Prezydent podpisał ustawę kompetencyjną
REKLAMA
Zgodnie z ustawą Rada Ministrów ma przedstawiać Sejmowi i Senatowi nie rzadziej niż raz na sześć miesięcy informację o udziale Polski w pracach Unii.
REKLAMA
Zmiany w polskim prawie dotyczące współpracy rządu i parlamentu w sprawach unijnych były konieczne m.in. dlatego, że Traktat Lizboński, który wszedł w życie w grudniu 2009 roku, zwiększył uprawnienia parlamentów narodowych państw członkowskich Unii w procesie stanowienia prawa wspólnotowego.
REKLAMA
Nowe prawo przewiduje też m.in., że Rada Ministrów przekazuje Sejmowi i Senatowi, niezwłocznie po ich otrzymaniu: projekty umów międzynarodowych, których stroną mają być Unia Europejska lub Europejska Wspólnota Energii Atomowej, projekty decyzji przedstawicieli rządów państw członkowskich zebranych w Radzie, projekty aktów Unii Europejskiej niemających mocy prawnej, w szczególności propozycje wytycznych przyjmowanych w sferze unii gospodarczej i pieniężnej.
Ponadto ustawa reguluje zasady występowania przez Sejm lub Senat do Trybunału Sprawiedliwości UE. W przypadku otrzymania przez premiera - przesłanej przez marszałka Sejmu (lub Senatu) uchwały Sejmu (lub Senatu) w sprawie wniesienia do Trybunału Sprawiedliwości UE skargi w sprawie naruszenia przez akt ustawodawczy Unii zasady pomocniczości, premier niezwłocznie, z zachowaniem terminów wynikających z prawa Unii Europejskiej, wnosi skargę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Według ustawy rząd nie rzadziej niż raz na sześć miesięcy ma także przedstawiać parlamentowi informację na temat wdrażania prawa UE.
Jak poinformowała w komunikacie Kancelaria Prezydenta, zmiany obejmują też nowelizację ustawy o umowach międzynarodowych, do której dodano m.in. regulacje dotyczące procedury wystąpienia z Unii Europejskiej. Przyjęto, że przedłożenie prezydentowi projektu decyzji o wystąpieniu z Unii będzie dokonywane po uzyskaniu zgody wyrażonej w ustawie.
REKLAMA
REKLAMA