Czy na budowę garażu oraz innych obiektów uzupełniających zabudowę jednorodzinną na własnej posesji potrzebujemy pozwolenia?
REKLAMA
REKLAMA
Do najpopularniejszych dziś obiektów, które masowo powstają na prywatnych posesjach jako zabudowa uzupełniająca budownictwo jednorodzinne, należą garaże wolnostojące oraz parterowe budynki gospodarcze i ogrodowe altany. Poza tym coraz bardziej popularne są też przydomowe oranżerie, ogrody zimowe, werandy czy ganki. We wszystkich tych przypadkach właściciel posesji ma wybór: planując ich budowę może wystąpić do organu administracji architektoniczno-budowlanej o pozwolenie na budowę lub tylko zgłosić zamiar rozpoczęcia budowy w określonym terminie.
REKLAMA
REKLAMA
Należy jednak w tym wypadku spełnić dwa warunki: powierzchnia zabudowy wymienionych obiektów nie może przekroczyć 35 mkw., natomiast łączna liczba poszczególnych rodzajów budów na działce nie może być większa niż jeden na każde 500 mkw. działki.
Jak tłumaczą eksperci portalu RynekPierwotny.pl identyczne warunki dotyczą budowy coraz bardziej popularnych, parterowych, wolnostojących budynków rekreacji indywidualnej, czyli niewielkich domków przeznaczonych do okresowego wypoczynku. Z kolei w przypadku wiat dopuszczalna powierzchnia zabudowy wynosi 50 mkw., natomiast łączna liczba takich obiektów na działce nie może przekroczyć jednej na każdy 1 tys. mkw. jej powierzchni.
Zobacz: Gospodarka przestrzenna
Rodzimi właściciele prywatnych posesji jednorodzinnych coraz chętniej obok swoich domów budują służące rekreacji baseny i oczka wodne. Ich budowa tylko na podstawie zgłoszenia możliwa jest pod warunkiem, że ich powierzchnia nie przekroczy 50 mkw.
REKLAMA
Pozwolenia nie będzie wymagała również przebudowa każdego z wymienionych powyżej obiektów. Kiedy w takim razie pozwolenie na budowę jest obligatoryjne? Zawsze kiedy powierzchnia zabudowy przedmiotowych obiektów uzupełniających zabudowę jednorodzinną przekroczy wymienione wyżej powierzchnie, należy koniecznie wystąpić o stosowne pozwolenie na budowę.
Jest to tym bardziej istotne, że w przypadku samowoli budowlanej koszty legalizacji budów, na które wymagane jest pozwolenie na budowę, zachowały swój w pełni restrykcyjny charakter sprzed nowelizacji przepisów budowlanych. Natomiast w przypadku obiektów o mniejszych gabarytach, a więc tych podlegających jedynie zgłoszeniu, przepisy dotyczące legalizacji samowoli budowlanej uległy dość istotnej liberalizacji, co obecnie oznacza znacząco niższe koszty takiej procedury.
Autor: Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl
REKLAMA
REKLAMA