Radomski samorząd nie chce handlu w niedzielę
REKLAMA
REKLAMA
Zamiast zakazu ograniczenie. Radomski samorząd ponownie próbuje wziąć pod kontrolę niedzielny handel. Dziewięć lat temu się nie udało, bo uchwała była niezgodna z prawem.
REKLAMA
Tym razem projekt przygotowali handlowcy. Chcą, by sklepy były czynne w niedzielę od północy do południa. Potem trzeba je będzie zamknąć.
Zdaniem Jarosława Kowalika, jednego z pomysłodawców to rozwiązanie powinno satysfakcjonować i pracowników, i klientów. Z całą pewnością jest też zgodne z prawem. Projekt powstał bowiem w oparciu o wyroki sądów administracyjnych, jakie zapadały w tej sprawie w całej Polsce. Wyeliminowano wszystkie błędy.
Zobacz również: Granice gmin i miast - zmiany od 2014 r.
Potwierdzają to także niezależne opinie dwóch kancelarii prawnych.
Polecamy: Zakaz handlu w niedziele i święta (PDF)
Natomiast klienci są przeciwni wszelkim ograniczeniom. Chcą mieć możliwość decydowania, kiedy robią zakupy. O swoje miejsca pracy i zarobki obawiają się również pracownicy dużych sklepów.
Radomskie hipermarkety dają zatrudnienie kilku tysiącom osób. To dużo w mieście, w którym stopa bezrobocia sięga prawie 24 %.
Projekt ustawy, zakazującej niedzielnego handlu, popiera kilkudziesięciu posłów. "Za" są też związki zawodowe.
Polecamy serwis: Ustrój i jednostki
REKLAMA
REKLAMA