LOKALNI GLOBALNI: Przekształcenie szpitali wymaga debaty publicznej
REKLAMA
Robert Stępowski: Jedną z największych bolączek powiatów jest tonąca w długach służba zdrowia. Jak państwo sobie z tym problemem radzicie?
REKLAMA
Jan Kowalczyk, starosta powiatu tomaszowskiego: Nasz szpital pozostaje jednostką organizacyjną powiatu. Nie zdecydowaliśmy się na przekształcenie go, gdyż uważamy, że nie ma jeszcze w naszym kraju klimatu do tego typu działań. Obawiam się, że przekształcenie szpitali w spółki mogłoby spowodować, że zarządzający nimi z komercyjnego punku widzenia utrzymaliby tylko te oddziały, których kontraktowanie jest rentowne.
Niewłaściwy jest sam sposób wyceniania usług medycznych – stąd zarówno kolejki, jak i tworzone ponadlimity, które nie zawsze są szpitalom refundowane, co z kolei prowadzi do zadłużania się ich.
REKLAMA
REKLAMA