REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Opole - nowe granice w 2017 r.

Subskrybuj nas na Youtube
Polska, województwa/ Fot. Fotolia
Polska, województwa/ Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Radni Opola przyjęli uchwałę w sprawie poszerzenia granic miasta. Ostateczną decyzję w sprawie podejmie Rada Ministrów w drodze rozporządzenia. Będzie miała na to czas do końca lipca 2016 r.. Ewentualna decyzja rządu o zmianie granic wejdzie w życie z początkiem kolejnego roku.

O teren 13 sołectw – całych lub ich części – z pięciu gmin chce poszerzyć swoje granice miasto Opole. Uchwałę w tej sprawie przyjęli w czwartek niemal jednogłośnie opolscy radni. Ostateczna decyzja należeć będzie do Rady Ministrów.

REKLAMA

REKLAMA

Uchwałę dot. planowanego poszerzenia granic Opola i przeprowadzenia w tej sprawie konsultacji społecznych poparło na czwartkowej sesji 23 radnych. Nie było głosów przeciwnych, jeden radny wstrzymał się od głosu.

Jak powiedział prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski, wynik głosowania traktuje jako „bardzo mocny mandat do dalszych działań”. „Do tej pory była to inicjatywa prezydenta miasta, dzisiaj po głosowaniu jest to już inicjatywa ogólnomiejska. To bardzo cieszy. Tym bardziej, że widać było, iż w tym względzie nie ma podziałów politycznych. Wszyscy myślimy kategorią dużego, odpowiedzialnego miasta – stolicy regionu, która musi iść do przodu i rozwijać się” – zaznaczył w rozmowie z PAP Wiśniewski.

Zobacz również: Związki metropolitalne od 1 stycznia 2016 r.

REKLAMA

Zgodnie z projektem uchwały Opole zamierza włączyć tereny położone w pięciu gminach: Dąbrowa, Dobrzeń Wielki, Komprachcice, Prószków i Turawa. Mają to być w całości sołectwa: Sławice, Wrzoski, Borki, Czarnowąsy, Krzanowice, Świerkle, Chmielowice, Żerkowice, Winów oraz części sołectw: Karczów, Brzezie, Dobrzeń Mały i Zawada.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wiśniewski mówił w czwartek m.in., że poszerzenie granic Opola to szansa na jego rozwój. Tłumaczył, że miasto ma duży potencjał gospodarczy, ale brakuje mu już przestrzeni. Przekonywał też, że prowadzone przez Opole instytucje i finansowane przedsięwzięcia służą całemu regionowi i podkreślał, że w związku z tym dalszy rozwój Opola leży w interesie nie tylko samego miasta i jego mieszkańców, ale też całego województwa położonego w sąsiedztwie silnych regionów - Śląska i Dolnego Śląska.

Zaznaczył, że korzyści z poszerzenia granic będą mieli też mieszkańcy przyłączanych terenów, bo będą mogli liczyć np. na miejską komunikację w cenach obowiązujących w mieście czy bilety za złotówkę do miejskich instytucji kultury i rozrywki. Skorzystają również mieszkańcy wszystkich podopolskich gmin i regionu - np. dzięki miejscom pracy tworzonym na zagospodarowanych przez miasto terenach.

Z wyliczeń służb prezydenta wynika, że dzięki włączeniu ujętych w uchwale terenów Opole zyskałoby blisko 9,5 tys. mieszkańców (dziś liczy niespełna 120 tys.) i ponad 5,3 tys. ha, co spowodowałoby wzrost powierzchni o 55 proc. Wiśniewski powiedział PAP, że nie ma jeszcze wyliczeń, o ile zwiększyłyby się natomiast wpływy do budżetu Opola np. z tytułu opłat i podatków na włączanych terenach.

We wstępnej, omawianej w mediach od kilku dni propozycji prezydenta, poszerzenie granic miasta miało dotyczyć większej liczby sołectw z w sumie sześciu gmin. Wiśniewski zapowiadał też jeszcze w poniedziałek na konferencji prasowej, że uchwała dot. poszerzenia granic miasta ma być przedstawiona na grudniowej sesji. W czwartek na sesji Wiśniewski tłumaczył, że przyspieszył wprowadzenie uchwały pod obrady m.in. dlatego, by dać więcej czasu na konsultacje i doprecyzować formalnie zamiary miasta w tym względzie.

Szef klubu radnych PO Zbigniew Kubalańca powiedział mediom jeszcze przed głosowaniem, że patrząc przez pryzmat miasta i regionu dyskusja o powiększeniu granic Opola jest potrzebna. „Sami jesteśmy ciekawi tego, co mieszkańcy tych gmin, które prezydent proponuje włączyć do Opola, sądzą o przyłączeniu” – argumentował.

Od głosu nad uchwałą wstrzymał się w czwartkowym głosowaniu radny mniejszości niemieckiej Marcin Gambiec. Tłumaczył PAP, że nie głosował „za”, bo nie spodobał mu się nagły tryb wprowadzenia uchwały pod obrady. W jego opinii tak ważny dokument powinien przejść przez komisje, co dawałoby szansę na jego lepszego wypracowanie. Zaznaczył też m.in., że prezydent nie wyłożył jasno kryteriów, którymi kierował się, proponując konkretne tereny do włączenia. Pytany, czemu nie był przeciw, powiedział, że dlatego - iż „jest za rozwojem miasta”.

Zgodnie z treścią uchwały miasto ma przeprowadzić w tej sprawie konsultacje. Jak mówił w czwartek na konferencji prezydent, te konsultacje zaczynają się w zasadzie z dniem przegłosowania uchwały – w mediach, internecie, w debacie publicznej. Na luty lub marzec miasto planuje przeprowadzenie sondażu – prawdopodobnie takiego, jak miał miejsce w październiku nt. dodatkowej przeprawy przez Odrę, gdy opolanie głosowali za pomocą internetu lub papierowych ankiet wrzucanych do urn w przygotowanych lokalach wyborczych.

Poszerzeniu granic kosztem terenów swoich obszarów sprzeciwili się w oświadczeniu zamieszczonym na stronie starostwa opolskiego wójtowie i burmistrzowie podopolskich gmin. „Tak skonstruowany plan poszerzania granic Opola zaproponowany przez Pana Prezydenta i nie skonsultowany z nami, najbardziej zainteresowanymi stronami, a podany w mediach, jest zaprzeczeniem idei solidaryzmu i odpowiedzialności społecznej, wypracowanych w ramach porozumienia naszych samorządów” - napisali.

Gminą, której obszar w największym stopniu miałoby wchłonąć Opole, i na terenie której znajduje się Elektrownia Opole, jest Dobrzeń Wielki. Jej wójt Henryk Wróbel i rada gminy na stronie internetowej gminy też zamieścili sprzeciw. „Jestem oburzony postępowaniem Pana Prezydenta, to jest skok na kasę, pogwałcenie praw mieszkańców i zamach na samorządność” – uznał w oświadczeniu wójt.

Zgodnie z procedurami, o których mówił PAP sekretarz miasta Grzegorz Marcjasz, w ciągu trzech miesięcy od daty podjęcia uchwały ws. zmiany granic miasta powinny się odbyć konsultacje w tej sprawie. Po podjęciu uchwały miasto poinformuje też zainteresowane sąsiednie gminy o zamiarze zmiany granic. Te będą miały także trzy miesiące na przeprowadzanie na swoim terenie konsultacji.

Po przeprowadzeniu konsultacji władze Opola zawnioskują – za pośrednictwem wojewody - o zmianę granic miasta do ministra ds. administracji publicznej. „Zgodnie z przepisami na złożenie tego wniosku mamy czas do końca marca” – powiedział PAP sekretarz Opola. Ostateczną decyzję w sprawie podejmie Rada Ministrów w drodze rozporządzenia. Będzie miała na to czas do końca lipca. Ewentualna decyzja rządu o zmianie granic wejdzie w życie z początkiem kolejnego roku. (PAP)

kat/ gma/

Polecamy serwis: Podatki i opłaty

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Nowe uprawnienia dla sołtysów [Nowelizacja 2026 r.]

1 stycznia 2026 r. nowe przepisy dotyczące uprawnień sołtysów oraz finansowania zadań z funduszu sołeckiego. Nowe regulacje wprowadzają m.in. obowiązkowe ubezpieczenia sołtysów oraz nadają im uprawnienia do zarządzania mieniem komunalnym na podstawie upoważnienia wydanego przez wójta.

HPV: szczepienia obowiązkowe od 2027 roku. Ministerstwo Zdrowia wprowadza nowe przepisy

Szczepienia przeciw wirusowi brodawczaka ludzkiego (HPV) staną się obowiązkowe dla dzieci od 9. do 15. roku życia. Nowe przepisy mają na celu skuteczniejsze zapobieganie nowotworom wywoływanym przez HPV – w tym rakowi szyjki macicy.

Forum Rynku Zdrowia 2025: Prof. Czauderna apeluje o wzrost składki zdrowotnej. Minister zdrowia: tego się nie da już spiąć

Podczas XXI Forum Rynku Zdrowia w Warszawie doradca społeczny prezydenta, prof. Piotr Czauderna, wezwał do rozpoczęcia poważnej debaty o wzroście składki zdrowotnej. Minister zdrowia Jolanta Sobierańska-Grenda przyznała, że mimo rosnących kosztów ochrony zdrowia, rząd nie planuje podwyżki składki.

Rząd: w dwa lata na budowanie populacyjnej odporności wydamy prawie 34 mld zł

Łącznie przez dwa najbliższe lata wydanych zostanie prawie 34 mld zł, aby budować populacyjną odporność dla całej Polski na najbardziej trudne wydarzenia - poinformował w poniedziałek minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński.

REKLAMA

Czekał w SOR na lekarza 3 godziny i 5 minut. Był sam w poczekalni. Lekarz spał? Lekarz operował innego pacjenta? Lekarz był na innym oddziale?

Internauta opisał pobyt na SOR w Przemyślu. W poczekalni nie było nikogo. Pomimo to wyznaczono mu 3 h (i 5 minut) oczekiwania. W rozmowie o tym zdarzeniu inni internauci żartowali, aby autor historii okazał zrozumienie dla lekarzy pracujących na 4 etatach i nie mogących oderwać się dla niego od szczytnych obowiązków. Złośliwi pisali z sarkazmem: 1) "Nie wstyd Ci, myślisz, że dla Ciebie pielęgniarka zbudzi lekarza" 2. "w takim razie gdzie informacja że "pacjenci w stanie nie zagrażającym życiu nie będą przyjmowani w trakcie snu lekarza?" 3) "chłopie naprawdę myślisz że pielęgniarka przyjdzie i powie "lekarz śpi musi Pan czekać". Przecież to otwarta droga do złożenia skargi do rzecznika praw pacjenta".

Petycje: Podwyżka zasiłku pielęgnacyjnego, ale tylko dla osób starszych i bez emerytury

Wiadomo, że zasiłek pielęgnacyjny (215,84 zł) nie będzie podwyższony do 2028 r. Pojawił się postulat podwyżki tylnymi drzwiami poprzez zrównanie wysokości tego zasiłku z dodatkiem pielęgnacyjnym (w 2025 r. 348,22 zł). Różnica między tymi zasiłkami wynosi 132,38 zł. I tyle zyskałyby osoby w wieku 75+, gdyby pomysł zrównania dwóch świadczeń został wprowadzony. Byłaby to podwyżka nie dla wszystkich beneficjentów zasiłku pielęgnacyjnego, a tylko bardzo wąskiego grona osób. No bo ile jest 75-latków bez prawa do emerytury i renty? To niszowe sytuacje. Zazwyczaj osoba w wieku 75+ ma emeryturę albo rentę. Otrzymuje wtedy dodatek pielęgnacyjny. Ale są osoby, które w wieku 75 lat nie mają prawa do emerytury i renty. Bardzo rzadko, ale są takie osoby. I dla nich jest adresowany pomysł, aby ich zasiłek pielęgnacyjny był podniesiony do dodatku pielęgnacyjnego.

Rok 2026 jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy muszą wybierać i uważać na naruszenie dyscypliny finansów publicznych

Rok 2026 może być jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy czekają bardzo trudne wybory. Nawet działania podjęte w dobrej wierze mogą zostać uznane za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Jak JST mogą się zabezpieczyć?

Pomarańczowe worki na nową frakcję. Gdzie się pojawiają i co do nich wrzucać?

Niektóre gminy decydują się na wprowadzenie pomarańczowych worków na określone odpady. Czy pojawią się one wszędzie? Co powinno się w nich znaleźć? Rozwiewamy wątpliwości.

REKLAMA

Tu rodzi się ekologiczna świadomość. "W Punkcie zwrotnym nie straszymy dzieci kryzysem klimatycznym" [WYWIAD]

O innowacyjnym centrum ekologii Punkt Zwrotnym, o tym, jak nauka dbania o środowisko może być zabawą i dlaczego edukacja ekologiczna najmłodszych jest kluczowa rozmawiamy z Małgorzatą Żmijską, Prezeską Fundacji Mamy Projekt.

WZON. To coś nie tak. Niewidoma nie dostała świadczenia wspierającego. Tylko 61 punkty

List czytelniczki - otrzymała tylko 61 punkty dla osoby niepełnosprawnej ze znacznym stopniem niepełnosprawności i stałym orzeczeniem (niewidoma). Efekt? Bez świadczeń pielęgnacyjnego i wspierającego.

REKLAMA