REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zamawiający wybierają tańsze oferty z obawy przed zarzutem korupcji

Ewa Grączewska-Ivanova
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Wzrasta liczba przetargów publicznych rozstrzyganych wyłącznie na podstawie kryterium cenowego. Najtańsza oferta rzadko jest ofertą najlepszą.

Zamawiający coraz częściej rozstrzygają przetargi tylko na podstawie jednego kryterium cenowego. W 2006 roku w oparciu o najniższą cenę rozstrzygnięto 64 proc. zamówień publicznych. To o ponad 10 proc. więcej niż w 2005 roku. W ten sposób kilka kluczowych inwestycji właśnie przez najtańszą ofertę zakończyło się skandalem - najbardziej znanym jest budowa Terminalu 2 na Okęciu.

REKLAMA

- Najtańsza oferta często nie gwarantuje wykonania danej usługi w sposób zadowalający. Traci na tym i zamawiający, i klienci. Dostaje towar gorszej jakości lub usługę wykonywaną na niskim poziomie. Ponadto tani produkt często okazuje się w rzeczywistości droższy, bo trzeba do jego ceny doliczyć wysokie koszty eksploatacji i napraw - wskazuje Marek Kowalski, prezes zarządu Polskiego Stowarzyszenia Czystości.

Inne kryteria

Tym razem problemem nie jest złe prawo. Ustawodawca dopuścił możliwość dokonywania wyboru najkorzystniejszej oferty na podstawie innych kryteriów (art. 91 ust. 2 p.z.p.).

REKLAMA

- Mogą to być tylko kryteria odnoszące się do przedmiotu zamówienia, takie jak na przykład jakość, funkcjonalność, parametry techniczne, zastosowanie określonych technologii w zakresie oddziaływania na środowisko, koszty eksploatacji czy serwis - wylicza Kamila Podwapińska, wykładowca Podyplomowego Studium Zamówień Publicznych UW. Nawet jeśli zamawiający decyduje się na skorzystanie z innych kryteriów, cena również musi być brana pod uwagę.

- Jeśli poza ceną określone zostaną dodatkowe kryteria, może okazać się, że punktacja za te dodatkowe kryteria spowoduje wybór oferty z wyższą ceną, ale jednocześnie z lepszymi parametrami jakościowymi czy technicznymi - dodaje Kamila Podwapińska.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

- Poza ceną zamawiający ma prawo stosować wyłącznie kryteria odnoszące się do przedmiotu zamówienia. W dwóch sytuacjach prawo zamówień publicznych dopuszcza natomiast stosowanie kryteriów oceny ofert odnoszących się do właściwości wykonawcy. Dotyczy to usług wymienionych w art. 5 ust. 1 oraz udzielania koncesji na roboty budowlane (art. 129) - wyjaśnia Marcin Płużański, prawnik specjalizujący się w prawie zamówień publicznych.

Najkorzystniejsza oferta

Zdaniem Marcina Płużańskiego najtańsza oferta może być ofertą najkorzystniejszą tylko przy spełnieniu dwóch założeń.

- Po pierwsze, zamawiający bardzo precyzyjnie określi w specyfikacji istotnych warunków zamówienia cechy techniczne i jakościowe, opisując przedmiot zamówienia. Drugim warunkiem zastosowania ceny jako jedynego kryterium jest jednoznaczne określenie w specyfikacji warunków przyszłej umowy w sprawie zamówienia publicznego, takich jak np. termin realizacji zamówienia, warunki gwarancji jakości, warunki płatności - mówi Marcin Płużański.

Podobnie uważa Łukasz Korba, naczelnik Biura Zamówień Publicznych Urzędu m.st. Warszawa.

REKLAMA

- Zamawiający mogą w celu uzyskania towarów czy usług o odpowiedniej jakości wymagać załączenia do oferty odpowiednich dokumentów potwierdzających spełnianie warunków jakościowych czy funkcjonalnych. Wtedy wybierają najtańszy przedmiot lub usługę, która jednocześnie odpowiada stawianym oczekiwaniom - dodaje.

- Gdy zamawiane są dostawy lub usługi powszechnie dostępne, najkorzystniejszy dla zamawiającego będzie wybór oferty najtańszej - uważa Kamila Podwapińska. Z kolei w przypadku zamówień, w których charakterystyka przedmiotu zamówienia jest skomplikowana lub wyspecjalizowana, mało prawdopodobne jest, by oferta najtańsza była zawsze ofertą najlepszą. Z tego też powodu w postępowaniach takich zamawiający powinni korzystać z dodatkowych kryteriów oceny ofert, do czego ustawa p.z.p. daje im pełne prawo - dodaje.

Trudny opis

Zamawiający nieoficjalnie wskazują, że wybierają kryterium cenowe z obawy przed ewentualnym podważeniem prawidłowości postępowania przez organy kontrolne. Z kolei, zdaniem Marka Lubienieckiego, eksperta z Kancelarii Zamówień Publicznych, niechęć do stosowania dodatkowych kryteriów wynika z trudności sformułowania kryteriów w taki sposób, by jednocześnie uwzględniały: zasady uczciwej konkurencji, precyzję w ich formułowaniu (co przy kryteriach niemierzalnych może być bardzo trudne) i jak najbardziej obiektywny sposób przyznawania punktów.

- Zamawiający musi odpowiednio określić wagę dodatkowych kryteriów w relacji do kryterium ceny i liczyć się z możliwością składania protestów i odwołań, co w przypadku przegranej kończy się koniecznością unieważnienia postępowania - dodaje Marek Lubieniecki. Zamawiający bardzo łatwo może się narazić na zarzut utrudniania uczciwej konkurencji.

- Bardzo ciężko jest przełożyć na zapisy specyfikacji ocenę jakości np. artykułów spożywczych, samochodów czy sprzętu biurowego. Dlatego kryterium jakości wymienione w ustawowym katalogu jest rzadko stosowane przez zamawiających - mówi Marcin Płużański. Dodaje, że wskazywanie w opisie przedmiotu zamówienia znaków towarowych jest z kolei bardzo ograniczone, a jeżeli nawet można tak opisać zamówienie, to trzeba dopuścić produkty równoważne.

Dokładne warunki

Zamawiający może zagwarantować sobie odpowiednią jakość dostaw, usług czy robót budowlanych przy jednym kryterium cenowym, ale pod pewnymi warunkami.

- Przede wszystkim opis przedmiotu zamówienia, musi być możliwie najbardziej precyzyjnie opisany. Określając przedmiot zamówienia, zamawiający powinien wskazać, że są to wymagania/parametry minimalne. Dzięki temu zamawiający otrzyma przedmiot zamówienia co najmniej w minimalnym stopniu mu odpowiadający i wystarczający - radzi Marek Lubieniecki.

Ponadto proponuje zamawiającym maksymalne, jednakże zgodne z prawem, ustanowienie warunków podmiotowych. Wpłynie to na jakość wykonania zamówienia.

 

 


EWA GRĄCZEWSKA-IVANOVA

ewa.graczewska-ivanova@infor.pl

 

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
System kaucyjny od 1 października 2025 r. Ekspert pozytywnie o zmianach

System kaucyjny od 1 października 2025 r. Ekspert pozytywnie o poprawkach przyjętych przez podkomisję nadzwyczajną dotyczącą nowelizacji ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi. Chodzi m.in. o wyłączenie z systemu kaucyjnego opakowań mleka i produktów mlecznych.

W Tatrach ratownicy ogłosili zagrożenie lawinowe pierwszego stopnia

Pierwszy stopień zagrożenia lawinowego ogłosili w czwartek ratownicy TOPR. Obowiązuje od wysokości 1800 m n.p.m. Mogą samoistnie schodzić małe i średnie lawiny. 

Będą pieniądze na budowę i przystosowanie schronów. Nawet 6 mld zł rocznie

Szef MSWiA Tomasz Siemoniak poinformował, że ok. 6 mld zł rocznie będzie przeznaczonych na budowę i przystosowanie schronów w samorządach. Niebawem na ten cel zostanie przekazanych 0,15 pkt proc. PKB.

Znów rekord odprawionych pasażerów z Lotniska Chopina. Dokąd latamy najczęściej?

W ciągu 10 miesięcy Lotnisko Chopina odprawiło ponad 18 mln pasażerów. Tylko w październiku Okęcie odprawiło blisko 1,9 mln podróżnych. Najwięcej osób podróżowało w niedzielę, 6 października – 68 tys. 883.

REKLAMA

Rośnie liczba ubezpieczonych cudzoziemców. Na koniec października było ich 1 mln 191 tys. [Dane ZUS]

Zakład Ubezpieczeń Społecznych poinformował o wzroście liczby ubezpieczonych cudzoziemców. Jak wynika z najnowszych danych ZUS, na koniec października 2024 r. do ubezpieczeń społecznych w ZUS było zgłoszonych 1 mln 191 tys. cudzoziemców.

MEN: Jest 27 000 nauczycieli religii. 45% poradzi sobie z ograniczeniem godzin religii z 2 do 1 tygodniowo [Wykaz]

MEN podał informacje o liczbie katechetów w Polsce (w tym liczbę katechetów mających uprawnienia do nauki innego przedmiotu). Przeszło 27 000 nauczycieli wiąże swoje zajęcia zawodowe z nauczaniem religii. I taka jest liczba osób, które z niepokojem czekają na ostateczny kształt lekcji religii. Czy min. Barbarze Nowackiej uda się redukcja liczby godzin religii z 2 do 1 tygodniowo? Czy za drugą godzinę odbywającą się np. w salkach katechetycznych rząd wypłaci wynagrodzenia katechetom? Na ogólną liczbą 27 000 katechetów uczyć innego przedmiotu niż religia może 12 304 nauczycieli. 

W Sejmie: Dla krwiodawców nie 2 a 3 dni wolne od pracy. Państwo przejmuje koszt wynagrodzeń [Przykład]

W Sejmie propozycja: Nowy dzień wolny. I to państwo płaci za trzy dni wolnego od pracy dla krwiodawców. Od razu trzeba ocenić szansę na nowelizację przepisów na zerową, ale zobaczmy jak wyglądałyby przepisie po zmianie. I które trzeba zmienić. Może się kiedyś uda?

Szkoły nauczą dzieci odróżniania prawdy od manipulacji. Zmiany w systemie edukacyjnym w celu lepszego wykorzystania narzędzi cyfrowych

Do 2035 r. Polska ma zdrożyć jeden z kamieni milowych KPO - Politykę Cyfrowej Transformacji Edukacji. Chodzi m.in. o przemodelowanie kształcenia tak, by uczyć dzieci odróżniania prawdy od manipulacji, weryfikowania źródeł i korzystania z nich, a także mądrego używania narzędzi sztucznej inteligencji.

REKLAMA

Będzie zmiana zasad sporządzania sprawozdań budżetowych. Projekt rozporządzenia w sprawie sprawozdawczości budżetowej

Projektowane nowe rozporządzenie w sprawie sprawozdawczości budżetowej ma dostosować obecne zasady sporządzania sprawozdań do nowej ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Projekt zawiera m.in. nowe wzory i instrukcje sporządzania sprawozdań składanych przez JST.

Młodzieżowe Słowo Roku 2024. Znamy finałową dwudziestkę plebiscytu

Na liście 20 słów w plebiscycie na Młodzieżowe Słowo Roku 2024 znalazły się m.in. "aura", "skibidi", "yapping", "czemó" i "womp womp". Organizatorem plebiscytu jest Wydawnictwo Naukowe PWN.

REKLAMA