REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zamówienia in-house: co w praktyce może oznaczać pominięcie przetargu?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Mateusz Dąbroś
Ślązak, Zapiór i Partnerzy – Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych sp. p.
Ekspert we wszystkich dziedzinach prawa związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej
Odpady, gospodarka komunalna/Fot. Fotolia
Odpady, gospodarka komunalna/Fot. Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Nowelizacja Prawa zamówień publicznych zakłada, iż spółki komunalne będą mogły pozyskiwać zamówienia publiczne z wolnej ręki. Czy zatem zamówienia in-house mogą zniszczyć część wolnego rynku?

Czy zamówienia in-house mogą zniszczyć część wolnego rynku?

Znaczne kontrowersje budzi w ostatnich tygodniach nowelizacja Ustawy – Prawo zamówień publicznych, zgodnie z którą jednostki sektora finansów publicznych uzyskują szczególne uprawnienia do udzielania pewnym podmiotom zamówień z tzw. wolnej ręki – tj. bez przeprowadzenia przetargu. Taką jednostką sektora finansów publicznych jest chociażby gmina, a podmiotem, któremu gmina może udzielić zamówienia z wolnej ręki, jest np. spółka komunalna. Dla części przedsiębiorców jest to poważny problem.

REKLAMA

Polecamy produkt: Gazeta Samorządu i Administracji

Prawo zamówień publicznych w sposób niezwykle ścisły określa sytuacje, w których zamawiający może udzielić zamówienia publicznego z wolnej ręki. Sytuacje te wynikają zwykle z pewnych przyczyn natury obiektywnej, tj. przykładowo zamówienie może być wykonane tylko przez jednego wykonawcę z przyczyn technicznych o obiektywnym charakterze lub też wymagane jest natychmiastowe wykonanie zamówienia, a nie można zachować terminów określonych dla innych trybów udzielenia zamówienia – czy też w przypadku konieczności zlecenia dotychczasowego wykonawcy robót dodatkowych czy zamówień uzupełniających.

Nowelizacja Prawa zamówień publicznych, która czeka obecnie na podpis Prezydenta, zakłada jednak zupełnie inny mechanizm możliwości zlecania przez jednostki sektora finansów publicznych zamówień z wolnej ręki – zwany przez niektórych „zamówieniami in-house”. Jeśli bowiem spełnione są łącznie następujące warunki:

  1. zamawiający (jednostka sektora finansów publicznych) sprawuje nad wykonawcą, będącym osobą prawną, kontrolę;
  2. ponad 90% działalności tego wykonawcy dotyczy wykonywania zadań powierzonych jej przez zamawiającego;
  3. w kontrolowanym wykonawcy nie ma bezpośredniego udziału kapitału prywatnego;

zamawiający może zlecić takiemu wykonawcy wykonanie zamówienia z wolnej ręki.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Co to oznacza? Dokładnie to, że spółki komunalne (utworzone przez gminy) będą mogły pozyskiwać zamówienia publiczne z wolnej ręki. Dla prywatnych przedsiębiorców, którzy do tej pory uzyskiwali takie zamówienia w trybie przetargowym – oznacza to zaś, że tylko i wyłącznie od gminy zależy, czy taki przetarg będzie chciała przeprowadzić. Jeśli gmina będzie wolała przekazać pewne zamówienie publiczne własnej spółce – może to zrobić z pominięciem trybu przetargowego.

Pewnym pocieszeniem dla przedsiębiorców może być jedynie przegłosowana poprawka Senatu, która z tzw. procedur in-house wyłącza odbieranie śmieci z biur, fabryk czy sklepów i innych nieruchomości niezamieszkanych.


REKLAMA

Nie przegłosowano poprawki zakazującej stosowania procedury in-house w sytuacji, gdy na danym rynku lokalnym istnieje konkurencja. Co za tym idzie – można hipotetycznie założyć, że w niedługim czasie konkurencja ta przestanie funkcjonować – jeśli bowiem niektórzy przedsiębiorcy nie będą mogli startować w gminnych przetargach, umrą zapewne śmiercią naturalną. Niektórzy twierdzą wręcz, że nowelizacja Prawa zamówień publicznych daje gminom narzędzie do tworzenia monopoli i podwyższania cen za usługi dot. gospodarki komunalnej. Czy tak będzie – się okaże.

Gwoli ścisłości należy zaznaczyć, że koncepcja tzw. zamówień in-house ukształtowała się w orzecznictwie ETS (dzisiejszego TSUE) już w latach 90. ubiegłego wieku. ETS zezwalał bowiem na bezpośrednie udzielenie zamówienia publicznego odrębnemu podmiotowi prawa, jeśli zamawiający sprawował nad tym podmiotem kontrolę analogiczną do sprawowanej nad swoimi własnymi jednostkami organizacyjnymi (służbami) oraz jeśli podmiot ten wykonywał swoją działalność w przeważającym zakresie na rzecz zamawiającego. Co ciekawe, w wyroku ws. Teckal (C-107/98) ETS zaprezentował pogląd, że w sytuacji zlecenia zamówienia in-house nie dochodziłoby w ogóle do zawarcia umowy o zamówienie publiczneumowa ta jest bowiem zawierana między dwoma suwerennymi podmiotami prawa. W tej sytuacji mamy zaś do czynienia z wykonawcą, który takiej suwerenności i niezależności nie posiada. Wymóg zaś, aby żaden podmiot prywatny nie pozostawał wspólnikiem wykonawcy, wynika zaś z treści wyroku ETS w sprawie ANAV (C‑410/04).

Mateusz Dąbroś

Aplikant adwokacki. Specjalista z zakresu prawa umów handlowych, prawa spółek kapitałowych oraz prawa antymonopolowego związany z Kancelarią Ślązak, Zapiór i Wspólnicy. W kręgu jego zainteresowań znajdują się zagadnienia związane z działalnością organów spółek kapitałowych, w tym w szczególności z podejmowanymi przez nie uchwałami. Pracuje obecnie nad rozprawą doktorską dotyczącą struktury zarządzania i kontroli nad funduszem inwestycyjnym.

Autor bloga na temat konstruowania, wykonywania oraz rozwiązywania umów zobowiązaniowych – umowny.pl, a także autor bloga poświęconego tematyce ochrony konkurencji i konsumentów – konkurencyjny.pl

Polecamy serwis: Zamówienia publiczne

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Kolejki do lekarzy 2025 – jak dostać się do specjalisty szybciej? Sprawdzone sposoby

Czekasz miesiącami na wizytę u specjalisty? Nie musisz! W Polsce średni czas oczekiwania w publicznej służbie zdrowia to ponad 4 miesiące, ale są legalne sposoby, by skrócić go do kilku tygodni, a nawet dni. Sprawdź, jak korzystać z wyszukiwarki NFZ, kiedy poprosić o adnotację "cito", gdzie warto jechać po krótszą kolejkę i kto ma prawo wejść do gabinetu bez czekania. To wiedza, która może oszczędzić Ci wiele nerwów.

Od odważnego eksperymentu do wzoru dla innych regionów. 8 lat Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii [WYWIAD]

Choć początek był trudny, dziś GZM to region o jednej z najbardziej zintegrowanych sieci transportowych w Polsce i rosnącym potencjale innowacyjnym. O tym, co sprawia, że 41 gmin potrafi mówić jednym głosem rozmawiamy z Kazimierzem Karolczakiem, przewodniczącym zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropoli.

Aktywny Maluch: Trwa nabór uzupełniający. Wnioski do 5 września 2025 r.

Do 5 września 2025 r. można składać wnioski w naborze uzupełniającym w programie Aktywny Maluch. Chodzi o dofinansowanie tworzenia miejsc opieki nad dziećmi do lat 3 i funkcjonowania nowoutworzonych miejsc opieki.

Podatek od nieruchomości 2026 – znamy nowe maksymalne stawki. Sprawdź, ile możesz zapłacić!

Znamy już maksymalne stawki podatku od nieruchomości na 2026 rok. Wyższe limity dotyczą gruntów, budynków oraz budowli. To ważna informacja dla właścicieli nieruchomości i przedsiębiorców, którzy powinni przygotować się na możliwe podwyżki. Sprawdź szczegóły i zaplanuj swoje wydatki!

REKLAMA

MEN odpowiada na zapowiedź protestu ZNP: podwyżki z 2024 r. przywróciły adekwatny poziom płac

Wiceminister edukacji uważa, że protesty ZNP są nieuzasadnione, bo skala podwyżek wynagrodzeń nauczycieli w 2024 roku była rekordowa i przywróciła satysfakcjonującą relację płac do warunków rynkowych. W 2024 roku nauczyciele początkujący otrzymali podwyżkę nominalną o ok. 40 proc., mianowani i dyplomowani – ok. 37 proc., co przekłada się na wzrost o tysiące złotych (od 1 894 do 2 674 zł) względem 2023 roku.

Leczenie gruźlicy wielolekoopornej – projekt nowelizacji przedłuża pilotaż do połowy 2026 roku [Projekt rozporządzenia MZ]

Resort zdrowia przedstawił projekt nowelizacji rozporządzenia dotyczący programu pilotażowego leczenia gruźlicy wielolekoopornej w warunkach ambulatoryjnych. Projekt trafił do uzgodnień i konsultacji.

"Nie wrzucaj banana do czarnego worka" - o bioodpadach, które mogą zasilać Twoją żarówkę

Dlaczego wciąż tak wielu z nas ignoruje brązowy pojemnik? Co dzieje się z obierkami po ziemniakach i jak jedna skórka z banana może oświetlić pokój przez sześć godzin? O mitach, błędach i przyszłości bioodpadów rozmawiamy z Katarzyną Gromadzką, ekspertką z firmy Bioodpady.pl.

Zebranie wiejskie - ilu mieszkańców?

Zgodne z prawem są nawet konsultacje, w których wzięło udział tylko kilku mieszkańców sołectwa – o ile uchwała o konsultacjach obowiązująca na terenie gminy stanowi, że konsultacje są ważne bez względu na liczbę uczestniczących osób uprawnionych do udziału w zebraniu wiejskim.

REKLAMA

Nierzetelność pracownika gminy a bezczynność w załatwieniu sprawy

Zwolniony przez gminę pracownik złośliwie doprowadza do bezczynności w załatwieniu sprawy? Fakt ten nie zwalnia gminy od odpowiedzialności za naruszenie terminów ustawowych, ale – po naprawieniu szkód spowodowanych przez pracownika – daje szansę na łagodniejszy wyrok sądu.

Społeczni opiekunowie zabytków – cisi partnerzy systemu ochrony dziedzictwa

W ustawie istnieją od lat, ale często traktowani są jako margines. Tymczasem dziś, bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, potrzebujemy ich obecności. Społeczni opiekunowie zabytków mogą być realnym wsparciem państwowego systemu ochrony dziedzictwa – jeśli tylko będą traktowani na poważnie.

REKLAMA