Dyrektor departamentu spoza sektora finansów publicznych?
REKLAMA
Stanowisko resortów w tej sprawie nie jest jednak jednolite. Część z nich (Ministerstwo Finansów, Środowiska, Szkolnictwa Wyższego) proponuje, aby do stażu wymaganego od osób ubiegających się fotel dyrektora zaliczyć okres przepracowany w:
REKLAMA
- Komisji Europejskiej,
- Urzędzie Komisji Nadzoru Finansowego,
- Narodowym Banku Polskim,
- Europejskim Banku Centralnym,
- spółkach Skarbu Państwa.
Minister Barbara Kudrycka argumentuje, iż pracownicy wymienionych instytucji dysponują sporym doświadczeniem. Skoro więc posiadane przez nich kwalifikacje byłyby przydatne w pełnieniu funkcji kierowniczych nie ma powodów aby blokować dostęp do wyższych stanowisk.
REKLAMA
Ministerstwo Infrastruktury idzie w swoich postulatach jeszcze dalej. Sugeruje mianowicie, iż wymóg stażu w jednostkach publicznych powinien zostać zniesiony, aby otworzyć dostęp do wyższych stanowisk wszystkim osobom, które posiadają odpowiednie predyspozycje i doświadczenie.
Bogdan Zdrojewski – szef resortu kultury, zmodyfikował nieco ten postulat proponując aby osoby o doświadczeniu i predyspozycjach menedżerskich nabytych poza sektorem publicznym przystępowały do specjalnego egzaminu kompetencyjnego, organizowanego przez Krajową Szkołę Administracji Publicznej.
Dla porównania ustawa o służbie cywilnej w obecnym brzmieniu, od osób ubiegających się o wyższe stanowiska wymaga:
- sześcioletniego stażu pracy, w tym co najmniej trzyletniego na stanowisku kierowniczym w jednostkach sektora finansów publicznych – w przypadku ubiegania się o fotel dyrektora generalnego,
- trzyletniego stażu pracy, w tym co najmniej rocznego na stanowisku kierowniczym lub dwuletniego na stanowisku samodzielnym w jednostkach sektora finansów publicznych – w przypadku ubiegania się o inne wyższe stanowiska.
Czy wymogi te zostaną zmodyfikowane? Która z resortowych propozycji zwycięży? Na odpowiedzi trzeba będzie poczekać. Więcej dowiemy się w kwietniu, wtedy bowiem, według zapowiedzi Kancelarii Premiera, zorganizowana zostanie konferencja uzgodnieniowa dotycząca proponowanych zmian.
REKLAMA
REKLAMA