie, nie jest pewne, jak w sprawie zachowa się Ministerstwo Finansów. A to ten resort ma akceptować projekt planu finansowego Funduszu. Podobny mechanizm przewidziany był w przypadku Funduszu Dróg Samorządowych (FDS), innym statutowym programie PiS, zastępującym tzw. schetynówki. Nabory dla samorządów pierwotnie miały ruszyć w styczniu br., ale ogłoszono je dopiero w połowie marca. Powód? Proces uzgadniania planu finansowego FDS trwał prawie dwa miesiące. Trudno przewidzieć, jak zachowa się MF w przypadku „ustawy pekaesowej”, zwłaszcza że z resortu płyną sygnały, że wciąż trwa poszukiwanie pieniędzy na sfinansowanie piątki przy jednoczesnej woli nieprzekroczenia tzw. reguły wydatkowej.

Po trzecie, mnóstwo zastrzeżeń mają samorządy – główny partner tego przedsięwzięcia. Zarzucają ministerstwu zbyt pospieszne wdrażanie nowego systemu dopłat przewozowych (w tym brak pilotażu) i fragmentaryczność. – Tego typu zadania powinny być elementem dobrze przemyślanej całości, niekoniecznie dotyczącej wyłącznie transportu, ale także elementu rozwojowego. Co z tego, że będzie nowy dojazd do miasteczka, w którym nie ma miejsc pracy – mówi Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich.

Wtórują mu inni samorządowcy. – Przy organizowaniu komunikacji publicznej w swojej gminie, w porozumieniu z sąsiednim miastem, na samo dopasowanie rozkładów jazdy trzeba było około trzech miesięcy. Tu mówimy o zaangażowaniu wielu samorządów, dużych publicznych pieniędzy i niejednego przewoźnika. Obawiam się, że szykujemy ogólnokrajową prowizorkę – twierdzi.

Co na to wszystko MI? Nie wiadomo – do wczoraj nie otrzymaliśmy odpowiedzi na pytania zadane 18 marca. 

 Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy INFOR Biznes. Kup licencję

autor: Tomasz Żółciak

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: gazetaprawna.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
SOR: Byłem sam w szpitalu. Na ekranie oczekiwanie na lekarza 3 godziny i 5 minut

Internauta opisał pobyt na SOR w Przemyślu. W poczekalni nie było nikogo. Pomimo to wyznaczono mu 3 h (i 5 minut) oczekiwania. W rozmowie o tym zdarzeniu inni internauci żartowali, aby autor historii okazał zrozumienie dla lekarzy pracujących na 4 etatach i nie mogących oderwać się dla niego od szczytnych obowiązków. Złośliwi pisali z sarkazmem: 1) "Nie wstyd Ci, myślisz, że dla Ciebie pielęgniarka zbudzi lekarza" 2. "w takim razie gdzie informacja że "pacjenci w stanie nie zagrażającym życiu nie będą przyjmowani w trakcie snu lekarza?" 3) "chłopie naprawdę myślisz że pielęgniarka przyjdzie i powie "lekarz śpi musi Pan czekać". Przecież to otwarta droga do złożenia skargi do rzecznika praw pacjenta".

Podwyżka zasiłku pielęgnacyjnego, ale tylko dla osób bez dodatku pielęgnacyjnego [Petycje]

Co więcej podwyżka nie dla każdej osoby 75+, ale takiej, która nie ma prawa do emerytury i renty. To niszowe sytuacje. Zazwyczaj osoba w wieku 75+ ma emeryturę albo rentę. Otrzymuje wtedy dodatek pielęgnacyjny. Ale są osoby, które w wieku 75 lat nie mają prawa do emerytury i renty. Bardzo rzadko, ale są takie osoby. I dla nich jest adresowany pomysł, aby ich zasiłek pielęgnacyjny był podniesiony do dodatku pielęgnacyjnego.

Rok 2026 jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy muszą wybierać i uważać na naruszenie dyscypliny finansów publicznych

Rok 2026 może być jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy czekają bardzo trudne wybory. Nawet działania podjęte w dobrej wierze mogą zostać uznane za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Jak JST mogą się zabezpieczyć?

Pomarańczowe worki na nową frakcję. Gdzie się pojawiają i co do nich wrzucać?

Niektóre gminy decydują się na wprowadzenie pomarańczowych worków na określone odpady. Czy pojawią się one wszędzie? Co powinno się w nich znaleźć? Rozwiewamy wątpliwości.

REKLAMA

Tu rodzi się ekologiczna świadomość. "W Punkcie zwrotnym nie straszymy dzieci kryzysem klimatycznym" [WYWIAD]

O innowacyjnym centrum ekologii Punkt Zwrotnym, o tym, jak nauka dbania o środowisko może być zabawą i dlaczego edukacja ekologiczna najmłodszych jest kluczowa rozmawiamy z Małgorzatą Żmijską, Prezeską Fundacji Mamy Projekt.

WZON. Niewidoma ma sprawne ręce i 61 punkty. Przez ręce zero świadczeń. O co chodzi? Przecież sama otwiera drzwi

List czytelniczki - otrzymała tylko 61 punkty dla osoby niepełnosprawnej ze znacznym stopniem niepełnosprawności i stałym orzeczeniem (niewidoma). Efekt? Bez świadczeń pielęgnacyjnego i wspierającego.

Luka w budżecie NFZ w 2025 r. wynosi 14 mld zł, wpływy ze składki zdrowotnej niższe o 3,5 mld. Luka w 2026 r. może sięgnąć 23 mld zł

NFZ odnotował niższe niż zakładano wpływy ze składki zdrowotnej – o 3,5 mld zł mniej w pierwszych ośmiu miesiącach 2025 roku. Eksperci alarmują, że problemy finansowe mogą zagrozić realizacji świadczeń medycznych w niektórych regionach, a w 2026 roku luka w budżecie Funduszu może wzrosnąć do 23 mld zł.

Jak polski model sztucznej inteligencji może wspierać samorządy?

Ministerstwo Cyfryzacji, wspólnie z partnerami z sektora nauki i technologii, opracowało PLLuM (Polish Large Language universal Model). To pierwszy zrealizowany na rządowe zlecenie duży, otwarty model językowy dopasowany do realiów języka polskiego. Jak jednostki samorządu terytorialnego (JST) mogą skorzystać z możliwości oferowanych przez ten model?

REKLAMA

Kiedy gmina ma obowiązek pomóc w dotarciu dzieci do szkół i przedszkoli?

Obowiązki gmin związane z pomocą w dotarciu dzieci do szkoły podstawowej wciąż budzą wątpliwości. W praktyce rozstrzygają je dopiero sądy. Artykuł prezentuje m.in. nowe orzeczenia dotyczące wywiązywania się przez gminę z tego obowiązku, gdy dziecko dojeżdża do szkoły podstawowej, która nie jest jego szkołą obwodową.

Podatek od małpek dla gmin. Pieniądze zapłatą za interwencje związane z przemocą domową wobec dziecka

Samorządy będą mogły przeznaczać wpływy z tzw. podatku od małpek na wezwanie personelu medycznego podczas interwencji związanej z przemocą domową wobec dziecka - zakłada projekt nowelizacji ustawy Ministerstwa Zdrowia przekazany do konsultacji publicznych.

REKLAMA