Karta DiLO, to maksymalnie 28 dni na rozpoznanie raka. Szpitale przekraczają ten termin
REKLAMA
REKLAMA
Co to jest karta DiLO
"Zgodnie z przepisami na diagnostykę wstępną, która potwierdzi lub wykluczy raka u pacjenta z kartą DiLO (Karta diagnostyki i leczenia onkologicznego), system ma 28 dni. Pierwszy krok powinien nastąpić w ciągu 14 dni od wizyty, na której lekarz stwierdził podejrzenie nowotworu złośliwego. Ale w 2022 r. tylko 66 proc. pacjentów otrzymało opiekę zgodnie z tymi terminami" – podaje "DGP".
REKLAMA
Dziennik zwraca uwagę, że w 2022 r. ten wynik był o 9 pkt. proc. lepszy.
Ile wystawia się kart DiLO?
REKLAMA
Według gazety problemem jest rosnąca liczba pacjentów. "Liczba wydanych kart DiLO w 2022 r. była rekordowa – niemal 300 tys. (w 2020 r. było ich 238 tys.). System korkują rosnące kolejki do rezonansu i tomografu, również pacjentów z innymi chorobami niż rak" – podkreślono.
Według "DGP" terminy wydłuża paradoksalnie rosnąca liczba terapii. Jak tłumaczy dziennikowi dyrektor Kliniki Onkologii Klinicznej w Krakowie Marek Ziobro, lekarz dłużej zajmuje się jednym chorym, bo może mu zaoferować więcej działań niż kilka lat temu.
"To jednak powoduje, że przy braku kadry zmniejsza się przepustowość systemu. Co gorsza, nawet jeśli na badania nie trzeba czekać długo, to tygodniami czeka się na opis wyników" – czytamy w dzienniku.
– alarmuje gazeta.
REKLAMA
REKLAMA