Ile państwo dopłaci nam do najmu?
REKLAMA
REKLAMA
Dofinansowanie otrzymają niezamożni lokatorzy nowych „czynszówek”
Tytułem wstępu warto przypomnieć, że system dopłat czynszowych ma stanowić uzupełnienie programu Mieszkanie Plus. Rząd stwierdził, że w ramach wspomnianego programu nie potrafi zapewnić wcześniej zadeklarowanych limitów wysokości czynszów. Właśnie dlatego zdecydowano się na inne rozwiązanie. Mowa o realizacji inwestycji z programu Mieszkanie Plus na tzw. zasadach komercyjnych. Jak tłumaczą eksperci portalu RynekPierwotny.pl ten wariant zakłada ogólną wysokość czynszów dość zbliżoną do stawek rynkowych i dopłaty tylko dla mniej zamożnych lokatorów „mieszkań plus”. Przepisy ustawy z 20 lipca 2018 r. potwierdzają, że właśnie taki był zamysł ustawodawcy. Wspomniany akt prawny wskazuje, że dopłaty do czynszu będą przyznawane tylko niezamożnym osobom zasiedlającym zupełnie nowe mieszkania na wynajem, lokale powstałe na wskutek adaptacji budynku niemieszkalnego lub mieszkania będące efektem przebudowy/remontu budynku znajdującego się na terenie Specjalnej Strefy Rewitalizacji. Warunkiem przyznania dopłat jest też umowa pomiędzy podmiotem realizującym daną inwestycję mieszkaniową oraz właściwą terytorialnie gminą. Środki na dopłaty do czynszu mają pochodzić ze specjalnego Funduszu Dopłat w Banku Gospodarstwa Krajowego.
REKLAMA
Jak wskazuje portal RynekPierwotny.pl ograniczenie grona beneficjentów opisywanego programu tylko do lokatorów nowych mieszkań czynszowych, poważnie zmniejszy kwotę potrzebną na dopłaty. W tym kontekście warto pamiętać, że określone ustawowo wymagania dotyczą również użytkowników mieszkań, którzy dzięki dopłatom będą mogli liczyć na niższy czynsz. Zgodnie z przepisami analizowanej ustawy, tacy beneficjenci dopłat nie powinni posiadać prawa własności/współwłasności domu lub mieszkania oraz spółdzielczego prawa do lokalu/udziału w takim prawie. Osoba uzyskująca dopłaty do czynszu, nie może być również najemcą mieszkania komunalnego lub lokalu finansowanego przez BGK na podstawie wniosku złożonego do 30 września 2009 r. Kolejny wymóg dotyczy wysokości dochodu beneficjentów otrzymujących dofinansowanie do czynszu. Wedle przepisów niedawno zaakceptowanych przez Prezydenta, średni miesięczny dochód jednoosobowego gospodarstwa domowego ubiegającego się o dopłaty, nie może przekraczać 60% przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej ostatnio ogłoszonego przez GUS. W przypadku większych gospodarstw domowych, analogiczny limit dochodu wzrasta o 30 punktów procentowych za każdego dodatkowego domownika (np. łączny dochód gospodarstwa dwuosobowego nie może przekroczyć 90% przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej ostatnio ogłoszonego przez GUS).
Dofinansowanie wynajmu będzie wyższe niż pierwotnie zakładał rząd …
REKLAMA
Wg portalu RynekPierwotny.pl ustawa niedawno zaakceptowana przez Prezydenta, dostarcza również pozytywnych wiadomości dla przyszłych beneficjentów nowego programu. W tym kontekście warto pamiętać, że pierwotne założenia rządu przewidywały dziewięcioletni okres wypłacania dopłat połączony z obniżką pomocy o 1/3 kolejno po upływie trzech lat oraz sześciu lat dotowania wynajmu. Zgodnie z takimi założeniami, najemca nowej „czynszówki” w ostatnim trzyletnim okresie dotowania najmu otrzymywałby dofinansowanie o 2/3 mniejsze od początkowego.
W toku prac legislacyjnych przyjęto inne rozwiązanie, które jest bardziej korzystne dla dotowanych najemców. Ustawa z 20 lipca 2018 r. zakłada, że beneficjenci nowego programu dopłat przez 15 lat będą mogli liczyć na obniżkę czynszu o stałej wysokości. W przypadku trzyosobowego gospodarstwa domowego, taka stała dotacja do czynszu wyniosłaby od 288 zł (Łódź/Opole) do 431 zł (Warszawa). Warto podkreślić, że informacje z poniższej tabeli dotyczą jedynie wybranych lokalizacji objętych programem (miast wojewódzkich) i zostały obliczone na podstawie wskaźników przeliczeniowych, które jeszcze zmienią się w 2019 r.
Według ustawy z 20 lipca 2018 r. na opisywane dopłaty do najmu może zostać wydane nawet 16,00 mld zł (w latach 2019 - 2028). Do takiego limitu wydatków państwa trzeba się jednak odnosić z dużą rezerwą. Aktualne tempo realizacji programu Mieszkanie Plus nie wskazuje, że wydatki na dofinansowanie najmu szybko zbliżą się do rocznych limitów (np. 400 mln zł w 2019 r. oraz 800 mln zł w 2020 r.).
Autor: Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl
REKLAMA
REKLAMA