REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Samorządy zapłacą za podwyżki nauczycieli

Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Samorządy zapłacą za podwyżki nauczycieli
Samorządy zapłacą za podwyżki nauczycieli

REKLAMA

REKLAMA

Samorządy dopłacą do podwyżek dla pracowników niepedagogicznych z własnych budżetów. MEN ostrzega władze lokalne popierające protest związkowców, że koszty spełnienia postulatów wynikających z pytania referendalnego będą ogromne.

Ćwierć miliona pracowników administracji i obsługi szkolnej również ma dostać podwyżki. Pieniądze dla nich musiałyby znaleźć samorządy.

REKLAMA

Samorządowcy popierają protesty nauczycieli i podkreślają, że są za tym, by wzrosły nakłady na oświatę z budżetu centralnego. W tej sprawie spotkają się jutro ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego (ZNP), który wczoraj wraz z Forum Związków Zawodowych (FZZ) skierował do wicepremier Beaty Szydło pismo podtrzymujące żądanie 1 tys. zł brutto podwyżki dla nauczycieli i pracowników niepedagogicznych (z wyrównaniem od stycznia).

(Nie)pedagogiczni

O ile rząd formalnie może spełnić postulat podwyżki dla nauczycieli, o tyle nie ma możliwości uwzględnienia żądań wobec pracowników niepedagogicznych.

REKLAMA

– Przecież to pracownicy samorządowi i dotyczący ich postulat mogą spełnić jedynie jednostki samorządu terytorialnego. Stanowi tak prawo i nie możemy go naginać tylko dlatego, że takie żądania wysuwają związki – tłumaczy Piotr Gajewski, dyrektor departamentu informacji i promocji w Ministerswie Edukacji Narodowej (MEN).

Krzysztof Baszczyński, wiceprezes ZNP, zapewnia, że związek zdaje sobie sprawę, że pieniądze na wynagrodzenia musiałyby wyłożyć samorządy, ale nie byłoby to tak uciążliwe, gdyby rząd znalazł odpowiednie środki na podwyżki dla nauczycieli.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Sprawa ta ma być dyskutowana podczas Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Do udziału w tych rozmowach mają być zaproszone związki.

Podpowiedzi dla rządu

– Wystarczy, że resort pracy przyspieszy nowelizację ustawy o płacy minimalnej, która wyłącza z niej dodatek stażowy. Poza tym to przecież rząd określa w rozporządzeniu minimalne stawki wynagrodzeń na poszczególne stanowiska dla pracowników samorządowych – podkreśla Krzysztof Baszczyński.

REKLAMA

Przypomnijmy, że Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) już w ubiegłym roku rozpoczęło prace nad projektem ustawy o zmianie ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę. Zakłada on wyłączenie z niego dodatku stażowego, który może wynieść maksymalnie 20 proc. pensji zasadniczej. W efekcie wielu pracowników zatrudnionych w szkołach i przedszkolach otrzymałoby wyższe uposażenia. Projekt wkrótce ma być rozpatrzony przez rząd.

Związki przekonują też, że resort pracy może przygotować projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie wynagrodzeń samorządowych. To tam są określane minimalne wynagrodzenia dla pracowników samorządowych zatrudnianych m.in. w placówkach oświatowych, w tym woźnego, sekretarki, sprzątaczki. Zwiększenie ich np. o 1 tys. zł spowodowałoby, że zdecydowana większość tych osób mogłaby liczyć na podwyżkę. Oczywiście wszystko zależy od tego, jaką pensję mają wynegocjowaną z pracodawcą, ale praktyka pokazuje, że zwykle są to minima określone w rozporządzeniu.

Zobacz: Pracownicy

Można też indywidualnie walczyć o 1 tys. zł ekstra dla każdego pracownika niepedagogicznego, ale to wymagałoby indywidualnych negocjacji związków z włodarzami. Efekt końcowy – niezależnie, jakie rozwiązanie zaproponuje resort pracy – jest taki, że koszty tych rozwiązań będą musiały pokryć gminy.

Zapłacą i tak samorządy

– Obawiam się, że pracownicy samorządowi zatrudnieni w oświacie zostali przez ZNP wykorzystani do tego, aby przy ich wsparciu poprzeć referendum strajkowe – mówi Piotr Gajewski.

Przekonuje, że nawet gdyby rząd spełnił postulaty związkowców i wypłacił nauczycielom podwyżki, pozostali pracownicy zostaną z niczym, bo związkowcy przestaną wtedy o nich walczyć na szczeblu gminnym.

Resort edukacji narodowej ostrzega samorządowców, którzy popierają protest związkowców, że koszty spełnienia postulatów wynikających z pytania referendalnego będą ogromne. Z wyliczeń MEN wynika, że podwyżki musiałoby wtedy otrzymać blisko ćwierć miliona pracowników administracji i obsługi szkolnej. Roczny koszt takiego rozwiązania dla samorządów to 3,3 mld zł.

– Żądania ZNP obciążą budżety samorządów, które przecież ogłosiły sojusz z tym związkiem – podsumowuje Piotr Gajewski.

MEN dolewa oliwy do ognia

– Rozumiem, że samorządy, deklarując wsparcie dla pracowników oświaty, są gotowe do sfinansowania podwyżek płac pracowników administracji i obsługi oraz wyraźnego wzrostu dodatków funkcyjnych. Warto zwrócić uwagę, że na prawie 87 tys. nauczycieli przedszkoli ponad 58 tys. nie jest objętych subwencją. Dotyczy to nauczycieli zajmujących się dziećmi w wieku od trzech do pięciu lat – mówi Piotr Gajewski.

Wyjaśnia, że roczny koszt 1 tys. zł podwyżki dla tych osób to ok. 1,3 mld zł.

Według wyliczeń ministerstwa samorządy do związkowych postulatów będą musiały dołożyć łącznie 4,6 mld zł.

Gminy się nie boją

– Rząd niech nas nie straszy, że będziemy dokładać z własnych budżetów do podwyżek dla pracowników niepedagogicznych. Wystarczy zwiększyć ogólne nakłady na oświatę, które uwzględnią podwyżkę dla tych osób – mówi Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich.

Dodaje, że już teraz samorządy ponoszą ogromne koszty związane z corocznym wzrostem płacy minimalnej dla pracowników obsługi.

– W ubiegłym roku na rządowe podwyżki zabrakło nam 600 mln zł, a z tym rokiem z tytułu zaniżonej bazy ta kwota urosła do 1,4 mld zł. Czy w rezerwach budżetowych są pieniądze na wrześniowe podwyżki i inne dodatki dla nauczycieli w kwocie 680 mln zł? – pyta Marek Wójcik.

Rząd zapewnia, że pracuje

Wczoraj premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej przyznał, że rząd pracuje nad kolejnymi propozycjami dla nauczycieli związanymi m.in. z określeniem minimalnej stawki za wychowawstwo. Dziś ten dodatek wynosi ok. 135 zł. DGP już wcześniej pisał, że MEN chce, by wynosił on co najmniej 400 zł.

Problem w tym, że ten składnik wynagradzania również finansują samorządy.

autor: Artur Radwan

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: gazetaprawna.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Nie będzie podwyższenia stawki VAT przy sprzedaży żywych zwierząt koniowatych

Nie będzie podwyższenia stawki VAT przy sprzedaży żywych zwierząt koniowatych. Resort rolnictwa poinformował, że po kilkukrotnej interwencji i zdecydowanym sprzeciwie ministra rolnictwa i rozwoju wsi Czesława Siekierskiego odstąpiono od podwyższenia stawki VAT na sprzedaż żywych zwierząt koniowatych.

Brak porozumienia w sprawie lekcji religii. MEN ogłasza koniec konsultacji

Komisja Wspólna Przedstawicieli Rządu Rzeczypospolitej Polskiej i Konferencji Episkopatu Polski nie osiągnęła porozumienia w sprawie lekcji religii. Episkopat zapowiedział, że wobec naruszenia obowiązujących przepisów, strona kościelna będzie podejmować dalsze kroki prawne. MEN zakończyło proces konsultacji publicznych dotyczących organizacji lekcji religii i etyki w szkołach.

11 nowych wyrobów z województwa lubelskiego wpisanych na ministerialną listę produktów tradycyjnych

Na ministerialną listę produktów tradycyjnych trafiło 11 nowych wyrobów z województwa lubelskiego. Są to między innymi bandzwoły z fasolą, trawnicka lemieszka i szczodroki karczmiskie. 

Doustne i donosowe produkty immunostymulujące (szczepionki) w zaktualizowanym wykazie substancji czynnych wchodzących w skład produktów leczniczych, które można sprzedawać w placówkach obrotu pozaaptecznego i w aptekach. [Projekt rozporządzenia]

Doustne i donosowe produkty immunostymulujące (szczepionki) w zaktualizowanym wykazie substancji czynnych wchodzących w skład produktów leczniczych, które można sprzedawać w placówkach obrotu pozaaptecznego i w aptekach. Projekt trafił do konsultacji.

REKLAMA

Poniosłeś straty w wyniku deszczu nawalnego lub powodzi? Złóż wniosek do 31 stycznia 2025 r. Dopłaty od 1 tys. zł do 3 tys. zł na ha upraw rolnych

Poniosłeś straty w wyniku deszczu nawalnego lub powodzi? Złóż wniosek do 31 stycznia 2025 r. Dopłaty od 1 tys. zł do 3 tys. zł na ha upraw rolnych. Jak złożyć wniosek? Jakie są stawki dopłat do powierzchni zniszczonych upraw?

Dlaczego Polska sprzeciwia się umowie UE-Mercosur? Trzy główne powody, a także możliwe scenariusze

Polska jednoznacznie mówi "nie" umowie handlowej UE-Mercosur. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi ostrzega przed jej konsekwencjami dla rolnictwa i standardów produkcji w UE. Co budzi największe obawy? Jakie będą dalsze kroki Unii Europejskiej i polskiego rządu?

D. Trump: rozważę wycofanie się z NATO, jeśli Europejczycy nie będą traktować nas uczciwie

Jeśli Europejczycy będą traktować nas uczciwie, zostaniemy w NATO, ale jeśli nie, absolutnie rozważę wyjście z Sojuszu - oświadczył prezydent elekt USA Donald Trump w wywiadzie w NBC. Trump powiedział też, że Ukraina może spodziewać się mniejszego wsparcia i że "aktywnie" stara się doprowadzić do końca wojny.

Matura 2025. Próbny egzamin z matematyki. Odpowiedzi [ARKUSZE Z CKE]

W czwartek 5 grudnia rozpoczęły się się próbne egzaminy maturalne organizowane przez Centralną Komisję Egzaminacyjną. Potrwają do 17 grudnia. Dziś 6 grudnia egzamin z matematyki. Publikujemy zadania wraz z odpowiedziami. 

REKLAMA

Samorządy apelują o zmiany: Obecne regulacje mogą przynieść więcej szkód niż korzyści organizacjom pracującym z dziećmi i młodzieżą

Samorządowcy deklarują poparcie dla idei ochrony małoletnich i przeciwdziałania przestępstwom na tle seksualnym. Alarmują jednak, że obowiązujące przepisy powodują nadmierną biurokratyzację oraz utrudniają funkcjonowanie małych, lokalnych organizacji pracujących z dziećmi i młodzieżą. Niektóre podmioty będą zmuszone do ograniczenia swojej działalności.

W Sejmie: nauczyciele chcą limitu 8 godzin pracy dziennie. I kontroli przez kuratorów

Nauczyciele chcą limitu 8 godzin pracy dziennie, aby nie była możliwa sytuacja, że po zsumowaniu "okienek" i godzin pracy w klasach musieli przebywać w szkole dłużej niż 8 h dziennie. I kontroli przez kuratorów tego limitu (z wyjątkiem incydentalnych sytuacji jak rady, zebrania, wycieczki). Kontrolowani mieliby być dyrektorzy szkół.

REKLAMA