REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Święto Niepodległości według nowych przepisów

Marsz/ Fot. Fotolia
Marsz/ Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Nowe przepisy ustawy o zgromadzeniach będą obowiązywały podczas tegorocznych obchodów Święta Niepodległości. Ustawa, która weszła w życie 14 października, wprowadziła nową definicję zgromadzeń

Tegoroczne Święto Niepodległości pod rządami nowej ustawy o zgromadzeniach

Tegoroczne obchody Święta Niepodległości odbędą się pod rządami nowego Prawa o zgromadzeniach. Ustawa definiuje zgromadzenie jako zgrupowanie osób w celu wspólnego wyrażenia stanowiska w sprawach publicznych. Wprowadza też nowy rodzaj zgromadzeń - tzw. spontaniczne.

REKLAMA

Celem uchwalonej we wrześniu nowej ustawy było kompleksowe i spójne uregulowanie zasad i trybu organizowania oraz odbywania zgromadzeń, a także wdrożenie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z września 2014 r.

Zobacz również: Monitoring wizyjny a ochrona danych osobowych

REKLAMA

TK orzekł, że niektóre przepisy ówcześnie obowiązującej ustawy są niekonstytucyjne. Definiowała ona pojęcie zgromadzenia poprzez kryterium liczebności - było nim "zgrupowanie co najmniej 15 osób". TK uznał to za niekonstytucyjne, m.in. z uwagi na brak zagwarantowania mniej licznym zgrupowaniom dostatecznej ochrony ze strony organów władzy publicznej. Orzekł także, że niekonstytucyjne są przepisy regulujące zakaz organizacji dwóch zgromadzeń w jednym miejscu i czasie, tzw. równoległych.

Nowa ustawa, która weszła w życie 14 października, wprowadziła nową definicję zgromadzeń (niezawierającą kryterium liczbowego). Jest nim "zgrupowanie osób na otwartej przestrzeni dostępnej dla nieokreślonych imiennie osób w określonym miejscu w celu odbycia wspólnych obrad lub w celu wspólnego wyrażenia stanowiska w sprawach publicznych".

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Podczas prac w parlamencie część prawników krytykowała zawężenie tej definicji do "spraw publicznych". Wskazywano, że może to być niekonstytucyjne, gdyż Trybunał w Strasburgu daje każdemu prawo do zgromadzenia w każdej sprawie, także prywatnej. Ostatecznie jednak posłowie odrzucili poprawkę Senatu modyfikującą ten zapis.

REKLAMA

Ustawa definiuje nową kategorię zgromadzeń - tzw. spontaniczne, odbywające się stacjonarnie, możliwe do zwołania w reakcji na "nagłe i niespodziewane wydarzenie". Dotychczas takie zgromadzenia nie były prawnie uregulowane. Zgodnie z ustawą zgromadzenie spontaniczne to takie, "które odbywa się w związku z zaistniałym nagłym i niemożliwym do wcześniejszego przewidzenia wydarzeniem związanym ze sferą publiczną, którego odbycie w innym terminie byłoby niecelowe lub mało istotne z punktu widzenia debaty publicznej".

Postępowania w sprawach zgromadzeń prowadzą organy gminy, na których obszarze się one odbywają. Zgromadzenia spontaniczne nie wymagają wcześniejszego zgłoszenia. W pozostałych przypadkach organizator jest zobowiązany zawiadomić (pisemnie, faksem, ustnie do protokołu lub mailowo) organ gminy najpóźniej na 6 dni, a najwcześniej na 30 dni przed planowaną datą wydarzenia.

Jeśli organizator uzna, że planowane zgromadzenie nie będzie powodować utrudnień w ruchu drogowym, a w szczególności powodować zmiany w jego organizacji, musi zawiadomić o nim nie później niż na 2 dni przed planowaną datą, a nie wcześniej niż na 30 dni przed.

Ustawa wykonuje wyrok TK także w odniesieniu do organizacji tzw. zgromadzeń równoległych. Trybunał za niekonstytucyjne uznał przepisy regulujące zakaz organizacji dwóch zgromadzeń w jednym miejscu i czasie - zakwestionował niedookreśloność tego, które zgłoszenie gmina ma uznawać za złożone wcześniej, a które - później.

Zgodnie z obecnymi przepisami w przypadku zgłoszenia dwóch lub więcej marszów, które mają się odbyć w tym samym czasie i miejscu lub których trasy pokrywają się, organ gminy nie później niż na 120 godzin przed planowaną datą wzywa organizatorów na rozprawę administracyjną w celu zmiany czasu lub miejsca marszu, albo trasy przejścia uczestników. Jeśli na rozprawie organizatorzy marszów nie dojdą do porozumienia, o pierwszeństwie zdecydują data, godzina oraz minuta wniesienia zawiadomienia.

Gmina może zakazać marszu - nie później niż na 96 godzin przed nim - jeżeli jego cel narusza wolność pokojowego zgromadzania się, narusza zasady organizowania zgromadzeń albo cel zgromadzenia lub jego odbycie naruszają przepisy karne, albo gdy może ono zagrażać życiu, zdrowiu ludzi czy mieniu w znacznych rozmiarach. Od tej decyzji przysługuje odwołanie do sądu okręgowego, który musi je zbadać nie później niż w ciągu 24 godzin. Na postanowienie sądu okręgowego przysługuje - w terminie 24 godzin - zażalenie do sądu apelacyjnego, który rozpoznaje je także w terminie 24 godzin.

Marsz - tak jak dotychczas - może rozwiązać przedstawiciel gminy, jeżeli przebieg zgromadzenia zagraża życiu lub zdrowiu ludzi albo mieniu w znacznych rozmiarach lub narusza przepisy ustawy albo przepisy karne, a przewodniczący zgromadzenia, uprzedzony o konieczności rozwiązania, nie uczyni tego. Organizator ma prawo odwołać się od tej decyzji do sądu okręgowego.

Zgromadzenie spontaniczne może rozwiązać policja, jeśli np. zagrozi ono bezpieczeństwu lub zakłóci ruch drogowy, jego przebieg zagraża życiu lub zdrowiu albo mieniu, a także jeśli zakłóca ono przebieg innego zgromadzenia, np. marszu.

Podobnie jak do tej pory, w zgromadzeniach nie mogą uczestniczyć osoby posiadające przy sobie broń, materiały wybuchowe, wyroby pirotechniczne lub inne niebezpieczne narzędzia.

Nowa ustawa nie wprowadziła budzącego kontrowersje zakazu zakrywania twarzy. Prace nad zakładającą taki wymóg nowelizacją poprzedniej ustawy trwały w Sejmie minionej kadencji. Projekt wprowadzający zakaz uczestnictwa w zgromadzeniach osobom, których nie można zidentyfikować np. ze względu na zakrytą twarz, złożył ówczesny prezydent Bronisław Komorowski w reakcji na zajścia, jakie miały miejsce podczas Marszu Niepodległości 11 listopada 2013 roku.

W Warszawie doszło wówczas do burd m.in. w pobliżu budynku ambasady rosyjskiej; spłonęła tam budka wykorzystywana przez policjantów ochraniających placówkę. Na teren ambasady rzucono petardy i race. Do zamieszek doszło też przed skłotami przy ul. ks. Skorupki i Wilczej. Na pl. Zbawiciela podpalono instalację artystyczną "Tęcza". Zniszczono kilka samochodów, powybijano szyby, wyrwano znaki drogowe. W reakcji na zajścia stołeczny ratusz podjął decyzję o rozwiązaniu marszu. Szkody wycenione zostały na 120 tys. zł. Zatrzymano 72 osoby; 12 policjantów zabezpieczających marsz zostało rannych.

Prezydencki projekt dot. zakazu zakrywania twarzy, po pierwszym czytaniu, został skierowany do prac w sejmowej podkomisji. Już wtedy budził kontrowersje - kluby PiS, Twojego Ruchu i SP argumentowały, że jest niezgodny z konstytucją i ogranicza wolność zgromadzeń. Projekt krytykowała także m.in. Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Ostatecznie nowelizacja ta nie została uchwalona. Ministerstwo administracji i cyfryzacji przygotowało natomiast projekt nowej ustawy Prawo o stowarzyszeniach.

Trybunał Konstytucyjny we wrześniu ubiegłego roku badał uchwaloną w 2012 r., także z inicjatywy prezydenta Komorowskiego, nowelizację Prawa o zgromadzeniach. Powstała ona po zamieszkach z 11 listopada 2011 r. w stolicy, gdy miejsce zbiórki narodowego Marszu Niepodległości sąsiadowało z manifestacją Kolorowej Niepodległej. Mimo rozdzielającej je policji, doszło wtedy do poważnych zajść, które spowodowały obrażenia policjantów i uczestników oraz straty materialne; spalono m.in. wóz TVN.

Nowelizację zaskarżyli: RPO i dwie grupy posłów. Ich zdaniem zmiany ograniczały wolność zgromadzeń.

Mocą tej nowelizacji wprowadzono m.in. możliwość zakazania przez gminę organizacji dwóch lub więcej zgromadzeń w tym samym miejscu i czasie, jeżeli nie jest możliwe ich oddzielenie lub odbycie tak, aby ich przebieg nie zagrażał życiu, zdrowiu albo mieniu. Pierwszeństwo miałoby zgromadzenie wcześniej zgłoszone. TK uznał te przepisy za niekonstytucyjne. (PAP)

Polecamy serwis: Bezpieczeństwo

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Ponad 27 mln zł dofinansowania na zajęcia sportowe dla osób z niepełnosprawnościami. Nabór wniosków rozstrzygnięty

Minister Sportu i Turystyki rozstrzygnął nabór wniosków na realizację Programu Upowszechniania Sportu Osób Niepełnosprawnych w 2024 r. Dofinansowanie z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej wynosi 27 026 000 zł.

Nowa Strategia Cyberbezpieczeństwa Polski na lata 2024-2029. "Wkrótce zostaną zaprezentowane szczegóły"

Wiceminister cyfryzacji, Paweł Olszewski, zapowiedział w piątek, że szczegóły nowej Strategii Cyberbezpieczeństwa RP na lata 2024-2029 zostaną wkrótce zaprezentowane.

Zakaz reklamy fast foodów na bilboardach. Powód: plaga otyłości. Kiedy w Polsce takie przepisy? Czego nie można reklamować już teraz?

Otyłość to problem coraz większej liczby nastolatków. Głównie z tego powodu lokalni politycy w Anglii zakazują reklamowania produktów wysokoprzetworzonych na billboardach. Ogólnokrajowych czy ogólnoeuropejskich zasad regulujących tę kwestię nie należy się spodziewać, ale eksperci podkreślają, że ten sam nośnik można wykorzystać do kampanii pro-zdrowotnej. 

Wystarczy 3 godziny dziennie i dolegliwości masz jak w banku. Może to dotyczyć nawet co drugiego Polaka

Najnowsze badania potwierdzają starą prawdę, że granie na komputerze nie służy zdrowiu. Dlaczego jednak profesjonalni gracze, którzy poświęcają na grę bardzo dużo czasu, nie cierpią bardziej niż amatorzy?

REKLAMA

RPO: Nauczyciele mianowani są gorzej traktowani co do ochrony przedemerytalnej. MEN rozważy zmianę przepisów

Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił do ministra edukacji o rozważenie zmiany przepisów Karty Nauczyciela. Chodzi o zrównanie uprawnień nauczycieli mianowanych z uprawnieniami nauczycieli zatrudnionych na podstawie umowy o pracę, związanych z ochroną przedemerytalną i prawem do wynagrodzenia za cały okres pozostawania bez pracy w przypadku przywrócenia nauczyciela do pracy przez sąd pracy i podjęcia przez niego zatrudnienia. Barbara Nowacka, minister edukacji zapowiedziała powołanie Zespołu, który będzie analizował zgłaszane postulaty odnośnie sytuacji prawnej nauczycieli – także w zakresie ochrony przedemerytalnej i prawa do wynagrodzenia za cały okres pozostawania bez pracy w przypadku przywrócenia do pracy przez sąd pracy.

Ceny biletów komunikacji miejskiej nie wzrosną i nie zmniejszy się liczba miejsc w przedszkolach. Trzeba też zerwać łatkę miasta maczet.

Trzeba szukać oszczędności, ale ceny biletów komunikacji miejskiej nie wzrosną. Nie zmniejszy się też liczba miejsc w przedszkolach. Łukasz Gibała twierdzi też, że ma pomysł na Kraków bez partyjniactwa i opowiedział o tym w programie Gość INFOR.PL

60 złotych brutto za godzinę dodatkowych zajęć dla nauczycieli. Będzie można wykorzystać 100 dodatkowych godzin

W programie „Aktywna Szkoła” właśnie wprowadzono istotne zmiany. Osoby prowadzące zajęcia dostaną wyższe wynagrodzenie. Poszerzy się też katalog osób prowadzących zajęcia.

Prezes NFOŚiGW dla "DGP": perspektywa ewentualnego wycofania dotacji dla pieców gazowych wywołuje niezadowolenie i niepewność

Decyzja o dalszym dofinansowaniu pieców gazowych w ramach programu Czyste Powietrze będzie musiała zostać podjęta w tym roku – powiedziała "Dziennikowi Gazecie Prawnej" prezes NFOŚiGW Dorota Zawadzka-Stępniak.

REKLAMA

Ile depresja Polaków kosztuje gospodarkę?

66,6% - aż tle dorosłych Polaków odczuwa przynajmniej jeden z syndromów kojarzonych z depresją. Najczęściej to uczucie zmęczenia i obniżenie nastroju. To poprawa względem ubiegłego roku, ale wciąż bardzo duża liczba. Tak wynika z danych najnowszego raportu. Autorzy badania szacują, że gospodarka traci na tym około 3 mld zł rocznie. 

Dostajesz podejrzane SMS-y? Twój operator sieci komórkowej je zablokuje

Przedsiębiorcy telekomunikacyjni podłączyli się do systemu służącego do wymiany informacji o fałszywych wiadomościach – telegraf.cert.pl. System służy do przekazywania wzorca fałszywej wiadomości SMS.

REKLAMA