Jesienią KE powinna odblokować fundusze na e-administrację
REKLAMA
W połowie kwietnia Komisja Europejska zdecydowała o przerwaniu wypłat dla Polski na projekty elektronicznej administracji w związku z podejrzeniami o korupcję; sprawy prowadzi CBA i NIK.
REKLAMA
Boni powiedział we wtorek, że wątpliwości dotyczą siedmiu projektów o łącznej wartości 1,4 mld zł, w tym pięciu prowadzonych przez Centrum Projektów Informatycznych i dwóch projektów zdrowotnych. Wśród nich są: elektroniczny dowód osobisty i elektroniczna baza recept.
REKLAMA
Boni po spotkaniu z komisarzem Johannesem Hahnem poinformował dziennikarzy w Brukseli, że polska strona do końca maja ma przygotować plan naprawczy, a w pierwszym tygodniu czerwca powinien powstać wspólny "zespół zadaniowy". "Zespół najpierw oceni plan naprawczy, a potem będzie monitorował realizację projektów (do 2015 r. - PAP)" - poinformował Boni. W skład zespołu mają wchodzić polscy i brukselscy urzędnicy.
"Nasze zadanie polega na tym, żeby przekonać Komisję, że zmiany personalne (...), zmiany w sposobie zarządzania - monitoringu i kontroli - tych projektów będą gwarantowały to, że nie ma już ryzyk z jakimikolwiek złymi zdarzeniami" - tłumaczył minister.
Projekty wdrażające elektroniczną obsługę administracyjną w krajach UE (e-government) są realizowane w ramach programu operacyjnego Innowacyjna Gospodarka na lata 2007-2013. Na realizację całego programu w Polsce dostępne jest ponad 9,7 mld euro, z czego ponad 8,2 mld euro to dotacje Unii Europejskiej. Na e-government jest przeznaczonych 8 proc. tej kwoty.
KE wstrzymała płatności dotyczące części projektów realizowanych w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. Stało się tak w związku ze śledztwem, jakie prowadzi prokuratura apelacyjna ws. ustawiania za łapówki przetargów na zakup sprzętu i usług teleinformatycznych przez Centrum Projektów Informatycznych w czasie, gdy funkcjonowało ono w ramach b. Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Z Brukseli Julita Żylińska
REKLAMA
REKLAMA